miska_wroc 08.11.2017 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2017 Remontujemy stary dom. W jednym z pokoi mieliśmy drewnianą podłogę na legarach, które były położone bezpośrednio na gruncie. Po wybraniu części gruntu (suchy piasek, zero wilgoci), położyliśmy folię, styropian podłogowy, metalową siatkę i wylaliśmy beton z betoniarni.Trzy tygodnie podłoga schła bez ogrzewania, podłączyliśmy kaloryfer i ogrzaliśmy pokój. Po dwóch dniach w narożnikach pokoju pojawiły się pęknięcia - w każdym narożniku jest pęknięcie. Rozkuliśmy jedno z nich - nie ma tam podmycia, wilgoci i nic niepokojącego oprócz tego, że z góry beton był nie do ruszenia, a pod spodem był zupełnie luźny, ale tylko w pęknięty fragmencie - reszta podłogi wygląda na to jest cała związana. Co może być przyczyną? I jak to naprawić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuba900115 08.11.2017 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2017 Powitać, czy zastosowaliście taśmę dylatacyjną albo styropian na ścianach??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miska_wroc 13.11.2017 08:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2017 Tak, mamy taśmę dylatacyjną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miska_wroc 12.12.2017 13:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2017 Gdyby ktoś miał kiedyś podobny problem to w betoniarni powiedzieli, że na 90% to kwestia źle zagęszczonego betonu. Skuliśmy narożniki i uzupełniliśmy nowym betonem, na razie nic nie pękło. U nas to podłoga na gruncie w starym domu, do tego w sypialni więc taki prosty zabieg pewnie zda egzamin, do innych pomieszczeń czy stropu to pewnie bym się bała tak kombinować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zorro128 12.12.2017 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2017 Niezawibrowanie betonu raczej nie powinno mieć wpływu na takie pęknięcia,a gdyby tak było to popękałaby cała posadzka.Pomyśl,pęknięcia pojawiły się jak piszesz po dwóch dniach od podłączenia kaloryfera,czyli nagle wzrosła temperatura,beton zaczął szybko dojrzewać,pojawiły się skurcze i popękał.Jak duże jest pomieszczenie?Czy oprócz taśmy dylatacyjnej przy ścianach jest wykonane jeszcze jakaś dylatacja?Jaka jest grubość posadzki?Jaki beton był zamówiony,posadzkowy a może konstrukcyjny?Jaka była konsystencja wylewanego betonu,czy dolewaliście dużo wody na miejscu?Czy posadzka była "pielęgnowana" po wylaniu?Czy podbudowa była dobrze zagęszczona w narożnikach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.