luthienn 15.12.2017 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2017 Witam serdecznie na forum.Postanowiłam napisać, ponieważ borykamy się z mężem z problemem w toalecie od jakiegoś miesiąca. W lipcu przeprowadzaliśmy remont w mieszkaniu, w tym w toalecie. Wymienialiśmy muszę stojącą na podwieszaną na stelażu (Koło). Zaraz po wymianie było wszystko ok a później zaczęły się problemy. Co jakiś czas - czasami raz na kilka dni, czasami kilka razy dziennie "wypluwa" wodę z toalety, gdyby deska była podniesiona miałabym mokrą podłogę w wc. Zgłaszaliśmy problem do spółdzielni, przeczyścili pion (spirala podobno sięga im z piwnicy do drugiego piętra - mieszkam na parterze) - nie pomogło. Alarmowałam ponownie, tym razem 'czyścili' cały pion od góry z dachu do samego dołu przepychając jakiś ciężarek (?), który swoją drogą zablokował się po drodze, gdzieś przy końcu i musieli wyciąć kawałek rury. Poszliśmy z mężem po wszystkim do piwnicy i faktycznie jest kawałek nowej szarej rury. Niestety już tego samego dnia zabulgotało w toalecie ale nie wybuchła woda, później był spokój przez jakiś tydzień i znów pojawił się ten sam problem. Z początku myśleliśmy, że ma to związek ze spłukiwaniem sąsiadów z góry, ale dzieję się tak też gdy nie słychać żadnego spłukiwania. Wymiana instalacji odbyła się u nas przez hydraulika. Czy ktoś ma jakiś pomysł czym może być to spowodowane?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 15.12.2017 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2017 (edytowane) Jest jakaś zwężka w rurze kanalizacyjnej PONIŻEJ parteru.Czyścili nie ten kawałek instalacji...Woda opadająca tą rurą z góry pcha przed sobą "korek" z powietrza.Opory odpływu są tak duże, że nie może dostatecznie szybko odpłynąć do studzienki i w efekcie - wypycha to powietrze tam, gdzie się da.Czyli w toalecie na parterze... Ludzie mają dziwne pomysły...Pampersa ktoś wrzucił lub worek obierków od ziemniaków...Leży to teraz w piwnicy w POZIOMEJ części tej kanalizy i ją przytyka.Jakby zatkało - byłby gejzer.A tak - jest bulgotanie. Inaczej...JEDEN spuści wodę i ta woda spłynie do zwężki.Tam się spiętrza i wolno przesącza dalej przez pewien czas zatykając odpływ.Jeżeli w tym czasie DRUGI spuści wodę - jest bulgotanie. Aby to sprawdzić trzeba by spuścić po kolei w kilku kiblach wodę.W odstępie kilku sekund.Przeczyszczenie tego kawałka instalacji rozwiązuje problem. Adam M. Edytowane 15 Grudnia 2017 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luthienn 15.12.2017 08:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2017 Ślicznie dziękuję. W takim razie będę ich gnębić by przeczyścili poniżej, mam nadzieję że problem będzie rozwiązany Pozdrawiam Agnieszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.