Wilgotne krokwie po deszczu

[Fleszu1]

Witam.

 

Więźba zrobiona w II połowie lipca, przykryta membraną paroprzepuszczalną i dachówka płaską w I połowie sierpnia. Dziś po bardzo intensywnych opadach pojechałem zobaczyć czy nie ma gdzieś przecieków.

Okazuje się, że część krokwi jest lekko wilgotna, nie można powiedzieć, że są mokre, ale wyraźnie widać miejsca gdzie jest ciemniejsze drewno i w dotyku jest nieco chłodniejsze niż w suchych miejscach.

Poniżej zdjęcia kilku najbardziej wyraźnych miejsc:

 

Wcześniej podczas suchej i ciepłej pogody krokwie były raczej suche, nie było widać takich zawilgoceń. Czy to możliwe, że na skutek znacznego ochłodzenia i wzrostu wilgotności na zewnątrz w ten sposów wychodzi z więźby jeszcze wilgoć albo wytrąca się impregnat?

Zawilgocenia głównie są w pobliżu murłaty, gdzie jest mocna penetracja powietrza z zewnątrz (dom jeszcze nie ocieplony)i, w wyższych partiach tego nie widać.

 

Dodam, że membrana w tych miejscach jest absolutnie sucha zarówno od strony wewnętrznej i od strony dachówki.

 

Proszę bardzo o pomoc bo jestem trochę wystraszony.....

[Kemotxb]

Wygląda tak jakby drzewo puszczało soki tzn oddawało wilgoć. Tego impregnatu też coś tak jakby mało, no chyba że zdjęcia tak oddają.

[Fleszu1]

Krokwie były mocno zielone, przynajmniej w momencie dostawy jeszcze takie były. Później ta zieleń stopniowo zanikała.

Oprócz zawilgoceń w niektórych miejscach pojawiły się jeszcze takie wykwity.

 

 

w dotyku jest to zupełnie suche i nie ma żadnego specyficznego zapachu.

[mariober]

jedno jest pewne pigmentu nie żałowali i to przykład bezsensownego impregnowania mokrej wieźby i tak pleśń się pojawiła !

[Fleszu1]

co z tym teraz? za miesiąc planuję ocieplać poddasze.

[mariober]

wilgotnościomierz i sprawdź wilgotność ! jak ma powyżej 18% to musisz podsuszyć - osuszacz powietrza budowlany i niech pracuje około tygodnia aż uzyskasz suche drewno ( nie może nawiewać powietrze z zewnątrz) obserwuj czy rzeczywiście nie masz przecieków! dopiero wtedy możesz bezpiecznie izolować .

[Odysss]

wg mnie te zacieki nie powstaly ot tak sobie... na pewno masz szczelne krycie wstepne?

powiem tak, mialem u siebie pape bita papiakami i gdzie przez gwozdzia lecialo to podobnie wygladala wiezba... W czasie intensywnych deszczy zobaczysz przecieki/wode.

 

nie ocieplaj poddasza dopoki nie bedziesz pewny w 100% co do szczelnosci dachu.

Edytowane 22 Września 2017 przez Odysss

[Fleszu1]

Jutro kolejna porcja silnych opadów w Krakowie, będę obserwował. Mam nadzieję, że to jednak wychodzi wilgoć z niedoschniętej więźby,

[Fleszu1]

wilgotnościomierz i sprawdź wilgotność ! jak ma powyżej 18% to musisz podsuszyć - osuszacz powietrza budowlany i niech pracuje około tygodnia aż uzyskasz suche drewno ( nie może nawiewać powietrze z zewnątrz) obserwuj czy rzeczywiście nie masz przecieków! dopiero wtedy możesz bezpiecznie izolować .

 

osuszacz odpada, bo powietrze hula na poddaszu przez okapy. Ewentualnie jakaś nagrzewnica, ale też raczej całe ciepło ucieknie pod okapem

[esteta 2]

Zapewne więźba wykonana z mokrego drewna, to prawie norma w tym kraju. Grube drewno schnie kilka lat, i żaden osuszacz czy nagrzewnica nie sprawi że wyschnie w ciągu tygodnia. Czy końce krokwi w okapach są zabezpieczone, tzn. pokryte pasem nadrynnowym. Podejrzewam ,że mokną końce krokwi i podciąga wilgoć do góry.

[Fleszu1]

Końce krokwi są zabezpieczone blachą, widać to na zdjęciu.

 

Odświeżam temat, bo chciałbym ocieplać dach pianą PUR i sprawdzałem dziś wilgotność drewna. Wszędzie jest pomiędzy 16-17% oprócz dwóch-trzech miejsc gdzie krokwie mają ponad 20 a w jednym małym miejscu jest nawet 45% i widoczne gołym okiem i wyczuwalne w dotyku zawilgocenie z kilkoma plamkami pleśni (taki meszek). Wszystkie te wilgotniejsze miejsca są w północno-wschodniej części dachu w dolnej częsci krokwo w pobliżu murłaty.

 

Dodam, że membrana wszędzie jest sucha jak pieprz, żadnych śladów przecieków.

[ggdh]

A wrócę jeszcze do tych "wykwitów". To czasem nie są miejsca, gdzie przymalowali impregnatem trociny? Które z czasem same odpadły i odsłoniły gołe drewno? To byłoby na tyle jeżeli chodzi o "impregnację" też tak mam.

[tomraider]

Witam.

 

Więźba zrobiona w II połowie lipca, przykryta membraną paroprzepuszczalną i dachówka płaską w I połowie sierpnia. Dziś po bardzo intensywnych opadach pojechałem zobaczyć czy nie ma gdzieś przecieków.

Okazuje się, że część krokwi jest lekko wilgotna, nie można powiedzieć, że są mokre, ale wyraźnie widać miejsca gdzie jest ciemniejsze drewno

 

Dodam, że membrana w tych miejscach jest absolutnie sucha zarówno od strony wewnętrznej i od strony dachówki.

 

Proszę bardzo o pomoc bo jestem trochę wystraszony.....

 

Witam.

Przeciek powstaje wzdłuż i pod kontłatami podczas obfitych opadów z wiatrem ,(gdzie membrana jest przebita licznymi gwożdziami ) membrana napięta bez zwisu , brak uszczelnienia pod kontrłatami, logiczne że im niżej (w kierunku murłat) tym przeciek większy. Chcesz ocieplić PUR? nie jesteś do tego przygotowany(stan ze zdjęć), masz przecieki i nie ma płaszczyzny na którą natrysną Pur, bo chyba nie pozwolisz natrysnąć PUR na membranę ,tego nie wolno zrobić , między membraną a PUR musi być szpara 1-2 cm do wentylacji połaci,ocieplenia PUR i więżby.

Tomraider.

Edytowane 9 Grudnia 2017 przez tomraider

[Fleszu1]

szparę do wentylacji mam pomiędzy membraną a dachówką, jest tam około 3-4 cm przestrzeni. Z tego co się orientowałem w takiej sytuacji piane spokojnie można tryskać na membranę, martwi mnie tylko ta wilgotność kilku krokwi.

Według tego co piszesz to prawie każdy dach pewnie tak przecieka, bo większość dachów ma przybite łaty i kontrłaty gwoździami bez uszczelnienia.

 

na poddaszu mam wilgotność 80% wylewki zrobione miesiąc temu, tynki 2 miesiące. Może to tylko wilgoć z pomiezczenia wychodzi na tych krokwiach?

[tomraider]

szparę do wentylacji mam pomiędzy membraną a dachówką, jest tam około 3-4 cm przestrzeni. Z tego co się orientowałem w takiej sytuacji piane spokojnie można tryskać na membranę, martwi mnie tylko ta wilgotność kilku krokwi.

Według tego co piszesz to prawie każdy dach pewnie tak przecieka, bo większość dachów ma przybite łaty i kontrłaty gwoździami bez uszczelnienia.

 

na poddaszu mam wilgotność 80% wylewki zrobione miesiąc temu, tynki 2 miesiące. Może to tylko wilgoć z pomiezczenia wychodzi na tych krokwiach?

 

Szpara nad membraną służy do wentylacji dachówek ,kontrłat i łat . Jak natryśniesz pianę na membranę to przestanie działać jej paroprzepuszczalność ,bez wentylacji z czasem zamoknie PUR i zgnije więżba. Mój dach nie przecieka bo mam deskowanie i 4,5 mm papy, kontrłaty uszczelnione lepikiem na zimno tak więc nie wszystkie dachu ciekną. Jeżeli to wilgoć to całe i wszystkie krokwie powinny być wilgotne i/lub mokre, Ewidentnie pakujesz się w kłopoty lekcoważąc problem, czas i woda zrobią swoje, ,tylko póżniej koszty naprawy będą kolosalne.

Tomraider.

[Fleszu1]

To co powinienem zrobic?

[tomraider]

To co powinienem zrobic?

 

Ten przeciek to pikuś raptem obfite opady z wiatrem , musisz wiedzieć że dachówka w takiej sytuacji ma szczelność ok.90% , o wiele gorzej będzie jak zimą będzie mocny wiatr z bardzo drobnym przemrożonym śniegiem (a często się tak zdarza) wtedy dachówka ma szczelność ok 60% i nawiewa pod dachówki spore ilości zwłaszcza w okolicach okapu (murłaty) potem jak przyjdzie odwilż a kontrłaty nie szczelne to masz znów jeszcze większy przeciek. W większości dachów krytych membraną bez uszczelnienia kontrłat przecieki są na tyle małe że dla niezorientowanego inwestora niezauważalne a potem na to wata ,folia i regips, a potem to już płacz i pytania o środki grzybobójcze. Tylko póżniej jakoś zimno w tak ocieplonych pomieszczeniach. Co robić ? Chyba wiesz sam. uszczelnić kontrłaty , zrobić z płyt między krokwiami płaszczyznę (z szparą wentylacyjną) i dopiero natrysnąć PUR ALBO olać i zrobić to za parę lat jak będą zaciekać ściany i rujnować rachunki za ogrzewanie.

Tomraider

[tomraider]

To co powinienem zrobic?

 

Podaj nr.kom na priv. mam rozwiązanie dla Ciebie jak uszczelnić przecieki na kontrłatach.

Tomraider

[Fleszu1]

Szpara nad membraną służy do wentylacji dachówek ,kontrłat i łat . Jak natryśniesz pianę na membranę to przestanie działać jej paroprzepuszczalność ,bez wentylacji z czasem zamoknie PUR i zgnije więżba. Mój dach nie przecieka bo mam deskowanie i 4,5 mm papy, kontrłaty uszczelnione lepikiem na zimno tak więc nie wszystkie dachu ciekną. Jeżeli to wilgoć to całe i wszystkie krokwie powinny być wilgotne i/lub mokre, Ewidentnie pakujesz się w kłopoty lekcoważąc problem, czas i woda zrobią swoje, ,tylko póżniej koszty naprawy będą kolosalne.

Tomraider.

 

Coś mi nie pasuje w tym co napisałeś. Piszesz, że szpara pod dachówkami służy do wentylacji dachówek (po co?) łat i kontrłat, a dlaczego krokwie miałyby nie byc wentylowane, skoro oddziela je od tej szpary tylko membrana paroprzepuszczalna? Poza tym piana otwartokomórkowa też ma pewną paroprzepuszczalność. Sporo już czytałem o natrysku pian na poddasza i nigdzie nie spotkałem się z teorią o konieczności robienia przestrzeni wentylacyjnej miedzy membraną a pianą.

 

Problemem u mnie są te 2-3 wilgotne krokwie a nie technologia wykonania natrysku.

[Andrzej733]

może te krokwie mają mniejszą gęstość? (spróchniałe) i ciągną wilgoć. Bo to aż dziwne że tyle czasu by schły jak nie ma przecieków