Adasiek1 15.09.2004 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Witam Przegladam to forum i wszyscy rzucaja gromy na nieuczciwych wykonawcow. Jednak zdazaja sie tez nieuczciwi klienci Taki tez mi sie trafil Robota wykonana a pieniadzy ani widu ani slychu. Do domu dostac sie nie mozna,telefonow nie odbiera. Dzisiaj odebrala zona i dziecinnym glosem - kobieta kolo 60 - mowila ze "tatusia niema" Co mozna z nim zrobic?? Faktura w sumie na 2800 z czego 2000 zaplacil.No tyle ile kosztowal material.No to wychodzi na to ze robilem za friko. Tak sobie myslalem ze dam sprawe do firmy windykacyjnej i po klopocie. No i bede na tyle wredny ze powiem ze dlug jest cale 2800.Nie ma zadnego kwitka ze mi dal jakakolwiek kase. Tylko jakie postepowanie przed ta firma windykacyjna,jakies pisma czy cos?? P.S. Robota byla w maju ale faktury nie wystawilem bo mial mi dac znac na kogo.No i do tej pory kicha. Blad zrobilem ze karte gwarancyjna podbilem na kociolek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 15.09.2004 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Może naklej sobie na samochodzie napis "W tym domu mieszka złodziej. Nie oddał mi pieniędzy" (albo wsadź za szybę) i zaparkuj przed jego domem na kilka dni. Raczej powietrza ci z opon nie spuści. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-410972 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 15.09.2004 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 delikatnie sie zakradnij do nich, i im ten kociolek zdemontuj albo przyjedz spychaczem pod dom , albo dzwigiem, i im autko podnies Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411001 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 15.09.2004 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 może wystarczy postraszyć oficjalnym (wysłanym listem poleconym - musi facet odebrać ) listem w którym grzecznie poinformujesz klienta, że jeśli nie zapłaci np. do 7 dni to sprzedasz jego dług do firmy windykacyjnej (tu podaj jakąś konkretną nazwę, bo może facet Cię sprawdzić czy nie blefujesz) a potem dopiero myśl o krokach prawnych Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411010 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 15.09.2004 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 ...sporo jest nieuczciwych klientów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411063 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 15.09.2004 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 ....Przegladam to forum i wszyscy rzucaja gromy na nieuczciwych wykonawcow.Jednak zdazaja sie tez nieuczciwi klienci Nie dziw sie - wiekszosc tutaj bywajacych klientami jest wiec z zalozenia bedzie wiecej psioczenia na "fachowcow" niz na siebie Ale faktem jest, ze po obu "stronach" zdarzaja sie ludzie nieuczciwi Tez mialem w swojej historii kilku takich - robota wykonana, okna zamontowane i przy placeniu okazuje, sie ze nie ma kasy. Z biegiem czasu nachodzac odzyskalem i per saldo nie mam zadnych dluznikow wsrod klientow ale sters byl - zawsze staram sie zalatwiac sprawy polubownie Ale tez trzy razy nie wzialem od klienta zaliczki i pozniej mialem wieksza jazde. Chlopoaki przyjezdzaja do klienta i okazuje sie, ze albo sie rozmyslil (2 przypadki) albo w miedzyczasie juz okna wymienil gdyz jak powiedzial - po podpisaniu mial atrakcyjniejsza oferte i sie na nia zdecydowal a mnie "zapomnial" powiadomic. Tylko raz z oknami by je ponownie sprzedac wozilem sie prawie rok - reszta na szczescie to sztanca z lat 70-tych. Stad zawsze juz biore zaliczki - i nie ma dyskusji. Jak klient sie miga - nie podpisze z nim umowy - moze moja strata (trace klienta) ale w sumie mam wiecej do stracenia niz on Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411075 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 16.09.2004 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Jednak zdazaja sie tez nieuczciwi klienci Taki tez mi sie trafil Współczuję. Co mozna z nim zrobic?? Oddać sprawę do sądu. 800 złotych to już coś. Pytanie, czy sprawa jest odpowiednio udokumentowana ? No i bede na tyle wredny ze powiem ze dlug jest cale 2800.Nie ma zadnego kwitka ze mi dal jakakolwiek kase. Aaaa, moj drogi, nie przeginaj. Na nieuczciwego klienta narzekasz, a sam z zimną krwią chcesz popełnić nieuczciwość i to na de facto większą kwotę ?... Blad zrobilem ze karte gwarancyjna podbilem na kociolek Ta pieczątka wraz z datą to dowód wykonania pracy, który może się przydać w sądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411092 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaAn 16.09.2004 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Oj, współczuję szczerze. Z tego co wiem, nieuczciwi klienci to nie taka rzadkość. I dla małej firmy ściganie ich i upominanie się o swoje to na pewno wielka strata (energii, czasu, a co za tym idzie i pieniędzy...) Trudno Ci coś poradzić w tej sytuacji, ale nie odpuszczaj za łatwo. Niech dziad nie myśli, że za darmo dom postawi. A firma windykacyjna, to nie wiem, czy będzie skuteczna.... czasem ciągnie się takie ściąganie baaaaaardzo długo. Może uruchom jakieś kanały i sprawdź gdzie facet pracuje, z kim współpracuje i tam mu narób wstydu.Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411115 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr_PA 16.09.2004 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Ja już kończę budowę i słyszałem o takich przypadkach że ktoś coć zamówił robota wykonana i kas niema ale zawsze zastanawiam się czy ludzie wstydu nie mają ? Ja jestem młodym człowiekiem ale nigdy czegoś takiego bym nie zrobił a ty piszesz że okobieta ma 60 lat niech się wstydzi i dzieciom lub wnukom złego przykładu nie daje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411192 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolly 16.09.2004 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Przykro mi Adasiek, że tak się stało, jednak firmy windykacyjne nie robią też za darmo i musisz im odpalić, czasem jest to aż 20-30%!!!! Ja myślę, że powinieneś go prześledzić i z nim wprost porozmawiać, że jeżeli nie zapłaci, to na wiosce, w której mieszka rozpowiesz jaki jest nieuczciwy, zawiadomisz sklepy i wszystkie inne punkty, żeby się go ustrzegły, albo wprost zapytaj, czy nie ma problemów z kasą i możesz się zgodzić na raty...z tego co piszesz wynika, że raczej z dokumentacją też nie najlepiej, podpisał Ci coś że ten piecyk odebrał????, że go ma? Fakturę przecież powinieneś wystawić na tego gościa co podpisał umowę, ale chyba tej też nie masz... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411205 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adasiek1 16.09.2004 08:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Dziekuje wszystkim za odzew I prosze o jeszcze Preev myslalem zeby tak zrobic.Zanim pojde do firmy windykacyjnej trzeba chyba jakies tam listy powysylac. Tomek_J sprawa w sadzie to sie bedzie raczej dlugo ciagnela a na to pozwolic sobie raczej nie moge .Z tym ze podam wieksza kwote to troche moze przesadzilem ale w nerwach - bo juz mnie zaczyna denerwowac - to rozne czlowiek rzeczy mowi.Karte gwarancyjna posiada ten facet i moze byc tak ze wcale jej nie pokaze,udostepni DaAn facet na emeryturze i nic wiecej nie wiem.Przypuszczam ze to stary taryfiarz Piotr_PA tez by mi do glowy nie przyszlo nie zaplacic komus za robote.Jezeli mi nie pasuje to szukam gdzie indziej i tyle Jolly z tego co sie orientowalem,szukajac w sieci,to taka windykacja w granicach 200 zlociszy kosztuje.Im "mlodszy" dlug tym sie mniej placi.Ale lepiej zyskac 500-600 zlociszy niz nic. Ze sledzeniem to bedzie problem bo go nigdy w domu niema.Tzn nikt nie otwiera.A ni ebede przeciez siedzial caly tydzien pod drzwiami zeby go zlapac.Z czegos zyc trzeba A przeciez na sile do domu nie wejde .Chociaz by pasowalo.Zdjac kociolek,wystawic na allegro i po klopocie . Wogole polecil mi go kumpel ze sklepu gdzie sie zaopatruje.Jednak nie winie go za to bo zrobil to w dobrej wierze.Facet sie pytal,dal mu do mnie namiary i tyle z jego strony bylo. Nie mieszka we wiosce tylko w duzym miescie wojewodzkim.W rejonie mojego stalego dzialania.Tzn gdzie mam dosyc duzo klientow. Kociol kupil sobie sam.Z mojej strony byly grzejniki,rury i inne takie pierdoly.Fakture juz mam przygotowana "na brudno".Chcialem ja wystawic jak bedzie placil.Ale widac po dobroci z nim nie mozna Mam klientow ktorzy placa na raty.Tylko ze sa to stali klienci,ktorzy wiem ze zaplaca. Tak sobie postanowilem ze nie odpuszcze.Mysli ze cwaniak z niego.No to sie moze zdziwic z leksza P.S. Umowy - jako takiej - na ropbote nie mam.I to byl moj blad.No al ena bledach si eczlowiek uczy.Szkoda ze na takich kosztownych. P.S.2 Gdzie znajde wzor takiej umowy.?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411330 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 16.09.2004 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Jak nie masz umowy na robotę, to raczej daj sobie spokój z sądem. Spędzisz tam spooro czasu, a jeszcze musisz uiścić wpis. Bo jak udowodnisz łatwo, na ile opiewała ta umowa? Może jakieś naciski od strony gwarancji na ten kociołek? I dlatego nawet z rodziną spisuję umowy. Wolę uchodzić za upierd.... niż mieć potem problemy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-411993 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 16.09.2004 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Dzis mialem watpliwa przyjemnosc przezyc stres (niewielki co prawda ale zawsze) z klientem ktory.... ale po kolei wszystko bylo dobrze do momentu gdy moi wstawili nowe okno. Mur betonowy (wielka plyta) okno typowe 865/1435 luz montazowy po 15mm na strone - mozna rzec IDEAL a tu nagle klient upiera sie, ze okno zbyt male, za waskie, ze powinno byc szersze. Przyjechalem, ludziom swym powiedzialem, ze maja po prostu dalej robic swoje. lekka awantura az zeszlismy by szerokosc wymontowanego zmierzyc - byla identyczna. No i niby wszystko juz bylo OK. Pojechalem sobie. pracownicu skonczyli - wyciagaja fakture i znow klient mowi. ze nie zaplaci, ze koniecznie ja musze przyjechac gdyz jego zdaniem robota jest sp.... Przyjezdzam a on znow stara spiewke, ze okno za waskie Zadne argumenty nie docieraja - pytam na spokojnie (choc krew we mnie buzuje) czy zaplaci za usluge - on mowi, ze nie, gdyz jego zdaniem jest zle. Spokojnie siegnalem po komorke - wykrecilem 112 i z mila Pania zaczynam rozmowe - opisuje sytuacje a ona mi mowi, ze takie zgloszenie Policja takze przyjmuje i ze w ciagu pol godziny patrol przyjedzie. Klient slyszac tylko moje slowa przerywa mi rozmowe mowiac, ze jestem klamca, zlodziej i kanalia oraz, ze za chwile zaplaci. Rzuca mi kase na podloge i klnac pod nosem odchodzi do drugiego pokoju. No coz - taka sytuacja przydawila mi sie po raz pierwszy i zaskoczony jestem ogromnie tym, ze i w takich sytuacjach policja przyjezdza. Pani pzyjmujaca zgloszenie jakby nie byla tym zaskoczona - czyli takich sytuacji jest wiecej Ciekawy kraj - tak tu na forum kiedys napisalem i podtzrymuje - bardzo ciekawy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-412088 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budek 16.09.2004 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Co to za numer 112? Ja znam 997.A dla wykonawcy kominka radziłbym nie korzystać z grup windykacyjnych, tylko jak na prawdziwego mężczyznę przystało dałbym w mordę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-412104 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 16.09.2004 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 budek - skoro znasz 997 to wiesz coz to za numerek ten 112 komoreczke chyba masz 112 laczy zawsze z najblizszym posterunkiem i reakcja bywa szybka (choc akurat to nie jest regula ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-412108 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 16.09.2004 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Co to za numer 112? Ja znam 997. A dla wykonawcy kominka radziłbym nie korzystać z grup windykacyjnych, tylko jak na prawdziwego mężczyznę przystało dałbym w mordę. na niektóre przypadki szkoda rąk paprać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-412111 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adasiek1 16.09.2004 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 A dla wykonawcy kominka radziłbym nie korzystać z grup windykacyjnych, tylko jak na prawdziwego mężczyznę przystało dałbym w mordę. Jezeli to bylo do mnie to raczej nie skorzystam Walne dziada a za czlowieka pojde siedziec Dzisiaj znowu dzwonilem. Babka mowi ze "tatusia niema,bedzie za dwa tygodnie" Poszpieguje go troche i zobacze co i jak. Ale tak czy tak kolo 27 wysylam mu "liscik milosny".Zeby mu sie przypomniec i wspomniec o "Kaczmarski Inkaso" Jakie jest kolejnosc wysylania roznego rodzaju pism ponaglajacych I jak mialyby one wygladac.Tzn jaka tresc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-412116 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 16.09.2004 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 A dla wykonawcy kominka radziłbym nie korzystać z grup windykacyjnych, tylko jak na prawdziwego mężczyznę przystało dałbym w mordę. Jezeli to bylo do mnie to raczej nie skorzystam Walne dziada a za czlowieka pojde siedziec Dzisiaj znowu dzwonilem. Babka mowi ze "tatusia niema,bedzie za dwa tygodnie" Poszpieguje go troche i zobacze co i jak. Ale tak czy tak kolo 27 wysylam mu "liscik milosny".Zeby mu sie przypomniec i wspomniec o "Kaczmarski Inkaso" Jakie jest kolejnosc wysylania roznego rodzaju pism ponaglajacych I jak mialyby one wygladac.Tzn jaka tresc podaj mi swój adres e-mail na priva mam kilka ciekawych wzorów pism ponaglających to ci wyślę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/23230-nieuczciwy-klient/#findComment-412120 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.