Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Obsunięta ziemia przy wylewaniu ławy fundamentowej


donvitobandito

Recommended Posts

Witam!

 

W zeszłym tygodniu miałem wylewane ławy fundamentowe swojego przyszłego domu, tj. robiła to wynajęta przeze mnie Firma. Niestety, betoniarka z pompą, z uwagi na linie średniego napięcia w granicy działki na słupach, musiała rozstawić się bardzo blisko wykopów fundamentowych.

Spowodowało to obsunięcie ziemi na długości ok. 2m. Sam fundament, natomiast w górnej jego części, na długości tych 2 metrów zawęził się z 60, gdzieś do około 45 cm.

 

Poniżej zamieszczam linki do tego o czym piszę:

 

http://images.tinypic.pl/i/00934/ea4675139i60.jpg

http://images.tinypic.pl/i/00934/5pob0z42ft8y.jpg

http://pics.tinypic.pl/i/00934/88f6e9ildn3o.jpg

 

oraz orientacyjnie, do prawidłowo wykonanego wylewania ław

 

http://images.tinypic.pl/i/00934/pgx5vtnrvitv.jpg

http://images.tinypic.pl/i/00934/yekz1yevznwd.jpg

http://files.tinypic.pl/i/00934/lsvearm6u0jy.jpg

 

Wysokość fundamentów to około 50 cm betonu B25. Całość zazbrojona i postawiona na plastikowych dystansach. Na dole chudziak B10. Wszystko lane bezpośrednio do gruntu.

 

Delikatnie mówiąc jestem troszkę zdenerwowany ;)

Proszę Was o radę, czy coś na tym etapie mogę jeszcze zrobić? Nie wiem, może wygarnąć obsuniętą ziemię i dolać tam beton, lub wsypać suchy i przejechać zagęszczarką...

 

Nie chciałbym wywalać ekipy budowlanej, ale jestem świadomy, że błąd ten nie powinien się zdarzyć.

Tym niemniej życie trwa za krótko, żeby za bardzo się nim przejmować ;)

Chodzi mi tu głównie o bezpieczeństwo, czy istnieje ryzyko, że po wybudowaniu coś zawali się mi bezpośrednio na łeb- tak kolokwialnie rzecz ujmując...

 

Dom jest piętrowy, z płaskim dachem, dwa pełne stropy, około 250m2. W miejscu zwężenia ma być garaż, z wylanym stropodachem, bezpośrednio przyczepiony do domu.

 

Dzięki z góry za jakąkolwiek radę! Gdyby, ktoś miał jeszcze jakieś pytania, będę odpowiadał na bieżąco. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj aż beton zwiąże na tyle by dało się odkopać w tym miejscu do chudego betonu tak by dało się zobaczyć czy zbrojenie nie wyszło jeśli wyszło to trzeba to jakoś oczyścić zaszalować żeby znów się coś nie oberwało i otulić betonem bo zbrojenie skoroduje. Zawalić się nic nie powinno ale może nierówno osiadać w najgorszym scenariuszu. W którym miejscu fundamentu się to zrobiło ? tzn na zdjęciu widać narożnik w pobliżu i hm to może być problem. Poza tym tak jak wyżej kierbud i jego opinia bo on za to odpowiada pod względem papierów, pod względem wykonania i naprawy uszkodzenia odpowiada wykonawca i to on powinien bezpłatnie usunąć usterkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kemotxb dzięki za odpowiedź- to po pierwsze.

 

Żebyście mieli pełen obraz sytuacji zamieszczam poniżej wizualizację mojego domu:

 

http://pics.tinypic.pl/i/00934/skrxrkactzce.jpg

 

Tak jak zauważyłeś problem dotyczy narożnika- w tym wypadku lewego od frontu. W nieszczęściu, szczęście, że tam właśnie zgodnie z projektem mam mieć garaż dołączony do budynku. Garaż, ma pełen strop, jednak, nic już nad nie ma. Czy zatem wg Ciebie jest to mniejszy problem?

 

Poza tym zrobię dokładnie tak jak opisałeś. Tylko, jeżeli np. okaże się, że żadne zbrojenie nie wystaje, to czy zasypałbyś po prostu piachem, czy może lepiej dodać tam w jego miejsce suchy beton i przejechać ubijarką? Jeżeli jest taka potrzeba oczywiście ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemia niestety obsunęła się przed betonowaniem. W tym miejscu, była jednak rozstawiona pompa, dlatego zapewne sprawiło im to jakiś tam problem, by od

 

razu wszystko wybrać.

 

Generalnie, nie wiem, jak głęboko sięga to zwężenie, gdyż od momentu, zaczęcia prac na budowie, byłem tam raz- po robocie ekipy ;)

 

Podsumowując, zrobię tak jak radzicie. Poproszę by wybrali całą luźną ziemię i zobaczę czy zbrojenie jest gdzieś na wierzchu. Jeżeli go nie ma poproszę

 

kierownika by wszystko zasypali- i będzie po temacie. Coś czuję jednak, że pierwszym temacie z wielu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jajmar

 

Wiesz, ja się na tym nie znam.To moja pierwsza budowa. Dopiero po tej sytuacji, dowiedziałem się, że ławy można szalować. Tu gdzie mieszkam (Wielkopolska) większość nowych domów ma tak zrobione fundamenty, na pewno ponad 90%. W ogóle nie chodziło mi o kasę. Dlatego też udzieliłem się na tym forum- gdyby to był poważny błąd ekipa, skuwałaby wszystko i robiła od nowa. Z waszych wypowiedzi wypowiedzi wynika jednak, jasno co mam zrobić. Podobnie zresztą mówi KB. I podobnie ja teraz myślę.

 

Wszędzie trzeba zachować zdrowy rozsądek. Przy awariach również. Popękać to i może na ławach szalunkowanych. Przecież one nie są w niczym lepsze. Zmniejszają jedynie ryzyko sytuacji niestandardowych, jak ta u mnie. Ale to są wyjątki i nie zawsze szalunek będzie w stanie im zapobiec.

 

@Andrzej733

 

A co Ty sobie nabijasz posty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż nie wywala ekipy za swój błąd.

 

znaczy się to jego błąd czy ekipy bo nie rozumiem ? mnie też ekipa wini za źle zalany strop, nieważne jak zrobili ale kasę wołają, jak powiedziałem że druga część kasy po rozszalowaniu to się obrazili i pojechali w p .....c, a ja zostałem ze stropem. Co to się porobiło żeby za każdy błąd odpowiadał inwestor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jajmar

 

Wiesz, ja się na tym nie znam.To moja pierwsza budowa. Dopiero po tej sytuacji, dowiedziałem się, że ławy można szalować. Tu gdzie mieszkam (Wielkopolska) większość nowych domów ma tak zrobione fundamenty, na pewno ponad 90%. W ogóle nie chodziło mi o kasę. Dlatego też udzieliłem się na tym forum- gdyby to był poważny błąd ekipa, skuwałaby wszystko i robiła od nowa. Z waszych wypowiedzi wypowiedzi wynika jednak, jasno co mam zrobić. Podobnie zresztą mówi KB. I podobnie ja teraz myślę.

 

Wszędzie trzeba zachować zdrowy rozsądek. Przy awariach również. Popękać to i może na ławach szalunkowanych. Przecież one nie są w niczym lepsze. Zmniejszają jedynie ryzyko sytuacji niestandardowych, jak ta u mnie. Ale to są wyjątki i nie zawsze szalunek będzie w stanie im zapobiec.

 

Widzisz to że sie znasz rozumiem, ale od znania sie na budowie masz kierownika, możesz dodatkowo wynająć inspektora nadzoru.

 

Nie chce mi się wierzyć z te % co podajesz.

 

Co do pękania ławy szalowanej , zgadza się też może pękać ale powystawowa sprawa przy wylewaniu betonu to jego wibrowanie, a u Ciebie skro grunt leciał w dół idę o zakład że ławy nie były wibrowane. Zaskocz mnie i napisz że były.

 

Brak wibrowania to poważny błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pękania ławy szalowanej , zgadza się też może pękać ale powystawowa sprawa przy wylewaniu betonu to jego wibrowanie, a u Ciebie skro grunt leciał w dół idę o zakład że ławy nie były wibrowane

No i to jest właśnie to, jak leje się w prosto w wykop to się nie chce nikomu wibrować bo widać nie będzie, nikt przecież nie będzie tego odkopywał i sprawdzał. A w rzeczywistości dziury mogą być, zbrojenie na wierzchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym nabijał posty to bym miał ich kilkanaście tysięcy , za dużo mam bardziej sensownych zajęć.

 

Jak wchodzi się na plac budowy to ustala się z inwestorem zakres i sposób wykonania więc wiedziałeś o wylewanie do gruntu a to że pompa pojechała za blisko bo nie miała jak się rozłożyć....no co ma do tego ekipa? Taczkami miała wozić? Trzeba było zrobić wjazd gdzie linni nie było, wziąć większą pompę.

Na Podlasiu ostatni łany fundament do gruntu miałem w 2006 roku, to raczej na rozwinięty zachodzie Polski że 20 lat nikt do gruntu nie leje.

Edytowane przez Andrzej733
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym nabijał posty to bym miał ich kilkanaście tysięcy , za dużo mam bardziej sensownych zajęć.

 

Jak wchodzi się na plac budowy to ustala się z inwestorem zakres i sposób wykonania więc wiedziałeś o wylewanie do gruntu a to że pompa pojechała za blisko bo nie miała jak się rozłożyć....no co ma do tego ekipa? Taczkami miała wozić? Trzeba było zrobić wjazd gdzie linni nie było, wziąć większą pompę.

Na Podlasiu ostatni łany fundament do gruntu miałem w 2006 roku, to raczej na rozwinięty zachodzie Polski że 20 lat nikt do gruntu nie leje.

 

A byłeś kiedyś na zachodzie Polski? Zalewałem fundamenty w maju 2015 do gruntu, inni na mojej ulicy również. Domy stoją i dobrze się mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym nabijał posty to bym miał ich kilkanaście tysięcy , za dużo mam bardziej sensownych zajęć.

 

Na Podlasiu ostatni łany fundament do gruntu miałem w 2006 roku, to raczej na rozwinięty zachodzie Polski że 20 lat nikt do gruntu nie leje.

 

A to lanie fundamentów do gruntu zależy od szerokości geograficznej albo od nazwy województwa? :lol2:

Zawsze myślałam, że to zależy od rodzaju gruntu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wchodzi się na plac budowy to ustala się z inwestorem zakres i sposób wykonania więc wiedziałeś o wylewanie do gruntu a to że pompa pojechała za blisko bo nie miała jak się rozłożyć....no co ma do tego ekipa? Taczkami miała wozić? Trzeba było zrobić wjazd gdzie linni nie było, wziąć większą pompę.

Na Podlasiu ostatni łany fundament do gruntu miałem w 2006 roku, to raczej na rozwinięty zachodzie Polski że 20 lat nikt do gruntu nie leje.

 

A co to obchodzi inwestora ? zapłacił i wymaga prawidłowego wykonania prac, jeśli coś się spartoliło to niech ekipa się teraz martwi jak to naprawić. To że ustalenia są to tylko informacja dla inwestora o sposobie wykonywania, to wykonawca ma zadbać o to by dało się to zrobić bo to on jest fachowiec. Majster nie widział linii WN, gruntu nie widział ? Pierwszy raz na budowie jest ? nie wie jaki zasięg ma pompa ? nie wie że grunt może się obsypać ? jeśli tego nie wie i nie zna ryzyka to po co bierze się za robotę ? co z niego za majster. Jak inwestor mówi to majster puka się w głowę i mówi panie nie znasz się pan ja 30 lat tak robię i wiem ... jak się coś spitoli to panie to nie mój dom rób se pan co chcesz ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...