Kocioł kondensacyjny Ulrich

[Michał_B.]

Czy ktoś może ma jakieś informacje na temat tych kotłów (jak się sprawują w codziennym użytkowaniu itp.), ponieważ znajomy odradza mi zakup kotła tej firmy a namawia na Junkersa tyle że Junkers jest 2x droższy.

[bedi]

Polecam Junkersa Cerapura - mam go już od prawie roku. A ceny to można negocjować, 20% i nawet więcej rabatu od ceny katalogowej.

[blachu]

Nie słuchaj ich. Ja miałem (bo się wyprowadziłem) kocioł Ulricha i byłem z niego bardzo zadowolony. Oczywiście był to kondensacyjny. Za tą kasę to nie ma co patrzeć na niemiecki szrot.

[Daru]

blachu powiedz cos o tym kotle - ile żużywał gazu, jak sie sprawował w normalnej ekspotacji. Ja mam niemiecki szrot (Viessmann) i juz sam nie wiem czy dobrze wybrałem

[Michał_B.]

Na stronie Ulrich piszą że kocioł Kodensich KO to kocioł kondensacyjny o najmniejszych wymiarach ze wszystkich obecnie produkowanych.

[bedi]

Czy Ulrich to nie jest czasem firma "krzak" występująca pod tą nazwą tylko w Polsce?

 

Hej, Blachu czy widziałeś kiedyś takiego Junkersa w działaniu że nazywasz go szrotem?

 

Ogólnie to ludzie dzielą się na tych co sądzą że wyższe ceny renomowanych marek to tylko inna nalepka i na tych co widzą za tym wyższe nakłady na badania, testy itp.

[Grzegorz63]

Na temat "Ulricha" było całkiem sporo na forum. Pierwszy lepszy przykład z brzegu- kliknij TUTAJ.

Chcesz więcej, użyj funkcji "szukaj".

P.S. Dołączam do Klubu Junkersa ze swoim Cerapurem ZSBR 7-28...

[Wwiola]

A prawda jak zwykle leży po środku...

 

Czasem produkt "bez nalepki" jest jest równie dobry jak ten markowy, a czasem produkty " z nalepką" to buble. Choc prawdą jest także to, ze producenci markowych rzeczy w wiekszym stopniu dbają o swój wizerunek i co powinno za tym iśc jakośc produktów.

 

Co do kotłów Ulricha, to znajomy użytkuje takowy 2 sezony (więc stosunkowo krótko) i jest bardzo zadowolony.

[Sam Gamgee]

Witam

 

Mam kocioł Ulrich KO 21, czyli kondensacyjny. Kondensuje, to widać po spływających skroplinach i po rachunkach.

Sprawuje się dobrze już 4 sezon. Jako ciekawostkę podam, że mój kocioł bierze powietrze do spalania z kanału kominowego, obok rury spalinowej z polipropylenu. Komin ostatnio podwyższałem i teraz od punktu poboru powietrza przez kocioł do szczytu komina jest 9 m. Mimo to kocioł doskonale sobie radzi.

Zwolenników drogich i markowych rozwiązań dobiję jeszcze informacją, że rura spalinowa jest wykonana ze zwykłych rur kanalizacyjnych 110.

Cały komplet kosztował mnie mniej niż połowę tego co konkurencja i doskonale się sprawdza.

Kocioł ten ma taką wadę, że jest trochę głośny (pompka cyrkulacyjna) i nie nadaje się do instalacji w kuchni, czy łazience - musi być w pomieszczeniu gospodarczym.

 

Pozdro,

Sam

[preev]

 

Zwolenników drogich i markowych rozwiązań dobiję jeszcze informacją, że rura spalinowa jest wykonana ze zwykłych rur kanalizacyjnych 110.

 

Pozdro,

Sam

 

nie przesadziłeś zbytnio z tą oszczędnością

[preev]

Urlich GmBH wskazywało by na spółkę niemiecką niestety równie dobrze mogli by się nazywać "kowalski gmbh" te gmbh w ich nazwie to tylko puste litery. jeszcze raz podkreślam żaden z kotłów urlichanie jest kotłem kondensacyjnym. Oglądałem te kotły parę razy miałem okazję widzieć je pracujące na stanowisku pomiarowym i niestety są to tylko kotły z zamkniętą komorą spalania. a co do kondensacji to przy odpowiednich warunkach w zwykłym kotle może powstać tyle kondensatu że zmieni się on w akwarium.

 

czyli te trzy wymienniki ciepła po stronie spalin to tylko atrapa i chwyt marketingowy ???

http://www.muratorplus.pl/2221E431E96D481E9954789CAE894C3D_3BCCCC0E35654E8B92298D957CDE2BB6.htm

 

P.S. żeby nie być posądzonym o reklamę - mam atmosferyczny kocioł Termeta

[Grzegorz63]

...niestety są to tylko kotły z zamkniętą komorą spalania. a co do kondensacji to przy odpowiednich warunkach w zwykłym kotle może powstać tyle kondensatu że zmieni się on w akwarium.

pegaziatko, skoro są skropliny, to chyba jednak kondensuje??? Może nie do reklamowanej sprawności 108%, ale który kocioł tak naprawdę osiąga w zwykłej eksploatacji sprawność laboratoryjną?...

No chyba, że w Ulrichu skropliny nie wydzielają się na wymienniku ciepła, tylko gdzie indziej...

[bedi]

Sam Gamgee

Ja bym się tą rurą tak nie chwalił, moja jest stalowa i ma jakieś 3m, kosztowała ponad 1 tys ale wcale mnie nie dobiłeś. Może i temperatura spalin nie jest duża ale nie wiem ile takie rury kanalizacyjne wytrzymają. No i kto Ci to odebrał?

 

Jeszcze jedno, po przeczytaniu tego artykułu marketingowego na temat firmy Urlih NIGDY bym takiego kotła sobie nie kupił. Jest nieprofesjonalnie napisany a przytaczane rozwiązania (np. „just in time”) są powszechnie stosowane przez większość producentów.

[Grzegorz63]

bedi, ja do swojego Junkersa Cerapura kupiłem oryginalne- plastikowe!!! rury spalinowe. Tzn. może nie do końca plastikowe, bo część biegnąca do komina ma "rurę w rurze" a ta zewnętrzna rura jest stalowa, natomiast wewnątrz komina to już mam same plastiki. Otrzymałem również aprobatę techniczną wystawioną przez Urząd Dozoru Technicznego zalecającą stosowanie właśnie takich- oryginalnych przewodów spalinowych.

Akurat w tym temacie uważam, że rury kanalizacyjne zastosowane przez Sam Gamgee, i tak wytrzymają mu o wiele dłużej niż kocioł kondensacyjny (pomijam fakt, że są niezgodne z przepisami, bo jednak tworzywo użyte do wykonania tych rur, w przeciwieństwie do tych "oryginalnych plastikowych"- świetnie się pali... ).

[bedi]

Wiem że z tymi rurami to jest u nam mała paranoja. Wszędzie w Europie można stosować rury PCV a u nas tylko stalowe. Ale z drugiej strony gdyby przez zastosowanie takiej rury kanalizacyjnej miałby mi się spalić dom to oszczędność 1 tys w porównaniu do kosztów całej inwestycji jest bez sensu.

[Michał_B.]

Dziękuje wszystkim za wypowiedzi na temat Ulricha. Po tym co przeczytałem to chyba zdecyduje się na jakiś renomowany kocioł kondensacyjny tylko szkoda że nie w tak atrakcyjnej cenie.

[KrzysiekMarusza]

Michal_B - nie przejmuj się wysokimi cenami "wywoławczymi" kotłów tylko

targuj się - kupisz niewiele drozej niz Ulricha !

 

powodzenia - Krzysiek

[Michał_B.]

Michal_B - nie przejmuj się wysokimi cenami "wywoławczymi" kotłów tylko

targuj się - kupisz niewiele drozej niz Ulricha !

 

powodzenia - Krzysiek

 

Dzięki

Narazie mogę jeszcze przez zime poszukać bo z wykończeniem i tak musze poczekać do wiosny.

[bogdan1719499703]

Urlich GmBH wskazywało by na spółkę niemiecką niestety równie dobrze mogli by się nazywać "kowalski gmbh" te gmbh w ich nazwie to tylko puste litery. jeszcze raz podkreślam żaden z kotłów urlichanie jest kotłem kondensacyjnym. Oglądałem te kotły parę razy miałem okazję widzieć je pracujące na stanowisku pomiarowym i niestety są to tylko kotły z zamkniętą komorą spalania. a co do kondensacji to przy odpowiednich warunkach w zwykłym kotle może powstać tyle kondensatu że zmieni się on w akwarium.

 

Co się tak przyczepiłeś do tego GmbH? jakie to niby ma znaczenie dla samego kotła? Ponadto kotły ULRICH były zawsze dystrybuowane przez NOVOTERM Sp. z o.o. z Warszawy. A więc sp. z o.o. a nie GmbH co jak rozumioem ma dla ciebie kolosalone znaczenie przy wyborze kotła. Przecież to śmieszne, że dokonałeś wyboru urządzenia kierując się oceną GmbH vs sp. z o.o. Ale jak rozumiem nawet pozytywna opinia bezpośrednich użytkowników kotłów kondensacyjnych ULRICHA nie ma dla ciebie znaczenia. Widzę, że nie użytkując ULRICH wiesz lepiej, że nie kondensuje od tych którzy go mają. Po prostu Ziemia jest płaska. Ponadto przypominam, iż taki Viessmann i Beretta produkują w Polsce, a Junkers w Turcji (Opel w RFN zatrudnia Turków, a jakie to auto to nawet dziecko wie, że najgorsze z niemieckich).

[BK]

Właśnie wybieram kocioł.

Na 99,9 % do dzisiaj był to Ulrich KO 21 czyli kondensacyjny 21 KW

Koszt ok 1100 euro plus VAT, minus rabat, wychodzi ok. 5500 -6000 PLN

 

Dziś zaproponowano nam kondensacyjny Vaillanta moc 9 - 20 KW (na domek o kubaturze 700 m3 wystarczy) koszt ok 6000 brutto plus VAT, minus jakiś rabat. Do tego pan nas przekonuje do pogodówki (ponad 1000 PLN). Zapytany o Ulricha, mówi że nie nadaje się do polskich warunków, że cały się zakamienia, i generalnie po paru latach do wywalenia. Mówił tez że pierwsze piece Viesmanna na polskim rynku też tak miały, zanim je przystosowano do surowych polskich warunków.

Mam pytanie - ile w tym gadania konkurencji czyli bzdur a ile prawdy?

Cenowo te piece są porównywalne, psychologicznie marka Vaillant bardziej przekonuje... Dodam że nie jestem przeciwniczką koreańskiej myśli technicznej, użytkuję już drugi samochód prod. koreańskiej i następny jeśli kupimy też taki będzie.

Proszę o opinie fachowców albo osoby które od paru lat użytkują Ulricha, czy rzeczywiście się rozpuszcza po trzech latach ?