Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie podlogowe


maciuspala

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 126
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Arturo72
Po prostu chcialam miec gruba wykladzine pod stopami :), dlatego zastanawiam sie nad zamiana podlogowki :). Planujemy bardzo nisko lozko jakies 30-50cm nad ziemia dlatego mam watpliowsci co do podlogowki w sypialniach.

Temperatura podłogi przy podlogowce jest wyższa o 1-3st.C niż temperatura w pomieszczeniu czyli max.25st.C.

Czyli ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może też to zrobić wykonawca, ale dobry i znający się na rzeczy a nie hydraulik, który robi instalacje na oko, a jak w rękę dostanie projekt to nawet go przeczytać nie raczy.

.

 

Znasz takiego? Jeszcze nie spotkałem wykonawcy który jest audytorem lub projektantem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Czyli jak napisalam wyzej, ciekawie mnie opinia innych osob ktore moze maja takie rozwiazanie i jak to czy bardzo podniosly sie koszta zalozenia.

Podniosą się koszty automatycznie o koszt dodatkowego osprzętu hydraulicznego do urzadzenia grzewczego,żeby rozbić na dwie różne temperatury zasilania.

Nie wiem co będzie tam grzalo ale nowoczesne źródła ciepła najwyższa sprawność uzyskują przy jak najniższej temp.zasilania. W kaloryfery z oczywistych względów idzie wysoka temp.zasilania,która pogorszy komfort życia w sypialniach gdyż w przeciwieństwie do podlogowki kaloryfer grzeje pomieszczenie z jednego miejsca.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz takiego? Jeszcze nie spotkałem wykonawcy który jest audytorem lub projektantem.

 

No bo się nie spotkaliśmy.;) , np. ja jestem projektantem i wykonawcą. Ale faktem jest, że innego nie znam.:) Znam za to wielu projektantów z branży i wiem, że mają słabe pojęcie o projektowaniu instalacji CO, no może jeszcze dla hali produkcyjnej, warsztatu samochodowego, itp. w oparciu o "wymyśloną" wartość współczynnika powierzchniowego i z 50% zapasem to by się kilku znalazło, ale od prywatnych inwestorów dla domków jednorodzinnych i dokładnie, to nie ma takich zleceń i nie ma się na czym nauczyć nawet. Istnieje jakiś "rynek" na projekty do pozwoleń na budowę, które i tak wiadomo, że do kosza potem lecą a inwestor bierze hydraulika, który zrobi po swojemu. Często inwestor nawet nie wie, że ma projekt instalacji (może i dobrze, bo i tak najczęściej jest nic nie wart). To samo dotyczy wentylacji.

Jest tak chyba dlatego, że hydraulicy "umieją" robić instalacje na oko, a projekty przez bardzo długo nie były wymagane (nadal nie wszędzie są). A kiedy zaczęły być wymagane są przez inwestorów i architektów traktowane jak piąte koło u wozu, dodatkowy i niepotrzebny koszt. Więc żeby było taniej działa to na zasadzie - narysuj cokolwiek i podstempluj, urzędnik i inwestor i tak nie wie o co w tym chodzi, a hydraulik i tak tego czytać nie umie i zrobi po swojemu. Nikt nie sprawdzi czy instalacja jest wykonana zgodnie z projektem. Nie ma popytu na dobre projekty to i dobrych projektantów nie ma.

Znam też wielu wykonawców, bo zdarzało mi się brać podwykonawstwo, kończyło się na tym że sam robiłem (nieodpłatnie) projekt (nie umiem na oko) , bo nie chciałem firmować swoim nazwiskiem i udzielać gwarancji na tego babola, co kazali mi wykonać (dotyczy głównie podłogówek i wentylacji). Ale zdarzył się np. zleceniodawca (spory "gracz" na łódzkim rynku pomp ciepła), który próbował mnie zmusić, żebym podłączenie CWU w PC wykonał z czarnej stali ocynkowanej od zewnątrz, bo przez pomyłkę nie te rury przywiózł, innych nie zdąży mi dowieźć, a robota musi być dziś skończona. Mina inwestora, kiedy mu wytłumaczyłem dlaczego schodzę z budowy chwilę po tym, jak na nią przyjechałem - bezcenna.

 

Dlatego rozumiem i doceniam tych, co sami próbują czegoś na forum się dowiedzieć i pytają, bo na minę wdepnąć bardzo łatwo, ale to niestety też nie jest dobre źródło informacji, zbyt dużo tu samozwańczych doradców, którzy wiedzę zdobyli czytając kilka istniejących tu tematów.

Edytowane przez SzymonKc
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo się nie spotkaliśmy.;) , np. ja jestem projektantem i wykonawcą. Ale faktem jest, że innego nie znam.:) Znam za to wielu projektantów z branży i wiem, że mają słabe pojęcie o projektowaniu instalacji CO, no może jeszcze dla hali produkcyjnej, warsztatu samochodowego, itp. w oparciu o "wymyśloną" wartość współczynnika powierzchniowego i z 50% zapasem to by się kilku znalazło, ale od prywatnych inwestorów dla domków jednorodzinnych i dokładnie, to nie ma takich zleceń i nie ma się na czym nauczyć...

 

I tu sie mylisz naet bardzo sie mylisz,taki rynek jest i to dosyc duzy. Powiedziałbym nawet ze mocno wzrastający. Gdyby tak nie było nie miałbym tylu zlecen na ozc i projekty podłogówek. Swiadomosc posród inwestorów suskcesywnie rosnie co mnie zresztą nie dziwi, inwestycja warta kilkaset a nawet milion powinna wymagac profesjonalnego podejscia do zaprojektowania i wykonania instalacji grzewczej. Kiedys tu forum byłem mocno atakowany zarówno za projekty i jak i za sterowanie strefowe, dochodziłó do wyzwisk i przeklenstw pod moim adresem, konczyło sie banami dla niektórych, pozostali sie uspokoili. Cóz sie okazało, coraz wiecej inwestorów sobie chwali sterowanie strefowe, coraz wiecej chce oblczen i projektów podłogówki uwzgledniajacych własnie takie sterowanie o wykonawstwie nie wspomnę. Wystarczy przejrzec to forum, nie ma dnia aby ktos nie pytał o takie sterowanie nie tylko dla podłogówki ale i dla grzejników. Czasy sie zmieniają, kazdy chce miec komfort i jak najmniej obsługi systemu grzewczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu sie mylisz naet bardzo sie mylisz,taki rynek jest i to dosyc duzy. Powiedziałbym nawet ze mocno wzrastający. Gdyby tak nie było nie miałbym tylu zlecen na ozc i projekty podłogówek.

 

Rynek (na projekty) jest mocno wzrastający ale dopiero się rodzi. Ludzie w 99% szukają dobrych wykonawców a nie projektu, jeżeli robisz jakieś projekty na rynku lokalnym to obstawiam że głównie tym, którzy zgłosili się do Ciebie jako do wykonawcy a nie po projekt, robisz go przy okazji. Natomiast jest część osób, którzy mają świadomość, że poziom wykonawstwa jest u nas beznadziejny i chcą zabezpieczyć się projektem, a ponieważ też nie wiadomo do kogo (dobrego) się zgłosić to szukają np. tutaj, więc masz zlecenia. Ale tu zagląda te kilka procent inwestorów, którym bardziej zależy i którzy często dopiero tu dowiadują się, że dobrze jest zrobić projekt. Obstawiam, że najchętniej zleciliby Ci po prostu wykonanie instalacji nie płacąc ani nie pytając o projekt, ale że są z daleka to chociaż projekt zamówią, żeby lokalnego wykonawce lepiej przypilnować. Zniknij z forum i daj ogłoszenie w gazecie lokalnej, że robisz (tylko) projekty, jak kulą w płot. Jaki projekt, po co projekt, przecież od CO to hydraulicy są.

 

Pracowałem wiele lat w dużym biurze projektowym, klepaliśmy głównie sieci kanalizacyjne i wodociągowe pod zamówienia publiczne, jakieś oczyszczalnie ścieków, czasem developer się zgłosił z blokami, itp. Nie przypominam sobie sytuacji, żeby zgłosił się do nas po projekt prywatny inwestor z domkiem jednorodzinnym. Chyba że z samymi przyłączami, albo jak grunty na działki budowlane dzielili i chcieli uzbroić przed sprzedażą.

W momencie kiedy odszedłem "na swoje" jako maluczki projektant bez dostępu do zamówień publicznych, to mogłem co najwyżej projekty do PnB robić, dostając je od zaprzyjaźnionych architektów a nie bezpośrednio od inwestorów, czasem jakieś przyłącza dla prywatnych inwestorów, ale żeby ktoś po sam projekt CO albo wentylacji przyszedł i nie żądał wykonawstwa, w życiu. Kiedy zostałem wykonawcą mam ręce pełne roboty, ale też nikt o projekt nie pyta. Ma być zrobione dobrze, kiedy namawiam kogoś na projekt patrzą na mnie jakbym chciał ich naciągnąć. Ja i tak zawsze robię projekt i sądzę, że w cenie całej usługi gdzieś on jest ujęty skoro mi się to opłaca, ale nie bezpośrednio, oczywiście wielu doceni to że nie robiłem "na oko", ale 1 na 10 chciałby za to dopłacić. Ale gdybym powiedział, to w takim razie wykonam tą instalacje na oko bez projektu, to od razu się wystraszą że będzie skopana i pójdą do hydraulika, on ich projektem nie postraszy i na pewno powie, że będzie pan zadowolony, a przecież to jest najważniejsze.

 

Uważam, że rynek na same projekty wśród inwestorów budujących domy jednorodzinne jest mikroskopijny, powszechne partactwo wykonawców trochę to zmienia, ale ile domów w życiu człowiek buduje, żeby uczyć się na własnych błędach i następnym razem projekt zamówić.

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Rynek (na projekty) jest mocno wzrastający ale dopiero się rodzi. Ludzie w 99% szukają dobrych wykonawców a nie projektu, jeżeli robisz jakieś projekty na rynku lokalnym to obstawiam że głównie tym, którzy zgłosili się do Ciebie jako do wykonawcy a nie po projekt, robisz go przy okazji. Natomiast jest część osób, którzy mają świadomość, że poziom wykonawstwa jest u nas beznadziejny i chcą zabezpieczyć się projektem, a ponieważ też nie wiadomo do kogo (dobrego) się zgłosić to szukają np. tutaj, więc masz zlecenia. Ale tu zagląda te kilka procent inwestorów, którym bardziej zależy i którzy często dopiero tu dowiadują się, że dobrze jest zrobić projekt. Obstawiam, że najchętniej zleciliby Ci po prostu wykonanie instalacji nie płacąc ani nie pytając o projekt, ale że są z daleka to chociaż projekt zamówią, żeby lokalnego wykonawce lepiej przypilnować. Zniknij z forum i daj ogłoszenie w gazecie lokalnej, że robisz (tylko) projekty, jak kulą w płot. Jaki projekt, po co projekt, przecież od CO to hydraulicy są.

 

Pracowałem wiele lat w dużym biurze projektowym, klepaliśmy głównie sieci kanalizacyjne i wodociągowe pod zamówienia publiczne, jakieś oczyszczalnie ścieków, czasem developer się zgłosił z blokami, itp. Nie przypominam sobie sytuacji, żeby zgłosił się do nas po projekt prywatny inwestor z domkiem jednorodzinnym. Chyba że z samymi przyłączami, albo jak grunty na działki budowlane dzielili i chcieli uzbroić przed sprzedażą.

W momencie kiedy odszedłem "na swoje" jako maluczki projektant bez dostępu do zamówień publicznych, to mogłem co najwyżej projekty do PnB robić, dostając je od zaprzyjaźnionych architektów a nie bezpośrednio od inwestorów, czasem jakieś przyłącza dla prywatnych inwestorów, ale żeby ktoś po sam projekt CO albo wentylacji przyszedł i nie żądał wykonawstwa, w życiu. Kiedy zostałem wykonawcą mam ręce pełne roboty, ale też nikt o projekt nie pyta. Ma być zrobione dobrze, kiedy namawiam kogoś na projekt patrzą na mnie jakbym chciał ich naciągnąć. Ja i tak zawsze robię projekt i sądzę, że w cenie całej usługi gdzieś on jest ujęty skoro mi się to opłaca, ale nie bezpośrednio, oczywiście wielu doceni to że nie robiłem "na oko", ale 1 na 10 chciałby za to dopłacić. Ale gdybym powiedział, to w takim razie wykonam tą instalacje na oko bez projektu, to od razu się wystraszą że będzie skopana i pójdą do hydraulika, on ich projektem nie postraszy i na pewno powie, że będzie pan zadowolony, a przecież to jest najważniejsze.

 

Uważam, że rynek na same projekty wśród inwestorów budujących domy jednorodzinne jest mikroskopijny, powszechne partactwo wykonawców trochę to zmienia, ale ile domów w życiu człowiek buduje, żeby uczyć się na własnych błędach i następnym razem projekt zamówić.

Z asoltem tak to nie działa,obrosl w piórka bo jest tu od dawna i jeden forumowicz drugiemu go poleca nie mając świadomosci,że obok siebie ma takiego samego audytora.

A że na tym zrobił sobie dobry PR to i wziął się za wykonawstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....którzy liczą kazdą złotówkę i nie stac ich na projektowe buble.

:lol2:

Tak liczą życie na kredycie żyją od pierwszego do pierwszeo a mała sraczka i życie się wali

To są ludzie z kontrolowaną spiralą długów nazywasz to świadomością?

Wszystko musi być sterowane teleppatycznie a coraz więcej ujawnia się takich co nie umie sobie grzałki i anody wymienić przypadek z przed kilku dni na forum chyba wiązanie butów jest trudniejsze.

 

Dobrze że piszesz że większość audytorów to papudroki to wiesz ile jest warte OZC w skali kraju równie dobrze można użyć ciepłowłąściwe.pl i dać 5cm wełny więcej na dach za to OZC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

Dobrze że piszesz że większość audytorów to papudroki to wiesz ile jest warte OZC w skali kraju równie dobrze można użyć ciepłowłąściwe.pl i dać 5cm wełny więcej na dach za to OZC.

 

Poziom projektowania pozostawia wiele do życzenia, to wynika właśnie z braku popytu i z braku wymagających klientów, a nawet jeśli są to nie są w stanie ocenić jakości projektu, mogą to ocenić dopiero gdy są zadowoleni z działania instalacji, ale wtedy laury zbiera raczej wykonawca. To nie jest jeszcze rynek na którym klient potrafi docenić dobrą usługę projektową, krótko mówiąc nie opłaca się być dobrym projektantem bo nie ma z tego profitów. Natomiast opłaca się być byle jakim wykonawcą, a jeszcze bardziej dobrym wykonawcą. To jest powód dla którego wolę iść na budowę niż siedzieć przed komputerem i pomimo, że mało mam zleceń na sam projekt to wcale nie chcę mieć ich więcej.

Dla większości najważniejszy jest hydraulik a projektant zbędny. Rzeczywiście takie projekty u przypadkowego człowieka to często kasa w błoto.

A z drugiej strony najdrobniejszy błąd hydraulika kosztuje drożej niż projekt, wystarczy jedna zbędna pompa i koszt poprawienia instalacji i już inwestor jest w plecy, nie wspomnę o zbędnej grupie mieszającej. W wątku obok masz przykład instalacji z 4 pompami, po 2 "prawie" szeregowo - inwestor już kupił prawdopodobnie o 2 pompy za dużo, a jeszcze pewnie będzie musiał dokupić sprzęgło i zapłacić za przeróbkę. Nie wyobrażam sobie, żeby taki babol wyszedł z rąk nawet najgorszego projektanta. Źle dobrany rozstaw podłogówki w jakimś pomieszczeniu, którego nie da się już poprawić, za gęsto - przepływ później jest poniżej rozsądnego minimum, zapowietrzanie pętli i nierówne grzanie podłogi, za rzadko - nie da się ustawić wystarczającego do ogrzewania przepływu, wymiana pompy na mocniejszą, dławienie pozostałych obiegów i wyższe rachunki za prąd do końca istnienia instalacji, itp.

Więc oszczędność na projekcie jest może bardziej "nieoszczędna" niż zamówienie go u przypadkowego projektanta lub zdanie się tylko na doświadczenie hydraulika.

Mimo wszystko z punktu widzenia inwestora, wolałbym wybrać przypadkowego projektanta i przypadkowego wykonawcę, niż tylko zdać się na przypadkowego wykonawcę. Procentowy udział na rynku dobrych wykonawców jest wg mnie mimo wszystko znacznie mniejszy niż dobrych projektantów, ten koszt projektu jednak znacznie zmniejsza ryzyko totalnego skopania instalacji przez hydraulika.

Sytuacja w której do projektanta przychodzi sam inwestor (bez pośrednictwa architekta) i prosi o projekt nie do PnB tylko dobrze działającej instalacji z dokładnym OZC jest na tyle rzadka, że jest spora szansa na to, że projektant odświeży swoją wiedzę w tym zakresie i się przyłoży, zwyczajnie przez szacunek do takiego klienta, który w końcu też go uszanował i przyszedł do niego jako do człowieka z jakąś wiedzą, a nie tylko z pieczątką.

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rynek (na projekty) jest mocno wzrastający ale dopiero się rodzi. Ludzie w 99% szukają dobrych wykonawców a nie projektu, jeżeli robisz jakieś projekty na rynku lokalnym to obstawiam że głównie tym, którzy zgłosili się do Ciebie jako do wykonawcy a nie po projekt, robisz go przy okazji...

 

I znowu sie mylisz, mało działam na rynku lokalnym (chciałbym bardziej), wykonuje wiecej projektów na zamówienie niz do własnych instalacji. Wiekszosc tych projektów jest dla tych którzy sami lub z niewielka pomoca chcą wykonac instalację ogrzewania podłogowego. Pozostałe dla tych którzy przkazują go instalatorom. Czasami musze przekonywac tych wykonawców aby wykonali instalację zgodnie z projektem, oni sie burzą bo po co projekt, oni najlepiej wiedzą co i jak, a rzeczywistosci powielają ciągle te same błedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu sie mylisz, mało działam na rynku lokalnym (chciałbym bardziej), wykonuje wiecej projektów na zamówienie niz do własnych instalacji. Wiekszosc tych projektów jest dla tych którzy sami lub z niewielka pomoca chcą wykonac instalację ogrzewania podłogowego. Pozostałe dla tych którzy przkazują go instalatorom. Czasami musze przekonywac tych wykonawców aby wykonali instalację zgodnie z projektem, oni sie burzą bo po co projekt, oni najlepiej wiedzą co i jak, a rzeczywistosci powielają ciągle te same błedy.

 

Asolt, ja za krótko aktywnie czytam forum żeby znać Twoją "historię", ale wygląda na to, że znalazłeś sobie niszę w rynku i ładnie ją zagospodarowałeś, za co szacun z mojej strony. To, że masz mało zleceń lokalnych potwierdza tylko, że klientów chętnych na takie projekty jest mało, dopiero szerszy obszar działania jest w stanie zapewnić jakiś sensowny popyt na takie usługi.

Jednak rynek projektów nie wygląda tak, jak Ty go postrzegasz. Projektanci (jeśli chodzi o projekty "małe") działają prawie wyłącznie lokalnie. Jest to podyktowane koniecznością uzyskania map od geodety, zrobienia uzgodnień projektów w ZWiK, ZDiT i na ZUDzie i nie będziemy jeździć kilka razy przez pół Polski do urzędów, żeby zarobić 1 czy 2 tysiące, bo paliwo i stracony czas więcej kosztuje. A projekty CO dostajemy prawie zawsze w pakiecie z innymi instalacjami i wszystkimi przyłączami, a często jest to adaptacja projektów gotowych, gdzie dorabiamy tylko przyłącza i w ogóle nie grzebie się przy CO, nikt za to nie zapłaci. Rzadko mamy bezpośredni kontakt z inwestorem, o naszym istnieniu dowiaduje się on z pieczątki na projekcie, naszymi klientami tak naprawdę są architekci i konstruktorzy, to oni nam płacą i wymagają, a żeby być ścisłym płacą mało i nie wymagają (funkcją projektu ma być głównie zamknięcie gęby urzędnikowi, pieczątka uprawnionego projektanta ma taką moc, że choćby urzędnik się na tym znał, nie ma nic do gadania).

Dlatego nie postrzegamy rynku projektów CO dla domków jednorodzinnych jako wartego uwagi i opłacalności wyspecjalizowania się w tego typu projektach, bo takie zlecenia normalnie zdarzają się raz na ruski rok. Nie dziwi Cię, że projektanci z uprawnieniami nie walą tu drzwiami i oknami, żeby robić Ci konkurencję?

Dlatego jak klient rzeczywiście chce dobry projekt podłogówki czy wentylacji, to ciężko znaleźć mu kogoś, kto naprawdę na tym się zna.

 

Ja miałem dosyć kontaktów z urzędnikami (mam alergię) i użerania się z dziadkami w ZWiKU, którzy nie potrafią projektów czytać i często chcą np. żeby zamiast projektu budowlanego zrobić budowlano-wykonawczy (który nie jest prawnie wymagany i nikt mi za niego nie zapłaci). Żeby skasować kilka stówek za przyłącze często trzeba przebrnąć przez procedurę trwającą pół roku i dłużej (uzyskanie map, uzgodnienia).

Mogłem wyspecjalizować się w projektach CO i wentylacji tylko dlatego, że poszedłem w wykonawstwo takich instalacji i projektuję głównie to, co później wykonuję. To daje znacznie większą satysfakcję i również lepsze pieniądze, niż nudne i niewdzięczne projektowanie do PnB.

Ale projektant nie będący jednocześnie wykonawcą, nie ma okazji się wyspecjalizować, nie ma okazji sprawdzić czy instalacja została wykonana zgodnie z jego projektem (najczęściej nie) i czy ona w ogóle działa tak jak powinna. A z kolei wykonawca nie będący projektantem, po prostu projektować nie umie, nie ma czasu się nauczyć, bo robi na oko i też mu za to płacą. Większy i bardziej znany wykonawca bardzo często idzie w kierunku wyłącznie zgarniania marży na PC, kotłach, osprzęcie i materiałach, robotę robią przypadkowi podwykonawcy, którzy nie mają własnych zleceń ani renomy, czasem dostają tylko wskazówki w stylu rozstaw co 15cm, a w łazienkach co 10cm - bez żadnego OZC, nawet bez wiedzy jakie będzie wykończenie podłogi, później się wyreguluje. Oby do próby ciśnieniowej i kasę zgarnąć, jak coś będzie nie tak winę się zrzuci na podwykonawce. Gdyby miał sam to wykonywać własnymi ludźmi, sprzedał by 2-3 PC/kotły na miesiąc, bo nie znajdzie więcej ludzi do pracy, a ekipa 2 ludzi z jednym domkiem może się bawić do kilku tygodni (zależnie od zakresu robót). Biorąc przypadkowych patałachów może przemarżować znacznie więcej urządzeń i materiałów, kosztem jakości wykonania instalacji.

Z kolei jak ktoś już ma chociaż z 6 własnych pracowników, często wysyła ich na bloki, jak developer dużo buduje to robota jest przez cały rok, nie ma wtedy czasu na zabawę w domki.

 

Tak pokrótce z mojego punktu widzenia wygląda rynek instalacyjny, wykonawczy i projektowy, naprawdę współczuję inwestorom.

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witam forumowiczów. Potrzebuję porady bo nie wiem co robić. Założono mi podłogowe ogrzewanie w bloku na 9p. Do mieszkania wchodzi rura z C.o. Następnie zawór pod podłogą rozdziela na grzejniki i na rozdzielnie do podlogówki. Przy rozdzielni mam najpierw zawór trójdrożny następnie pompę i dwie strefy na mieszkaniu. Łazienki to jedna A druga korytarz i salon. Niestety nie działa poprawnie. Albo grzeją grzejniki albo podłoga w zależnosci ak przedstawię zawór trójdrożny. Zdemontowano pompę, że może obniża ciepło i dalej nic. Gdzie tu problem. Bardzo proszę o jakieś sugestie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...