aiki 30.04.2018 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 Zapodaj linka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jabolek 01.05.2018 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 Zastanawiam sie jak rozwiązac problem z podejściem do wody: 1: 2: Kolejny aspekt to musze pomyśleć jakie przejścia pozostawić przez płyte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 01.05.2018 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 W #2 gdzie licznik? U mnie sytuacja bardzo podobna. Pierwotniej chciałem jak #1, ale ostatecznie planuję zrobić jak #2. Rura w rogu garażu pionowo prawie do sufitu, tam licznik(już poziomo, bo wg. wodociągów, pionowo być nie może) i pod sufitem rura do pom. gospodarczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jabolek 01.05.2018 11:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 (edytowane) Przy 2 planowałem licznik zaraz przy bramie garazowej tam gdzie rura będzie wychodzić z płyty i dalej poziomo isc az do pomieszczenia gospodarczego. YT Edytowane 1 Maja 2018 przez Jabolek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_gregor 02.05.2018 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2018 Dobra robota. A przy rurach kanalizacyjnych to chyba miałem największe zakwasy podczas całej budowy. Noszenie bloczków czy worków cementu to pikuś przy tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jabolek 03.05.2018 15:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2018 Powoli idzie dalej. Niestety pogoda jaka się trafiła w dniu dzisiejszym (pełne słońce zero wiatru) nie ułatwiło pracy. Udało się wyrównać płytę po zabawie z kanalizacją. Następnie ułożyłem dodatkową warstwę ocieplenia nad dolotem powietrza do kominka. Rozpocząłem również układanie burt. Nie idzie to tak łatwo jak myślałem. Na poniższym zdjęciu jest wynik pracy mój z żoną z dnia dzisiejszego, niestety jak wcześniej pisałem polegliśmy ze względu na warunki Kawałek po kawałku ale zawsze do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jabolek 22.06.2018 23:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2018 Ahh zaniedbałem dziennik zaniedbałem Dużo się działo a tak mało pisałem, no nic trzeba to nadrobić bo aż wstyd… Zatem kajam się uniżony i uzupełniam co się zadziało. Zgodnie z poprzednim wpisem wykonałem docieplenie przewodu do kominka oraz rozpocząłem układanie burt. Burty wykonane z 12 cm XPS URSA, klejone na pianoklej Tytan EOS klej do płyt XPS. Same płyty były dodatkowo osadzane na poduszce z rzadkiego betonu w celu łatwiejszej stabilizacji i wyrównania. Stopniowo w czasie układania burt zakopałem również 5 arotów (3 od frontu domu i 2 od tyłu) na przyszłe przyłącza elektryczne, Internet, domofon, brama, oświetlenie ogródka i wszystko, co by się mogło z czasem pojawić. Również zakopałem GWC, jednakże nie wiem, czy je wykorzystam. Najtrudniejszym przekopem instalacyjnym pod burtami była woda. Niestety na moim rejonie przyłącza są projektowane na przejście wody na głębokości aż 1,6m (sic!). Niewiele myśląc łopata w dłoń i kopiemy Po zakończeniu układania burt (nie obyło się bez pomyłki i poprawki, gdyż w jednym miejscu źle założyłem sznurek ) przyszła kolej na wnętrze. Tym razem był to XPS Ravatherm 10 cm klejony na ten sam pianoklej Tytan EOS. Płyty układałem kawałek po kawałku, równając podbudowę i sklejając płyty ze sobą. Szło całkiem przyjemnie i bez większych kłopotów. Maszynka do cięcia styropianu/XPS bardzo się do tego celu przydawała (jak i przy burtach). Po rozłożeniu całego wnętrza przyszła kolej na uzupełnienie szczelin za pomocą pianki z puszki. Na szalunek z XPS rozłożyłem i sklepiłem ze sobą folię budowlaną polskiego producenta firmy Conkret a produkt to folia Conbud 0,3mm z atestem. Wszystkie przebicia foli przez instalacje uszczelniłem i dodatkowo obwiązałem taśmą (nie mam na zdjęciu). Kiedy już wszystko było gotowe przyszła kolej na stal… A raczej duuuużo stali. Problemem samodzielnej budowy jest często praca w jedną osobę. To w połączeniu z dużą ilością stali i jej długością było bardzo męczącym zajęciem. Pogoda również nie chciała współpracować i wiecznie bezchmurne dni i bezwietrzne dawał w kość i to bardzo. Do łatwiejszego układania zbrojenia zrobiłem sobie szablony z rozstawem siatki jak w projekcie co 15 cm. I przystąpiłem do mozolnego wiązania pierw dolnej siatki, następnie startery trzpieni, schodów, przejście z dolnej na górną siatkę aż w końcu samą i górną siatkę. Wiązanie było straszliwie mozolne i czasochłonne. Na szczęście miałem pomoc w postaci żony, szwagierki , szwagra (przyszłego ), Grzesia z pracy czy sąsiada więc jak mogli zawsze pomagali za co jestem serdecznie wdzięczny. Etap ten jest strasznie monotonny i przy wnoszeniu wszystkiego samemu też i ciężki. Ah zapomniał bym, do wiązania zbrojenia używałem klucza automatycznego z gotowymi drucikami z alledrogo, a za dystanse spod siatkę posłużyła kostka betonowa najtańsza. Ostatnią czynnością przed wizytą kierownika było przygotowanie fundamentu pod słup żelbetowy przed wejściem do domu. W celu wykonania prawidłowej hydroizolacji poziomej w pierwszej kolejności wylałem chudziaka o wymiarach 120x120 cm. Po wyschnięciu zagruntowałem pierw rozcieńczonym z wodą Tytan Disprobit/Dysperbit, a następnie już bez rozcieńczania. Na następny dzień z pomocą lepiku na zimno a jak Tytana (całkiem śmiesznie wyszło bo nieświadomie wyszło tak że większość zakupionej chemii wcześniej czy obecnie była ich, a że polskie to tym lepiej ) przykleiłem 2 warstwy papy podkładowej. Mając w ten sposób wykonaną izolację poziomą, ułożyłem wymagany szalunek i zbrojenie i przygotowałem do zalania. Kierownik odebrał zbrojenie bez większych uwag, a ja umówiłem betoniarnie na zalanie. Przed samym zalaniem dodatkowo wyparłem burty zewnętrzne za pomocą desek w celu zabezpieczenia ich przed wyporem betonu na zewnątrz oraz przykręciłem w czterech narożnikach bednarki do zbrojenia w celu późniejszego wykorzystania do piorunochronu. W dzień zalewania pojawili się znajomi wraz z kolegą, który na co dzień zajmuje się budowlanką. Mając jego i jeszcze jednego znajomego, który wiedział co i jak zalewanie udało się przeprowadzić w ciągu 1 godziny. Heh nigdy w życiu nie bawiłem się tak wielkim wibratorem Wyszło 34m3 betonu B30, z czego około 0,5 m3 zostało i zostało zagospodarowane Po zalaniu przyszedł czas na pielęgnację i podlewanie naszego dużego kawałka stali i betonu oraz cieszenie się uzyskaniem stanu 0. PS. Dziękuje serdecznie koledze Sławkowi za wszelką pomoc przy płycie w formie konsultacji via FB czy telefonicznych, gdyż bez Ciebie było by trudno w wielu momentach. PS 2. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim za wiedzę jaką można znale nc na tym forum a w szczególności koledze sebcioc55 za jego dziennik gdyż wiele informacji z niego zaczerpnąłem. PS 3. Postaram się częściej aktualizować dziennik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocbeat 23.06.2018 05:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2018 Bednarka przyspawana do zbrojenia płyty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiki 23.06.2018 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2018 Przy płycie robi się uziom otokowy. Zbrojenie płyty jest odizolowane od gruntu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MMark. 23.06.2018 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2018 Gratuluje stanu 0. Ładna płyta wyszła. Ten etap cieszy, jedna rzecz mniej do roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
micbarpia 23.06.2018 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2018 Wielkie gratulacje. Piekna robota. Znam dokładnie uczucie pracy samemu więc te zabawy ze stala...cos przyjemnego wazne zeby zlapac swoj rytm, ogarnac swoje patenty na rzeczy ktore normalnie robi sie we 2 osoby i jakos idzie do przodu. Tym wiekszy podziw dla Ciebie. Zeby nie było zbyt slodko, choc specem nie jestem wydaje mi sie ze aiki ma racje i bednarke przy płycie robi sie inaczej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocbeat 23.06.2018 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2018 Przy płycie robi się uziom otokowy. Zbrojenie płyty jest odizolowane od gruntu. dlatego właśnie pytam autora dziennika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jabolek 23.06.2018 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2018 Dziękuje serdecznie za każdy komentarz i uwagę, jednakże jak napisałem we wpisie nie wykonywałem tych bednarek do uziemienia lecz do piorunochronu. Przed samym zalaniem dodatkowo wyparłem burty zewnętrzne za pomocą desek w celu zabezpieczenia ich przed wyporem betonu na zewnątrz oraz przykręciłem w czterech narożnikach bednarki do zbrojenia w celu późniejszego wykorzystania do piorunochronu. Elektryk z którym sie konsultowałem powiedział iż mimo że płyta nie ma fizycznego kontaktu z gruntem warto z niej wyprowadzić bednarkę i połączyć ja z piorunochronem który jest w projekcie. Natomiast uziemienie zostanie wykonane jako uziom otokowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walec7_7 24.06.2018 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2018 Gratulacje Bardzo dobrze i estetycznie wykonana robota Teraz pójdzie szybciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jabolek 24.06.2018 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2018 Prace idą dalej. Przed rozpoczęciem stawiania 1 warstwy dokonałem uszczelnienia trzpieni wychodzących z płyty. Czynność tą dokonałem za pomocą szlamu uszczelniającego PCI Barraseal CS. Wczoraj rozpocząłem stawianie 1 warstwy. Murowanie jako samo w sobie nie okazało się zbyt trudne, jednakże monotonne Wczoraj jak i dziś pogoda nie pomagała więc trochę to trwało jednakże dziś udało się zakończyć całą pierwszą warstwę. Cieszy że wszystkie wyjścia kanalizacji wyszły tam gdzie miały być Możliwe że od jutra lecieć będę już z kolejnymi warstwami. Problematyczne jest docinanie bo jednak odmiana 600 idzie trochę opornie. Niby mam lisice na aku z brzeszczotem makity do BK ale to nie działa zbytnio. Brzeszczot sie blokuje itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chilli banana 24.06.2018 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2018 Prace idą dalej. Problematyczne jest docinanie bo jednak odmiana 600 idzie trochę opornie. Niby mam lisice na aku z brzeszczotem makity do BK ale to nie działa zbytnio. Brzeszczot sie blokuje itp gratki ładnie to wygląda robota monotonna, ale szybko idzie i postęp prac cieszy mój mąż ciął pustaki (mamy też 600, tyle że H+H) taką zwykłą piłą ręczną mark topex - mówił, że wchodzi jak w masło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafhi 25.06.2018 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2018 Gazobeton jest dość miekim materialem czy 500 czy 600 dużej różnicy nie ma. Ja stosowalem obydwiebmwtody cięcia A więc ręczna i z lisim. Co do lisiego możesz mieć zła technikę, aiki doradzał mi kiedyś by wykonywać ruchy imitujące ręczne przy lisim, czyli przód i tył i delikatnie docisnąć- idzie znacznie Lepiej niz recznie ale nie jak w masło;) no i przy ilus tam cieciach reka bardziej odpoczywa. Ważne też by bloczki były suche bo inaczej ten pył potrafi przyblokowac ząbki. Nie wiem jak to jest u koleżanki z h+H ale do masła ręcznie to daleko droga... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chilli banana 25.06.2018 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2018 Lepiej niz recznie ale nie jak w masło;) no i przy ilus tam cieciach reka bardziej odpoczywa. Ważne też by bloczki były suche bo inaczej ten pył potrafi przyblokowac ząbki. Nie wiem jak to jest u koleżanki z h+H ale do masła ręcznie to daleko droga... widzę 3 możliwości: 1. mam lepszą piłę 2. mam sprawniejszego operatora piły 3. mam słabsze bloczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafhi 25.06.2018 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2018 widzę 3 możliwości: 1. mam lepszą piłę 2. mam sprawniejszego operatora piły 3. mam słabsze bloczki ad.1 też mam topexa piłę ręczną.... dlatego się wypowiadam bo mam porównanie a ty ??? ad 2. no generalnie widze ze masz wszystko lepsze piłe, operatora .... a reszta z nas nie umię używać ręcznej piły haha ad.3 w to nie wnikam bo nie znam H+H i nie ciąłem ich aczkolwiek wątpię by były, aż tak duże różnice no chyba, że jeśli twierdzisz że jest jak w "masło" to kruszy się w rękach a to nic dobrego by nie wrózyło co do samej budowy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chilli banana 25.06.2018 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2018 ad.1 też mam topexa piłę ręczną.... dlatego się wypowiadam bo mam porównanie a ty ??? ad 2. no generalnie widze ze masz wszystko lepsze piłe, operatora .... a reszta z nas nie umię używać ręcznej piły haha ad.3 w to nie wnikam bo nie znam H+H i nie ciąłem ich aczkolwiek wątpię by były, aż tak duże różnice no chyba, że jeśli twierdzisz że jest jak w "masło" to kruszy się w rękach a to nic dobrego by nie wrózyło co do samej budowy.... a ty lewą nogą dziś wstałeś czy czepiasz się dla zasady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.