maxym 24.03.2005 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Mieszkam w samym centrum Kalinowskiego? chyba, że już nazwę zmienili, bo to teraz w modzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 28.03.2005 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 A ja mam tak. Wakacje (czytaj: rozkosz dla nauczycieli), siódma rano. Najpierw za oknem siada jakiś upierdliwy wróbel i zaczyna to swoje ćwir, ćwir. Potem dochodzą do mnie rozkoszne dźwięki zapalanych maluszków. Jeden za drugim. Potem wylęga na trawniki i boiska cała okoliczna, znudzona dzieciarna i zaczyna się: odgłosy odbijanych piłek, krzyki, wrzaski, piski, itp. I wreszcie na koniec przyjeżdża lodziarz z przeraźliwym piskiem oznajmia swoją obecność na ulicy, przekrzykując się z gościem zawodzącym ochrypłym głosem "kartofle, kartofle, tanie kartofle". A zimą jest jeszcze weselej: ach ten uroczy dźwięk szyb z mozołem odrapywanych z lodu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.