agi 07.08.2002 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2002 Ja choć jeszcze nie zaczęłam budowy też uzależniłam się od forum. Podobnie jak Rejczel poczatek na jesieni(b. mało prawdopodobne)lub na wiosnę a na stanie aktualnie wybór projektu. Największą rozrywką dla mnie są katalogi domków i wieczorne projektowanie zastępujące wszelkie inne sympatyczne przejawy życia rodzinnego i towarzyskiego(co już wzbudziło poważne zaniepokojenie męża) .A co dopiero będzie jak ruszyy z budową...? Pozdrawiam. AGI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 08.08.2002 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2002 To samo jest u mnie - do pracy, właczenie forum [czy jest coś nowego],kawa, trochę pracy zawodowej [forum na stałym podglądzie do 16 00.Mogę Was pocieszyć, że są groźniejsze nałogi - rujnują życie i zdrowie.Ten jest niegroźny.Dla tych co skończyli budowy - będziecie pomagać innym.Wasze rady są bezcenne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 08.08.2002 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2002 Jak skończymy budowę, będzie nam miło służyć radą i swoim doświadczeniem a w wolnych chwilach zaczniemy następny etap czyli wykańczanie, ogrodek itp. To chyba jednak nie jest takie proste rozstać się z FORUM? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aziel 14.08.2002 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2002 O wiele prościej poszło mi rozstanie się z Muratorem, niż rozstanie z FORUM. Psycholog radzi: poproś swego administratora o ograniczenie dostępu do Internetu. W domu wytnij metr kabla. Łatwiej powiedzieć niż zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 20.08.2002 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2002 Ja już mieszkam na wykończonym parterze a wszystko inne - ocieplenie, poddasze, ogród - robię jak wrócę z pracy (gdzie oczywiście forum jest na pierwszym miejscu). I teraz w długi weekend zrozumiałem jak bardzo się uzależniłem od budowania. Ludziska!!! Cztery dni stracone!!! Chyba wszyscy wiedzą ile za ten czas można zrobić budując a nie odpoczywając. Obiecuję wszystkim, że w najbliższy weekend będę wstawał przed 6:00 i zasuwał do późna wieczorem. Pozdrawiam wszystkich współuzależnionych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PANTHER 20.08.2002 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2002 Ja też powoli czuję się uzależniona od forum. Cieszę się, że oprócz mnie też są tacy wariaci,którzy nie mogą doczekać się własnego kąta. Na forum wszyscy się rozumiemy. W końcu cierpimy na tę samą chorobę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.09.2002 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2002 Coś w tym jest. Ciekawe co na to lekarze? Ja ostatnio myślałem o kamerze video, aby mieć stały nadzór nad budową. Coś na zasadzie Big brothera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 10.09.2002 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2002 Ja jestem w jeszcze gorszej sytuacji na razie nie mogę budować u siebie a tak mnie nosi że szukam budów w okolicy żeby tylko coś robic-jak nie usiebie to komuś.Jadąc samochodem rozglądam się gdzie powstaje coś nowego,jakie są postępy na rozpoczętych budowach,jak zobacze hurtownie to juz bym stawał porównywał ceny.To juz chyba ciężki stan uzależnienia:smile:Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 24.09.2002 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2002 jak widzę to choróbsko się szybko rozprzestrzenia LUDZIE TO JUŻ EPIDEMIA !!! Siedze sobie teraz sam w pracy ( wszyscy już godzinę temu wyszli) i nie moge sie zdecydowac na wyjście. Najgorsze że juz poszli sobie prawie wszyscy forumowicze i zostałem sam na sam z anonimami http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/bawling.gif Jak mogliście zostawić mnie samego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 24.09.2002 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2002 Hi, hi ja jeszcze siedzę. Pracuję do 18 stej. Tobie się nie chce wyjść z pracy pewnie dlatego, że leje i zimno? Majka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 24.09.2002 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2002 mam pecha akurat nie pada i nie mogę sie w ten sposób przed soba usprawiedliwić.Fajnie że nie wszyscy mnie opuscili http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/love.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 25.09.2002 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2002 Co Wy wiecie o uzależnieniach? Ja czytam, piszę, czytam... Pora dnia i praca nie przeszkadzają. Jak w końcu zacznę drugi etap na mojej budowie - po dwóch latach przerwy - to będę najbardziej upierdliwym inwestorem. Żaden fachowiec mnie nie zadowoli. Dzisiaj byłem na budowie i kombinawałem jak usprawnić projekt. Miałem tego nie robić, ale jednak są różnice w tym co na papierze i co oczy widzą. Żeby tak była kasa - zaraz bym drugą chatę stawiał, a potem trzecią, czwartą ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 25.09.2002 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2002 Etap 1. Choroba budowlanaEtap 2. Choroba wykończeniowaEtap 3. Choroba popromienna - najpierw promienieje z Ciebie duma i zadowolenie, a potem sie zaczyna......trzeba było to, trzeba było tamto, trzeba było nie tu, nie trzeba było tego, itd.Ludzie! To dopiero jest choroba! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asik 26.09.2002 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2002 Dopiero postawilam fundamenty, a juz trzeci wykonawcami zawalil robote. Jak czytam, ze prawdziwe klopoty dopiero przede mna to juz mi sie odechciewa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 26.09.2002 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2002 Asik - albo wyluzuj albo rezerwuj miejsce w domu wariatów http://www.afternight.com/smiles/jump3.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojptak 27.09.2002 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2002 U mnie choroba budowlana przerodziła się w kłótnie z żoną (raczej sprzeczki). Ponieważ ja częściej nadzoruje budowę żona ma do mnie pretensję, że płytki źle ułożone, nie taki wzór itp. Doszło do tego że musiałem zerwać ok. 2,5 m2 płytek z czego fachowiec nie był zadowolony (brat). Już zaczyna mnie to budowanie męczyć. Na szczęście jestem już na ukończeniu (również wykończeniu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 27.09.2002 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2002 Zdążyłem się przyzwyczaić do "humorków"ślubnej,żeby nie było niejasności staram się w każdy możliwy sposób pokazać Jej jak to będzie wyglądało,czy to jakaś makieta czy u kogoś i mam problem z głowy(chyba)Tak że coraz żadziej słyszę:a to miało wyglądać inaczej.Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 27.09.2002 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2002 Patrzcie wątek o sklejce-to jest choroba w najwyższym stadium,nie dość że budują to jeszcze wierszują(o choroba-dopadło i mnie,TO JEST ZARAŹLIWE!!!!!Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anula 27.09.2002 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2002 To się udziela w tempie błyskawicznym i zatacza coraz szersze kręgi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 25.10.2002 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2002 A czy po takim okresie radosnej euforii budowlanej dopadała Was chandra budowlana i jak z tym walczyliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.