wymiana parapetu wewnętrzego, problem z demontażem

[Bartq76]

Zabrałem się za próbę wymiany parapetu.

 

Ściana balkonowa w bloku z lat ~80tych, wybudowana z nie wiadomo czego. Wierzchnia warstwa to płyta pilśniowa, głębiej strach zajrzeć.

Zrobiłem odkrywkę pod parapetem i po za spodziewaną pianą spotkałem tam wkręt, który najwyraźniej spaja parapet z oknem:

 

 

A więc chciałbym ów wkręt wykręcić wyjąć parapet, ale wkręt jest najprawdopodobniej schowany pod listwą mocującą szybę zespoloną:

 

I tu pytania dwa:

 

1. Jak wyjąć listwę z ramy okna?

2. Po wyjęciu parapetu będę miał okno nie podparte na całej długości. Spodziewam się że jest zakotwione po bokach i być może od góry (praktykuje się?). Czy powinienem podjąć jakieś kroki zabezpieczające przed osunięciem się okna?

 

Pozdrawiam.

[Krzysiek88]

tu gość tłumaczy jak regulować okno a przy okazji zobaczysz jak te listwy wyciąga, o ile masz okno podobnego rodzaju.

 

Ale parapet i tak podsuniesz pod to okno tak ze potem Ono bedzie na nim spoczywac?

jeżeli tak, to sam oceń czy wytrzyma, ale powinno, chyba tydzien tak wisiec nie bedzie tylko demontaz i od razu nowy parapet?

Pamietaj zeby dobrze ta szczeline zaizolowac, w starym budownictwie domów (nie wiem jak bloków) niektorzy robili tak ze parapet zewnętrzy łączyli z wewnetrznym, i wszystko zimno w zimie ten wewnetrzy sciagal od tego z zewnatrz, tak ze tu tez zaizoluj bardzo dobrze, od biedy moze byc piana choc sa specjalne gąbki rozpręzne do tego, przy oknach jak zle osadzone i nie doizolowane sa straszne straty ciepla

[Bartq76]

tu gość tłumaczy jak regulować okno a przy okazji zobaczysz jak te listwy wyciąga, o ile masz okno podobnego rodzaju.

 

Dzięki, faktycznie żadna filozofia, strach się po prostu było za to zabrać.

 

Ale parapet i tak podsuniesz pod to okno tak ze potem Ono bedzie na nim spoczywac?

Tak.

 

jeżeli tak, to sam oceń czy wytrzyma, ale powinno, chyba tydzien tak wisiec nie bedzie tylko demontaz i od razu nowy parapet?

Dokładnie, planuje zrobić to z marszu.

 

Pamietaj zeby dobrze ta szczeline zaizolowac, w starym budownictwie domów (nie wiem jak bloków) niektorzy robili tak ze parapet zewnętrzy łączyli z wewnetrznym, i wszystko zimno w zimie ten wewnetrzy sciagal od tego z zewnatrz, tak ze tu tez zaizoluj bardzo dobrze, od biedy moze byc piana choc sa specjalne gąbki rozpręzne do tego, przy oknach jak zle osadzone i nie doizolowane sa straszne straty ciepla

Planuję faktycznie pianę.

Aktualny parapet dochodzi swoją tylną płaszczyzną do warstwy zaprawy, która jest zimna. Pomyślę o taśmie rozprężnej za parapetem.

[G.N.]

Niestety ale filmik jest o czym innym. Facet rozbiera skrzydło okna, na dodatek współczesnego plastikowego a ty masz okno z czasów słusznie minionych. Jeśli okno się otwiera to parapet jest przykręcony do ramy nie do skrzydła okna. No chyba że to okno nieotwieralne zamontowane na stałe to może. Co do montażu i ewentualnego obsunięcia, to poprawnie zamocowane okno powinno być na dyblach plus piana montażowa, nie ma opcji żeby się obsunęło, nawet jak ktoś będzie się na min wieszał. Jest jedno ale. Jak piszesz blok z lat 80-tych czyli można się spodziewać z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością że okno nie jest poprawnie zamontowane. Np u mnie w bloku z przełomu lat 80-tych i 90-tych okna były obite kilkoma struganymi na kolanie drewnianymi kinami i niezbyt staranie upchane kawałkami worków po cemencie. Kliny były chyba ze świeżych gałęzi i tak się rozeschły że po oddłubaniu tynku okna właściwie same wypadły.

[Krzysiek88]

W latach 80siatych juz montowali takie okna jak na zdjeciu oraz takie parapety? O_o