Zalany drewniany strop, co z wełną?

[madryta]

Mam problem który nie wiem jak rozwiązać. Mieszkam w starej kamienicy w której kilka lat temu zaadaptowałem poddasze do celów mieszkalnych. Strop pomiędzy piętrem a poddaszem wcześniej wypełniony polepą, w trakcie remontu wymieniłem go na wełnę mineralną, wełnę owinąłem zwykłą folią, na to ułożyłem podłogę drewnianą, na niej ustawiłem ścianki z karton gipsu. Wczoraj pękła rura w łazience i zalało mi podłogę, strop, wełnę, mieszkanie poniżej. Mam pytanie czy ta wełna sama wyschnie (choć nie wiem bo owinieta była zwykłą folią ), czy muszę zrywać podłogi i demontować ściany? Może jest jakiś sposób żeby stwierdzić czy zamokła, albo ją inaczej wysuszyć niż przez zrywanie podłóg, w mieszkaniu niżej sufit to jest zalana płyta karton gips przyczepiony do starego sufitu tynk na deskach (stare budownictwo ) nie wiem kompletnie co robić...

[Tomek W]

Jak wiadomo każda wełna w różny sposób nasiąka wodą. Wełna ROCKWOOL ma deklarowane nasiąkliwości WS i WL(P). Czyli:

WS - nasiąkliwość wodą przy krótkotrwałym (przez 24 godz) zanurzeniu;

WL(P) - nasiąkliwość wodą przy długotrwałym zanurzeniu (przez 28 dni).

W tym wypadku folia w stropie nie zatrzymała wody, a teraz będzie opóźniać suszenie. W przegrodach pomiędzy pomieszczeniami o takiej samej temperaturze bez demontażu nie można ocenić wilgotności wełny. Jeżeli woda wypłynęła na płytach g-k w dolnym mieszkaniu to zawilgociła stary tynk na trzcinie (?!), deski do których był mocowany. Jeżeli zakładasz, że to wyschnie to dlaczego nie wełna ?

Przyśpieszyć wysychanie można przez nadmuch nagrzewnicą ale trzeba to robić "z głową" przy drewnianych stropach.