Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ludzie napiszcie w jakich godzinach pracują wasi majstrowie, bo nasi przychodzą o 8.15 a o 16 .00 już ich nie ma. W sobotę pracują do 14.30. Czy to jest normalne? Nijak nie mogę, ani groźbą ani prośbą, wyegzekwować wydłużenia godzin pracy, a czas niestety goni niemiłosiernie, a w ścianie 3W wełna i cheę odeskować i opapować dach jeszcze przed jesiennymi deszczami. Poradzcie jak mam z nimi gadać, bo chyba szlag mnie trafi, albo ich zamorduję!!! :evil: :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/
Udostępnij na innych stronach

Więc moi są the best :evil: bo w ciągu dnia robią sobie długą przerwę podczas której gotują zupki.

Ja ich chyba zamorduję, robią jakby im na czasie wcale nie zależało. Poradźcie jak z nimi rozmawiać, mam wziąć jakiegoś kałacha czy inną halabardę i wtedy do nich mówić. Za 2 tyg kończy się termin do kiedy mieli zrobić stan surowy, a tu jescze jednego stropu brakuje i w najlepszym wypadku będzie na koniec następnego tygodnia, w co i tak nie wierzę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-411986
Udostępnij na innych stronach

Mój majster nadawał tempo na budowie: o 5.50 ( kilka minut na "rozruch technologiczny" do 17-18 (w zalezności od ilości zaprawy w betoniarce) dodam tylko, że często bez przerwy lub z jedną na "kawkę hejnałowkę" w południe.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-411988
Udostępnij na innych stronach

Na mojej budowie murarze pracowali od 7.oo do 15 - 15.30 a w sobote do 12 - 13.00. Przy rozmowach wstępnych od razu zaznaczyli, że takię mają zasady. Byłem tym nieco zdziwiony ale dotrzymali wszystkich terminów i praca posuwała sie szybko. Byłem zadowolony.

Natomiast cieśla, fachowiec starej daty, pracował od świtu do zmroku. Dekarze siedzieli na dachu do 18.00 a elekryk pracowal do ciemnej nocy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-411992
Udostępnij na innych stronach

moi też byli nieźli

wziąłem urlop na cały poprzedni tydzień miałem do ocieplenia dom w Częstochowie pracuję w Warszawie)raptem 140m2 ocieplenia. (styropian siatka klej) oczywiście wcześniej dogadałem się z majstrem że zrobią wszystko w jeden tydzień

mieli zacząć w poniedziałek od 8 rano- dzwonię a majster mi mówi -nie mamy czynm przewieźc rusztowania ale we wtorek będziemy na bank

myslę sobie, dużo roboty nie mają dadzą radę i bez poniedziałku

wtorek są i porobili od 8 do 14,30 i tyle ich widziałem

myślę sobie robili wcześniej u mnie i było ok - to teraż też dadzą radę

środa 7-17 czas pracy niezły ale efekty trochę marne- liczę sobie dziś to jutro tamto -do soboty dadzą radę

czwartek7-17 pytam "zdążycie do soboty"- ciężko będzie( i tu zamiast powiedzieć że gó...no mnie to obchodzi ma być zrobione ) ja mówię że jeszcze będę miał urlop w poniedziałek to dam wam jeszcze jeden dzień

piątek 7-17 czas dobry robota marna- trochę było tłumaczeń że parapet nie wchodził że coś tam nie tak i srak i owak

sobota 7-15-już wiem że się nie wyrobią więc zagaduję kiedy będzie koniec-we wtorek na bank

w poniedziałek 7-17 tak jak poprzednio czas ok robota nie

jako że przestało mi zależeć na czasie BARDZIEJ NA POGODZIE :evil: ( itak musiałem wyjechać )

mówię tak maksymalny czas do czwartku i nie dalej - jak skończycie robotę to zadzwońcie to ojciec wam zapłaci(oczywiście kazałem ojcu zaglądać i kontrolować ) i co.......

i dzwonie w środę a oni po prostu nie przyjechali do pracy ani we wtorek ani w środę - kur.....ca mnie wzięła zadzwoniłem do majstra i powiedziałem że jak nie skończą do soboty to mogą zabrać swoje graty itp i wynocha

jedna dobra informacja że nie dałem im kasy-i całe szczęście

 

sorka trochę się rozpisałem ale musiałem to z siebie wywalić

dzwoni

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-411999
Udostępnij na innych stronach

Docieplalem chalupe klientowi i kropnalem sie w podaniu czasu od wejscia do odbioru. Na poczatku myslalem, ze wystraczy jak od 8 do 17 bedziemy robic - ale by terminu nie zawalic najalem jeszcze jednego pomocnika i robillismy od 8 do zmroku (20-21) Terminu dotrzymalem, ale sadze, ze mimo wszystko to bylo bez sensu - czlowiek po kilku godzinach intensywnej pracy juz nie mysli i latwiej o blad. Juz trzeba bylo opoznic nawet o tydzien i kary zaplacic niz tak sie eksploatowac

Co innego przy wymianie okien - wchodzi sie do mieszkania i wychodzi dopiero az sie skonczy. Chyba, ze z gruntu wiadomo iz zakres roboty na dwa dni wypada - wtedy juz na wstepie klient wie, ze dwa czy trzy dni urlopu wziac musi - jeszcze nigdy przy wymianie okien sie nie pomylilem z czasem jej trwania - jak mowie jeden dzien to trwa jeden dzien ale juz godzin okreslic nie moge do momentu wyrwania wszystkich okien - znam skale roboty przy wykonczeniu

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412100
Udostępnij na innych stronach

Ludzie napiszcie w jakich godzinach pracują wasi majstrowie, bo nasi przychodzą o 8.15 a o 16 .00 już ich nie ma. W sobotę pracują do 14.30. Czy to jest normalne? Nijak nie mogę, ani groźbą ani prośbą, wyegzekwować wydłużenia godzin pracy, a czas

 

Zapros na swoja budowe ,,inspekcje pracy,, i poplacz panu inspektorowi, ze ten magik majster, to bydle nie chce pracowac po 14 godzin dziennie, a Ciebie gonia terminy. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412131
Udostępnij na innych stronach

Ludzie napiszcie w jakich godzinach pracują wasi majstrowie, bo nasi przychodzą o 8.15 a o 16 .00 już ich nie ma. W sobotę pracują do 14.30. Czy to jest normalne? Nijak nie mogę, ani groźbą ani prośbą, wyegzekwować wydłużenia godzin pracy, a czas niestety goni niemiłosiernie, a w ścianie 3W wełna i cheę odeskować i opapować dach jeszcze przed jesiennymi deszczami. Poradzcie jak mam z nimi gadać, bo chyba szlag mnie trafi, albo ich zamorduję!!! :evil: :evil: :evil:

 

a płacisz im od godziny czy za dniówkę??? :-? :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412137
Udostępnij na innych stronach

U mnie od 7 do 17 a często dłużej.

Każdy poważny majster ceni czas i wie, że sezon nie trwa cały rok i tym samym 10 godzin pracy to minimum z krótką przerwą oczywiście.

 

Ja co do ekip umawiałem się na etapy a nie na całość i przez pierwsze dni dokładnie im się przyglądałem a jeżeli nie byłem zadowolony to wypłacałem za te kilka pierwszych dni i rezygnowałem z dalszych usług i szukałem następnych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412157
Udostępnij na innych stronach

Znam ten ból. Znam i przyczynę. Twoja budowa jest prawdopodobnie ostatnią ich pracą w tym sezonie. Więc po co się wysilać...... Robota nie zając. :evil:

 

Moje ekipy:

- przyjezdne, zakwaterowane na budowie lub na wynajętych kwaterach - zwijali się od świtu do zmroku. Niekiedy pracowali jeszcze po 1- 2 godziny przy sztucznym oświetleniu. Chcieli zrobić jak najwięcej, jak naszybciej i jechać do domu w sobotę skoro świt. Na kwaterze nie mieli i tak nic do roboty, tylko spanie.

- miejscowi, przyjeźdżali kiedy im pasowało. Kończyli jak im było wygodnie a to musieli coś tam załatwić a to u kolegi coś zrobić, a to.... itd.

Ciągnęło ich do domu by za 15 minut mogli siąść przed telewizorem z piwem w ręku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412164
Udostępnij na innych stronach

Znam ten ból. Znam i przyczynę. Twoja budowa jest prawdopodobnie ostatnią ich pracą w tym sezonie. Więc po co się wysilać...... Robota nie zając. :evil:

 

Widzisz Wowka z tą przyczyną to się mylisz, bo mają jeszce jedną, właśnie niedawno zwiali na 1,5 tyg :evil: (qurde a była piękna pogoda)żeby wylać tam lawy i jak u mnie skończą to zaczynają tam, ale najwyraźniej wychodzą z załozenia, że jak wylali ławy to mają pewnego klienta i za bardzo im się nie spieszy. A mało tego ciągle słyszę postulaty Solidarności dotyczące godzin pracy i wolnych sobót :o , ciągle gadają że walczyli o wolne soboty itd. Ja nic nie mam przeciw Solidarności, ale niech oni sie obejrzą w jakich czasach żyją. Teraz malo kto pracuje po 7-8 h i do tego ma wolne soboty. Też tak chciałbym, ale życie jest inne :( .

 

a płacisz im od godziny czy za dniówkę???

 

Nie od godziny, ani dniówki tylko cena umówiona od całości.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412225
Udostępnij na innych stronach

widzisz JAREKO ja nie jestem typem tyrana że dany termin i kropka

tylko jak umawiam sięz gościem 4 razy i za każdym razem słyszę zdążymy napewno to biorę urlop i nastawiam się że skończą

jakby koleś był w porządku to powiedziałby że nie da rady w tydzień tylko w 10 dni to biorę urlop 10 dni i wszystko ok- a tak muszę się na barana wkurzać

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412258
Udostępnij na innych stronach

U mnie byli sąsiedzi zza wschodniej granicy- pracowali bez wytchnienia- od 5.00 do 21.00. Jedzenie i zakwaterowanie my musieliśmy im zapewnić. Ale efekt ich pracy był naprawdę wyśmienity.

A jak zachęcić majstrów do roboty- no chyba tylko kasą poszantażować. A jak nie to zacisnąć zęby i się przemęczyć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412267
Udostępnij na innych stronach

Moja ekipa też zasuwa od 7 do 17 z małą przerwą śniadaniową.

Sąsiadka ich dogląda czujnie :D - i jej słowa to:

"Panie jak oni zasuwają tutaj cały dzień to aż miło patrzeć" - a mnie aż serce rośnie :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412291
Udostępnij na innych stronach

MEDYK, a może ta druga budowa na której pracuje Twoja ekipa to moja budowa??? :o U mnie też pracują teoretycznie od 8 do 16.00, ale wczoraj jak bez zapowiedzi przyjechaliśmy o 15.00 to już nikogo nie było :evil:

a roboty to mają u nas wbród. Wszystkie pozostałe ekipy pracowały u nas tak, żeby skończyć w terminie, tylko nasz quasi generalny wykonawca się nie spieszy. No i w soboty to pracują chyba tylko 1 raz miesiącu. Dodam że to taka średniej wielkości firma budowlana, szefa nie ma na miejscu, tylko robotnicy tak sobie czas pracy regulują...

Pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412309
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Moja ekipa pracowała od 8.00 do ok. 17.00 albo do zakończenia jakiegoś etapu lub wyrobienia materiału. A ponieważ była to ekipa miejscowa (mieszkali parę domów dalej) nie było problemów z zakwaterowaniem czy wyżywieniem. Płaca była za robotę więc za bardzo mnie interesowało ile będą pracować. Był termin i tyle. Obijania nie było ponieważ gdy nie było akurat pracy dla wszystkich to "wolni" w danej chwili wyciągali gwoździe z szalunków, czyścili deski itd. Robili to sami z własnej woli aby się nie nudzić. Oczywiście zero wszelkiego alkoholu.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23271-godziny-pracy-majstr%C3%B3w/#findComment-412310
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...