W jaki sposób sprawdzić kondycję 35letnich rur

[bladyy78]

Serwisant może prozaicznie Cię wkręcać. Przecież dla niego to zarobek. Mój dom ma ponad 40 lat. Samodzielnie robiłem przeróbki instalacji, ale do głowy mi nie przyszło ładować się w koszty i zmieniać rury, W kilku miejscach wcinałem się w starą instalację i od środka rury jak nowe. Bo i co by się miało z nimi stać? Woda kotłowa robi się odtleniona i rurom nic się nie dzieje. Gdybyś tę wodę co raz to zmieniał, to co innego

Rada dla Ciebie: jak najmniej zmian i jak najmniej mieszania różnych metali w instalacji CO. Masz stal, to dodawaj też samą stal i żeliwo. Ja u siebie namieszałem różne metale i musiałem zastosować inhibitory korozji.

 

Typowa polska mentalność lepiej wiem niż ktoś kto z tym robi na co dzień. Nie widząc instalacji jesteś wstanie określić że wszystko jest z nią ok brawo. Dasz oczywiście koledze gwarancje ze coś mu się nie rozszczelni po kilku latach i zrobisz mu na swój koszt remont. W starych rurach jest kamień rdza szlam itd. to wszytko później trafi do nowych grzejników pieca przytkać może rury, grzejniki. W starych rurach puki jest w nich woda wszytko może być ok, wystarczy spuścić wodę i zalać instalacje ponownie wtedy zaczynają się problemy. W blokach systematycznie rury c.o są wymieniane po drugie tak jak ktoś wcześniej pisał rury są widoczne a wymiana ich jest bajecznie prosta i nie demoluje nikomu mieszkania. Rury w zamurowane w ścianach po takim okresie czasu należny wymienić choćby dla własnego spokoju. Gdyż późniejszy remont instalacji w okresie grzewczym gdy mróz za oknem a w domu nie ma ogrzewania do przyjemności nie należny a instalatora tez nie jest łatwo z dnia na dzień do procy ściągnąć.

[fachman19]

Serwisant może prozaicznie Cię wkręcać. Przecież dla niego to zarobek. .

 

To skandal , ktoś chce na kimś zarobić .

 

TY pewno nie pracujesz i na nikim nie zarabiasz.

 

Nie remontować i nie budować , nic nie robić bo ktoś na kimś zarobi ( ostrzyże, okradnie , oszuka ).

Prywaciarze -samo zło

[autorus]

Dla mnie dziwny jest ten który nie chce zarobić. W końcu po to się prowadzi działalność. I to jest ok.