Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Elektrycznie, sympatycznie


Recommended Posts

Echhh... Witki opadają...

 

Patrzycie na sam rzut. Zapomnieliście o elewacji i dachu.

Dom to dwa prostokąty ułożone do siebie pod kątem 45 stopni i połączone sienią. Nad prostokątami dach dwuspadowy. Nad sienią płaski. Zmiany rzutu, które proponujecie, powodując zmianę elewacji i dachu, na co mówię: NO WAY. Zresztą, co trudnego jest w zaakceptowaniu tego, że "Wszystko nam pasuje i w ogóle jesteśmy zachwyceni"? Czasem mam wrażenie, że chcielibyście pooglądać sobie 300-metrową chawirę z katalogu pro-tip projektanta, a tu ups, bo dom z garażem ma po podłogach mniej niż 200 mkw.

 

Rozumiem "drobne ułatwiacze", o jakich wspomina Tomek. Nie rozumiem kompletnego wywracania do góry nogami założonej koncepcji.

 

Mari. Nie ma miejsca na ciuchy? 5 metrów bieżących szafy to mało miejsca? Ja wiem, każdą ilość szaf, garderób i szafek w kuchni da się zagospodarować, ale bez przesady...

Jeśli chcesz, to buduj sobie praktycznie do bólu. A w moim domu pozwól mi zachwycać się strefą wejścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 753
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zgadzam się z Annątulipanną :) a pomysł Elfir po prostu jest GENIALNY.

Połączenie prostokątów w ten sposób nie zrobi krzywdy, ani formie domu, ani nie stworzy większego niż dotąd problemu z dachem.

 

Oj, da Wam ten WOW popalić, a brak klasycznego wiatrołapu jako śluzy powietrznej zimą dołoży też niewąsko.

Ale to w końcu Wasz dom, bałagan na wejściu i podmarzanie.

 

Iscra, nie gniewaj się, ale to co Wam wszystkie tu podpowiadamy wynika z doświadczenia. Myśmy to już udźwignęły na własnych plecach. Naprawdę przemyślcie jeszcze raz. Nie warto się poświęcać dla czegoś co ma duże szanse stać się pięknym miejscem generującym problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli z ideą na wiatrołap Elfira mogę się zgodzić ta na tą konkretną propozycję mówię stanowcze NIE.

Zwróćcie uwagę ile tam załamań ścian i różnych kątów.

Policzcie koszty budowy , wykończeń ( szpachlarz i malarz skasują zdrowo ) no codziennego życia ( sprzątanie zakamarków ) . Musi być prościej ! i wejście na wprost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi również zmiany Elfir się podobają, głownie dlatego że jedynym zgrzytem było przejście z garażu przez strefę sypialną. U mnie byłaby tam piaskownica, brrryyy.

 

To oczywiście wasz dom więc zrobicie jak uważacie. Każdy kto tu zagląda patrzy jednak przez pryzmat własnych przyzwyczajeń, preferencji i doświadczeń dlatego Wasz dom nie będzie się podobał wszystkim.

Najważniejsze że doszliście do momentu że jesteście zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiktor1111, kibelek w narozniku niewygodne, ciezko dojsc by umyc zakamarki miedzy sciana a wucetem, u mojej babci w starym powojennym mieszkaniu tak bylo, ilez ta moja kochana babcia sie naklela na to rozwiazanie. ani to ladne, ani ustawne, ciezkie w obrobce. wybacz nie widze plusow.:cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... A w moim domu pozwól mi zachwycać się strefą wejścia....

 

Oczywiście, ze pozwalam.

Chciałam tylko zwrócic uwagę na to z czego najprawdopodobniej nie zdajecie sobie sprawy.

Jak słusznie zauwazyłaś, to WASZ dom więc WY zadecydujecie.

Co do efektu WOW...

Przy obecnym projekcie jedynym WOW będzie widok na przestrzał.

5 metrów kwadratowych szaf w mini wiatrołapie raczej ten efekt zepsuje.

Ładniej i bardziej WOW byłoby wtedy gdybyście ukryli ten magazyn w garderobie za drzwiami nie rzucajacymi się w oczy.

Tyle moich sugestii ...

Zrozumiałam aluzje więc już się nie wypowiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem mam wrażenie, że chcielibyście pooglądać sobie 300-metrową chawirę z katalogu pro-tip projektanta, a tu ups, bo dom z garażem ma po podłogach mniej niż 200 mkw.

No właśnie a ja mam wrażenie, że chcielibyście mieć to co mieści się w 300 m2 a upchać w niecałych 200 m2. A to się nie da. Wszyscy chcą tu pomóc, aby żyło wam się lepiej a wy focha. Dlatego ja już nie komentuje, wasz dom wasze prawa. Najważniejsze, że wam się podoba :).

Na pewno wejście będziecie mieć jak w domu ponad 300m2 z katalogu a reszta…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie a ja mam wrażenie, że chcielibyście mieć to co mieści się w 300 m2 a upchać w niecałych 200 m2. A to się nie da. Wszyscy chcą tu pomóc, aby żyło wam się lepiej a wy focha. Dlatego ja już nie komentuje, wasz dom wasze prawa. Najważniejsze, że wam się podoba :).

Na pewno wejście będziecie mieć jak w domu ponad 300m2 z katalogu a reszta…

 

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni! :)

Iscra napisała jedną ważną rzecz, którą muszę powtórzyć: wstrzymujemy się z jakimikolwiek pracami nad projektem do pierwszych dni czerwca. W dniu, w którym dostaliśmy finalny rzut wydarzyło się coś takiego, że w temacie budowy (znowu :mad:) może wydarzyć się dosłownie wszystko. Na jakiekolwiek szczegóły teraz jest za wcześnie, więc czekamy :roll:

 

Muszę się jednak odnieść do paru spraw poruszonych ostatnio:

Elfir: Twój pomysł daje do myślenia i zestawienie go z "obowiązującym" pokazuje świetnie, jakie dylematy stoją przed budującymi na etapie projektu. Mamy tu ciekawie rozwiązany wiatrołap z buforem i miejscem na szafy i garderobę w naszej sypialni, łączący się jednocześnie z garażem. Ale mamy też dziwaczną i kosztowną okrągłą kabinę prysznicową oraz paskudnie wystającą w korytarz garderobę. Da się to pewnie dopieścić, żeby i kabina była bardziej typowa i korytarz prosty (w praktyce: trzeba by go poszerzyć o fragment garderoby). Rośnie jednak powierzchnia zabudowy i ilość ciągów komunikacyjnych w domu (przynajmniej na oko. Jak ktoś zechce zmierzyć różnice, to chętnie dam się wyprowadzić z błędu), a to koszty, które z oszczędności na cieple się nie zwrócą IMHO. Z kolei w "naszym" układzie komunikacja z garażu przecina się z wejściem do naszej sypialni i brak jest strefy buforowej chroniącej przed ucieczką ciepłego powietrza, dając w zamian efekt WOW, naprawdę potężną ilość szaf na kurtki i bardzo czysty, elegancki układ trzech brył. Oba rozwiązania mają swoje oczywiste zalety i wady.

 

Pestko: Twoje straszenie tym, jak brak śluzy "da nam popalić" w momencie, w którym stwierdziliśmy, że ten układ uważamy za optymalny uważam za - najdelikatniej mówiąc - nie fair. Jesteś z nami od początku i wiesz dobrze, że mieliśmy do wyboru sień "ładną" (wejście z widokiem ogród) albo "praktyczną" (podział sieni i tworzenie bufora). Próbowaliśmy to jakoś godzić, również z Twoją pomocą, ale ostatecznie poszliśmy w kierunku "ładnie". To decyzja trudna, ale świadoma i poparta jakimiś tam w miarę rozsądnymi argumentami.

 

Marimag: spokojnie ;) W obu Twoich wypowiedziach widzę masę emocji, które wynikły chyba z tego, że nie przyjrzałaś się rzutowi ;) Najpierw martwisz się o brak miejsca na ubrania w sieni i wystawkę butów jak w meczecie, żeby w następnym poście martwić się, że "5 metrów szaf w mini wiatrołapie" zepsuje nam efekt sieni. Popatrz na rzut, albo lepiej wizualkę z któregoś z moich poprzednich postów. Na lewo od wejścia masz tam 150 cm szaf. To już niezły wynik, ale po drugiej stronie jest korytarz i kolejne 5 mb miejsca na szafy. Nie ma mowy o wizualnym zagraceniu, a jednocześnie pojemność całości jest ogromna. Pomysł, jak to rozwiązać, żeby było również wygodnie już mi się powoli klaruje. Wychodzi na to, że Twoje uwagi wzięliśmy pod uwagę wręcz nawet zanim je wypowiedziałaś :lol2:

 

Wiktor: w sumie rzeczywiście można by tą ściankę przesunąć o ok 10 cm (ale bez załamania na końcu). Mamy szafkę, która ma stanąć na prawo od wejścia i powiększenie ubikacji akurat lepiej dopasuje głębokość wnęki do głębokości szafki :)

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Na koniec powtórzę to, co już kiedyś chyba pisałem: każdą (ale naprawdę każdą!) radę bierzemy pod uwagę. Słuchamy ich chętnie (wbrew pozorom? ;) ), ale uszanujcie, proszę, kiedy mówimy, że zamykamy jakiś temat. Decyzje do podjęcia i bez ciągłego wracania są trudne.

 

EDIT:

Jeszcze raz link do ostatecznej wersji rzutu: klik

Edytowane przez Tern
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tern, dobra wypowiedź. Wszyscy wiemy, że macie swoje racje, chciejstwa, że istnieją różne niemożliwości.... Wszyscy to przeszliśmy z lepszymi lub gorszymi efektami, z czego wynikają nasze, a przynajmniej moje, podpowiedzi. Nie straszę Was. Po prostu wiem jak to u mnie wyglądało, gdy nie było drzwi między wiatrołapem, a hallem. Każdy śmieć i oczywiście piach naniesiony butami jakimś cudem wędrował w głąb domu. Koszmar. Naprawdę przydałaby się u Was jakaś „śluza”. To niestety konsekwencja mieszkania w domu z wejściem bezpośrednio z ogrodu.

Trzymam kciuki, aby dom spełnił Wasze oczekiwania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony patrzac, w swoim domu niby mam sluze ale do chaty i tak pelno piachu sie nosi. raz wychodzimy przez drzwi, raz przez taras, przyznaje ze nie zawsze chce mi sie obuw zmieniac, do tego 2 psy paletajace sie po domu i ogrodzie. co zauwazylam po przeprowadzce z bloku (juz przy pierwszym domu) piach jest zawsze i zawsze sie go wnosi, no chyba, ze jezdzisz caly czas na odkurzaczu czy mopie. ja nie, mam ciekawsze rzeczy do roboty:cool: do tego trzeba przywyknac i tyle :)

 

bo na koniec i tak teoria swoje a zycie swoje :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zgodnie z obietnicą wracamy ;)

 

ZMIAN NIE BĘDZIE :D To świetna wiadomość, bo oznacza, że lecimy dalej z projektem (elewacje, instalacje, usytuowanie dodatkowej wiaty na działce, żeby pasowała do bryły).

 

Pisaliśmy ostatnio, że zdecydowaliśmy się na klimę w sypialniach dziecięcych, sieni i strefie dziennej. Poszerzamy również o naszą sypialnię :D Mieliśmy okazję nocować u znajomych i kurteczka... Klima była GENIALNA. Dobrze, że instalacje dopiero rozpoczynają się rozrysowywać :D Przy okazji klimą można grzać, gdyby przyszła UBER-ZIMA i podłogówka elektryczna byłaby za słaba... ;)

 

Widzę, że w innych dziennikach mnóstwo się dzieje, ale kurka przez jakiś błąd forum pokazało mi jako nieprzeczytane posty jedynie od wczoraj, a nie było mnie na forum 2 tygodnie... No i klops. Jak dokopię się do tego, czego nie czytałam to się wypowiem u innych, a na razie zbiorczo gratuluję, że budowy Wam śmigają do przodu :) (choć czasem ślimaczą, zamiast śmigają - ale i tak jesteście na lepszym etapie niż my! :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy liczyliście koszty eksploatacji domu z klimatyzacją. Ale wszystkie z obsługą sezonową

 

Nie, jeszcze nie. Masz świętą rację, że na trzeba na to zwracać uwagę i sami też staramy się o tym pamiętać.

 

Najpierw zrobimy kosztorys budowy. Potem koszty eksploatacji.

Z zastrzeżeniem, że jeśli finansowo będzie zbyt ciężko, to odpuścimy klimatyzację. Ale mając ją już zaprojektowaną - będzie można ją zainstalować w dowolnym momencie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...