Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak oblicza się sprawność kotła?


alf323

Recommended Posts

Bierzesz 100 % odejmujesz straty czyli wylotową (kominową), stratę niecałkowitego spalania, niezupełnego i promieniowania do otoczenia (ta akurat w odpowiedniej kotłowni ma małe znaczenie) i jeszcze strata na spiekanie. Możesz to wszystko jakoś policzyć (powodzenia ;)), ale to robota bez sensu bo nie prowadzisz spalania w kotle w sposób w pełni automatyczny i w pełni nadzorowany (pomiary temperatury, przepływu, ciągu), nie próbkujesz paliwa które spalasz, nie próbkujesz popiołu, do tego dochodzi zmienność obciążenia. Wyliczenia producenta są więc nijakie w stosunku do użytku domowego. Zmierz temperaturę spalin na wylocie przy mocy nominalnej (jeśli takie coś się uda), porównaj ją z temperaturą powietrza dolotowego i masz największą ze strat w jakimś przybliżeniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierzesz 100 % odejmujesz straty czyli wylotową (kominową), stratę niecałkowitego spalania, niezupełnego i promieniowania do otoczenia (ta akurat w odpowiedniej kotłowni ma małe znaczenie) i jeszcze strata na spiekanie. Możesz to wszystko jakoś policzyć (powodzenia ;)), ale to robota bez sensu bo nie prowadzisz spalania w kotle w sposób w pełni automatyczny i w pełni nadzorowany (pomiary temperatury, przepływu, ciągu), nie próbkujesz paliwa które spalasz, nie próbkujesz popiołu, do tego dochodzi zmienność obciążenia. Wyliczenia producenta są więc nijakie w stosunku do użytku domowego. Zmierz temperaturę spalin na wylocie przy mocy nominalnej (jeśli takie coś się uda), porównaj ją z temperaturą powietrza dolotowego i masz największą ze strat w jakimś przybliżeniu.
A do tego jeszcze informacyjnie pasowałoby dodać zużycie prądu potrzebne aby tą sprawność uzyskać :), o ile kocioł takowy osprzęt posiada. Tzw potrzeby własne. Znaczy wygląda to tak, że wartość sprawności miałaby znaczenie dla użytkowników gdyby jej sposób przeprowadzenia i obliczenia określała jakaś odgórnie narzucona norma. Jest jakaś norma, która narzucałaby sposób przeprowadzenia i obliczenia sprawności kotła?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawność ile pójdzie energii w rurę.. a to ile w komin, ile na boki..cóż.. jak masz drewno 4,4 kWh/kg.. a na wylocie z rury

na instalację masz wg pomiaru przepływu masowego.. i temp.. że to jest 3,3 kWh/kg to masz sprawność reszta Cie nie obchodzi..

później sprawdzasz różne nastawy i inne systemy.. ale im więcej danych i serię prób..tym wynik dokładniejszy- nawet ciśnienie atm.. może rzutować na kwh/kg

a jeszcze to trzeba by było dla ścisłości określić przed badaniem. Straty kominowe :lol2: to tylko w parterówkach z krótkim izolowanym kominem,.

darował bym sobie taką głupotę.. w piętrowym domu, z murowanym kominem.. u moich Rodziców.. komin grzeje 4 pomieszczenia! jest potężny! 1,3x0,75m

plus jeszcze płyty boczne i mury .. potężny bufor. teraz jeszcze wypada go ocieplić na strychu i będzie całkiem fajnie.

Jest jakaś norma, która narzucałaby sposób przeprowadzenia i obliczenia sprawności kotła?
ogólne zasady pomiaru fizycznego..

z określeniem błędu i nie pewności pomiarowej -

 

https://ftims.pg.edu.pl/documents/10673/20555281/Metody%20wykonywania%20pomiar%C3%B3w%20i%20szacowanie%20niepewno%C5%9Bci%20pomiaru.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie w badaniach chodzi o zapis metodologi! aby później można było to odtworzyć, oszacować błąd -

co też norma zapewne mówi, co nie zmienia faktu, że kultura badań naukowych ma swoje zamocowanie.

Nie może być, coś zmierzyłem, ale sam nie wiem co. Niepewność pomiarowa itp ..

Kilka czynników, a choćby opał - a jego kształt, ciśnienie atm, długość komina itp przepływ masowy powietrza itp

Łatwo jest powiedzieć . kocioł ma 80% sprawności.. a gdzie baza ? Jak ktoś zna kulturę badań ..

to nawet w warunkach chałupianych sobie poradzi. Czasem odnoszę wrażenie, że jak coś nie jest omaszczone odpowiednim znaczkiem towarowym, to nie nadaje się do użycia.. tak samo tu, jak to nie wykona jakieś super hiper laboratorium, to nic z tego.. Dzięki tej filozofii, mamy naprawdę tanie auta z zachodu..

Jak już coś nie zapasi, to lepiej to szybko skreślić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normy: PN-EN 12952-15 Kotły wodnorurkowe i urządzenia pomocnicze. Część 15: Badania odbiorcze lub stara norma PN-72/M-34128 "Kotły parowe. Wymagania i badania odbiorcze" - tak wiem w domu nie mamy kotła parowego, ale w normie jest pokazana metodologia pomiaru sprawności i spokojnie można na jej podstawie wyznaczyć sprawność kotłów wodnych. Dodatkowo jeszcze PN-G-04502:2014-11 Węgiel kamienny i brunatny -- Pobieranie i przygotowanie próbek do badań laboratoryjnych -- Metody podstawowe, aby wyznaczyć wartość opałową paliwa.

 

Sprawność można wyznaczyć metodą pośrednią - 100% - wszystkie straty, albo bezpośrednią w której musisz znać dokładną ilość zużytego paliwa oraz jego wartość opałową.

 

Więc w przypadku kotłów węglowych bez analiz w lab to ci się nie uda. W przypadku kotłów gazowych sprawa jest prosta bo robisz pomiary i zakładasz jakie masz paliwo i liczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...