bartekmanczak 14.09.2004 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 Właśnie buduję garaż i tak mi się wyśniło że "wykopię" sobie kanał naprawczy dla mojego bolida. Tu pojawia się problem jak to zrobić. Szukam pomysłów najchętniej takich z życia. Mój inspektor zażyczył sobie scianki z bloczków na 38 cm szerokości, mnie się wydaje że to lekko za grubo. Co o tym sądzicie? Jakie znacie rozwiązania? Pomóżcie proszę bo czas nagli. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.09.2004 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 watek byl jua walkowany i porad kilka ciekawych tez w nim bylo - skorzystaj z opcji - szukaj sadze ze wpisac trzebaby "kanal" jak u Wajdy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-409621 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olas 15.09.2004 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Ja tez kiedys wybudowałem sobie kanał w garażu-wtedy miałem malucha i często go wykorzystywałem. Teraz mam lanosa (polecam) i kanał jest mi niepotrzebny. Zastanów się czy Ci się przyda. Pozdruffka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410080 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzuzens 15.09.2004 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Ja tez kiedys wybudowałem sobie kanał w garażu-wtedy miałem malucha i często go wykorzystywałem. Teraz mam lanosa (polecam) i kanał jest mi niepotrzebny. Zastanów się czy Ci się przyda. Pozdruffka A ja mam Escorta (też polecam ) i mimo tego ze sie nie psuje, to uwazam ze kanal to niezla rzecz - czasem trzeba zrobic jakis drobiazg (np. zmienic olej, jakies filtry itp.) - bez kanalu trzeba sie umawiac z warsztatem, urywac z pracy itd. A tak - wrocilbym do domciu, odkrecil jedna srubke w misce olejowej, zjadl obiadek, zakrecil srubke, zalal nowy olej i po sprawie. A teraz wady : - mam LPG w samochodzie (i raczej juz zawsze bede mial) - kanal staje sie niebezpieczny, chyba ze jest sprawna i pewna(!) wentylacja kanalu - wilgoc lubi takie miejsca (no chyba ze sprawna wentylacja kanalu ) - dobry kanal (wygodny) musi byc w miare gleboki (zaleznie od wzrostu "kanalarza") i przede wszystkim szeroki - wujas ma u siebie kanal, ale tak waski, ze obracajac sie obijam sobie lokcie o sciany - i przez to kanal jest prawie nie uzywany. U nas decyzja nie zapadla jeszcze, ale raczej kanalu mimo wszystko nie bedzie. pzdr. Brzuzens Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410097 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 15.09.2004 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 daj na luz z tym kanałem, nie masz co robić z wolnym czasem ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410137 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 15.09.2004 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 daj na luz z tym kanałem, nie masz co robić z wolnym czasem ? zaraz, zaraz , mój też się nie psuje (w sumie porządne japońskie autko), a lubię pokręcić, pozaglądać i też będę kanał budował. Olej zawsze sam wymieniam, bo lubię. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410166 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 15.09.2004 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Jeżeli potrzebujecie kanału tylko do wymiany oleju to lepiej zainwestować w odpowiednio dużą brytwannę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410202 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 15.09.2004 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Jeżeli potrzebujecie kanału tylko do wymiany oleju to lepiej zainwestować w odpowiednio dużą brytwannę. nie wiem jak u Ciebie, ale mój podnośnik nie ma atestu na prace pod samochodem a oprócz oleju można też filtr paliwa wymienić, podwozie wyczyścić po zimie z soli, przy wymianie płynu hamulcowego układ odpowietrzyć, etc. etc. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410209 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 15.09.2004 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 naprawdę nie macie co robić z wolnym czasem ! w warsztacie, z którego usług korzystam wymiana oleju kosztuje 19 zł jak mam swój olej a 10 zł jak kupuję u nich. Ile razy trzeba wykonać tę czynność samodzielnie aby budowa kanału było uzasadniona ekonomicznie ? Mam dwa samochody, wymiana oleju w moim samochodzie 2 x w roku, w żony somochodzie 1x w roku, czyli razem 3x 19 zł = 57 zł ROCZNIE. Czyszczenie podwozia po zimie można wykonac na myjni automatycznej wybierając odpowiedni program, koszt +5 zł Wymiana płynu hamulcowego bez specjalnego urządzenia gwarantującego brak zapowietrzeń, to czynność dla wyjątkowo odważnych. No ale jak ktoś lubi to zaoszczędzi 45 zł co dwa lata. BTW wymiana płynu hamulcowago w dobrze wyposażonym warsztacie i pracy 2 ludzi trwa ponad godzinę. Wymiana filtra paliwa 20 zł Podsumowując, powiedzmy że do wyciągniecia z kieszeni właściciela warsztatu jest 100 zł rocznie, BUAHAHA ale kasa. A ile roboty. No chyba że ktoś lubi ?! Ja osobiście lubię poukładać z synem klocki albo poleżeć z żoną na trawce w ogrodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410238 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzuzens 15.09.2004 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Podsumowując, powiedzmy że do wyciągniecia z kieszeni właściciela warsztatu jest 100 zł rocznie, BUAHAHA ale kasa. A ile roboty. No chyba że ktoś lubi ?! Ja osobiście lubię poukładać z synem klocki albo poleżeć z żoną na trawce w ogrodzie. Hej, nikt nie pisał, ze buduje kanał dla oszczędności. Niektórzy lubią pomajsterkować lub pogrzebać przy samochodzie zamiast np. leżeć z browarem przed telewizorem, więc Twoje ścisłe obliczenia nic nie wnoszą - jeden zapłaci 19zł za wymianę oleju a drugi zrobi to sam - nie dla oszczędności, tylko dlatego że lubi. "Każdemu według potrzeb" PS. Nie mam jeszcze ani syna ani klocków ani trawki więc może kiedyś podejście mi się zmieni. A żonka też jest zadowolona jak mąż jest zaradny i umie sam dużo zrobić, a nie z każdą głupotą leci do warsztatu pzdr. Brzuzens Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410258 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 15.09.2004 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Jedna sprawa to grzebanie w aucie i jego sens bo sa tacy co po prostu to lubia bez wzgledu na zyski. Zreszta czasami naprawde szybciej i taniej zmienic olej samemu choc de facto do zmiany oleju ja nawet samochodu nie musze podnosic... A druga sprawa to kanal - jesli ktos nie chce otwierac serwisu a jedynie czasami pogrzebac na wlasne potrzeby to uwazam ze kanal mu jest niepotrzebny. Wystarczy po prostu zakupic zestaw koziolkow na ktore bedzie stawiac auto jak bedzie chcial pod nim robic i deske na kolkach do wjezdzania pod auto. W ten sposob mozna niemal wszystko robic samemu w garazu a kanal nie jest konieczny. D. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410268 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 15.09.2004 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 naprawdę nie macie co robić z wolnym czasem ! w warsztacie, z którego usług korzystam wymiana oleju kosztuje 19 zł jak mam swój olej a 10 zł jak kupuję u nich. Ile razy trzeba wykonać tę czynność samodzielnie aby budowa kanału było uzasadniona ekonomicznie ? Mam dwa samochody, wymiana oleju w moim samochodzie 2 x w roku, w żony somochodzie 1x w roku, czyli razem 3x 19 zł = 57 zł ROCZNIE. Czyszczenie podwozia po zimie można wykonac na myjni automatycznej wybierając odpowiedni program, koszt +5 zł Wymiana płynu hamulcowego bez specjalnego urządzenia gwarantującego brak zapowietrzeń, to czynność dla wyjątkowo odważnych. No ale jak ktoś lubi to zaoszczędzi 45 zł co dwa lata. BTW wymiana płynu hamulcowago w dobrze wyposażonym warsztacie i pracy 2 ludzi trwa ponad godzinę. Wymiana filtra paliwa 20 zł Podsumowując, powiedzmy że do wyciągniecia z kieszeni właściciela warsztatu jest 100 zł rocznie, BUAHAHA ale kasa. A ile roboty. No chyba że ktoś lubi ?! Ja osobiście lubię poukładać z synem klocki albo poleżeć z żoną na trawce w ogrodzie. ja lubię to robić (znaczy wymienać płyn hamulcowy, olej, filtry, zmieniać klocki itp.) a co płynu hamulcowego, którego wymieniam od 7 lat: w ASO jak zobaczyłem, że mi facet spuścił cały płyn z układu, a potem nalał nowego i ledwo odpowietrzył układ to wolę to robić sam i mam spokój (pożyczam od kumpla z warsztatu to wspomniane urządzenie) bez urazy, ale takie podejście kojarzy mi się z wezwaniem alektryka do wymiany żarówki a co do kasy: kotły zwracaja się po ok. 10 latach użytkowania, więc taki kanał też chyba może (a co do mnie jak się zarabia 500 zł /m-c to 100 zł to jest dużo i proszę się ze mnie nie śmiać) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410275 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 15.09.2004 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 tak jak napisałem, jak ktoś lubi to prosze bardzo ! O gustach i upodobaniach nie dyskutuję. Uprzedzm jednak że we własnym domu jest tyle roboty, że wasz zapał do serwisowania samochodów może nieco osłabnąć. Wystarczy wam rozrywka z koszeniem trawy w lecie i szuflowaniem śniegu w zimie. A żony, to raczej mówią "posiedział byś trochę z rodziną, a nie znowu idziesz coś grzebać w garażu" preev, przy takiej pensji będzie ci ciężko utrzymać 2 samochody a przy 1 koszty obłsugi spadną o połowę. Pamiętaj że kanału nikt za darmo ci nie zrobi. nie czuję żadnej urazy, żarówki wymianiam sam ( w samochodach też ) ale z olejem nie chce mi się bawić bo gra nie warta świeczki. Ciekawe co robią ze zużytym olejem Ci, którzy wymieniają go sami. Wątpię aby pakowali go i odwozili do specjalnego punktu, raczej idzie w kanalizę lub ( o zgrozo ) w pole. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410280 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 15.09.2004 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 tak jak napisałem, jak ktoś lubi to prosze bardzo ! O gustach i upodobaniach nie dyskutuję. Uprzedzm jednak że we własnym domu jest tyle roboty, że wasz zapał do serwisowania samochodów może nieco osłabnąć. Wystarczy wam rozrywka z koszeniem trawy w lecie i szuflowaniem śniegu w zimie. A żony, to raczej mówią "posiedział byś trochę z rodziną, a nie znowu idziesz coś grzebać w garażu" no to nie wiesz jak mój czerwiec A.D. wyglądał: nauka do egzaminów, samodzielny remont domu, samodzielna naprawa samochodu mojego i kolegi, dorabianie na budowie i jeszcze mi się kilkanaście książek udało łyknąć i parę filmów obejrzeć co prawda nie mam jeszcze żony, ale moja przyszła żona się cieszy, że "chop zaradny" (jak to już ktoś tu napisał ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410297 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 15.09.2004 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 preev, gratuluję ! jak urodzi ci się pierwsz dziecko to Twój czas wolny zostanie zredukowany o jakieś 95% Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410300 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 15.09.2004 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 preev, gratuluję ! jak urodzi ci się pierwsz dziecko to Twój czas wolny zostanie zredukowany o jakieś 95% no coś na ten temat mogę powiedziec, bo moja dziewczyna ma 3-letniego chłopczyka z pierwszego małżeństwa można to też odbierać w ten sposób, że to 95% wolnego czasu dziecka będzie zredukowane na marnowanie czasu z rodzicami (szczególnie ten czas spędzony przy komputerze, gdy rodzice wyganiają na świeże powietrze ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410309 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 15.09.2004 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 3 lata to już dorosły chłop, przeżyj okres 0-2, to jest hard core ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410318 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roman1591 15.09.2004 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Mój kanał w garażu zrobiłem razem z fundamentami. Dodatkowa dziura, zbrojenie ścianek (bez przesady), zalanie szalowania betonem. W posadzce potem rama z kątownika, pokrycie czterema segmentami podłogi. Od tylnej strony garażu schody, dosyć strome. Szerokość dziury taka, aby po najechaniu bolidem (PF 126) koła miały jeszcze jakieś 5 cm zapasu. A ze było to prawie 20 lat temu to wiele razy dziekowałem już Bogu za ten pomysł. Były przecież czasy kiedy nie tylko samodzielnie wymieniało się olej, smarowało przeguby.... Wykorzystywałem go również do samodzielnego wykonania konserwacji podwozia, dorażnych napraw rury wydechowej, obejrzenia samochodu przed dalszą eskapadą. A poza tym korzystali z niego również moi sąsiedzi i znajomi. Czasy się zmieniają, być może dzisiaj bym już tego nie zrobił, chociaż ...... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410474 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 15.09.2004 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Preev, nie wiem po co przy odpowietrzaniu czy wymianie filtra potrzeba aż kanału. W większości samochodów z którymimiałem do czynienia aby dostać się do odpowietrzaczy trzeba ściagac koła i nic tu kanał nie pomoże. Co do lewarowania samochodu w celu spuszczenia oleju-to przynam sie pierwsze słyszę - no ale nie jedno już w "fachowych warsztatch" widziałem. Jedyna operacja przy której przydałby mi sie kanał to wymiana tłumika(zapomniałem zupełnie że kanał idealnie nadaje sie na magazynowanie wina,piwa, przetworów a w niesprzyjających warunkach gruntowych także chodowli ryb i grzybów).Pozdrawiam, P.S. jestem z tych co wolą podnośniki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410530 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 15.09.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Preev, nie wiem po co przy odpowietrzaniu czy wymianie filtra potrzeba aż kanału. W większości samochodów z którymimiałem do czynienia aby dostać się do odpowietrzaczy trzeba ściagac koła i nic tu kanał nie pomoże. Co do lewarowania samochodu w celu spuszczenia oleju-to przynam sie pierwsze słyszę - no ale nie jedno już w "fachowych warsztatch" widziałem. Jedyna operacja przy której przydałby mi sie kanał to wymiana tłumika(zapomniałem zupełnie że kanał idealnie nadaje sie na magazynowanie wina,piwa, przetworów a w niesprzyjających warunkach gruntowych także chodowli ryb i grzybów). Pozdrawiam, P.S. jestem z tych co wolą podnośniki. no niestety u mnie żeby się dostać do korka spustowego w misce olejowej trzeba samochód podnieść bo inaczej z kluczem się nie dostanę (może mam za krótkie ręce albo za nisko zawieszony pojazd albo brak tego urządzenia do wysysania oleju przez bagnet ) po drugie wygodniej mi odpowietrzać układ ham. z kanału niż odkręcać koła Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23179-kana-naprawczy-w-garau/#findComment-410540 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.