Tynk mozaikowy - wykwity przy wilgotnej pogodzie

[neutrum]

Witam,

 

Mam problem z tynkiem mozaikowym. Otóż ocieplałem dom styropianem 8cm. Po czasie został położony tynk mozaikowy na całym cokole. Problem powstał w 2-3 miejscach na scianach. " Fachowcy" z początku mówili, że musi wyschnąć bo to długo schnie.... Potem zaczęli nakladać dodatkowe warstwy bo stwierdzili, że coś jest nie tak. Ostatnio (1,5tyg temu) kupili samą żywicę i pomalowali ścianę (widać na jednym zdjęciu jak niechlujnie jest pomalowana (brak odcięcia gdziekolwiek). Minęło już 1,5 miesiąca od położenia tego tynku, a problem w czasie deszczu czy mocnej wilgotności powietrza cały czas powstaje.

 

Czy ktoś wie jaka jest tego przyczyna? Dodam, że gdy jest ładna pogoda tynk wydaje się byc suchy i wtedy nie ma problemu (no oprócz tej niechlujnie pomalowanej ściany bo tam widać różnicę w świetle).

 

Czy po 1,5 miesiąca gdzie z 2tyg było sucho cały czas i nie padało, to nie powinno wyschnąć? Przecież z założenia tynk mozaikowy można myć itp. a tutaj wydaje się bardzo wrażiwy na wodę i wilgoć...

 

Proszę o pomoc co możnaby było z tym zrobić.... Poniżej zdjęcia....

 

[grv]

Czy w czasie kładzenia tynku występowały opady deszczu lub krótko po położeniu ?

[neutrum]

Tak występowały z tego co pamietam dzień przed ściana nie była sucha do końca i mimo tego położyli tynki a po drugie po położeniu zaczął padać deszcz i średnio to zabezpieczyli... Poprawki tj. malowanie, które jest widoczne robili z rana ok. 8-9 gdzie była rosa i wszystko nie doschło do końca. Czy to może mieć tak duży wpływ? Teoretycznie powinno wyschnąć i tyle...

[grv]

Tak, to może mieć duży wpływ (a nawet prawie na pewno ma). Podczas opadów prawdopodobnie została wypłukana żywica z tynku i stąd te "zacieki". Malowanie jedynie może delikatnie poprawić skutki. Według mnie jedyna opcja to ponowne położenie tynku, ale lepiej jak by się ktoś bardziej doświadczony wypowiedział.

[Ekspert FAST]

Witam,

Problem, który ma miejsce na Twoim budynku jest bezpośrednio związany z wilgocią wnikającą pod warstwe tynku. Niestety większość żywic stosowanych do tego typu tynków mlecznieje pod wpływem nadmiernej wilgoci. Ze zdjęć widać, że po położeniu nadal tynk jest dość mocno namaczany. Biorąc więc dodatkowo pod uwagę fakt, że podczas aplikacji tynku i zaraz po padał deszcz problem zintensyfikował się dość mocno. Kolejnym problemem, który może pojawiać się w tego typu przypadkach są wykwity solne, również bezpośrednio związane z wilgocią. Tak czy siak jest to sprawa wilgoci.

Jedyny sposób naprawy to ograniczenie dostępu wody, izolacja-uszczelnienie i po dokładnym wyschnięciu tynku nałożenie cienkiej warstwy żywicy, która uszczelni mozaikę.

 

Pozdrawiam

Adam

Edytowane 25 Października 2017 przez Ekspert FAST

[Gość Konto usunięte_1*]

[tereska77]

U mnie kilka tygodni temu wystapil podobny problem, z tym ze w srodku budynku. Wykonawca musial wszystko zerwac i polozyc jeszcze raz.

Powodem nie byla wilgoc. Okazalo sie, ze tynku przed nalozeniem nie nalezy zbyt intensywnie mieszac. Dziwne, bo mamy takie tynki zarowno na zewnatrz, jak i wewnatrz domu i wszystkie byly traktowane przed uzyciem wiertarka z mieszadlem.

Po fakcie doczytalismy na wiaderku, ze nie mozna mieszac

[Balto]

Te białe wynalazki zwykle - wykwity - zwykle są związane z cementem i ew. klejami użytymi do wyrównywania ścian, powierzchni etc, ew klejami używanymi do warstwy zbrojącej idącej na styro. W teorii każdy klej ma przypisany grunt jaki ma iść. Praktykę zna każdy. A ile tego białego z kleju potrafi wyjść - to ci co siedzą w temacie wiedzą. Bo w klejach nikt na to uwagi nie zwraca, tam są istotne zupelnie inne parametry (pomijam białe)

[neutrum]

To jakie widzicie najlepsze rozwiązanie? Jak to teraz wysuszyć skoro co drugi dzień pada, a rano jest straszna wilgoć? Czy przykryć plandeką, wypożyczyć osuszacz i próbować osuszyć a potem dać lekko żywicę, czy widzicie jakieś inne rozwiązania tego problemu?

[dancos]

Podepnę się pod temat. Mam podobny problem. Po dwóch tygodniach od położenia tynku zaczęło puchnąć miejscami . Co mogę teraz zrobić, zeskrobać cały bok komina czy można to jakoś poprawić ?

 

 

Edytowane 2 Listopada 2017 przez dancos

[Ekspert FAST]

Witam,

Nie musisz skrobać całego komina, i usunąć tą część tynku która złazi i nałożyć tynk na nowo. Oczywiście będzie to wymagało nie lada staranności i dokladności ale jest to możliwe. Tynk mozaikowy nakłada się inaczej niż typowy tynk strukturalny. Oczywiście, żeby mieć 100% pewność, że nie będzie widać połączeń musisz zerwać ten tynk, ktory odchodzi, następnie wyrównać np. klejem do siatki i ponownie nałożyć mozaikę na całej ścianie komina.

Ten drugi sposób jest droższy ale gwarantuje uzyskanie nowego wyglądu komina

Oczywiście wszystko zależy od osoby, która ma to robić. Jeśli trafisz na fachurę z prawdziwego zdarzenia to naprawi Ci to miejscowo.

Jedna rzecz, o której teraz pomyślałem, czy skoro w jednym miejscu odszedł tynk to jak wygląda pozostała część komina. Może się okazać, że wilgo, która weszła będzie dalej penetrowała, powodując odspajanie tynku w kolejnych miejscach.

I tutaj najważniejsza uwaga, rozpoczęcie jakichkolwiek prac możesz rozpocząć wówczas kiedy zabezpieczysz komin przed zaciekaniem wody opadowej pod tynk.

W przeciwnym razie jakiekolwiek pracy będą na marne.

 

Pozdrawiam

Adam

[maciejtoya]

Mam pytanie.

Czy można teraz w listopadzie, przy tej temperaturze kłaść tynk mozaikowy na cokół ? Czy może lepiej poczekać do wiosny ?

Wiem, że w zaleceniach jest +10 do +25 ale chciałbym wiedzieć jak to jest w praktyce.

[Ekspert FAST]

Zalecenia są takie same u wszystkich tzn. 5 do 25stC i wilgotność względna powietrza nie więcej niż 70-75%. I to ostatnie jest właśnie najważniejsze.

Tzn. sama temperatura nawet poniżej 5st., oczywiście powyżej zera nie zrobi krzywdy wysychającemu tynkowi, gdyż jeśli nie nastąpi "scięcie" łańcuchów polimerowych, czyli zmarznięcie tynku to tak naprawdę wszystko będzie z nim ok. najgorsza jest niestety wysoka wilgotność, która w w tym przypadku znaaaacznie wydłuża czas schnięcia i może powodować tzw. mlecznienie żywicy, lub innego typu wykwity.

Dlatego też, w okresie jesiennym istnieje duże ryzyko związane z prowadzeniem tego typu prac na zewnątrz.. Wszystko zależy jak masz zaizolowany cokół, czyli czy istnieje ryzyko, że woda będzie podciągana do góry i to będzie dodatkowo wpływało na jakość wiązania żywicy.

 

Z mojej strony mogę jednak zasugerować, jeśli możesz poczekać wstrzymaj się z pracami do wiosny, wówczas temp i wilgotność będą na dobrym poziomie

 

Pamiętaj, że jeśli w ciągu dnia temp, osiągnie nawet do 10st. to w nocy lub nad ranem może spaść do zera

 

Pozdrawiam

Adam

[kasiulek9]

Dzień Dobry.

 

Wiem, że temat stary, ale może ktoś jeszcze tu zajrzy i odpowie mi na nurtujące pytanie. Ekipa od elewacji radzi mi, abym cokół malowała tynkiem tym samym co reszta domu (si-si) zamiast mozaikowym, bo będzie dzięki temu taniej. Po przeczytaniu tych postów zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem nie sugerują mi innego rozwiązania, bo wiedzą, że tynk mozaikowy może w obecnej aurze nie wyschnąć i że prawdopodobnie będę musiała z nakładaniem tego tynku na cokół poczekać do wiosny... Z drugiej strony, poważnie zastanawiam się na tym położeniem si-si na cokół - byłby zabarwiony na jakiś ciemny kolor, a po latach jakby się mocniej przybrudził, można by było go oczyścić i pomalować.

Co myślicie o tym rozwiązaniu? Lepiej poczekać do wiosny i kłaść mozaikę? Czy może ktoś ma może jednolity tynk na całym domu i może się wypowiedzieć?

[fighter1983]

ludzie... przestancie klasc sobie te gowniane sisi.. przeciez to jest zenada w czystej formie.

[kasiulek9]

No bardzo fachowa i elokwentna wypowiedź. Nie na taką liczyłam na tym forum.

[Ekspert FAST]

Witam,

Kolega pisząc o tynkach sisi miał na myśli, że nie ma co się bawić w tego typu wynalazki bo krótko mówiąc to marketing

Jeśli chce Pani mieć gwarancje maksymalnej odporności na brud i wodę proponuję zastosować dobry tynk silikonowy. Proponuję nasz produkt FAST SIL +

Jest to tynk silikonowy z dodatkiem włókien bazaltowych o wysokim stopniu hydrofobowiści powierzchniowej.

Jedna bardzo istotna rzecz, poza dobrym materiałem to samo wykonanie dolnej partii ocieplenia, cokołu - zgodnie ze sztuka budowlaną i zaleceniami systemodawcy. Najważniejsza rzecz to właściwa hydroizolacja w dolnej partii docieplenia. Powinno to wyglądać mniej więcej tak

 

 

 

 

Pozdrawiam

Adam

Edytowane 14 Listopada 2018 przez Ekspert FAST

[fighter1983]

No bardzo fachowa i elokwentna wypowiedź. Nie na taką liczyłam na tym forum.

no wyobraz sobie ze wlasnie tak...

temat przewijal sie ju 10-tki razy, nie Ty pierwsza/pierwszy wymyslilas ze w sumie to najtansze i ladnie sie nazywa to musi byc super. Silikatowo-Silikonowy... PFFF... wystarczy poszukac na forum. Tanie byle co... zenada.... autentycznie na wlasnym budynku nie polozylbym nawet jakbym material dostal ZA DARMO.

Do tego stopnia jest to zenujacy produkt.

Produkt stworzony z mysla o wygrywaniu inwestycji deweloperskich, i to na dodatek malych deweleperkow - januszkow ... takich handlarzy samochodowych.

Co mam Ci powiedziec? ze jest super?

nie jest. i nie bedzie.

ile razy mozna to samo ? Kolega z Fast-a nieco rozwinal moj skrot myslowy.

 

Adam, wrzuc w wolnej chwili wiecej opisu rozwiazan cokolowych i tych narazonych na zwiekszona obciazenie woda? macie cos u siebie rozsadnego?

Edytowane 14 Listopada 2018 przez fighter1983

[kasiulek9]

no wyobraz sobie ze wlasnie tak...

temat przewijal sie ju 10-tki razy, nie Ty pierwsza/pierwszy wymyslilas ze w sumie to najtansze i ladnie sie nazywa to musi byc super. Silikatowo-Silikonowy... PFFF... wystarczy poszukac na forum. Tanie byle co... zenada.... autentycznie na wlasnym budynku nie polozylbym nawet jakbym material dostal ZA DARMO.

Do tego stopnia jest to zenujacy produkt.

Produkt stworzony z mysla o wygrywaniu inwestycji deweloperskich, i to na dodatek malych deweleperkow - januszkow ... takich handlarzy samochodowych.

Co mam Ci powiedziec? ze jest super?

nie jest. i nie bedzie.

ile razy mozna to samo ? Kolega z Fast-a nieco rozwinal moj skrot myslowy.

 

Adam, wrzuc w wolnej chwili wiecej opisu rozwiazan cokolowych i tych narazonych na zwiekszona obciazenie woda? macie cos u siebie rozsadnego?

 

 

Żenujące to są Pana wypowiedzi. Ja nie szukam poklasku ani głaskania po głowie. Pytanie jakie zadałam na tym forum było myślę jednoznaczne, chciałam się dowiedzieć co lepiej kłaść na cokół - tynk mozaikowy czy taki jak na resztę domu. Liczyłam na merytoryczne odpowiedzi fachowców, tudzież innych forumowiczów, którzy np. mają tak i tak zrobiony cokół u siebie i jakie widza wady i zalety tegoż rozwiązania. Odpowiedzi typu "co za gówno", "żenada", "nie chciałbym tego u siebie za darmo" czy "janusze budownictwa" są poniżej krytyki i według mnie powinny być od razu kasowane, bo naprawdę nie wnoszą nic konstruktywnego do rozmowy. Ja na tym kończę moją dyskusję z Panem i bardzo proszę, aby Pan nie tracił swojego cennego czasu na kolejne wypociny skierowane w moją stronę, bo jak powiedziałam wcześniej, nic one nie wartościowego tutaj nie wnoszą, więc szkoda czasu pańskiego, mojego i tych, którzy to czytają.

 

 

 

Panie Adamie,

dziękuję za odpowiedź. Z pana wypowiedzi wynika, że większe znaczenie ma izolacja cokołu niż sam materiał wykończeniowy, co oznacza, że tak samo sprawdzi się tynk mozaikowy jak i dajmy na to silikonowy? Ps. na rysunku nie widzę legendy, więc jako laik w dziedzinie budownictwa, nie wiem do końca co jest czym.

 

Pozdrawiam

Kasia

[Ekspert FAST]

Pani Kasiu,

Dokładnie tak, najważniejsze jest samo wykonanie i poprawność projektowa. Niestety naszym wykonawcom wciąż daleko do dbałości i profesjonalizmu

Poniżej cały przekrój z legendą:

 

Pozdrawiam

Adam