Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Murowanie silikatów na cienką spoinę - jakie zużycie kleju ?


Recommended Posts

Już od jakiegoś czasu to liczę i nijak mi się to nie zgadza, a mianowicie na początku budowy kupiłem 2 palety kleju KSK quick MIX białego M10 czyli 96 worków każdy po 25 kg - do silikatów Grupa SIlikaty N24. Bloczków na tą chwilę zużyłem 3456 szt co przy średnim zużyciu ok 18,1 szt na metr kwadratowy daje 191 mkw ściany i to by się zgadzało z projektem. Niestety poszło 86 worków kleju czyli 2150 kg co daje średnie zużycie ok 11,2 kg/ mkw ściany. Czy to normalne zużycie ? sprzedawca zapewniał mnie że kleju mi zostanie, a niestety braknie mi prawie paleta na wymurowanie ścian działowych. Wg producenta kleju średnie zużycie to ok 4,5 kg/mkw, ja liczyłem 6 kg/mkw a poszło prawie drugie tyle. Czy ktoś z Was podzieli się ile kleju zużyliście na mkw ściany ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo liczb i liczyć mi się nie chce....

Mi na 24 palety N18 weszło 20 worków kleju gdzie norma to ok 1 worek na paletę.Ale dałem murarzom kielnie do bloczków bo gdyby robili to na pacę z zębem to weszło by 2xtyle.

Czyli u mnie na 106 m2 weszło 20 worków ale to 18 tka.

I murarze pierwszy raz robili kielnią i strasznie im się to spodobało.

I to nie wina kleju tylko murarzy.Ja mialem troche Planofixa z Baumitu i Murlepa z Kreisla i obydwa były dobre.

Edytowane przez maciuspala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jakby nie patrzeć wyszło Ci 500 kg na 106 mkw ściany co daje ok 4,7 kg/mkw i to jest jakieś normalne zużycie mimo że była paca i hm murarze bez doświadczenia ;). Przy 18 cm szerokości bloczka i bez spoiny pionowej, więc ja doliczyłem na 6 kg/ mkw dla 24 cm bloczka i hm drugą połowę kleju gdzieś wcięło ... może na inną budowę ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wyszło na razie 33 worki kleju (30 worków Alpola AZ110 i niecałe 3 worki Baumita) na ściany parteru, czyli 35 palet bloczków. Dostawca bloczków mówił, że trzeba liczyć worek kleju na paletę.

Jak się to przekłada na m2 ściany, to trudno powiedzieć, bo to zależy od grubości bloczka.

Zrobiłem z tego ok 120 m2 ścian grubości 24 cm, 35 m2 ścian o grubości 18 cm i około 25 m2 ścian o grubości 15 cm. Szacunkowa powierzchnia podana po odliczeniu powierzchni okien, drzwi wieńców itp.

Klej dozowany był przy pomocy skrzynki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm worek kleju na paletę mówisz, no to u mnie powinno pójść ok 54 worków, a poszło 86 :o. Nie jest to jakiś wielki koszt w różnicy (jakieś 600 zł), ale jak to mówią pieniądze leżą na budowie. Każdy kto do mnie coś przywoził, coś kupowałem, komuś płaciłem to skrobał każdą złotówkę i ciężko było coś urwać, nawet o 3 zł końcówki to się szef musiał zastanowić czy opuścić. Nie mam nic przeciwko bo każdy chce jakoś żyć, ale inwestora się nie szanuje, jak pójdzie paleta kleju więcej ... no to co, jak trzeba kupić kubik desek bo jakimś sposobem brakło... no to trzeba, jak brakło wkrętów i gwoździ w pudełku to trzeba kupić. Jak się przeszedłem po działce i domu to pudełko wkrętów i gwoździ uzbierałem, nawet nie używane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli albo goście nakładają klej kielnią jak zaprawę albo .....wyznają zasadę przydasie ....od przybytku głowa nie boli.

U mnie murarze boją się mnie jak ognia bo jestem z "branży" i jeszcze nic nie znikło ani nie zostało zmarnowane.Nawet sam ich namawiam na droższe rozwiazania a oni chcą oszczędzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipa zarzeka się że nic nie wzięli ;), w sumie nie mam żadnych podstaw by sądzić inaczej, no oprócz tego zużycia. Po prostu znerwiło mnie to że muszę dokupić pewnie jeszcze połowę palety kleju na ściany działowe a to oznacza koszt i kolejne zamówienie, a ten klej u mnie nie jest dostępny zamawiałem go specjalnie i muszę teraz albo jakiś inny albo znów zamawiać, zawracać gitarę sprzedawcy, czekać i gonić kierowcę, a to znów koszt, czas, paliwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu wybrałeś klej z jakiejś dziwnej firmy? Chyba że w Twoich stronach jakikolwiek klej cienkowarstwowy to egzotyka.

Ja zawsze mam po kilka palet Planofixa i Murlepa bo sprzedaje się prawie codziennie.A cena jest bardzo atrakcyjna i pół palety to niecałe 400 zł i tym idzie obić mały domek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w mojej okolicy nic nie było do wyboru w klasie M10, nikt nie buduje z silikatów to i kleju nie sprzedają, więc zarówno silikat jak i klej to egzotyka. Poza tym chciałem biały nie szary. Proponowano mi taki sam klej jak do BK bo był dostępny ale o wiele droższy, już miałem się decydować na niego ale dobrze że tego nie zrobiłem bo zamiast tych 600- 700 zł byłbym w plecy pewnie z tysiaka albo i więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zużycie zależy jeszcze od tego jakim sposobem nakładali klej. Trzeba uważać, żeby klej nie uciekał do otworów z bloczku (chodzi mi o ten otwór okrągły na środku bloczka i kieszeń przy piurowpuście). Wbrew pozorom w otwory może sporo kleju wlecieć.

Ja miałem skrzynki samoróbki robione przez tatę dla każdej szerokości bloczka właśnie z dodatkową przegrodą, żeby klej nie uciekał do otworów. Skrzynki były robione na bazie (z kilkoma ulepszeniami) "uniwersalnej" skrzynki zakupionej na allegro, która szczerze średnio się nadawała (była wiodka, dozowała zbyt mało kleju i w dodatku bez wstawiania w środek "bariery" klej uciekał do dziur w bloczku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planofix jest w klasie M10 biały i to jest klej do BK i silikatów ja sprzedaje w cenie 15-16 zł, Murlep 126 też biały w klasie M5 jest minimalnie droższy ale i tak sprzedaje przeważnie po 16 zł.

Z dobrych podobno jeszcze polecają Alpola ale nie mam do biego dostępu i jakoś na siłę nie szukałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planofix jest w klasie M10 biały i to jest klej do BK i silikatów ja sprzedaje w cenie 15-16 zł.

Potwierdzam, Z dostępnością Baumita nie ma problemu.

 

@Kemotxb, jak potrzebujesz na szybko, to mają go w Castoramie i w Leroy Merlin, tylko cena już koło 20 PLN za worek. Jak murowałem po pracy a hurtownie/składy były już zamknięte to po drodze wstępowałem do marketu budowlanego.

Edytowane przez Regius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zużycie zależy jeszcze od tego jakim sposobem nakładali klej. Trzeba uważać, żeby klej nie uciekał do otworów z bloczku (chodzi mi o ten otwór okrągły na środku bloczka i kieszeń przy piurowpuście). Wbrew pozorom w otwory może sporo kleju wlecieć.

Coś czuje że to właśnie było przyczyną o i le majster jak murował to używał pacy/skrzynki z bruzdami i klej nie wpadał w otwory ale reszta murowała jak popadło, ogólnie z tej cienkiej spoiny zadowolony nie jestem, miejscami wyszło krzywo, bloczki jakoś opadły, szczeliny pionowe były spore i nierówne. Murarze na bloczki, bloczki na murarzy ... i kto wie co było winne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd masz silikaty z jakiego zakładu?

Silikaty równością nie grzeszą a rozrzut jakościowy poszczególny fabryk jest ogromny, w dodatku teraz był okropny ruch i bloczki szły prosto z taśmy na auto i potem są problemy bo powinny być sezonowane aby się utwardziły a tak jadą prosto z produkcji.

U mnie na 3200 szt 1600 było mniej lub bardziej uszkodzonych. Ale były w miarę proste, choć trzeba było trochę nadkładać klejem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bloczki były proste, ale idealne nigdy nie będą, ja skruchów nie miałem wiele, przy N24 takich całkiem uszkodzonych było może 10 szt (na 3400 szt), gorzej było z N12 bo te w samym centrum palety po prostu pękały na pół podczas przeładunku, hm może z 50 sztuk pękło. I to fakt do mnie jeden transport przyjechał jeszcze ciepły, a nawet bym powiedział że gorący, tak więc nie wysezonowane, ponoć przy silikacie to nie jest problem, ale uważać trzeba bo są kruche. No i niektóre takie były łatwo było róg ułamać. Silikaty brałem prosto z Leżajska czy Grupa Silikaty i na jeden transport musiałem czekać prawie 2 tygodnie bo nie było bloczków. Tak więc wszędzie jest to samo, każdy orze jak może, jedynie pustak wentylacyjny był wysezonowany bo paleta ledwo się trzymała a w środku pająki ;). Reszta wszystko na świeżo, to co się połamało to szło na przewiązanie i w sumie gruzu nie mam wiele. Razem z docinkami i skruchami wyszło ok 1 palety do wywiezienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...