Ela_i_Maciek 21.04.2007 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2007 Skoro to wątek o farbach Tikkurila, to chciałem zadać pytanie, o ich jakość. Macher od wykończeń bardzo nam te farby poleca, a my nie mamy z nimi żadnych wcześniejszych doświadczeń. Doświadczaliśmy Duluxa. Dużo dobrego słyszeliśmy o Beckersie i Fluggerze... Jak na tym tle wypada Tikkurila? Pani od projektu wnętrz poleca nam z kolei Kobe (czy Kabe...?)? I co tu wybrać? Powiedzmy, że farby Tikkurila w cenie ok. 250 zł za 18-litrową (zdaje się, że o takich wielkościach mówił malarz) puszkę to maksymalny pułap cenowy. Pozdr.M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 23.04.2007 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 18l za 250zł??Dobre farby lateksowe kosztują 150zł za galon (3,78 l) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 23.04.2007 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 Powiedzmy, że farby Tikkurila w cenie ok. 250 zł za 18-litrową (zdaje się, że o takich wielkościach mówił malarz) puszkę to maksymalny pułap cenowy. Pozdr. M za tę cenę dostaniesz lateksową białą - do tej ceny dodaj VAT 22% i koszt pigmentu z doświadczenia polecam Optivę 5 w cenie około 20 zl brutto / litr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ela_i_Maciek 24.04.2007 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2007 mój wykonawca kupuje netto z dużym rabatem (ponad 1000 mkw do wymalowania u nas w domu). my pewnie zapłacimy 7% VAT (materiał w usłudze) Nie orientuję się zupełnie w rodzajach farb, więc hasło OPTIVA 5 niewiele mi mówi... Czy mógłbym zatem zapytać, co to znaczy? Czy jest to jakiś szczególny rodzaj tych farb (połysk, nasycenie kolorem, odporność na zmywanie ...?) Pozdr.M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jax 03.05.2007 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Ogólnie Tikkurile gorąco polecam:) My mamy Optivie 5 - półmat Półmat to Optiva 20, 5 to mat. My właśnie zakupiliśmy grunt tikkurili i optive 5 biała baze na malowanie poddasza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bladik 04.05.2007 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Ludzie...kiedy wy sie oduczycie smarować latexem po scianach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 05.05.2007 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 Ludzie...kiedy wy sie oduczycie smarować latexem po scianach a co ci lateks zrobił ze go nie lubisz ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akinom 06.05.2007 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Ogólnie Tikkurile gorąco polecam:) My mamy Optivie 5 - półmat Półmat to Optiva 20, 5 to mat. My właśnie zakupiliśmy grunt tikkurili i optive 5 biała baze na malowanie poddasza. racja, 5 to mat. Juz zapomniałam tak dawno robilismy remont przepraszam za zamieszanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ela_i_Maciek 06.05.2007 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Dziękuję za wyjaśnienia. Pozdrawiam,Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krupiarz 05.06.2007 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2007 A poda mi ktoś jakieś namiary na sklepy w W-wie lub na południu W-wy sprzedające w rozsądnych cenach farby firmy Tikkurila?Czy jest jakiś cennik "standardowy" od którego można negocjować rabaty? Jeżeli takowy jest, to jaki rabat [%] w przypadku tych farb uznawany jest za dobry? Z góry dziękuję, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Broc 05.06.2007 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2007 Jeden sklep z tymi farbami jest na ul.Jana Pawla II po lewej stronie przed centrum Arkadia ( a raczej pomiedzy przystanikem tramwajowym przy rodzie Radoslawa a przystankiem wczesniejszym jadac od centrum w strone Zoliborza) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mery26 08.06.2007 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2007 np. praktiker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skoowron 06.01.2008 01:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Witajcie, Po pomalowaniu sufitu (30m2) farbą Tikkurilla Optiva Extra Mat, pod światło widać ślady po wałku. Sądziłem że po drugim malowaniu ślady znikną, niestety nie pomogło. Możecie poradzić co z tym fantem zrobić? Znalazłem wątek który dał mi sporo do myślenia (http://forum.muratordom.pl/meka-malowania,t50626.htm) ale niestety nadal nie wiem jak sobie poradzić z tym problemem bez wielu prób :/ Dodam że: - sufit to tynk gipsowy, wcześniej malowany natryskowo, około 1 rok temu - wałek o długości "futerka" nie więcej niż 4-5mm - malowanie pasami - malowanie z podłogi wałkiem "na patyku" Może farba jest zbyt gęsta? Użyłem takiej jaka była w wiaderku. Może użyć techniki malowania jak opisana w w/w wątku, po skosie? Przyznam że chwilami mocniej dociskałem wałek, może właśnie po tym zostały ślady? Na części sufitu jest tak jakby bez śladów po wałku i tam chyba używałem równej siły docisku wałka+delikatne gładzenie na koniec. Szukając jakiegoś rozwiązania zrobiłem eksperyment, trochę farby rozcieńczyłem wodą (producent niby zezwala) i pomalowałem kawałek ściany, zobaczymy jutro czy będzie pożądany efekt. Może ktoś już przez to przechodził i pozwoli mi zaoszczędzić trochę czasu? Pozdrawiam Skoowron Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 06.01.2008 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Na części sufitu jest tak jakby bez śladów po wałku i tam chyba używałem równej siły docisku wałka+delikatne gładzenie na koniec. Szukając jakiegoś rozwiązania zrobiłem eksperyment, trochę farby rozcieńczyłem wodą (producent niby zezwala) i pomalowałem kawałek ściany, zobaczymy jutro czy będzie pożądany efekt. I tak masz malować. Niestety te ślady już zostaną. Chyba że papierem przetrzesz cały sufit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skoowron 09.01.2008 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 Na części sufitu jest tak jakby bez śladów po wałku i tam chyba używałem równej siły docisku wałka+delikatne gładzenie na koniec. I tak masz malować. Niestety te ślady już zostaną. Chyba że papierem przetrzesz cały sufit. Hm... Pomalowałem jeszcze raz i ślady zostały ale w innych miejscach. Te stare ślady zostały zamalowane. Test z rozcieńczeniem zadziałał, farba trochę rozcieńczona wodą nie pozostawia śladów po wałku. Co byście dalej z tym zrobili? Malować rozcieńczoną? Może kupić jakąś zwykłą farbę i nią pomalować? w Końcu to tylko sufit. A powinno się nią dużo łatwiej pomalować. Pozdrawiam Skowron Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregman00 16.01.2008 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 jeśli chcesz aby efekt malowania był jak najlepszy i bez smóg musisz dodac do farby ok 10-15%wody i dokładnie wymieszac,nastepnie maluj tak jak opisywałes .jesli bylby podobny efekt, zagruntuj sciane gruntem najlepiej głębokopenetrującym np.ct17 Ceresitu a pozniej smiało pomaluj.te wskazówki powinny ci ułatwic zadanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skoowron 12.02.2008 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Dzięki serdeczne za podpowiedzi. Do niezbyt udanego sufitu już się przyzwyczaiłem ale lada dzień zabiorę się za kolejne pomieszczenie. Skorzystam z porad Pozdrawiam Skowron Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 12.02.2008 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 jeśli chcesz aby efekt malowania był jak najlepszy i bez smóg musisz dodac do farby ok 10-15%wody i dokładnie wymieszac,nastepnie maluj tak jak opisywałes .jesli bylby podobny efekt, zagruntuj sciane gruntem najlepiej głębokopenetrującym np.ct17 Ceresitu a pozniej smiało pomaluj.te wskazówki powinny ci ułatwic zadanie Nie radzę. Podobno Tikkurilla nie znosi wody. Mój mąz pomalował wilgonym wałkiem, na bokach pojawiły się zacieki - jaśniejsze smugi, też mieliśmy nadzieję, że wyschną, niestety, trzeba było malować 3 raz. Ściany były oczywiście gruntowane gruntem Tikkurilli. W kolejnych pomieszczeniach - zero wody w kontakcie z farbą i wyszło OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika Seba 12.02.2008 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Witajcie, - malowanie z podłogi wałkiem "na patyku" Skoowron moim skromnym zdaniem (malarza amatora co ma za sobą 3 pomalowane pomieszczenia - za to na gotowo i bez śladów wałka ) to jest powód! Pierwsze pomieszczenie próbowałam malować z "ziemii" i jak weszłam na drabine to szlag mnie trafił. na szczeście było jeszcze mokro i dało się poprawić. Dalej malowałam z drabiny z buzią blisko ściany i widziałam gdzie zostawiam ślady i gdzie trzeba jeszcze rozetrzeć. Niestety obawiam się, że Tikkurilla nie da się juz poprawić. Jest odporna na ścieranie (gdybyś chciał to zeszlifować), a każda kolejna warstwa da w miejscu śladów takie same ślady. Niestety, to tak jak próba malowania wałkiem powierzchni malowanej wcześniej pędzlem- bez szans. Choć podobno zawsze jest nadzieja... może przyciemnij swiatło to pomoże ukoic skołatane nerwy... pzdrw, M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skoowron 12.02.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Witaj Niestety obawiam się, że Tikkurilla nie da się juz poprawić. Jest odporna na ścieranie (gdybyś chciał to zeszlifować), a każda kolejna warstwa da w miejscu śladów takie same ślady. No właśnie zastanawia mnie to szlifowanie (po co?) skoro po kolejnym malowaniu ślady po wałku widać w innym miejscu a te stare zostają zamalowane? Natomiast malując ściany kolorem wszystko wyszło ok już za pierwszym razem... Sufit był wcześniej malowany natryskowo przez developera, miał tylko kilka miejscowych uszkodzeń a ja pomalowałem całość i zepsułem, zamiast zrobić "zaprawki" :/ Oświetlenie górne jest takie że ślady nie rzucają się w oczy, już się z tym pogodziłem. Może kiedyś jak mnie najdzie i pozakańczam inne remontowe tematy to wrócę do sufitu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.