Kominek a domek letniskowy całoroczny

[problematyczny]

Miałbym zamiar tam zamieszkać cały wolny czas poza pracą. Działka byłaby na pewno budowlana, z dostępem do prądu i wody, więc w jakimś pobliżu domów jednorodzinnych. Z tego co widzę w mojej gminie ludzie na odludziach stawiają domy jednorodzinne, nie takie. Full wypas i co, bez alarmu, a kradną częściej w już wykończonych i zamieszkanych. Edytowane 23 Grudnia 2017 przez problematyczny

[Kominki Piotr Batura]

Dom jednorodzinny gdzie zawsze ktoś może być...Złodziej głupi nie jest. Twój letniak jest pewniejszy!

 

A wracając do tematu. Koza nie jest głupia również z innego powodu. Wyziębiony dom po kilkudniowej przerwie w użytkowaniu, ogrzeje najszybciej. Bez porównania z podłogówką (typową), która odpalona w piątek jak przyjedziesz, zacznie grzać przyzwoicie w niedzielę, w dniu wyjazdu z "daczy"...

[problematyczny]

No dobrze, co jeśli nie letniak a całoroczny do stałego zamieszkania?!

[Kominki Piotr Batura]

No dobrze, co jeśli nie letniak a całoroczny do stałego zamieszkania?!

]Piecokominek dedykowany do budynku.....Tylko prawdziwy! Nie jakąś marketingową kupę, polegającą na obwieszeniu jak choinki (na czasie ) wkładu kominkowego czy piecyka wolno stojącego. Obwieszeniu rożnej maści płytami, obłożeniu rury dymowej różnej maści wynalazkami aku...coś tam. W efekcie za sporą kwotę kupuje się urządzenie grzewcze emitujące do komina większość energii. Jeśli zaś chciałbyś nagrzać te gadgety w stopniu pozwalającym na oddanie ciepła w kilka godzin po wygaszeniu, trzeba w nich spalić dwu-trzy krotnie więcej opału, niż w porządnym, rzetelnym urządzeniu zduńskim. W Twoim domku, w takim prawdziwym piecokominku, wystarczy spalić w ciągu 1,5 godziny 3 kg drewna, by zapewnić mu ilość ciepła na 12-24 godzin. Niewielki gabarytowo, z małym paleniskiem, małą szybką - analogicznie niższą ceną zakupu. Czas miedzy paleniami sam sobie wypracujesz, w zależności od aktualnej "jakości" zimy, oczekiwań domowników, gatunku i sposobu rozdrobnienia drewna. Wilgotności nie poddaję pod rozwagę...Ma być kilkanaście %!

 

Jak już się tak rozkręciłem, to od razu słówko krytyki o nowej modzie na "piece kaflowe". Nazywani tak czasem kiepskiej jakości wkładu kominkowego obłożonego wyrobami ceramicznymi, to po prostu żerowanie na naiwności klienta. Klienta, który nie ma pojęcia o technice grzewczej, zduństwie, piecach kanałowych....To nie jest piec kaflowy, tylko atrapa. Z zewnątrz wyglądająca podobnie jak piec prawdziwy....

[Chef Paul]

Mądre słowa ... tak właśnie Piotrze być powinno.

Najlepszego świątecznego

 

ps - mój Dziadek był zdunem

[Kominki Piotr Batura]

Tobie też Chefie zdrówka życzę ....i pozdrawiam dziadka!

[Chef Paul]

Tobie też Chefie zdrówka życzę ....i pozdrawiam dziadka!

Dziękuję

Dziadek miałby w tym roku 120 lat (zawsze chciał bym kontynuował jego zawód i odziedziczył gratki)

[Kominki Piotr Batura]

Dziękuję

Dziadek miałby w tym roku 120 lat (zawsze chciał bym kontynuował jego zawód i odziedziczył gratki)

A ostało cos z tych gratków? Buduje muzeum....http://blog.kominki-batura.pl/wystawa-w-zninie/

[Chef Paul]

A ostało cos z tych gratków? Buduje muzeum....http://blog.kominki-batura.pl/wystawa-w-zninie/

Niestety Piotrze

... nikt nie pomyślał by choćby coś zostawić na jakąś pamiątkę

Muzeum świetny pomysł. Zduństwo coraz bardziej zanika a dla następnych pokoleń wiedza o tym zawodzie będzie unikalna.

[bagi69]

Ogrzeje i upiecze ,plecy i nie tylko wygrzeje i w łazience będzie cieplutko. Miejsca zajmie niewiele.

[DUNTE]

w jakim programie był robiony rysunek?

[bagi69]

w jakim programie był robiony rysunek?

 

sketchup

[Krakers70]

Ogrzeje i upiecze ,plecy i nie tylko wygrzeje i w łazience będzie cieplutko. Miejsca zajmie niewiele.

Dla mnie bomba, tylko do domku letniskowego szkoda by było Z tyłu, nisko za paleniskiem puścił bym drabinkę z kilku rurek tak zlokalizowanych, żeby dostawały temperaturę 60-80* C. Na drugim końcu, wysoko pod sufitem w łazience, byłby bojler na CWU 80-100l z jedną wężownicą + grzałka i naczynie wzbiorcze. Żadnych pomp, wszystko na grawitacji i bez ryzyka przegrzania. Minimalistycznie, tanio, prosto.

Edytowane 7 Stycznia 2018 przez Krakers70

[bagi69]

Dla mnie bomba, tylko do domku letniskowego szkoda by było Z tyłu, nisko za paleniskiem puścił bym drabinkę z kilku rurek tak zlokalizowanych, żeby dostawały temperaturę 60-80* C. Na drugim końcu, wysoko pod sufitem w łazience, byłby bojler na CWU 80-100l z jedną wężownicą + grzałka i naczynie wzbiorcze. Żadnych pomp, wszystko na grawitacji i bez ryzyka przegrzania. Minimalistycznie, tanio, prosto.

 

Za paleniskiem jest komora w której z powodzeniem można zainstalować wężownicę .

[DUNTE]

dziękuje. Myślałem o pro100.

[Zdun Darek B]

]..........Nie jakąś marketingową kupę, .............. W Twoim domku, w takim prawdziwym piecokominku, wystarczy spalić w ciągu 1,5 godziny 3 kg drewna, by zapewnić mu ilość ciepła na 12-24 godzin.

 

 

............ to po prostu żerowanie na naiwności klienta. Klienta, który nie ma pojęcia o technice grzewczej, zduństwie, piecach kanałowych....

 

Fajna "marketingowa kupa" ... 3 kg drewna na zapewnić ciepło przez 12-24 godziny.

[Kominki Piotr Batura]

Fajna "marketingowa kupa" ... 3 kg drewna na zapewnić ciepło przez 12-24 godziny.

Jak ruszysz kapucyną, to i Ty potrafisz! Tylko musisz się zdecydować - albo handlujesz blachą, albo kontynuujesz to czego nauczył Cie Tata....