Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Elektrycznie, sympatycznie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 753
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to jestem i ja :D

Co za wieści ;) Najpierw czytałam Dworek, nie dobrnęłam do końca (choć przyjemna to była lektura). Przeskoczyłam na Mieszkanie, nie dobrnęłam do końca. Czasu ciągle mało ;)

Za to teraz będę na bieżąco :yes:

Gratuluję Wam bardzo trzeciej inwestycji (chyba będzie doskonała ;)) i trzymam kciuki!

Będę zaglądać :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę się zaraz dziwnie czuć...

To poczujmy się dziwnie razem -- bo my zużywamy porównywalnie, o ile nie mniej -- rzadko kiedy braknie ciepłej wody i to głównie w zimie gdy się trzeba wygrzać, w lato skręcamy temperaturę na bojlerze żeby jałowo nie grzać. Pewnie nie byłoby tak różowo gdyby był prysznic, ale w wannie da się ogarnąć.

 

Ps. Przydrałowałem za Anną, bo też coś przegapiłem w stopce Iscra ten trzeci link (mnożą się jak królik, te linki znaczyi!). ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jesteście w temacie wody i bojlerów, to podpytam co nieco ;)

Zaraz będę uzbrajać pralnię w hydrofory i bojlery. Planujemy również bojler 200 litrowy (4 osoby). Podobnie, jak pestka, będziemy grzali tylko nocą (ew. 13-15 w dzień). Powiedzcie, do jakiej temperatury grzejecie wodę? Ja planuję grzać do wyższej, a na wyjściu z bojlera ustawić niższą. No chyba, że te 200 litrów wystarczy bez grzania do wyższych temperatur?

Zupełnie nie mam z tym doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki pestko ;)

No właśnie my w obecnym domu, mamy bojler ustawiony na 3/4 mocy i zdarza mi się czasem poparzyć :bash: Najgorzej jest pod prysznicem, kiedy akurat inni domownicy odkręcają wodę w kuchni, albo w drugiej łazience :( Dlatego chcę termostat na wyjściu wody z bojlera. Żeby móc grzać wodę do wyższych temperatur, bez możliwości poparzenia.

Inna sprawa, że mieszkamy w starym domu, ze starymi instalacjami, jest nas obecnie 8 osób, korzystających z bojlera o pojemności 120 litrów. Więc chodzi on non-stop, szczególnie w drogiej taryfie :( Ale już niedługo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W założeniu ten bojler miał obsługiwać 2 łazienki i kuchnię. Jedna łazienka, jak napisałam, jest za ścianą. Druga na poddaszu akurat nad bojlerem. Do kuchni niestety kawał drogi i dlatego od razu zrezygnowaliśmy z podłączenia, bo czekanie na ciepłą wodę przekroczyłoby przyzwoity czas. W kuchni jest zmywarka, a pod zlewozmywakiem ogrzewacz przepływowy, który doskonale się sprawdza.

W łazience i pod prysznicem i w wannie są baterie z ustawianiem temperatury. Nie ma problemu. Nas jest tylko 2. Jednak, gdy przyjeżdża rodzina J, 2 dorosłych i 3 dzieci, ciepłej wody w zupełności wystarcza. Z tym, że jest to obserwacja z lata. Zimą nie było jeszcze okazji sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 1/2 czy 3/4 to takie niezbyt dokładne określenie. :p Ja w zimie grzeję te moje 50L CWU do wyższej temperatury 55-60, w lato maks 40 tylko w taniej taryfie. Naturalnie w weekendy sobie dogrzewa częściej także w ciągu dnia, bo wtedy jest trochę sprzątania i ciepłej wody więcej idzie.

 

Podobnie jak pestka mam w planach robić z kuchnią, z tym że pod zlewem będzie terma 5-10L grzana w 2T. Mam teraz taką pod zlewem i działa bezawaryjnie już ze 14 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę określić w stopniach, bo nasz bojler ma pokrętło bez takiego oznaczenia. Ale wg. mojejgo odczucia wychodzi podobnie jak u ciebie Myjk.

 

Ta terma pod zlewem u ciebie ma zbiornik, który dogrzewa? Wolę bez zbiornika. Ekonomiczniej jest prądowo. Korzystam z tego przecież nie cały czas, a on stygnie i się dogrzewa.

Podobny problem z dużym bojlerem, chociaż stygnięcie raczej przebiega wolniej z powodu wielkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę określić w stopniach, bo nasz bojler ma pokrętło bez takiego oznaczenia. Ale wg. mojejgo odczucia wychodzi podobnie jak u ciebie Myjk.

Ja sobie mierzyłem przy okazji obliczeń i przy okazji dyskusji w jakiej temperaturze moja żona się potrafi kąpać. No i żona jak leży w wannie zalana do połowy, to wytrzymuje ponad 50sC (sic!). Czasem przychodzę do żony umyć plecy i takie tam inne "elementy", to wchodząc do stygnącej już wody skaczę jak małpa w kąpieli. :D

 

Ta terma pod zlewem u ciebie ma zbiornik, który dogrzewa? Wolę bez zbiornika. Ekonomiczniej jest prądowo. Korzystam z tego przecież nie cały czas, a on stygnie i się dogrzewa. Podobny problem z dużym bojlerem, chociaż stygnięcie raczej przebiega wolniej z powodu wielkości.

Myślę, że nie ma co nas porównywać, bo ja CWU będę mieć grzane przez PC (także to do kuchni). Jedynie nie chcę robić cyrkulacji dla samej kuchni -- do tego potrzebuję właśnie mały bufor w postaci małej termy. To co wyleci zaraz się dopełni z głównego zbiornika też grzanego w 2T i to jeszcze z COPem, więc o straty się nie obawiam, zresztą to też docieplone zbiorniczki są i ucieka stamtąd może ze 2sC per 6h. Ponadto ja pracuję w domu, sporo herbaty piję i wolę sobie podgrzać wodę w zbiorniku w 2T do tych 75sC (maksymalne ustawienie) a tylko dogotować ją szybko w drogiej. Taki mam chytry plan. ;)

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My oboje pracujemy w domu :D Polecam czajnik z podtrzymywaniem temperatury. Mam taki https://www.euro.com.pl/czajniki/severin-wk-3471.bhtml Ma 4 stopnie podgrzewania przez 1/2 godziny i dodatkową wkładkę tylko do parzenia herbaty. Jak dotąd działa bez awaryjnie 3-ci rok. Jest sporo innych modeli z innych firm także.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My oboje pracujemy w domu :D Polecam czajnik z podtrzymywaniem temperatury. Mam taki https://www.euro.com.pl/czajniki/severin-wk-3471.bhtml Ma 4 stopnie podgrzewania przez 1/2 godziny i dodatkową wkładkę tylko do parzenia herbaty. Jak dotąd działa bez awaryjnie 3-ci rok. Jest sporo innych modeli z innych firm także.

Co on oferuje ponad większą niż "standardowa" moc, co za tym idzie szybsze gotowanie wody? Stałe podgrzewanie i ew. regulacja temperatury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma podtrzymywanie na 70, 80 i 90 stopni przez pół godziny i... (aż poszłam sprawdzić tabliczkę) 2500–3000 W. Gotuje błyskawicznie. Ma sygnały dźwiękowe informujące i błyska światełkiem na podstawie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma podtrzymywanie na 70, 80 i 90 stopni przez pół godziny i... (aż poszłam sprawdzić tabliczkę) 2500–3000 W. Gotuje błyskawicznie. Ma sygnały dźwiękowe informujące i błyska światełkiem na podstawie.

Ale to podtrzymywanie to nadal w drogiej taryfie. ;) Mnie natychmiastowe gotowanie wody nie jest potrzebne -- nie takie zadanie ma spełniać terma w kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herbaty nie robisz raczej na wodzie z termy :lol2:

Czemu nie? Nie ma różnicy czy grzeję wodę w czajniku czy w termie. Teraz też jak wiem że będzie ciepła, to do czajnika leję czasem gorącą wodę -- z tym że mam właśnie z 5m od termy do kuchni, więc jak nie myłem wcześniej rąk etc. to nie dolatuje zazwyczaj ciepła. Ps. chyba strasznie tutaj śmiecimy zaraz nas wyrzucą... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...