Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Folia na dachu, murarze obkładają kominy, dekarz zakłada rynny... Jutro mają się kłaść dachówki na zachodniej połaci. To i tak wszystko opóźnione o miesiąc względem planu. Dachówka czekała w kieleckim składzie od końca czerwca, okna już przed dwoma tygodniami zapakowane zjechały do cichego kącika magazynu Stolbudu i też sobie poczekają.

Mam wrażenie, że po przykryciu dachu folią dom wydaje się większy... a w środku wreszcie coś widać. Poddasze mamy niskie, więc jaki efekt dadzą skosy, nie było wiadomo aż do dzisiaj. Nie przestraszyliśmy się niskich ścian kolankowych i chyba dobrze, bo dom ma ładne proporcje, a na górze nie jest wcale tak ciasno. W przyszłym tygodniu uda mi się może wrzucić już zdjęcia z dachówką.

Kominy obkładamy płytkami cementowowymi o fakturze kamienia (przywiezione spod Rybnika)- efekt jest zaskakujący - nikt by nie zgadł, że to nie jest piaskowiec.

Wybiła właśnie północ. Idę spać, bo jutro znów trzeba jechać pilnować ekipy. Jak jesteśmy na budowie, ruszają się jak muchy w smole. Trudno mi wyobrazić sobie tempo robót, gdy nikt na panów nie patrzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas straszna obsuwa :-? Wedle planu już lada chiwla powinna być więźba kładziona tymczasem ledwie wychodzą z ziemi :-? Przy odrobinie szczęscia i bezdeszczowej pogody moze uda sięw koło połowy przyszłego tygodnia zalać strop nad piwnicą. Wrrrr...

 

Choc właściwie z drugiej strony nie ma sie co denerowować. Co nagle to po diable :lol:

 

U nas większość prac wykonuje mój Slubny małżonek do spółki z teściem. Ekipę najemną stanowi pan Stanisław - murarz :wink:

 

Kilka Słów o panu Stanisławie. Kocham Pana Stanisława. Przynajmniej na razie :lol: Pan Stanisław jest starszym facetem, ze wsi, lubiącym pracę i ludzi. Słowny, choc to mało wiarygodne z racji, ze jest murarzem. Poza tym jest ucziwy i nie lubi naciągać :o

 

Pan Stanisław został kiedys dowieziony, by obejrzec szalunki przed zalaniem ław. Szalunki robione przez mojego Ślubnegi i Teścia. Obaj laicy sztuki budowlanej :lol: Pan Stanisław wszedł do wykopu, ,wziął poziomicę, sztnurek, metr i począł sprawdzać. Po sprawdzeniu aż cmokał ze zdziwienia :lol: Podobno szalunki były ułożone rowniutko co do milimetra :o Jeśli to w ogóle jest możliwe :wink:

 

Wczoraj pan Stanisław rzecze tak do mego Ślubnego - Panie, po co pan wydajesz pieniądze na mnie. Pan byś sobie sam ten dom postawił. Widzisz pan jakie to proste? Wystarczy się sznurka trzymać :lol: Wiesz pan co? Strop to se pan sam zalejesz. Co pan będziesz wydawac pieniądze wydawać na mnie. Ja tylko przyjadę, pokażę jak zaszalować, wytłumaczę a dalej to już pójdzie :o

 

Ślubnemu mojemu taki pomysł chodził po głowie, bo on złota rączka taka, i strasznie skrupulatny do tego :lol: Tylko nie śmiał zaproponować. W końcu dogadali sie tak, bo Ślubny jednak trochę się boi, że Stanisław przyjedzie na zalewanie, a jesczze wcześniej na układanie szalunków i będzie nadzorował. Ale pieniędzy nie chce :o Kierownik budowy również zgłosił chęć udziału w procederze, bo jest ciekaw a poza tym ludzi ludzi odważnych. A poza tym będzie służył radą. A poza tym jak by trzeba było to pomoze. A, jak wiadomo, rąk do roboty na budowie nigdy nie jest dość :lol:

 

Mnie się pomysł średnio podoba :wink: bo to znów będzie trwało dłuzej :-? Ale cóż, taki lajf, kasy mamy bardzo niewiele, trzeba oszczędzać :cry:

 

Cieszy ta nasza stodółka ogromnie :D Ślubny wpadł wczoraj do domu zaaferowany i rzecze mi, ze wyjął podpórki z okien garażu. I wiesz co? - mówi - nie zawaliły się! :lol: Aha, jedno okienko obmurował sam pod czujnym okiem pana Stanisława :o

 

Jak zacznie być widać cos konkretnego wklepię fotki :wink:

 

pozdrowionka z pochmurnej Kielczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stander, wrzuć zdjecie tych płytek elewacyjnych, pliss.. A masz moze jakiś adres netowy gdzie mozna je zobaczyć? No i najważniejsze :wink: Drogie to ustrojstwo? :roll:

 

 

Strona producenta:

http://www.dakama.com.pl

 

Tam trzeba wejść w hasło "kamień". My kupiliśmy przez Allegro kamień elewacyjny Montana brąz. Kominy już mam obłożone - teraz żałuję nawet, że niewiele je widać (są za kalenicą, na tylnej połaci). To są płytki -płaskie plus narożnikowe. Efekt naprawdę ciekawy. Postaram się zrobić wkrótce jakieś zdjęcia i wkleić, czekam tylko na dachówkę (na tej połaci, gdzie są kominy układać będą jutro).

 

Czy to drogi materiał? Prawdę mówiąc, nie porównywałam z innymi. Na Allegro są jakieś promocyjne ceny, ale zdaje się, że mąż wynegocjował lepsze (pracuje niedaleko tej firmy, więc załatwiał na miejscu). Zajrzałam przed chwilą do faktury, ale nic z niej nie mogę wyczytać, bo podana jest cena za pudełko, a nie za metr. A ja kompletnie nie orientuję się, ile może być w tym pudełku. Jutro (tzn. już dzisiaj, bo jest po północy) sprawdzę w plenerze, to dopiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

zaczne od najważniejszej dla nas w tej chwili rzeczy - dachu. Powiedzcie, skad braliście drewno na więźbę? My zamowiliśmy za Kielcami (świerk), pojechaliśmy, a ty niektóre nieoskórowane (oskórowaliśmy sami), na nasze "marudzenia", że nierówne (bo zaokrąglone na końcach) są krokwie usłyszeliśmy, że się nie znamy (brzydkich słów nie użyję). No dobra mogliśmy się znać. Zaimpregnowaliśmy drewno, przywieźliśmy na działkę, gość od dachu jak zobaczył to pozbawił nas złudzeń do końca, drewno w większości jest do niczego!

Na dodatek 2 krokwie pękły! Dekarz mów, że to mu się w życiu nie zdarzyło! Jutro mamy jechać się rozlicząc. Na domiar złego, krokwie maiłay być 8*16 a w większości są 7*15,5 lub 7,5*15,5 - załamka po prostu, zmierzyliśmy wszystkie i z 32 tylko 12 jest 8*12.

Macie jakiś pomysł co z tym zrobić? :-?

No i napiszccie sąk braliście drewno i czy zadowleni jesteście?

Czekam z niecierpliwością....

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

zaczne od najważniejszej dla nas w tej chwili rzeczy - dachu. Powiedzcie, skad braliście drewno na więźbę? My zamowiliśmy za Kielcami (świerk), pojechaliśmy, a ty niektóre nieoskórowane (oskórowaliśmy sami), na nasze "marudzenia", że nierówne (bo zaokrąglone na końcach) są krokwie usłyszeliśmy, że się nie znamy (brzydkich słów nie użyję). No dobra mogliśmy się znać. Zaimpregnowaliśmy drewno, przywieźliśmy na działkę, gość od dachu jak zobaczył to pozbawił nas złudzeń do końca, drewno w większości jest do niczego!

Na dodatek 2 krokwie pękły! Dekarz mów, że to mu się w życiu nie zdarzyło! Jutro mamy jechać się rozlicząc. Na domiar złego, krokwie maiłay być 8*16 a w większości są 7*15,5 lub 7,5*15,5 - załamka po prostu, zmierzyliśmy wszystkie i z 32 tylko 12 jest 8*12.

Macie jakiś pomysł co z tym zrobić? :-?

No i napiszccie sąk braliście drewno i czy zadowleni jesteście?

Czekam z niecierpliwością....

Pozdrawiam wszystkich

 

Jedźcie do nich i niech zabierają to badziewie i oddają kasę. A jak nie - to robić zdjęcia, szukać rzeczoznawcy i do sądu.

 

I koniecznie - podajcie nazwę tej "firmy", to się będziemy od nich trzymac z daleka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno na więźbę ma być okorowane na biało a nie na czerwono. To powinno należeć do tartacznika -ja bym mu odliczłza wkład własny. Nie może być pozostawionego nawet kawałka kory bo Ci wejdą robaki.

Te kantówki co Ci popękały to niech sobie weźmie i przywiezie Ci nowe, niewiem bo nie widziałem drewna, ale można się domyślić że było z próchnicą. Spytaj cieśli, który ci układa więźbę czy jest to zdrowe drewno. Po zaimpregnowaniu może być tego nie widać, ale impregnowałaś sama - czy były brązowe przebarwienia na drewnie, czy się kruszyło? Często cieśle mają układ z tartakami, więc można wziąść innego cieśle niech Ci on powie co myśli, a jak nie to poprosić jakiegoś innego tartacznika niech podjedzie i Ci powie co myśli o tym drewnie.

Tymi zaokragleniami to bym się tak bardzo nie przejmował, raczej na wszystkich więźbach sę zdarzają. Bo sa duże przekroje i długosci kantówek - to raczej nie wada. U nas za kantówkę do kantu (śmiesznie brzmi, ale przecież tak powinno być normalnie) płaci się więcej.

Jeżeli kantówka nie spełnia wymiarów i masz co do niej obawy - to obniż gościowi cenę. Miało być 8 x 16 a jest 7 x 15 to przeciez mniejsza masa i mniejsza kasa.

8x16x4mb = 0,0512 m3

7x15x4mb = 0,0420 m3

Niby nic ale na całym dachu Ci się uzbiera. Może się okazać, że zamiast 10,24 m3 masz 8,40 m3 a to jest już różnica znacząca - 1,84m3. Pewnie tyle Ci nie ubyło, ale około 1m3 może być mniej spokojnie.

Ja bym nie wypłacił kasy i czekał aż przywiezie prawidłowe wymiary więźby, odliczył za zaimpregnowanie i dopiero wtedy zapłacił i pozwolił zabrać swój materiał.

No a tak apropos to własnie jadę na budowę bo cieśla zaczął już dziś na poważnie z dachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kantówka nie spełnia wymiarów i masz co do niej obawy - to obniż gościowi cenę. Miało być 8 x 16 a jest 7 x 15 to przeciez mniejsza masa i mniejsza kasa.

8x16x4mb = 0,0512 m3

7x15x4mb = 0,0420 m3

 

 

Gorsza sprawa, że, jak pisze ifoni, te krokwie są różnych wymiarów. Wszystkie powinny być przecież jednakowe. Jak położyć pokrycie na nierównych "kantówkach"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kantówka nie spełnia wymiarów i masz co do niej obawy - to obniż gościowi cenę. Miało być 8 x 16 a jest 7 x 15 to przeciez mniejsza masa i mniejsza kasa.

8x16x4mb = 0,0512 m3

7x15x4mb = 0,0420 m3

Z tym wymiarami to tak trochę podałem na wyrost, to nie jest tak, że na to się nieda położyć. Drewno po położeniu na dachu i tak będzie pracaować i zmieniac swoje wymiary, albo będzie puchnąć od wilgoci, albo się kurczyć w wyniku wysychania. Co nie zmienia faktu, że kantówka powinna być jednakowych wymiarów.

stander no ładny komin :), ja będę robił z cegły klinkierowej, bo taki mi bedzie bardziej pasował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stander :o PRZECUDNY komin :o Zauroczona jestem :lol: Zaczynam molestować Ślubnego w sprawie takiego komina :wink:

 

Podobny "kamień elewacyjny" widziałam dzisiaj w Bruk-Becie ma Ściegiennego (wyrób o nazwie Celtic - firmy Relief), w nieco innych odcieniach, ale wybór kolorów spory. Cena za "kamień" zewnętrzny od 66,86 do 83,45 (uniwersalny, tzn. na zewnątrz i do wnętrz, np. obłożenia kominka nieco droższy).

Tylko dopytać się o cokolwiek w tym Bruk-Becie to koszmar, a moi znajomi czekają trzy miesiące na płyty schodowe, bo wybrali nietypowy kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...