Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gara? z kratk? ?ciekow? czy bez


witkacy

Recommended Posts

kropi[/b]]Chciałbym zrobić kratkę i ogrzewanie podłogowe - tak z 40 W/m2 aby zimą utrzymywać temperaturę kilku stopni na plusie, coby nic nie zamarzało jak przyjdą mrozy stulecia. Dobry pomysł? :roll:

 

kropi - no co Ty? Masz za dużo kasy?

 

 

Pozdrawiam.

Po konsultacjach budowlano-hydraulicznych nie będzie katki - a nad podłogówką jescze pomyślę - lubię się pobabrać przy autku... także zimą :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

qrczę ale stary wątek :wink: aż łezka w oku się kręciła jak czytałem moje wypociny z etapu budowy :lol:

ostatecznie w garażu mam kratki, które wychodzą na zewnątrz rurą niczym nie zakończoną :wink: tzn. nie jest odprowadzona do szamba, tylko kończy się gdzieś jak autostrada pod strykowem :lol:

nie mam rur spustowych odprowadzających deszczówkę - nie zdążyłem zrobić i teraz mi się nie chce :wink:

 

jedna uwaga: jak już zdecydujecie się na kratkę to mocno ją opatulcie jakąś folią bo po dalszej budowie (tynkowanie, malowanie itp itd) trzeba będzie mocno szorować kratkę coby nie wyglądała ohydnie na wprowadzkę . :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie robiłem żadnych kratek ściekowych w garażu.

Trochę z przyczyn trudności technicznych a trochę z wyboru. Jakąś nie widziałem potrzeby robienia tego...przemyślałem sobie ilość zalet w stosunku do kombinatoryki w tym kosztów, jak to zrobić.

Doszedłem do wniosku, że nawet w największą zimę nie będe się pchał do garażu z samochodem oblepionym śniegiem. Do garażu wjeżdzam dopiero jak nie wisi na nim śniego...

I nie chodzi o to, że nie wjeżdzam do tego garażu dlatego że jej nie mam... :lol: nie wjeżdzał bym nawet gdybym ją miał. Nie widzę powodów do robienia z garażu sobie gnojowiska. A taka nieczystość jaka pozostaje po wjeździe nawet mokrego auta to z kratką czy bez ten sam brud. Wysycha, sprzątam, myje mopem...i tyle. Mi kratka nie jest potrzebna...i szczerze powiem, jakbym drugi raz budował wcale o tą kratkę bym się nie zabijał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wyprowadzona kratke na srodku garazu ale slyszalem o takim oto rozwiazaniu: 2 długie kratownice w miejscu gdzie wjezdzamy kolami z odprowadzeniem wody do kratki. Na kratownicach zostaje caly brud opadający z kół pod kratownice i w garazu jest czysciutko a i woda splywajaca zima jest odprowadzana do sciekow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kratkę ściekową (przez prawie całą szerokość garażu) podłączoną,tak jak rury spustowe rynien, do rury drenażowej. Wody w tej kratce to jeszcze nie widziałem

Osobiste wnioski jakie mi przychodzą do głowy po kilku latach doswiadczenia z garazem bez odpływu są 3:

1. Jeszcze nie stał tam samochód który brnął przez sniegi.

2. Bardzo dobry spadek i skuteczny odpływ.

3. W garazu jest cały czas poniżej 0st. zatem faktycznie odpływ nie jest wymagany.

A teraz z doswiadczenia garazu który w zimie ma powyżej 0. Rano auto nie jest pokryte śniegiem, szronem-odpada kilkunasto minutowa zabawa na mrozie i widoczność przez wszystkie szyby b.dobra.Wewnątrz nie ma lodówy-szyby nie parują.Jezdze obecnie dieslem-nie nagrzewa sie tak szybko jak bezyna-to tez argument za "ciepłym"garazem (łapki nie marzną na kierze, nie musimy siedziec w grubym palcie, auto szybciej osiąga temp. pracy).

Ale... kazdy zrobi jak uwaza

Pozdr.

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Senser-nie porównuje - pisze jak jest i jak topik wskazuje "wymiana doswiadczen" .Nawet nieogrzewany garaz ma swoją "pojemnosc cieplną" i nie bedzie w nim lodowiska przy dajmy na to -5. Chyba ze przez miesiąc po -20 jak ostatniej zimy.

Pozdrówka

Mariusz

Tutaj topiciem nie jest "Wymiana doświadczeń" (tak poza tematem to nie topic tylko raczej kategoria forum, topic ma to do siebie że bezpośrednio pod nim mamy tylko otwartą dyskusje a pod "wymianą" mamy tylko spis topiców)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Czy ma ktoś namiary na porządne kratki ściekowe do garażu z wyciąganym koszem?

To ja powtórzę jak echo pytanie: gdzie pytać o te 'porządne' kratki?

A może widzieliście jakieś patenty na 'zamykanie się' syfonów jesli woda wyschnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie pytać o te 'porządne' kratki

trochę odwodnień liniowych widziałem w Rurex'ie - Opacz na tyłach Al. Jerozolimskich. Mają w miarę szeroki wybór a przynajmniej ktoś doradzi co i jak.

pozdro.

Mariusz

Faktycznie, dzwoniłem, mają kratki z grzybkiem lub piłką do 200 pln ale bez osadnika.

Czy w tych osadnikach dużo osadza się syfu? Czy można to podłączyć bezpośrednio do rury (rura wchodzi do szamba)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...