Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wilgotne krokwie po deszczu


Fleszu1

Recommended Posts

Z tych zdjęć trudno wyrokować co jest przyczyną tych zawilgoceń. Z tego co widzę to krokwie nie są wilgotne przy membranie a od spodu. Nie wiem jakim impregnatem i jak było impregnowane drewno? Białe wykwity nie muszą być pleśnią, nogą być wykrystalizowana solą z impregnatu. Wykrystalizowana sól chłonie "wilgoć" z powietrza powodując zawilgocenie krokwi bardziej widoczne w tych miejscach (dużo prac mokrych w budynku). Nie musi być to zatem przeciek z dachu. Aby go całkowicie wykluczyć należy sprawdzić w jakim stanie są kontrłaty na tym fragmencie dachu. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dzisiejszej inspekcji dachu (udało mi się wcisnąć rękę i aparat przez łączenia membrany) stwierdzam, że te mokre krokwie nie są wynikiem przecieku. Kontrłaty i membrana w okolicy zawilgoceń są suche jak pieprz, na membranie wciąż leży kurz i pył co świadczy o tym ze wody tam jeszcze nie było.

 

membrana.jpg

 

Jest jeszcze coś na co wczesniej nie zwróciłem uwagi - wszystkie 3-4 wilgotne krokwie mają wilgoć tylko z jednej strony, z drugiej są suchutkie. Prawdopodobnie leżały one na wierzchu i dostały sporą porcję deszczu przed montażem a teraz nie mają jak wyschnąć (wilgotność w domu 80-85%)

 

Dziękuję Panie Andrzeju i Panie Tomaszu za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem, że to efekt większego stężenia impregnatu w tych miejscach. Nic groźnego. Teraz są temperatury ujemne (powietrze jest suche) radzę grzać i wietrzyć. Pozdrawiam.

 

Witam Panie Andrzeju.

Zatem obawy Fleszu1 szczęśliwie dla niego się nie potwierdziły. Proszę napisać co Pan sądzi o pomyśle izolacji pianką otwarto komórkową bezpośrednio na membranę (bez zachowania szczeliny wentylacyjnej ).

Pozdrawiam Tomraider.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku gdy krycie wstępne jest wykonane folią wysokoparoprzepuszczalną oczywiście można natrysnąć piankę otwartokomórkową bezpośrednio na tą folię. Nie ma tu żadnego zagrożenia dla przepływu pary wodnej. Pozostaje tylko jedna kwestia a mianowicie żywotność tej folii. Gdy folia straci swoją hydroizolacyjność czy pianka nie nasiąknie? Gdy folia straci swoją wytrzymałość mechaniczną czy natryśnięta pianka jest materiałem samonośnym? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po ścięciu może ma mniej, ale krokwie były moczone w impregnacie i pewnie też lał na nie deszcz.

 

jak teraz osuszyć te miejsca? wstrzymuje mi to ocieplanie poddasza a wilgotnośc na zewnątrz nie pozwala wietrzyć. Czy jakiś osuszacz coś da, gdy dach nie jest szczelny i ocieplony jeszcze? są małe jeszcze szpary między membrana a styro elewacyjnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Czy jakiś osuszacz coś da, gdy dach nie jest szczelny i ocieplony jeszcze? są małe jeszcze szpary między membrana a styro elewacyjnym

Osuszacz nic nie da bo przy tej wilgotności powietrza folia przepuszcza parę wodną z zewnątrz na poddasze. Jak to są wykwity solne to będą chłonąć "wilgoć" z powietrza.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Andrzej Wilhelmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...