Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z brudną szybą


sherif

Recommended Posts

U mnie jest podobnie ale tylko pod koniec palenia.

Ja mam wkład Kratki ZIBI narożny.

Gdy się ładnie pali to nawet stara sadza ładnie znika aby pojawić się pod koniec palenia.

Tak jakby niska temperatura nie wystarczała do spalania nagarów.

Paliłem co prawda w zeszłym sezonie bardzo mało i tylko kilka prób nieznanej jakości drewnem oraz brykietami z marketów ale za każdym razem sytuacja się powtarzała więc do weryfikacji mam jedynie super suche drewno.

 

Proszę o poradę czy pod koniec palenia podejmować jakieś specjalne kroki czy użyć jakiś trików aby szyba nie zachodziła sadzą ?

 

Pod koniec palenia szyba nie powinna zachodzić sadzą, bo opał jest odgazowany i zostaje sam żar. Przymykasz dopływ powietrza, czy palisz na maksa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To fakt, że pod koniec palenia, kiedy sterownik przymyka dopływ powietrza a temp spalin spada pon 200C, lopci się bardzi i na szybie osadza się więcej sadzy.

Niestety u mnie bardzo trudno wypalić sadzę z szyby, podniesienie temp spalin nawet do 450C nie wiele daje, jedyny sposób to dużo drewna blisko szyby, temp pow 300C i przydławiony szyber, wtedy płomienie zawijają się jakby na szybę i sadza znika, ale to tylko tak od połowy w górę i na środku.

 

Temp. spalin 450* C to i tak za mało, próbowałeś odłączyć sterownik i sterować powietrzem z ręki? Bo tak to wygląda jakby sterownik przyduszał Ci spalanie i dlatego kopciło.

Ps.

U mnie też dwa razy złamał się deflektor, w Cebudzie powiedzieli, że to normalka, dostaje najwyższą temperaturę to ma prawo. Nowy kosztuje tylko 20 zł, ale że nie po drodze mam do nich to w końcu zrobiłem sobie sam. Trzymał się ładnie, ale zmieniłem go na jeszcze nowszy, wycięty z płyty krzemianowo-wapniowej, zobaczymy jak sobie poradzi.

Edytowane przez Krakers70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temp. spalin 450* C to i tak za mało, próbowałeś odłączyć sterownik i sterować powietrzem z ręki? Bo tak to wygląda jakby sterownik przyduszał Ci spalanie i dlatego kopciło.

Ps.

U mnie też dwa razy złamał się deflektor, w Cebudzie powiedzieli, że to normalka, dostaje najwyższą temperaturę to ma prawo. Nowy kosztuje tylko 20 zł, ale że nie po drodze mam do nich to w końcu zrobiłem sobie sam. Trzymał się ładnie, ale zmieniłem go na jeszcze nowszy, wycięty z płyty krzemianowo-wapniowej, zobaczymy jak sobie poradzi.

 

Nie mam za bardzo jak odłączyć sterownika, poza tym wcześniej z tym sterownikiem było dobrze, ale fakt, że w ostatniej fazie przymyka powietrze jak jest żar. Tyle, że tak chyba powinno się palić, że przymyka sie dolot jak się kończy palić i jest sam żar.

Jak steruje ręcznie, czyli powietrze na full i są te 3-4 polanka to chwili łapie 500C i załącza się alarm :no:

 

Odnośnie obłożenia, deflektor jeszcze mogę zrozumieć, ale znacznie wcześniej bo po roku uzytkowania popękały obłożenia boczne i dolne, potem zaczeły się kruszyć. Jak chciałem wymienić boki to rozsypały mi się wręku. Unico chwali się, że mają super opatentowany materiał z którego to robią, że niby jest ileś tam razy wytrzymalszy od szamotu :D:D. Deflektor zrobiłem też z płyty krzemionkowej kosztował mało a jest już prawie tyle co "super" produkt z Unico.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz problemów z Unico (okładziny, nieszczelność drzwi), masz coś nie tak ze spalaniem. Może nastawy w sterowniku trzeba inaczej zrobić? Wydłużyć fazy końcowe. Może zmieniłeś opał, i teraz trzeba więcej powietrza, żeby dopalić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz problemów z Unico (okładziny, nieszczelność drzwi), masz coś nie tak ze spalaniem. Może nastawy w sterowniku trzeba inaczej zrobić? Wydłużyć fazy końcowe. Może zmieniłeś opał, i teraz trzeba więcej powietrza, żeby dopalić?

 

Opał, mam od 3 lat z tego samego źródła, od szwagra i wiem, że drzewo leżało 2-3 lata przed przyjechaniem do mnie. Dokupowałem też pod koniec sezonu z innego źródła, różnicy nie było.

W zeszłym sezonie zawołałem kominiarza, polecanego tutaj w Warszawie, gościa który także certyfikuje i bada kominki. Po czyszczeniu odpaliliśmy i oglądał jak to wszystko wygląda, mówił, że on tu poza prawdopodobnie nieszczelnością przy krawędzi drzwi nie widzi jakiś większych problemów.

Fakt jest, że jak mam porównanie do zwykłego kominka to po paleniu wyłożenie jest jasne, u mnie jest czarne.

Sterownik jest na automacie, nie raz palę na ręcznym sterowaniu aby dopalić sadzę, ale tak jak pisałem nie jest to proste.

Dzięki za sugestie, popatrzę jeszcze czy jest możliwość regulacji długości faz przy kończeniu palenia, bo przy samym paleniu regulacja jest prosta, steruje on dopływem powietrza względem nastawionej temp spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarne wyłożenie to jest efekt zbyt niskiej temperatury spalania. Po prostu cały proces spalania masz źle ustawiony i nie sądzę, żeby tak się działo tylko dlatego, że jest jakaś nieszczelność w szybie. W takim przypadku może jakiś kawałek szyby miałbyś okopcony ale nie cały środek kominka włącznie z całą szybą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec palenia szyba nie powinna zachodzić sadzą, bo opał jest odgazowany i zostaje sam żar. Przymykasz dopływ powietrza, czy palisz na maksa?

 

Dziękuję za zainteresowanie tematem.

W sumie to ciężko mi odpowiedzieć na pytanie bo próbowałem kilku sztuczek.

A to powolnego grzania przy zaledwie tlącym się wkładzie drewnianym, a to znów na maksa (tutaj najlepiej sadza znika i nie pojawia się do wspomnianego już wygaszania drewna), również próbowałem sterować dopływem powietrza w bliżej nieokreślony sposób zwiększając, zmniejszając, itp.

 

Będę musiał w tym sezonie porobić dokumentację papierkową + zdjęciową abym to sobie usystematyzował, wówczas mogę zdać relację ze sposobów palenia i wpływu na osadzanie się brudów na szybie i szamotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty znowu za głupoty opowiadasz. Strzelam czopek pirometrem i ma on w okolicy 120-150*C. Szyba nawet tyle niema.

 

Ok, nie mam pojęcia jaką mam temperaturę spalin, ale sądząc po kolorze do jakiego rozgrzewa się deflektor mam w palenisku jakieś 800* C. Sadza nie ma szans. Poza zakopceniami w górnych rogach na szybie (wlot powietrza w ramce chyba za wąski) wszystko czyściutkie.

Edytowane przez Krakers70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, nie mam pojęcia jaką mam temperaturę spalin, ale sądząc po kolorze do jakiego rozgrzewa się deflektor mam w palenisku jakieś 800* C. Sadza nie ma szans. Poza zakopceniami w górnych rogach na szybie (wlot powietrza w ramce chyba za wąski) wszystko czyściutkie.

 

Jaki kolor ma ten rozgrzany deflektor ? Skąd wiesz że jest to 800 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rura spalinowa na wylocie z kozy ma tak jak pisałem 120-150*C. Szyba jeśli dobrze pamiętam to w okolice 300-320 podchodzi. Palę ok 3 kostek brykietu na raz. A pisze to co widzę i to co pokazują mi przyrządy pomiarowe którymi dysponuje.

 

Co tu przeczy logice??

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...