Wykwity na balkonie w bloku

[Kurosu]

Witam,

Przepraszam z góry jeżeli podobny temat się już pojawił ale w gąszczu wszystkich zapytań po prostu nie znalazłam.

Kupiłam mieszkanie od dewelopera. Miało być wszystko pięknie ładnie i super jak to zapewniali. Niestety po pewnym czasie, a konkretnie po nawale deszczu, powychodziły na balkonie zielone wykwity. Zgłosiłam sprawę do dewelopera. Niestety w odpowiedzi odpisali, że wg. Instrukcji użytkowania lokalu, właściciel zobowiązany jest do ułożenia płytek na balkonie w ciągu 6 m-cy od odebrania lokalu. Problemu by nie było, gdybym została o tym poinformowana podczas odbioru lokalu (bądź, żebym otrzymała ta instrukcję podczas odbioru) co miało miejsce kilka miesięcy przed podpisaniem właściwego/ostatecznego aktu notarialnego. Właściwy akt podpisaliśmy 22.03.2017 i wtedy również otrzymaliśmy dana Instrukcję. Samą sprawę zgłosiłam do dewelopera 14.09.2017. Deweloper wciąż się zasłania "Instrukcją" i datą odbioru lokalu. Czy jeszcze w jakiś sposób mogę z nim walczyć? Czy może Państwo się orientujecie w przepisach, czy deweloper ma prawo w Instrukcji umieścić zapis o "obowiązku ułożenia płytek na balkonie w ciągu 6 m-cy od odebrania lokalu"?? Do sądu w ostateczności. Najpierw chciałabym powalczyć o to co się należy bez udziału sądu.

Edytowane 18 Października 2017 przez Kurosu

[Ekspert FAST]

Witam,

Oczywiście developer oddając mieszkanie przekazuje instrukcję użytkowania w której są wymienione wszelkie szczegóły związane z jego utrzymaniem. Normą, jest, że w przypadku mieszkań z niewykończonymi balkonami developer wymaga od inwestora zabezpieczenia płyty balkonowej przed działaniem niekorzystnych warunków atmosferycznych. Nie wystarczą więc już same płytki ale przed ich montażem należy położyć rownież hydroizolację, oczywiście jeśli jej nie ma.

Niestety w tym momencie nie ma żadnej opcji, w której można stwierdzić inaczej.

Biorąc jednak pod uwagę problem znajdujący się obecnie na Twoim balkonie, to nie przejmował bym się tym gdyż tego typu zielone wykwity to normalne algi, które można usunąć w łatwy sposób, używając ogólnie dostępnych środków biobójczych. Z naszej oferty polecam FAST PROTEKTOR, który jest bardziej skuteczny.

Oczywiście dopóki nie przykryjesz balkonu problem i tak będzie wracał. Proponuję więc zmyć te zielone porosty, i po wyschnięciu założyć hydroizolację i płytki.

Innej opcji nie ma. Oczywiście możesz pomalować płytę balkonową ale z estetycznego punktu widzenia nie będzie to wyglądało dobrze

 

Pozdrawiam

Adam

[Kurosu]

Dziękuję za odpowiedź. Jednak chodziło mi o informacje bardziej od strony prawnej Wiem, że mogę usunąć takie wykwity sama. Jednakże wiem też, że nie powinny się one w ogóle pojawić. Jest to wada wykonawcza niestety (zły materiał, źle dobrana mieszanka... nie będę zgadywać).

 

Oczywiście developer oddając mieszkanie przekazuje instrukcję użytkowania w której są wymienione wszelkie szczegóły związane z jego utrzymaniem.

 

Nie otrzymałam instrukcji odbierając mieszkanie. Otrzymaliśmy ją dopiero po kilku miesiącach, podczas podpisywaniu ostatecznego aktu notarialnego.

 

Pozdrawiam Beata

[Ekspert FAST]

Wykwity, a raczej glony nie wynikają z powodu źle dobranej mieszanki, czy błędów wykonawczych. Niestety największy wpływ ma środowisko, czyli otoczenie budynku, jego nasłonecznienie, czyli lokalizacja, usytuowanie w kierunku stron świata, wilgoć itp. Jedyną wadą od strony developera może być jedynie błędnie wykonane opierzenie niewystarczająco odprowadzające wodę opadową z elewacji lub np. brak odpowiedniego spadku, bezpośrednio wpływające na tworzenie się kałuż po opadach atmosferycznych.

Oczywiście, skoro nie otrzymałaś instrukcji to możesz sie odwoływać i żądać od developera usunięcia tych problemów, nie mniej jednak to nie zatrzyma problemów, i algi wrócą

 

Pozdrawiam

Adam

[GraMar]

Miejski Rzecznik Praw Konsumenta na pewno pomoże, nam uratował skórę z panelami na całe piętro. Trwało ta potyczka z Kronopolem rok-ale wygrana...