Równość połaci dachowej

[Andrzej Wilhelmi]

...najpierw zaczeli od zewnętrznej krokwi, potem wstawili kosz ...

No przecież inaczej się nie da. Ze zdjęć ewidentnie widać, że krokiew koszowa jest za wysoko a dwie krótkie krokwie dochodzące do niej zostały źle docięte (za krótko) albo posadowione nie tym miejscu. Wystarczy je odsunąć od ściany. Takie wykonanie to ewidentny brak doświadczenia. A co by było gdyby dach miał być kryty np. gontem bitumicznym? Rodzi się pytanie gdzie był kierownik budowy i czy odebrał więźbę? Dekarz nie jest cudotwórcą. Oczywiście doświadczony dekarz jest w stanie wyprowadzić dach. Trzeba mieć jednak świadomość, że prostowanie dachu to dodatkowe koszty. Dobrą zasadą jest powierzanie dachu w jedne ręce (więźba i krycie). Podobnie rzecz się ma z tynkowaniem ten co muruje tynkuje. W przypadku gdy nie robię więźby a po sprawdzeniu stwierdzam niedokładności nigdy nie krytykuję cieśli. Pytam tylko czy tak ma zostać i informuję o przewidywanych efektach albo poprawiam doliczając odpowiednią kwotę. Pozdrawiam.

[Kamil30cm]

To nie jwst koperta w ksztalcie litery L czy T ze najpierw zakladasz koszową i narożnikowe. Najpierw krokwie potem kosz przestrzelajac go czy połac wchodzi do polowy kosza...Ja bym to bardzo szybko rozwiazal. Środkiem wzdluz kosza przeciął rowek pilą tarczową a pozniej pod kątem wzdluz kosza ciął piłą spalinową zeby zrobic wciecie w koszu. Fakt faktem idealnie nie wytne ale będzie blisko ideałowi i deski nie będą zawyzone

[docent56]

Parę podstawowych błędów ciesielskich świadczy o tym że więźbę robili pilarze a nie cieśle.W 21 wieku kosze wykonuje się z wycięciem zgodnym z płaszczyzną połaci.Kosz jest za długi.Krokwie na niższej murłacie powinny być w całe wtedy nie było by problemu z płaskością połaci. Edytowane 27 Grudnia 2017 przez docent56

[Kamil30cm]

Ahhh takie komentarze co to nie oni co oni by nie zrobili... Wstaw zdjęcia swoich więźb chętnie skomentuje. Co do wcięcia to nie jest ono konieczne ( W latach 80 niemcy już wcinali ) Nigdy nie wcinamy i nie będziemy bo nie ma takiej potrzeby. Wpuszczamy kosz niżej i ta sama zasada... Za długi ? Przecież opiera się na murłacie niżej. i tworzy podstawę do wyprowadzenia kosza już do desek... Więc zanim coś napiszesz po prostu POMYŚL

[faltra]

To nie jwst koperta w ksztalcie litery L czy T ze najpierw zakladasz koszową i narożnikowe. Najpierw krokwie potem kosz przestrzelajac go czy połac wchodzi do polowy kosza...Ja bym to bardzo szybko rozwiazal. Środkiem wzdluz kosza przeciął rowek pilą tarczową a pozniej pod kątem wzdluz kosza ciął piłą spalinową zeby zrobic wciecie w koszu. Fakt faktem idealnie nie wytne ale będzie blisko ideałowi i deski nie będą zawyzone

Dzięki za pomysł. A po wycięciu ponownie impregnować krokiew koszową czy olać temat?

A jakbyś rozwiązał problem z tymi czterema krokwiami które są o 2.5 cm niżej?

[docent56]

http://www.e-dach.pl/zdjecia-dachow/dachy116-2314

[Andrzej Wilhelmi]

Kamil z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy ale "docent56" to perfekcyjny wykonawca ciesielki. To fanatyk, on robi staranniej więźbę niż stolarz meble. Natomiast wracając do krokwi koszowej to oczywiście można jej nie nacinać natomiast należy ją posadawiać niżej tak aby krokwie wychodziły wyżej a przedłużenie ich górnej płaszczyzny trafiało w oś koszowej. Przy perfekcyjnym wykonaniu można tak podciąć krokwie aby właśnie górna ich płaszczyzna dochodziła do osi krokwi koszowej. Podobnie rzecz się ma z narożną. Można krokwie posadowić troszeczkę niżej i ścinać narożną lub licować się górą krowi z krawędzią narożnej. Pozdrawiam.

[faltra]

Obniżenie krokwi koszowej to już raczej nie wchodzi w rachubę. Cała więźba dachowa jest juz poskładana no i wymagało by to dużej pracy. Bardziej skłonny jestem za jakimś obejściem. Jak do tej pory podsunęliście mi dwa rozwiązania:

- przycięcie krokwi koszowej aby nachodziły na nią deski

- przyciecie desek aby nachodziły na krokiew koszową. Pytanie czy w tym rozwiązaniu deski się nie osłabia i jak bedzię się chodzić w pobliżu koszowej to czy te deski po prostu nie połamią się.

Wstępnie rozmawiałem z nowy wykonawcą i pierwszy pomysł jaki przyszedł mu do głowy to przycinanie desek i dodatkowo dobicie do boku koszowej łaty żeby te deski miały się na czym trzymać.

 

@docent56: Napisałęś o paru błędach. Mółbyś wymienić pozostałe oprócz tego związanego z koszową?

 

Wasze oceny więźby też są róźne od "jest ok" do opinii docent56 który jest bardzo krytyczny .

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez faltra

[Andrzej733]

tu nie koszowa jest żle tylko krokwie za nisko przybite.

[faltra]

tu nie koszowa jest żle tylko krokwie za nisko przybite.

Mam rozumieć że krokwie przybite do koszowej są za nisko przybite. Przybicie ich wyżej raczej też nie wchodzi w grę bo to też dużo roboty.

[Andrzej733]

zalezy ile gwoździ i jakich wbitych.Piła motorowa poodcinać te z koszowej i przybić wyżej, dojdzie dodać tylko jedna najdłuższą.. Oderwanie dobrze przybitej krokwi w sumie niszczy jej końcówkę to i tak do odcięcia.

 

No i te 3 sztuki na murłącie co sa niżej trzeba przerobić.

[Kamil30cm]

Przestrzel wzrokowo czy te krokwie co są całe całe i te które idą do kosza są w jednej linii. Jak tak to nie krokwie mają winę lecz koszowa.. Podnosząc krokwie w koszu możesz je zawyżyć względem głównych krokwi...

[Kamil30cm]

Ps. Ten dach powinien być w dwa dni obity deskami chyba że ma grubo ponad 250m2 to trochę dłużej. Ekipa coś wgl działa na dachu?

[Andrzej733]

źle popatrzyłem na te zdjęcie z napisami tam do tych krokwi niższych to koszowa nie dochodzi w ogóle to nie ma co przerabiać

[docent56]

Ps. Ten dach powinien być w dwa dni obity deskami chyba że ma grubo ponad 250m2 to trochę dłużej. Ekipa coś wgl działa na dachu?

 

Czy w takim tempie deskowania da się przybić wszystkie deski prawą strona do góry?Jakie refleksje z oglądania galerii?

[Andrzej Wilhelmi]

...pierwszy pomysł jaki przyszedł mu do głowy to przycinanie desek i dodatkowo dobicie do boku koszowej łaty żeby te deski miały się na czym trzymać...

I to jest dobre podejście do tematu. Później z koszem nie będzie żadnych problemów bo powierzchnia dachu uniesie się na kontrłatach i łatach. Pozdrawiam.

[faltra]

Przestrzel wzrokowo czy te krokwie co są całe całe i te które idą do kosza są w jednej linii. Jak tak to nie krokwie mają winę lecz koszowa.. Podnosząc krokwie w koszu możesz je zawyżyć względem głównych krokwi...

 

Tak są w jednej linii. No właśnie według mnie koszowa jest za wysoko położona.

[faltra]

Ps. Ten dach powinien być w dwa dni obity deskami chyba że ma grubo ponad 250m2 to trochę dłużej. Ekipa coś wgl działa na dachu?

 

Ekipa mi się rozchorowała i na razie robota stoi w miejscu. Albo przyjdą w ten piatek i w sobotę albo w przyszłym tygodniu. Zależy też jaka pogoda będzie.

[Kamil30cm]

Uwierz mi ze się da. ( ten ktory podaje na dachu odpowiednio obraca i nie widzę w tym problemu) Co do zdjęć Twoich realizacji nie mam zastrzezen bo widać wieloletnią szkołę i praktykę. Na pomorzu jest problem ze konkurencja robi za grosze i na czarno zaniżając mocni ceny, a wiadomo jak z klientami chcą tanio, przez co ciągłe telefonu ze cienknie itd... a pierwsze moje pytanie do nich czemu nie dzwonią do tego co to robil

[Andrzej Wilhelmi]

Pośpiech jest potrzebny przy łapaniu pcheł a nie przy wykonaniu dachu. Pozdrawiam.