Winter is coming - płyta, reku, xps

[Doli.]

Podłoga wygląda mega fajnie Też rozważam te panele tylko w kolorze Dąb Historic. Jakby Wam zostały jakieś odpady, to chętnie bym przygarnęła jako wzornik Robiliście jakieś dylatacje?

 

Tak, mamy jakieś odpadki, więc jakby coś to możemy wysłać. Dylatacje tylko pod ścianami. Wszędzie indziej podłoga jest ciągła.

[Doli.]

Sorry za bałagan ale tak to u mnie wygląda:

 

 

No to podobnie kombinował Wojtek. Tylko u nas jeszcze pionowo też pewnie pójdzie deska na tę białą u Ciebie krawędź.

[Robaczywy]

Co do tej pionowej części to trwa wenwętrzna dyskusja czy położyć deske na całości czy nie. Żona chce dołożyć, a mi się podoba tak jak jest.

[agb]

Mi też się podoba ja jest i chciałem tak u siebie. Tylko wykonawca zapewnia, że co by nie zrobił, na połączeniu stropu i wylewki, pęknie.

[Robaczywy]

O tym nie pomyślałem, ale może już nie pęknie, tynki mają ponad 3 miesiące, wylewki były kilka razy rozgrzewane i narazie jest ok

[Doli.]

Panele skończone! Układanie 80m2 zajęło nam 6 popołudni. Wczoraj, po około tygodniowej przerwie bo _niechcemisie_ skończyliśmy garderobę i docinki. Listew przypodłogowych nie ma i nie będzie dopóki nie zamontujemy drzwi, czyli trochę ten stan potrwa.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190914_124427.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190914_124409.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190914_124358.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190914_124348.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190914_124315.jpg

 

W garderobie za winklem wykorzystaliśmy ciemniejsze panele zamówione jako próbki koloru. Tam i tak będzie jakaś zabudowa. Swoją drogą nie wiem jak to rozwiązać na tyle sprytnie, żeby wyciąganie rzeczy nie było zbyt karkołomne. Jakieś pomysły?

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190914_124235_1.jpg

 

Wczoraj też Wojtek zamontował wreszcie lampy na zewnątrz i dzięki temu nie toniemy już w ciemnościach wieczorno nocnych

Lampy kupione o dziwo w LM (bo najtaniej, taniej nawet niż w internecie). Te nad drzwiami i bramą mają czujkę ruchu i zmierzchu. Takie same tylko bez czujek kupiliśmy nad okna tarasowe. Jasność 1500LM.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190914_123706.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190914_123647.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190913_192022.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190913_191927.jpg

Edytowane 14 Września 2019 przez Doli.

[Raptor1]

Podłoga wyszła spoko. Listwami się nie przejmujcie, ja mam tymczasowe do czasu aż będą wszystkie zabudowy i meble.(pewnie parę lat)

Lampy też spoko, sam muszę coś kupić bo u mnie na łące to ciemno jak w d...

[Lookatorka]

No i jak widać panele na podłodze też wyglądają całkiem fajnie. Pomieszczenia od razu zrobiły się domowe i schludne

Fajny kolor tych paneli, nie determinuje pomieszczeń, nie będzie się trzeba bardzo pilnować przy urządzaniu

[Doli.]

Wcześniej pisałam, jakie przeboje mieliśmy z pierwszym zamówieniem, więc drugi stół postanowiliśmy zobaczyć na własne oczy przed zakupem. Wybór padł na oczywisty sklep Agata Meble. Pooglądaliśmy i w zasadzie nic nam się szczególnie nie spodobało, ale jeden model pozostał w pamięci. Toronto-S firmy Paged. W trakcie jazdy powrotnej stwierdziliśmy, że w zasadzie wcale nie taki zły ten model i nawet prostokątne nogi sprawiają wrażenie, że mebel jest lżejszy i mniej przytłaczający niż masywne kwadratowe. Przekonaliśmy się. Kupujemy.

 

Nie byłabym jednak sobą gdybym nie znalazła tego stołu taniej w necie. Potargowałam się jeszcze i uzyskałam dodatkowy rabat, więc już cali szczęśliwi wpłaciliśmy zaliczkę i rozpoczęliśmy pięcio tygodniowe oczekiwanie na nowy mebel.

 

Po kilku dniach zadzwonił pracownik sklepu z przykrą informacją, że kilka dni temu z linii produkcyjnej firmy Paged zjechał ostatni stół z tego modelu i firma nie wyprodukuje ani jednego więcej, zatem oddają nam zaliczkę i bardzo przepraszają. No załamka... Przeszukałam internety i jedyny podobny stół robi firma Meble Potocki, jednak ten w ich wykonaniu kosztuje ponad 3,5 tys zł, więc dwa razy tyle co Toronto-S. No i klops.

 

A naprawdę bardzo chciałam ten stół. Naprawdę. Bardzo.

 

I wtedy Wojtek napomknął... "A może w innej Agata Meble mają ten model na magazynie w kolorze jakie chcemy?". Bo we wrocławskiej Agacie był tylko w wybarwieniu wenge, a my nieustająco celowaliśmy w dąb naturalny. Najpierw sprawdzenie w sklepie internetowym - nie ma w ofercie. Potem telefon na infolinię "możemy to sprawdzić, ale musiałaby pani znać numer produktu, bo inaczej nie znajdę". No skąd mam go znać, skoro nie ma go w sklepie www? No to ostatnia deska ratunku: facebook! W kilka minut miałam podane dostępności zarówno stanów magazynowych tego koloru, jak i towarów dostępnych z ekspozycji. W magazynie mieli jednie w Rzeszowie 2szt i Zielonej Górze 1szt. Telefon do Rzeszowa: "nie, nie możemy wysłać do Agaty we Wrocławiu... nie, nie możemy tego do pani wysłać kurierem... tak, może pani kupić zdalnie i podesłać swojego kuriera, ale potem kurier musi pójść do kasy po fakturę, a potem z fakturą podjechać kawałek dalej na magazyny i pobrać paczkę... to się nie uda, kurierzy rezygnują w takich okolicznościach".

 

Co było robić? Telefon do Zielonej Góry: "tak, mamy... tak, zrobię dla pani zamówienie i rezerwację, ale proszę odebrać w ciągu trzech dni". To teraz pytanie czy paczka 150 x 100cm zmieści się do kijanki rio... nie zmieści. Ok, wynajmujemy busa (citroen berlingo) i w pewne poniedziałkowe popołudnie ruszamy w urokliwą podróż do Zielonej Góry, a w zasadzie na opłotki tejże. Na miejscu okazało się, że jest małe zawirowanie z przypisaniem stołu do magazynu (w systemie logistycznym sklepu) i po zaledwie 45 minutach oczekiwania magazyn wydał nam stół... w dwóch paczkach... które najpewniej zmieściłyby się do kijanki. No ale lepiej przyjechać za dużym samochodem, niż za małym i nie zmieścić. W drodze powrotnej jechaliśmy w okropnej burzy. W niewygłuszonym samochodzie było tak głośno, że musieliśmy do siebie krzyczeć Ale jest! Jest wspaniały, a do tego trafiliśmy najpierw na promocję "wyprzedaż", a potem jeszcze dostaliśmy rabat 10% - właściwie nie wiem z jakiej racji, ale przecież nie będę się kłócić i ostatecznie za stół zapłaciliśmy niewiele ponad 1,5tys. Oczywiście doliczyć trzeba wynajem i tankowanie busa (naszego bezcennego czasu nie liczę ), ale i tak to wszystko razem daje cenę akceptowalną.

 

Oto on

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190921_153631_2.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190921_153525_2.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190921_153616_2.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190921_153621.jpg

[Doli.]

A dzisiaj urządziliśmy w końcu garderobę! Wybraliśmy system ALGOT z IKEA. Całość można zaprojektować w ich planerze (nasza garderoba to projekt Wojtka - super to wyszło ) Bardzo dobrze się nam go składało. Kilka godzin i półki były na miejscu. Nasza garderoba jest dość mała, ale po przeniesieniu ubrań na górę jeszcze sporo miejsca zostało, więc jestem pozytywnie zaskoczona

 

Wizyta w IKEA zaowocowała także kupnem materaca. Początkowo celowaliśmy w materac z pianki memory (śpimy na takich poduszkach i są super!), ale ostatecznie po rozmowie ze sprzedawcą wybraliśmy najtwardszy z lateksowych MYRBACKA 160x200cm. Jest twardy, a my lubimy twarde materace. Wybór IKEA był tez podyktowany tym, że jako jedyny sklep daje możliwość przetestowania materaca przez 90 dni i wymiany na inny model, jeśli by ten pierwszy nie podpasował (jak na razie śpi się rewelacyjnie, ale to duże odciążenie psychiczne, że w razie niewygodnego spania, bólów pleców nie wywalisz sporych pieniędzy do kosza). Ledwo wtargaliśmy tego 41 kilogramowego kolosa na poddasze (kocham nasze zabiegowe schody...). Plan był taki, że śpimy na samym materacu, a kiedyś tam kupimy łóżko. Ale... tak na samym materacu...? Zaczęła mnie nurtować myśl, że może z czegoś zrobić tymczasowa ramę...? I tak przejrzałam jakieś DIY na temat łóżek, a potem okazało się, że zwykła sosnowa rama kosztuje jakieś grosze, więc zamówiliśmy taką i we wtorkowy wieczór, kiedy akurat z powodu burzy wywaliło nam jedną fazę, skręcaliśmy to łóżko w świetle lampki nocnej, wpiętej do kontaktu, który akurat działał - co za romantyczny wieczór Oczywiście łóżko z plamami żywicy (doskonale schodzi benzyną ekstrakcyjną) i niezbyt stabilne, więc Wojtek wzmocnił je kilkoma kątownikami. Generalnie spełnia swoje zadanie i jesteśmy z niego zadowoleni

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190921_153814.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2019/09/IMG_20190921_153828.jpg

Edytowane 22 Września 2019 przez Doli.

[TeDy1989]

Doli., zazdraszczam Wam postępów. Człowiek tak przegląda i myśli, kiedy i on dojdzie do tego etapu Możesz mnie jwiecej nakreślić jak cenowo wyszły Wam takie półki do garderoby? Próbuje sobie już powoli poukładać jak ma wyglądać w naszych garderóbkach. Stół bardzo fajny, a i jakie poświecenie aby go zakupić Będziecie mieli co wspominać!

 

W Leroy teź oglądaliśmy te lampy elewacyjne, nam również się podobają Tylko nie potrafiliśmy znaleźć takich stojących, słupkowych które by do nich pasowały.

[Doli.]

Doli., zazdraszczam Wam postępów. Człowiek tak przegląda i myśli, kiedy i on dojdzie do tego etapu Możesz mnie jwiecej nakreślić jak cenowo wyszły Wam takie półki do garderoby? Próbuje sobie już powoli poukładać jak ma wyglądać w naszych garderóbkach. Stół bardzo fajny, a i jakie poświecenie aby go zakupić Będziecie mieli co wspominać!

 

W Leroy teź oglądaliśmy te lampy elewacyjne, nam również się podobają Tylko nie potrafiliśmy znaleźć takich stojących, słupkowych które by do nich pasowały.

 

Dzięki TeDy1989

 

U nas w LM były te lampy również w wersji stojącej - ten sam design.

 

Garderoba wyszła coś koło 1100,00zł. W tym planerze jak naszkicujesz system, to potem on go wycenia w kolejnym kroku.

[Raptor1]

No no. Stół fajny i z historią

Garderoba zaskoczyła mnie cena. Ciekawe jak będzie się sprawować w użytkowaniu.

[Doli.]

No no. Stół fajny i z historią

Garderoba zaskoczyła mnie cena. Ciekawe jak będzie się sprawować w użytkowaniu.

 

A zaskoczyła w którą stronę? Na razie już się przepakowaliśmy i na razie uważam, że jest wygodna

[Raptor1]

Niezbyt droga.. Zastanawiam się czy warto było u siebie murowac te wnęki na szafę. Czasu mi pochłonęły te szafy i 39 bloczków musiałem dociac

[Doli.]

Niezbyt droga.. Zastanawiam się czy warto było u siebie murowac te wnęki na szafę. Czasu mi pochłonęły te szafy i 39 bloczków musiałem dociac

 

No tak, za kompletną szafę pod skos pewnie zapłacilibyśmy co najmniej dwa-trzy razy tyle.

[annatulipanna]

Hejka

Dawno mnie u Was nie było, a tu tyle nowości!

Panele na górze wyglądają superowo. Bardzo ładną przestrzeń macie na pięterku. Tylko te bramki w drzwiach nie dają mi spokoju . Na co to i po co?

Co do wykończenia podłogi przy schodach, ja skłaniałabym się jednak do pionowej deski, wzdłuż barierek. Sama nalegałam, żeby u mnie tak zrobić. Pamiętacie, nie?:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=435090

 

Tak, jak pisał agb, istnieje duże prawdopodobieństwo, że na styku styropianu podłogowego i wylewki, tynk na ścianie będzie pękał. U mnie tak było. Niby po położeniu gładzi nie było tego widać, ale wystarczyło wiercenie w podłodze poddasza, w celu montażu barierek i mini pęknięcia znowu się pojawiły. Teraz są pod deską i nie zaprzątają mi głowy A do tego estetyka takiego wykończenia bardzo mi odpowiada.

 

Natomiast jeśli chodzi o położenie paneli przy samych schodach, to nie kładliśmy ich do samej krawędzi. Najpierw montowaliśmy deski od barierek na podłodze. Mąż zrobił w desce podcięcie, w które wsunęliśmy panele. U Was wygląda na to, że ta deska z barierkami będzie na panelach. A to chyba nie najlepsze rozwiązanie. Dobrze, żeby panele nie były na stałe czymś przyciśnięte do podłoża (niech by sobie miały z każdej strony chociaż minimalną dylatację od boków i miejsce na ewentualną "pracę", a dwa, że w razie wymiany panela, czy podłogi, nie trzeba demontować barierek

U nas panele wchodzą kilka mm pod deskę:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=435104

 

 

Ale, ale, jak się u Was elegancko porobiło na zewnątrz domu . Trawa, podjazd, oświetlenie, nawet nr domu i skrzynkę na listy macie! No,no, u mnie tego nie uraczysz!

 

No i garderoba. U mnie nadal w sferze planów Chociaż dwie szafy z dzieciństwa i jakieś regały mam, także nie jest najgorzej

Ja jakoś nie mam przekonania do półek otwartych i jeszcze bez ścianek bocznych. Mimo, że mam garderobę zamykaną drzwiami (drzwi też, póki co, w planach), to jednak zabudowę też chcę z drzwiczkami (może nie słusznie). Już kilka osób przekonywało mnie, że szkoda kasy na drzwiczki w szafkach w garderobie i nie są do niczego potrzebne, także muszę popracować nad swoimi poglądami. Myślę, że zrobimy najpierw zabudowę i ewentualnie w przyszłości dorobimy te drzwiczki, jak nie obejdę się bez nich.

U Was elegancko to wygląda

[Doli.]

Cześć Ania

 

Dzięki za miłe słowo. Bramki są niezmiennie z powodu psiaka Jak wychodzimy z domu to wolę żeby Noka nie spała w naszym łóżku itp Odgrodzone są tylko te pomieszczenia, w których jest coś co mogła by wymemłać lub zakłaczyć

 

Co do wykończenia desek, to chyba też zrobimy taką deskę boczną, ale to do schodów jeszcze daleko. Dlatego też teraz panele docięliśmy do samej krawędzi. Jak będziemy robić schody, to się je dotnie do tej deski.

 

Oświetlenie na zewnątrz robi robotę - wreszcie nie trzeba świecić sobie w zamek u drzwi komórką

 

Ja pomieszczenie "garderoba" traktuje jak szafę, więc jak będą drzwi na garderoby to mi już potem drzwi do szaf nie potrzeba

[mrufka_bum]

Hej. Mam pytanko. Pamiętam, że macie też jak my oddzieloną styropianem część kotłownio-garażową od części mieszkalnej. I pytanie, jakie drzwi macie w tym miejscu? Myślałam o jakiś wejściowych takich jak się kupuje do mieszkań w blokach, ale facet w salonie stwierdził, że to głupi/bezsensownie drogi pomysł i żeby dać takie jak do pozostałych pokojów. Muszę je jak najszybciej zamówić, a jakoś nie mam pomysłu. Wiem, że u Was to trochę inaczej, bo wejście macie z wiatrołapu, ale pewno wiecie więcej ode mnie w tym temacie.

[Doli.]

Hej. Mam pytanko. Pamiętam, że macie też jak my oddzieloną styropianem część kotłownio-garażową od części mieszkalnej. I pytanie, jakie drzwi macie w tym miejscu? Myślałam o jakiś wejściowych takich jak się kupuje do mieszkań w blokach, ale facet w salonie stwierdził, że to głupi/bezsensownie drogi pomysł i żeby dać takie jak do pozostałych pokojów. Muszę je jak najszybciej zamówić, a jakoś nie mam pomysłu. Wiem, że u Was to trochę inaczej, bo wejście macie z wiatrołapu, ale pewno wiecie więcej ode mnie w tym temacie.

 

My teraz mamy zamontowane wewnątrzklatkowe (czyli takie jak w blokach) i własnie dzisiaj przyjeżdża montażysta żeby zwymiarować ten otwór jeszcze raz bo zmieniamy drzwi na normalne zewnętrzne, a drzwi "garażowe" będziemy przekładać we wnękę między garażem a kotłownią. Te wewnątrzklatkowe są bardzo zimne, mimo że to drzwi bez żadnych przeszkleń. Zamawiamy taki sam model jak zewnętrzne (WIKĘD)tylko z o dwie klasy niższą termoizolacją (U=1).