Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wziąłbym fakturę i zapłacił haracz fiskusowi  

28 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wziąłbym fakturę i zapłacił haracz fiskusowi



Recommended Posts

Niedługo mój wykonawca kończy stan surowy. Do tej pory rozliczałem sie z nim za etapy (netto) kwitowane KP, ale teraz zbliża sie czas ostatecznych rozliczeń i zastanawiam sie czy brac fakturę i płacić ten haracz państwu czy niekoniecznie (jest taka możliwość - lub faktura na część robót).

Co jest korzystniejsze?

Finansowo to rzecz jasna wiem ;) , ale jeśli idzie o np usługi gwarancyjne, poprawki etc relacje z bankiem (nie wymaga faktur wystarczy dokumentacja fotograficzna) czy US (kiedyś moga zahaczyć i nagabywać co i za ile?)

 

Jakie jest Wasze zdanie?Na co mi faktura?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Budujesz na kredyt czy z własnych środków ?

 

Niektóre banki, chyba nawet większość z nich, wymaga FV do rozliczenia kolejnych transz kredytu. To argument na TAK dla FV, jesli nie wymagają to bym nie brał a oszczędności przeznaczył na budowę..

 

Z drugiej strony jakies FV musisz mieć ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/#findComment-409031
Udostępnij na innych stronach

M@riusz, dzięki za szybki odzew. Fakturę moge wziąsc ale na częsc prac i niższa znacznie. Bank nie wymaga (mój) jak pisałem

 

P.S. Sorry cosik mi sie z ankieta pozajączkowało i nie wiem jak poprawić :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/#findComment-409038
Udostępnij na innych stronach

wiadomo że bez faktury, a jak się nie da to nie piszesz wszystkiego albo zaniżasz cenę, trzeba przecież sobie jakoś radzić :lol:

A co z odpowiedzialnością za fuszerkę, ewentualne rzeczy co wyjda później? Czy sama umowa jest wystarczającym straszakiem na wykonawce? :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/#findComment-409059
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

A co z odpowiedzialnością za fuszerkę, ewentualne rzeczy co wyjda później? Czy sama umowa jest wystarczającym straszakiem na wykonawce? :-?

 

Jedno nie ma nic do drugiego.

O ile ta puierwsza okresla ramy prac które mają zostać wykonane to druga jest tylko świadectwem tego, ze prace zostały wykonane a nalezność uiszczona ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/#findComment-409062
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz coś zknocone to nie płacisz aż do poprawy stanu. Jeśli coś wyjdzie w użytkowaniu to masz przecież umowę, co kto zrobił i za ilę. Jeśli wykonawca się rzuca - straszysz go skarbówką - brak faktury... Ty mogłeś ją zgubić - on powinien ją rozliczyć w US :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/#findComment-409214
Udostępnij na innych stronach

fajna ankieta - nie mozna oznaczyc "biore fakture i place fiskusowi" :D ;)

Bo w życiu jak w "Rejsie" Piwowskiego - Pytania sa tendencyjne :p :D 8) :wink:

 

A tak naprwdę już sie tłumaczyłem, że coś sknociłem z ankieta - sorry raz jeszcze :oops: :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/#findComment-409327
Udostępnij na innych stronach

Naturanie w sondażu zaznaczyłam opcję z (p)olewaniem.

 

No to może teraz argumenty dlaczego brac fakturę

 

Chyba znam jeden. Buduję z pieniędzy po sprzedaży mieszkania, na które wykorzystałam ulgę budowlaną. Od momentu, kiedy wpisano mnie do księgi wieczystej do momentu sprzedaży nie minęło 5 lat, więc żeby nie płacić 2% podatku złożyłam w US oświadczenie, że z tych środków w ciągu 2 lat wybuduję dom.

No i chyba muszę zbierać te głupie faktury, żeby się nie okazało, że nie potrafię wykazać wydatkowania tych środków. Czytałam gdzieś, że US w takich przypadkach "szacują" jakąś kwotę za m.kw. stanu zamkniętego ale niestety nie mam tej pewności. Gdyby się okazało, że nie muszę zbierać FV to byłabym szczęśliwsza, bo te moje 22% kolejny raz trafia do budżetu, z którego wybrańcy wyjmują jak i ile chcą :evil:

To jedyny powód, który znam by zbierać faktury, może ktoś mnie wyprowadzi z błędu?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/#findComment-410403
Udostępnij na innych stronach

Naturanie w sondażu zaznaczyłam opcję z (p)olewaniem.

 

No to może teraz argumenty dlaczego brac fakturę

 

Chyba znam jeden. Buduję z pieniędzy po sprzedaży mieszkania, na które wykorzystałam ulgę budowlaną. Od momentu, kiedy wpisano mnie do księgi wieczystej do momentu sprzedaży nie minęło 5 lat, więc żeby nie płacić 2% podatku złożyłam w US oświadczenie, że z tych środków w ciągu 2 lat wybuduję dom.

No i chyba muszę zbierać te głupie faktury, żeby się nie okazało, że nie potrafię wykazać wydatkowania tych środków. Czytałam gdzieś, że US w takich przypadkach "szacują" jakąś kwotę za m.kw. stanu zamkniętego ale niestety nie mam tej pewności. Gdyby się okazało, że nie muszę zbierać FV to byłabym szczęśliwsza, bo te moje 22% kolejny raz trafia do budżetu, z którego wybrańcy wyjmują jak i ile chcą :evil:

To jedyny powód, który znam by zbierać faktury, może ktoś mnie wyprowadzi z błędu?

 

 

załóżmy, że sprzedałeś mieszkanie za 100 tys. zł, to 2% = 2 tys zł.

 

załóżmy, że kupujesz materiały za 100 tys. zł, to w tym jest 18 tys. zł VAT-u.

 

Było płacić, oj było .... :wink:

 

a tak na powżnie, jest jakiś projekt zwrotu podatku vat, poczytaj w dziale prawo i pieniądze.

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/#findComment-410987
Udostępnij na innych stronach

Faktura jest przede wszystkim dokumentem dla US, a nie dowodem zapłaty za usługę. To wtedy, gdy jest np. adnotacja "zapłacono gotówką". A jak dostałeś fakturę do zapłaty w ciągu 14 dni i po prostu dałeś kasę, to możesz się zdziwić. Dowodem zapłaty będzie też np. przelew opatrzony adnotacją "za montaż okien" albo stary poczciwy kwit. I moim zdaniem - przy dobrze napisanej umowie - to będzie podstawa do wszelkich reklamacji .
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23155-na-co-mi-faktura-vat-zwana-rachunkiem/#findComment-411995
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...