stander 14.02.2005 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Wiolontela, to jeszcze ja.Winobluszcz szybko rośnie, jak chwast, i można go jesienią przycinać i tymi gałązkami uzupełniać dziury. A zresztą, zanim porośnie siatkę, to jeszcze można sadzić chmiel jednoroczny i mieć latem osłonę przed sąsiadami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolontela 15.02.2005 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 [ Jedź kawałek w stronę Morawicy, w Brzezinach po prawej stronie jest kilka działek ogrodzonych w całości takim betonem. Jeśli masz działkę przy drodze, to i tak nic nie da beton, może lepsza będzie siatka obsadzona w kilku liniach nasadzeń różnymi roślinami (pnącza + żywopłot + ściana iglaków). Pewnie drożej, ale ładniej i w późniejszym efekcie skuteczniej. Wiem jak te brzezińskie domy wyglądają My bedziemy budować kilka km przed Brzezinami w str Kielc Nic a nic mi się te betony nie podobają ale... kasa, kasa, kasa. Betony byłyby tylo od sasiadów. Dwa boki od ulic ogrodzone już inaczej A siatka od strony sąsiadów? Nie, nie, nie... Nigdy. I to nie tylko dlatego, ze nie zasłoni a nim zarosnie trochę czasu minie. Nie wiem kto bedzie mieszkał "za parkanem" Mam nadzieje, ze mili, przyaźni ludzie ale jakby mi się trafiło coś podobnego do obecnej sąsiadki to Wtedy mur do nieba. Bez przeswitów. Nawet z dachem Szukam alternatywy. Antek podał mi namiary na producenta ogrodzen. Dzis dzwonie. Jak się uda dzis zobacze. A później zdam relację pozdruffffki Wiola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JacekS 15.02.2005 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Nic a nic mi się te betony nie podobają ale... kasa, kasa, kasa. pozdruffffki Wiola budując dom dla siebie nie mimo braku kasi nie zdecydowałbym sie na coś co mi sie niepodoba.Chyba ze twoim zamiarem jest chęć odstraszenia potencjalnego sąsiada od zakupu działki . Gorzej jak sie trafi sympatyczny sąsiad co wtedy Myślę żę siadka plus nasadzenie czegoś zielonego taniej wyjdzie niz te koszmarki Ja sadze słoneczniki co rok po siatce i mam piekny szpaler zanim nieurosnie coś szlachetniejszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 15.02.2005 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 No właśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolontela 17.02.2005 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 Co tu taka cisza? Hop hop... Jest tu kto? Hej, zmarzluchy, budzic sie ze snu zimowego. Wiosna za pasem Rozmawialismy z facetem od ogrodzeń. Pomysł niezły, cena już mniej Tytm bardziej, ze 126 m mamy do ogrodzenia Niegłupio to wygląda i już sie zastanawiac zaczynam (o matko moja droga, kiedyż sie skończe zastanawiać , juz samą mnie to męczy ) czy od sasiadów nie puścic siatki jednak (bo betony, choc o nich myślimy, destrukyjnie na mnie wpływają ) a od ulic tych odrodzeń od w/w faceta? Nie wiem. Moze jak by tańsze rochę były A to jeszcze tylko cenę podam - przęsło 2,5 m około 350 zł. Na dzień dzisiejszy choc produkcja jeszze nie ruszyła. Co bedzie jak ruszy, facet nie wie, ale nie sądzi żeby drozej było No, i obiecał dobre ceny na okna i drzwi jak kupimy to ogrodzenie u niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JacekS 17.02.2005 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 Wiola nie podniecaj sie zakupami jak Pani toto zakupi to sprzedam Pani super okna. Dam Ci super rabacik na okna cobys powalczyła z Facetem o cene heheh jak dojżejesz do kupna to po wycenie przeslij mi specyfikacje powalczymy Ciesze sie ,ze zaswitało ci co innego w głowie jak betonowe koszmarki siatka wyjdzie taniej i estetyczniej. Cisza na pokoju chyba dlatego ze jakoś brac forumowa ze świetokrzyskiego nie czuje atmosfery robi sie jakoś drętwo jedni przychodza stukna i przenoszą sie dalej gdzie coś sie dzieje takie prawidła forumowe niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 17.02.2005 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 Cisza na pokoju chyba dlatego ze jakoś brac forumowa ze świetokrzyskiego nie czuje atmosfery robi sie jakoś drętwo jedni przychodza stukna i przenoszą sie dalej gdzie coś sie dzieje takie prawidła forumowe niestety Ja wczoraj ciężko pracowałam nad przyszłą kuchnią. Użyłam jakiegoś demo programu do projektowania, żeby wymierzyć, gdzie mam okno przesunąć. Walczyłam z tym trzy godziny, ale już mam pojęcie. Poza tym konsultowałam się w kątku finansowym, bo ciągle rozpracowuję kredyty. Też już nabrałam pojęcia, chociaż to wszystko, jak na moją głowę, skomplikowane. Mąż podobno siedzi nad kosztorysem, ale cudów przecież nie zdziała. Od czasu, gdy nam go sporządzili, materiały poszły w górę, więc jak gdzieś rabaty dostanie, to na to samo mu wyjdzie. A widzieliście w nowym Muratorze tę blachodachówkę nowozelandzką, co imituje gonty? Gwarancja 50 lat na blachę???!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolontela 17.02.2005 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 A powiem Ci, jacek, ze ja sie tymi oknami i drzwiami nie ekscytuje wcale. Ekonomistka jestem, marketingu na też liznęłam itepe, itede Bardziej jao ciekawostkę to wrzuciłam. Drzwi bedziemy mieli ze Stolbudu Wł. po cenach producenta. Wewnętrzne, jak na te chwilę sa nam dostepne. Okna? Istnieje szansa, ze od Jezierskiego (też po cenach bardzo korzystnych choc jeszcze to nic pewnego, jak sie nie uda, trudno, szukam dalej ). Na razie przeliczamy koszt podpiwniczenia Niby niewiele, niby by się przydalo (aczkolwiek tak jak jest tez mamy wszytsko ) a jednak koszta nas troche odstraszają. No nic, moze nam ten budowalniec nasz znajomy doradzi (choc z drugiej strony on fanem piwnic jest ). szczerze mówiąc jestem zmęczona. Gonitwą wieczną, brakiem czasu dla dzieci, niezdecydowaniem swoim własnym i Ślubnego tez Ech, jak ja bym już chciała byc na etapie urzadzania Dzis zaliczylismy kurs po bankach. Wydawało mi się, ze wiem o o chodzi i łatwo policzę co mi sie bardziej oplaca. Nic bardziej mylnego W tej chwili zainteresowała nas oferta PKO i Millenium. Myslimy nad walutą. Korci frank ale znów w Euro Ślubny otrzymuje część dochodu (fakt, raz do oku ale za to sporo) i to korci. Nie musielibyśmy sie martwić zmianą kursu i konsekwencjami tegoz dla nas. Ale korci frank Juz zaczynam rozumieć stwierdzenie, ze na budowe domu porywają sie tylko wariaci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 17.02.2005 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 stander, pół wieku na blachę!! Oo, przez ten czas tak wiele może się wydarzyć. A blachodachówka będzie trwać i trwać.. Przyznaję, że wybierając materiały bud. z rezerwą odnosiliśmy się do tej reklamowej wiecznej gwarancji ( niechaj dzieci w swoim czasie też się o coś zatroszczą!) pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 17.02.2005 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 stander, ależ milutkie ciepełko bucha z tej Twojej chatki, aż chce się wejść i zagrzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 17.02.2005 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 stander, pół wieku na blachę!! Oo, przez ten czas tak wiele może się wydarzyć. A blachodachówka będzie trwać i trwać.. Przyznaję, że wybierając materiały bud. z rezerwą odnosiliśmy się do tej reklamowej wiecznej gwarancji ( niechaj dzieci w swoim czasie też się o coś zatroszczą!) pozdr. No właśnie ja śmiem powątpiewać w takie (pół)wieczne gwarancje... A żeby śmieszniej jeszcze się zrobiło, to na stronie www tej firmy doczytałam się, że oni mają certyfikaty testów w sytuacjach katastrof, a na zdjęciu widać spadający samolot, na drugim chyba dynamit w ścianę wsadzony. No to można się pod taką blachę schować za dwadzieścia lat, jak na nas spadnie to wielkie ciało niebieskie (nie pamiętam dokładnie - meteoryt czy coś takiego). I jeszcze blacha ta wytrzymuje bardzo wysokie temperatury, wiadomo, Nowa Zelandia. Tylko o niskich nic już nie piszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 17.02.2005 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 stander, ależ milutkie ciepełko bucha z tej Twojej chatki, aż chce się wejść i zagrzać Szczególnie taką paskudną porą... Miałam dzisiaj wybrać się na Sienkiewkę, załatwić ważną sprawę, ale co wyjrzałam przez okno, zapał opadał. Pogoda marcowa. Domek od razu pokochałam i nie mogłam sobie odmówić, żeby Wam go nie pokazać. Chciałabym, żeby mój wyglądał równie ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 18.02.2005 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Witam wszystkich "górali" Świętokrzyskich. Ja buduję, a właściwie to trochę rozbudowuję i dużo remontuję w północnych rubieżach województwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolontela 18.02.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Stander, zaśnieżona Sienkiewka piękna jest A wczoraj to już super luksusowo sie spacerowalo Nawet mój Ślubny, co to umiera jak musi wejsc do sklepu , nie protestował jak go ciagałam od jednego do drugiego Przed śniegiem, oczywista, a nie po zakupy Podjechaliśmy sobie przdwczoraj wieczorem na działke. Ciemno tam jak w d... u Murzyna Trzeba sie bedzie zatroszczyć wespół z Komitetem o jakieś oświetlenie . He he, nawet warunki juz wydane, tylko słupy kupować i linię ciągnąć Może sie Ślubny na wykonwstwo załapie A tak poza tematem - MAM DOŚĆ ZIMY Słońca mi trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 18.02.2005 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Stander, zaśnieżona Sienkiewka piękna jest Zaśnieżona z pewnością jest piękna, ale ostatnio to chyba raczej zachlapana? Nie widziałam, ale się spodziewam, bo mieszkam niedaleczko, a moja ulica tonie w śniegowym błocku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolontela 19.02.2005 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2005 Eeee, pesymistka z Ciebie Tylko błocko widzisz Sie d góry patrz, tam błota ani ani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolontela 21.02.2005 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 Ludziska, a gdziez wy???????????????? Cicho wszędzie, głucho wszędzie... Proponuję konkurs pod wiele znaczącym tytułem, :Jak zachęcic góroli swiętokrzyskich do przelewania swych mysli, wrażen i doswiadczen na papier" (monitor, znaczy się ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 21.02.2005 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 Problem w tym, że chwilowo sezon niedoświadczalny. Można oczywiście, a nawet trzeba, załatwiać materiały... I dobrze tym, co mogą to robić. Ja na razie chodzę za kredytem. Mąż ma zająć się hurtowniami, ale coś kiepsko mu to idzie, bo ma na głowie drugą budowę, "unijną". Jednym słowem mamy opóźnienia logistyczne. A jeszcze trzeba zdecydować o pewnych zasadniczych kwestiach: jakie ogrzewanie, czy wstawiać kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza (co wiąże się z przebudową komina), czy równolegle budować garaż... A postępy? Oto kilka, niewielkich:1 Dzisiaj byłam w pierwszym banku i chyba zrezygnuję z dalszego chodzenia, bo wszędzie muszę zabierać swoje pisklę, jest to uciążliwe. W Multi zaproponowali rozsądne warunki. Papierów dużo (a gdzie ich nie żądają), ale nie wykluczają negocjacji w każdej sprawie. 2 Chyba znalazłam wreszcie pomysł na elewację (kolorystykę), przez przypadek, w starym numerze Muratora. No to byłby nawet znaczny postęp, bo moglibyśmy przymierzyć się do zamówienia dachówki. Poza tym mam w głowie chaos.Pozdrawiam. Aha! Wiolontela, byłam dzisiaj na Sienkiewce... No i nie zachwyca mnie jednak. Nie tak jak bieszczadzkie połoniny albo Dolina Roztoki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolontela 22.02.2005 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Aha! Wiolontela, byłam dzisiaj na Sienkiewce... No i nie zachwyca mnie jednak. Nie tak jak bieszczadzkie połoniny albo Dolina Roztoki A u nas postepy sie cofnęły No ja wiem, że to się wyklucza ale cóż poradzić Postanowiliśmy... zmienić projekt Podpiwniczyc częściowo, garaż z bryły budynku wrzucic w piwnicę, takoz kotłownie (a ogrzewać bedziemy weglem/miałem), zrobić w niej też skład opału z prawdziwego zdażenia (który w obecnym projekcie był albo za mały albo, opcjonalnie, mogło go nie byc (wówczas byłby na zewnątrz budynku, w jakimś bud. gospodarczym. No ale jak juz zdecydowaliśmy robic piwnice to nam zostało pomieszczzenie po garażu bez zadego przeznaczenia W związku z czym... zwężamy dom Wymusza to jakieś tam zmiany, naszym zdaniem niewielkie ale arch. pewnie bedzie innego zdania Tak czy siak obecny układ duzzzo bardziej nam odpowiada Kurs po bankach też zliczyliśmy W Multi jeszcze nie byliśmy ale wieści chodzą, ze warunki mają najlepsze Prawdaż to? Na razie najbardziej odpowada nam Millenium. Tylko, ze jeszcze tyle bankw do obskoczenia zostalo Wczoraj rozmawialiśmy z naszym zaprzyjaźnionym budowlańcem. Facet namawia nas na beton komórkowy Tym bardziej, ze mozemy go kupić po super okazyjnej cenie. Wyjątkowo niskiej Jak juz się zaopatrze i jeszcze coś zostanie to wam info puszczę Oszaleję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 22.02.2005 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Kurs po bankach też zliczyliśmy W Multi jeszcze nie byliśmy ale wieści chodzą, ze warunki mają najlepsze Prawdaż to? Na razie najbardziej odpowada nam Millenium. Tylko, ze jeszcze tyle bankw do obskoczenia zostalo Oszaleję Ja Ci nie powiem, czy najlepsze, bo tylko w Multi byłam. I nie nadaję się do pielgrzymek i porównywania ofert, bo i tak się na tym nie znam. Próbowałam zasięgnąć opinii tych, co mają już za sobą załatwianie i odświeżyłam wątek kredytowy na forum. Tam wypowiedział się rzeczowo acz obszernie pewien doradca z Łodzi. Dużo osób skorzystało z porad. Mnie przesłał pewną istotną tabelkę, którą sporządzał dla kogoś z Poznania i z tym poszłam do banku. Pytałam o konkretne rzeczy, więc jeden doradca zawołał drugiego doradcę i prawie mam już wszystko uściślone... chociaż do końca te wszystki "operacje" bankowe pozostaną dla mnie tajemnicą nie do zgłębienia. Myślę, że ważna jest elastyczność banku w przyznawaniu kredytu, bo każdy z klientów jest w trochę innej sytuacji, dzisiaj mamy różne sposoby zarabiania pieniędzy, niekoniecznie spływa pensyjka równiutka co miesiąc. Podaję adres tego wątku kredytowego http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=40075 Może Ci się przyda. O kredytach chętnie jeszcze porozmawiam, choćby na privie. Też mi się wydaje, że wkrótce oszaleję, jak to wszystko naprawdę zacznie się kręcić. Przyjdzie wiosna... i nie ma przeproś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.