Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak naprawić zepsute malowanie :(


Recommended Posts

Brat mnie normalnie dobił co zrobił.

2 dni temu sobie starą farbę lateksową sobie szpachelką fajnie ze ściany zdjąłem (odchodziła jak tapeta fajnie). Mimo że ściana była kilka la temu przed malowaniem wyrównywana, to mimo delikatnego zdejmowania farby lateksowej powstały rysy i różne rowki.

Dzisiaj przyjeżdżam do domu i patrzę ściana "gotowa"... :eek:

Brat nie zauważył że ściana nie jest jeszcze wyrównana to wziął wczoraj wieczorem unigruntem atlasu zagruntował ścianę i dzisiaj rano pomalował ścianę farbą beckers (lateksowa) - bo myślał że jak lateks (farba leteksowa) to zakryje te malutkie rysy... :(

 

Co teraz zrobić w takim wypadku?

- zdzierać całą tą farbę do zera i nowa gładź?

- nowa gładź na tą farbę nową i szlifowanie?

 

Normalnie by wziął nową gładź dał na tą farbę - bo jest cieniutko bardzo pomalowane; poszło 1.2l farby na 12m2. Ale się boję że zacznie odpadać.

Jak się zabrać za to aby wygładzić ta ścianę i ponownie pomalować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

W tym momencie nie ma potrzeby zdzierać całej farby. Wystarczy dla pewności zagruntować powierzchnię przy użyciu typowego gruntu powierzchniowego np. FAST GRUNT U a następnie nałożyć warstwę gładzi i potem farbę. Oczywiście jeśli dla wyrównania wystarczy miejscowe nałożenie gładzi to nie ma potrzeby gruntować.

 

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobił Ci przysłowiową niedźwiedzią przysługę. Jeżeli nie jest tego dużo to na moim miejscu nałożyłbym gładź i pomalował. Sam to przeszedłem chcieli pomóc pomalowali mi ścianę i nie odkleili taśmy jak pociągłe to pożal się boże. Wczoraj byłem zmuszony położyć gładź dzisiaj po pracy drobniutkim papierem przeszlifowałem zagruntowałem a jutro będę malował zobaczę jak wyjdzie. Dlatego wolę robić sam.

Chcieli pomóc a dołożyli roboty:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę rozwinąć swoją myśl, może jakieś fakty, konkrety a nie półzdania.

Gruntowanie ma na celu poprawę przyczepności kolejnych warstw. Każda powloka malarska posiada specyficzną właściwość związaną z jej przeznaczeniem, czyli zmywalność i odporność na plamy(przynajmniej niektóre z nich). Nałożenie cienkiej powłoki gruntu matowi powłokę farby i z pewnością poprawi przyczepność gładzi.

Oczywiście wybór należy do inwestora. Producentom przede wszystkim zależy na fachowo wykonanej pracy a nie na sprzedaży kolejnych produktów.

 

Pozdrawiam,

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nałożenie warstwy gruntu nie matowi powierzchni lecz wręcz odwrotnie.

Grunt do dyspersja polimeru w wodzie. Polimer to nic innego jak "plastik w płynie" (tak w dużym uproszczeniu) . Na początku grunt poprawia przyczepność do podłoża mineralnego poprzez jego wzmocnienie i związanie jego luźnych części. Każde następne gruntowanie już wzmocnionego podłoża powoduje tworzenie coraz mniej adhezyjnej powierzchni. W skrajnych przypadkach bardzo mocno zagruntowana powierzchnia (zeszklona jak mówią malarze) uniemożliwia jej pomalowanie.

 

Gruntowanie ma sens tylko w przypadku słabych i kredujących podłoży (wiążemy luźne warstwy które osłabiają przyczepność następnej warstwy). Gruntowanie mocnych podłoży, w tym świeżo malowanych dobrymi farbami (celowo nie uzywam nazwy farba lateksowa - bo jak zapewne wiesz takie farby z punktu widzenia chemicznego nie istnieją) jest niepotrzebne i / lub nawet szkodliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nałożenie warstwy gruntu nie matowi powierzchni lecz wręcz odwrotnie.

Grunt do dyspersja polimeru w wodzie. Polimer to nic innego jak "plastik w płynie" (tak w dużym uproszczeniu) . Na początku grunt poprawia przyczepność do podłoża mineralnego poprzez jego wzmocnienie i związanie jego luźnych części. Każde następne gruntowanie już wzmocnionego podłoża powoduje tworzenie coraz mniej adhezyjnej powierzchni. W skrajnych przypadkach bardzo mocno zagruntowana powierzchnia (zeszklona jak mówią malarze) uniemożliwia jej pomalowanie.

 

Gruntowanie ma sens tylko w przypadku słabych i kredujących podłoży (wiążemy luźne warstwy które osłabiają przyczepność następnej warstwy). Gruntowanie mocnych podłoży, w tym świeżo malowanych dobrymi farbami (celowo nie uzywam nazwy farba lateksowa - bo jak zapewne wiesz takie farby z punktu widzenia chemicznego nie istnieją) jest niepotrzebne i / lub nawet szkodliwe.

 

Będąc od 17 lat pracownikiem działu technicznego producenta chemii budowlanej mam pojęcie z czego składa się grunt. Tak na początku.

A co do konkretów to grunty są różne i różne mają zastosowanie. W zależności od rodzaju dyspersji, wielkości cząsteczki mogą wzmacniać podloże wnikając wgłąb lub stwarzać lepszą przyczepność kolejnych powłok. Nie należy generalizować problemu. Zgadza się, że zeszklona powierzchnia jest trudna do malowania, jednak nie mówimy tutaj o zeszkleniu przy uzyciu kiepskiej jakości gruntu nałożonego w wielkiej ilości, ale normalnym zagruntowaniu w celu poprawy adhezji. Nieprawdą jest j że gruntowanie ma sens tylko w przypadku słabych kredujących podłoży, gdyż ma ono również sens w innych przypadkach jak np. przy podłożach nasiąkliwych, niewysezonowanych itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Szanowny Panie,

 

polecam delikatnie zmatowić podłoże drobnoziarnistym papierem ściernym, dokładnie oczyścić podłoże i całościowo nałożyć na ścianę wykończeniową gładź szpachlową ACRYL-PUTZ® FS 20 FINISZ. Po wyschnięciu gładź trzeba przeszlifować i odpylić oraz pokryć cienką warstwą ACRYL-PUTZ® GU 40 Grunt polimerowy uniwersalny. Tak przygotowane podłoże jest gotowe do malowania.

 

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik FFiL Śnieżka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dłużysz czasie znalazłem chwilę aby naprawić ścianę.

Właśnie skończyłem nakładać gładź szpachlową ACRYL-PUTZ® FS 20 FINISZ - bardzo ładnie na ścianę weszło i wygląda.

Tylko teraz pytanie - jest jakiś termin NAJPÓŹNIEJSZY kiedy można ścianę szlifować? Skończyłem teraz (godz. 11:30 - 09,10,2017) i wstępnie chciałem jutro rano zacząć szlifować - ale chyba będę miał jutro rano pilny wyjazd do wieczora.

Czy jak szlifowanie przełożę na środę mogą być gorsze efekty szlifowania? szlifowanie zamiast po 24h odbyło by się po 48h. Może to wpłynąć na jakoś szlifowania że przedłużam o 24h szlifowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Szanowny Panie,

 

gładź przed szlifowanie powinna być sucha, dlatego wydłużenie czasu schnięcia pozwoli ścianie dokładnie wyschnąć. Po przeszlifowaniu gładzi należy ją dokładnie odpylić, a następnie pokryć cienką warstwą gruntu ACRYL¬PUTZ® GU40 GRUNT POLIMEROWY UNIWERSALNY (pomoże to „zebrać” z powierzchni ewentualne pozostałości pyłu).

 

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik FFiL Śnieżka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...