Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Janeki, jak zobaczyliśmy to drzewo, to było jasne, że tylko ta działka, aż strach pomyśleć co było gdybyśmy zostali przy wcześniej upatrzonej: ANI JEDNEGO DRZEWA. Druga sprawa, to także ciągłe przyjacielskie rady robotników i pozostałych w stylu "wyciąć to, bo liści nie zdążycie zbierać, rynny będą zapchane i trawa pod tym nie urośnie". Rany, trawa - tego akurat jest wszędzie pełno, a na taki dąb trzeba całe pokolenie czekać. Ja zresztą mam chyba hopla na punkcie tego drzewa, dla nas to świętość, pod nim zamierzamy umieścić stół i siedziska na okres letni, kiedy to na dworzu spędzać będziemy większą część dnia :) A moi panowie robotnicy pierwszą rzecz jaką uczynili na mojej działce, to powbijali mi w korę wielkie gwoździe i powiesili na nich swoje siateczki ze śniadaniem i ubrania robocze :( Pilnuj, żeby u Ciebie tak nie było, ja się na to nie przygotowałam...

A odnośnie domku na drzewie, to mój starszy synek od pierwszej chwili chciał montować na dębie domeczek... Na szczęście udało nam się Młodemu wytłumaczyć powagę, dostojność i ważność tej unikatowej rośliny :) Domek wybudował ok. 150-200 metrów dalej, na starszym i bardziej rozłożystym dębie, tyle że nie naszym. A nasz dąbek jest trójpienny, może tego nie widać na załączonych zdjęciach, będę musiała to utrwalić, jest naprawdę cudowny... Chyba długo potrafie o nim pisać? Matko, ja nigdy nie nadawałam się do wypracowań, a tu takie zaskoczenie :)

A krojena pewnie miałeś na myśli Geenę Davis popijającą sok przy boku Aleca Baldwina, oj za takie rośliny dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-472637
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie zaglądałem długo a tu widzę, że już koniec murowania niebawem.

A drzewo, oj ładne i dąb - król drzew. Fajnie będzie latem pod nim śniadanko wsuwać. A i tempo narzuciłaś wysokie. Pogody i jeszcze raz pogody życzę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-478600
Udostępnij na innych stronach

Avocado mamy wiele wspólnego :D

Jesteśmy na podobnym etapie. Tyle, że my zaczynaliśmy dwa lata temu a Ty dopiero co.... :-?

My też mamy dobre układy z ekipą. Tyle, że Twoja budowa idzie po kolei a u nas trochę nie bardzo... :-?

No i my nie mamy takiego pięknego dębu... :(

Trzymam kciuki, żeby wszystko nadal tak dobrze szło :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-478850
Udostępnij na innych stronach

Oj miło, że mi nurni, że zajrzałeś :) Przyznaje, zależy mi zarówno na szybkim tempie pracy, jak i na tych śniadaniach pod dębem, myśl o tym jest po części motorem napędowym mojego działania. Pogoda chyba jakiś czas dopisze, jeśli wierzyć synoptykom.

Jagna, ja Twój dziennik czytałam jakiś czas temu, nie mam pojęcia dlaczego nie dostrzegłam tak wielu podobieństw, nawet kotki się zgadzają, u mnie też dwa i synowie dwaj. Tylko Sąsiadki takiej nie mam... i toalety :) Również byłam gotowa stawiać więźbę na fundamentach i nadal moim hobby jest sen (chwilowo zaniechałam) i podobnie jak Ty teraz zastanawiam się nad ogrzewaniem. Masz lekkie pióro i obrazowy styl pisania, kilka razy parsknęłam dziś śmiechem czytając Twoje listopadowe przemyślenia, musisz być bardzo pogodną osobą :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-479157
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Krojeno, nie przerażaj mnie, ja już i tak od piątku się czuję jak morderca, bowiem firmę od mojej wyczekiwanej więźby od najgorszych wymyślam i tak mi lepiej kiedy wyobrażę sobie, jak tym krzyżem pewnego pana okładam... Krzyż ten nie jest mojego autorstwa, to jeden z trzech, które służyły jako pomoc przy cięciu stali. Jak dobrze byłoby wykorzystac je inaczej...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-506323
Udostępnij na innych stronach

Avocado, nie załamuj się proooszę. Wyobrażam sobie jakie to musi być wkurzające, że przez niesolidność jakiegoś gościa wszystko stoi i czeka. A jest szansa, żebyście odwiedzili osobiście gościa od więźby, zobaczyć naocznie Wasze drzewo? Przez telefon to on może Was zwodzić do woli, a tak na gębę to już pewnie będzie mu trudniej.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-506409
Udostępnij na innych stronach

.... walić tylko patrzeć, coby komuś innemu się nie dostało :wink:

Pozdro

J

 

Ja swój horror przeżyłem jak się okazało że drzwi wejściowe ( wielokroć potwierdzany termin ) nie dojechały na zamknięcie domu ( wstawiane okna, alarm, etc. ) !

Zadzwoniłem do gościa i dałem mu wybór:

1. zamawiam ekipę i stoją przez noc a on płaci ( 50,- pln/1 h ),

2. przywozi drzwi.

Za 2 godziny przyjechali z drzwiami z wystawy i założyli je na noc.

A rano już były docelowe :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-506698
Udostępnij na innych stronach

Kochani, dziękuję za słowa otuchy :)

 

Dziś rano podziękowałam dostawcy za więźbę, która znów miała być jutro... Powiedziałam, że teraz może ją robić nawet rok a ja nie będę się już denerwować 8)

Wszystkie zamówienia składam zawsze na piśmie więc było jasne, że nie dam sobie niczego wmówić. Godzinkę później zadzwonił do mnie pan producent (czyt. właściciel tartaku, z którego dostawca miał mi sprzedać drewno) i rozpoczęłiśmy negocjacje cenowe. W trakcie rozmowy okazało się, że pan dostawca zamówił moją więźbę uwaga! 31 grudnia, a ode mnie dostał zamówienie trzydzieści dni wcześniej :o

No i muszę przyznać, że bardzo się teraz cieszę z takiego obrotu sprawy, będę miała oczywiście fakturę na całość, sporo liczył sobie pan za pośrednictwo :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-506990
Udostępnij na innych stronach

Ja za swoją płaciłem z 7% vatem, kupowana jako komplet, na podkładkę xero mojego pozwolenia na budowę.

Pozdro

J

 

Jerzysiu zaintrygowałeś mnie. Co to znaczy w tym przypadku "komplet"? Z radością obniżę cenę o kolejne 14%, pomóż :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-507084
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem wg specyfikacji ( wymiary, sztuk ) i faktura była na więźbę dachową komplet, a nie m3 drewna ( gdy zabrakło trochę dech na poszycie musiałem płacić 22% ).

Ale wiem, że nie wszyscy idą na to :-?

Pozdro

J

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-507310
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem wg specyfikacji ( wymiary, sztuk ) i faktura była na więźbę dachową komplet, a nie m3 drewna ( gdy zabrakło trochę dech na poszycie musiałem płacić 22% ).

Ale wiem, że nie wszyscy idą na to :-?

Pozdro

J

 

No właśnie, nie wszyscy :-? Trudno, nie można mieć wszystkiego :wink:

 

Dzięki Jerzysiu za info. Ja też pozdro :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-508521
Udostępnij na innych stronach

Noooo za takie traktowanie więźby to ja bym kogoś obciążył.

To są Twoje pieniądze tylko, że w postaci drewna i tak je należy traktować.

A co by było jakbyś prowadząc taczkę pojechała "winowajcy" po całym boku jego samochodu. Przecież też nie twój samochód.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-508551
Udostępnij na innych stronach

Ech nurni muszę ochłonąć, najpierw się wściekłam, a później ogarnęła mnie głęboka rozpacz. Mam wrażenie, że wszyscy budowlańcy są takimi, za przeproszeniem niechlujami i jak się im nie zwróci uwagi, to spaliby na posłaniach w ubraniu roboczym... To jak taki egzemplarz ma szanować jakieś drewno?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-508573
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, dziś poinformowałam pana, że nie będzie robił moich dachów i faktycznie, jakby cos zrozumiał. Pozostaje tylko niesmak, że doszło do takiej sytuacji i konieczność szybkiego dogadania sie z jakąś ekipą dekarzy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-509093
Udostępnij na innych stronach

"A moi panowie robotnicy pierwszą rzecz jaką uczynili na mojej działce, to powbijali mi w korę wielkie gwoździe i powiesili na nich swoje siateczki ze śniadaniem i ubrania robocze ."

Uff, na taki pomysl bym nie wpadl! Dzieki za ostrzezenie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23140-marcepan-z-avocado/page/3/#findComment-512095
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...