Murłata złożona z wielu części

[Andrzej733]

W dachu jętkowym , jetki są po to aby przenieść obciążenia z uginających się krokwi pod wpływem ciężaru dachu. To tak jak ćwiczenia izometryczne jedna krokiew sie ugina, druga się ugina a jętki przenoszą siły powstałe z ugięcia. Jetka jest w pełni ściskana , założenie jest takie że podpora dolna ta na murłacie nie ma mozliwości przemieszczenia się dlatego trzeba wykonać gniazda i to jest robota ciesielska, a jak cieśla nie robi gniazd to nie jest cieśla w starym znaczeniu tego słowa, no ale to mniejsza z tym czasy się zmieniają i fachowcy także. Przy większych dachach ugięcie krokwi jest czasami tak duże że jetki są wypychane z (gniazd) teraz śrub i dlatego jętki się podpiera od dołu i to jest płatew właściwa w dachu jętkowym.

 

To co macie w tych dachach ze zdjęć to usztywnienie które nawet z 80 procent kierowników uważa za płatew (nie wiem gdzie byli na wykładach z mechaniki budowli). To usztywnienie zbiera obciążenia i rozkłada je na okoliczne krokwie...wyrównuje obciążenia na połaci, poprzez taki zabieg połać nie ulega zapadnięciu np. w jednym miejscu gdzie krokiew była słaba. Jeżeli jest odcinek długi to podpiera się ją na ścianach nośnych lub słupach, przy mniejszych rozpiętościach można wcale nie podpierać (decyduje o tym konstruktor który się zna i wie co robi). W tych dachach powyżej ze zdjęć odległości pomiedzy krokwiami są na tyle małe że miejsce połączenia nie ma większego znaczenia, tylko zakłady są za małe i w sumie tylko te blachy trzymaja to w kupie czyli taka kanadyjka zamiast ciesielka , duzo lepiej jest jak nie daje się blachy tylko skręca dodatkową belka (tak jak wymian od krokwi do krokwi.

 

jakby to był dach kleszczowy , ale takie dachy w domach nie są częste bo nie ma takich domów, to wtedy podparcie płatwi nadkleszczowej ma znaczenie.

[jajmar]

[ATTACH=CONFIG]402085[/ATTACH]

 

 

Po co ta płatew skoro nie ma podpór? Jak obciążenie dachu? To połączenie tymi blaszkami gr 1mm liche bardzo.

[dez]

Odpowiadając po kolei:

 

Skolim - projekt mam robiony od początku jako indywidualny (tzn wzorowany na domu w jabłonkach 4), ale wszystko jest tak naprawdę od podstaw robione na nowo. Dach jest przeliczony, w projekcie mam kilka stron obliczeń i rysunków dotyczących "pracy" dachu. Ogólnie jestem z projektanta zadowolony, wiele rzeczy robił "na wyrost", tylko ten dach budzi moje wątpliwości, chociaż krokwie mam np. 18x10, murłaty 16x16, a płatwie jak wcześniej pisałem 16x20 + płatew kalenicową 14x14.

 

jajmar - nie jestem konstruktorem i nie wiem po co ta płatew, wydaje mi się że usztywnia całą konstrukcję, dach pierwotnie był liczony na membranę bez deskowania, więc to by trochę uzasadniało chęć usztywnienia całej konstrukcji. Problem był tylko taki że nikt ze mną nie ustalał membrany (której nigdy nie brałem pod uwagę). W sumie teraz się cieszę z tego że płatew jest (choć wg tego co pisze Andrzej733 powinno się tą belkę inaczej nazywać) bo dzięki temu jest opcja wstawienia słupa i wzmocnienia konstrukcji - tu już zabawa dla projektanta żeby to jakoś wkomponować w konstrukcję stropu, ścian nośnych parteru i działówek poddasza.

Co do blaszek w pełni się zgadzam, średni mi się podobają, ale lepiej że są niż gdyby miałoby ich nie być. Jeśli kierbud stwierdzi że wstawienie tam dodatkowych belek wystarczająco usztywni konstrukcję to tak zrobię i będę spał względnie spokojnie.

[skolim]

Dzięki, Andrzej733 to mi przynajmniej ułatwia zrozumienie o co chodzi . U mnie słowo "płatew" użyte jest w zestawieniu więźby, ale już na projekcie użyte jest słowo podłużnica. Co ciekawe ja mam w projekcie połączenie płatwi/podłożnic umieszczone dokładnie pod krokwią i tak jest to narysowane. Fakt, że w tamtym miejscu sąsiednie krokwie są gęściej (co 60cm).

[olo911]

Skonsultuj z kierownikiem zamianę tych blaszek na to:

SST GERW

lub na to:

SST GERB

 

Tę kątowniki przy krokwiach, to chyba też nie są zbyt solidne.

Wyglądają jakby dach miał odlecieć przy pierwszej wichurze.

Ja bym je zamienił póki jeszcze można na coś lepszego i dał po obu stronach każdej krokwi.

[dez]

Ale poza cena czym się różnią? Też mają 2mm (jutro zmierzę dokładnie ale na pewno moje są grubsze niż 1mm). Wariant Andrzeja W dużo bardziej mnie przekonuje niż te blaszki. Przeglądałem produkty SST już kiedyś i nie są zle, ale cenowo przeginaja. Co do lacznikow krokwi i murlaty to faktycznie chyba dodam drugi na każdą krowie.

[olo911]

Ale poza cena czym się różnią? Też mają 2mm (jutro zmierzę dokładnie ale na pewno moje są grubsze niż 1mm). Wariant Andrzeja W dużo bardziej mnie przekonuje niż te blaszki. Przeglądałem produkty SST już kiedyś i nie są zle, ale cenowo przeginaja. Co do lacznikow krokwi i murlaty to faktycznie chyba dodam drugi na każdą krowie.

 

No różnią się chociażby budową.

Spójrz jaki kształt mają te blachy, które wrzuciłem. Przeczytaj katalog i zobacz jakie siły mogą przenosić.

Co do cen to zgadza się, SST najtańsze nie jest.

Nie wiem jaką masz tę płatew, więc podaje cenę najdroższych znalezionych w pierwszym lepszym sklepie w internecie:

- GERB: 39,36

- GERW: 57,81

Czy to dużo? Zakładając, że potrzebujesz 2-4 komplety, to są to żadne pieniądze jeśli te złącza miałyby faktycznie podnieść bezpieczeństwo.

 

Oczywiście nie twierdzę, że to lepsze rozwiązanie od zaproponowanego przez Andrzeja.

Tym bardziej, że widać, że raczej wie co mówi

Po prostu jak zobaczyłem jakimi blachami masz to skręcone, to pomyślałem sobie o tych z SST jako zamienniku.

 

Natomiast połączenia krokiew i murłata zdecydowanie bym poprawił.

Możesz wrzucić zdjęcie łącznika jaki tam teraz masz?

Wygląda jakby to był taki bez przetłoczenia na zgięciu.

 

Mój konstruktor zalecił mi np. SST E20/3

 

Sorka, że pisze tylko o SST, ale ich ofertę znam najlepiej