Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Modernizacja ogrzewania i wentylacji w starym domu czy naprawdę warto ?


marekbo

Recommended Posts

Witam,

 

Mam pytanie do osób, które w starym domu (np: kwadraciak, kostka jak zwał tak zwał), zamontowali wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła lub wymienili zwykle grzejniki (żeberkowe) na podłogówkę:

 

- czy zmiejszyły Wam się miesięcznie opłaty za ogrzewanie ?

- czy przy różnicy w opłatach, która już macie cala inwestycja Wam się zwróci?.

 

 

Jest bardzo ciekaw opinii osób, które dokonały takie inwestycji, bo taka opinia jest dla mnie bardziej wiarygodna niż*te wszystkie obliczenia na papierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie nie ma szans na to, że się zwróci - to tak jakbyś oczekiwał po wymianie sprzęgła i opon w samochodzie [na te o mniejszych oporach toczenia] znaczącego zmniejszenia zużycia paliwa i tego, że się zwróci.

 

Zwrócić może się ocieplenie, zwłaszcza pod dachem gdy dasz pianę zamiast np. żużla.

 

Rekuperator trzeba zamontować gdy wymienisz okna na nowe, szczelne np. plastikowe bo grawitacyjna wentylacja przestanie działać jeśli ich nie będziesz rozszczelniać, a rozszczelnianie nowych okien to tak jakbyś w nich dziury robił.

 

Podłogówka może zwiększyć zużycie ciepła bo choć jej zaletą jest inne odczucie temperatury i zwykle grzeje się pomieszczenia do niższej temperatury to położona na cienkiej warstwie styropianu [5-10 cm] będzie dużo ciepła ładować w grunt pod domem i straty do gruntu będą znacznie wyższe niż do tej pory przy grzejnikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz takich nie znaleźć

Po pierwsze w starym domu są dużo większe projektowe straty ciepła, dużo wyższe niż w dziś budowanych. Dużo ponad 100W/m^2.

Im wyżej tych W/m^2 potrzeba, tym na wyższej temperaturze musi chodzić podłogówka. Niewiele ponad tą liczbą znajduje się granica uzysku ciepła tą metodą.

Narobi się ktoś, wykosztuje a w mrozy będzie miał zimno w chałupie.

Wentylacja mechaniczna z rekuperacją to w wypadku używanych domów duży koszt przeróbek ,a uzysk energii nie znów tak wielki w porównaniu do całości strat. Jako inwestycja mało opłacalna.

W starym domu : ocieplić dach, naprawić izolację poziomą i pionową murów, ocieplić mury. Dodać bufor ciepła/wymienić źródło ciepła i można myśleć dalej o reszcie w tym ww propozycjach. Nie wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam pytanie do osób, które w starym domu (np: kwadraciak, kostka jak zwał tak zwał), zamontowali wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła lub wymienili zwykle grzejniki (żeberkowe) na podłogówkę:

 

- czy zmiejszyły Wam się miesięcznie opłaty za ogrzewanie ?

- czy przy różnicy w opłatach, która już macie cala inwestycja Wam się zwróci?.

 

Kostka z lat '70 bliźniak. Do tej pory nieocieplony. Właśnie ocieplam i montuję rekuperację oraz modyfikuję ogrzewanie klimatyzacją planując jej zmianę na kanałową. Od ośmiu lat głównym źródłem ciepła parteru jest klimatyzator inwerterowy. Podczas mrozów także piece akumulacyjne. Koszt ogrzewania był spory. Po ociepleniu nie ma innej możliwości niż spadek zużycia energii. To nie jest czarna magia.

 

Nie chodzi tylko o zwrot, ale o wygodę i komfort. Ocieplony dom trzyma ciepło nawet po wyłączeniu ogrzewania. Nie ma tylu mostków termicznych.

 

Grzejniki podłogowe nie mają sensu więc ich nie planuję. Wyjątkiem jest łazienka, gdzie polecam kable oporowe.

 

Z pewnością zwróci się montaż klimatyzacji do ogrzewania, ocieplenie ścian i wymiana okien na plastikowe jeśli ktoś jeszcze ma drewniane. Rekuperacja nigdy się nie zwróci jeśli porównamy ją do niewydajnej grawitacyjnej i zapleśniałych wnętrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dom z lat 80-tych. Typowa kostka. Prace termomodernizacyjne rozpoczęte 3 lata temu. Wymieniona połowa okien, na dole podłoga ocieplona, a na części powierzchni położona podłogówka. Zrobiona rekuperacja. Nowa instalacja hydrauliczna z podpiętym kominkiem. Z doświadczenia powiem, że samo reku i podłogówka znacząco poprawiły komfort życia. Oszczędności na pewno jakieś są ale nie takie, żeby te inwestycje się kiedykolwiek zwróciły. Ale jeżeli miałbym wycenić swój komfort to z tego punktu widzenia ta inwestycja już dawno się zwróciła :)

 

Na prawdziwe oszczędności liczę po wymianie pozostałych okien, ociepleniu dachu i ścian. To co mi się na pewno zwróciło to kominek, bo obniżył mi rachunki za ogrzewanie o kilka tysięcy rocznie w stosunku do gazu, który w starych domach jest kompletnie nieopłacalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...