Oczyszczalnia biologiczna pasywna

[problematyczny]

Co sądzicie o oczyszczalniach biologicznych pasywnych, typu In-drän Fann K44 lub Delfin 1500 Pak? Czy ktoś posiada taką oczyszczalnię i mógłby podzielić się opinią? Czy faktycznie ta pierwsza nie wymaga stosowania filtra wstępnego, studzienki rozdzielczej i bio-aktywatora, a poletka rozsączające wytrzymają bez zamulenia te sugerowane przez producenta xx-lat? Edytowane 2 Października 2017 przez problematyczny

[WojtekINST]

Widzę, że na rynku chyba powstało nowe określenie " oczyszczalnie pasywne ". Nie znam takiego określenia, a raczej przypomina mi to coś w stylu " szamba ekologicznego " :). Koniec śmiechów, a teraz na poważnie, osadniki gnilne wymagają stosowania preparatów wspierających, np. BIO7, gdyż są to proste urządzenia i kupując je musisz sobie z tego zdawać sprawę. Filtr na odpływie z osadnika bardzo się przydaje i nie poleciłbym nikomu, wersji bez niego. Okresowo, czyszcząc jego wkład, widać co na nim zostaje, czyli nie wypływa to dalej. Ostatnia kwestia to xx-lat i na co: osadnik, czy pakiet wspomnianych producentów. Nie raz i nie dwa bywało, że kliencie mieli po xx-lat, a teraz to na nic, bo deszcze tak podniosły poziom wód gruntowych i co wówczas można reklamować ? Jak osadnik się załamie to Ci powiedzą, że źle zamontowałeś, np. bez cementu. Ty zaś na to, ale po co miałem to robić, gdy to są grunty piaszczyste i wody gruntowej nigdy tam nie była. Odpowiedź dostaniesz jedną - ale teraz tam jest i po gwarancji . Ja nie mam takich problemów, ale każdy odpowiada za to co montuje Edytowane 6 Października 2017 przez WojtekINST

[muchenz]

Co sądzicie o oczyszczalniach biologicznych pasywnych

 

Że szambo z dziurką jest pasywniejsze .

[problematyczny]

Taka nazwa pojawiła się u sprzedawców tych oczyszczalni, najprawdopodobniej dla odróżnienia ich od biologicznych wymagających zasilania energią elektryczną.

 

Dodam jeszcze że firma Fann daje 10 lat gwarancji na działanie oczyszczalni INDRAN (moduły INDRAN + osadnik bez dodawania bakterii).