Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Woda leje się ze ścian - przyczyny i jak sobie z tym radzić


gressart

Recommended Posts

Witam, mam problem w łazience, polegający na tym, że często w zimie leje mi się po ścianach w okolicy okna. Jaka może być tego przyczyna? Jest to mieszkanie wynajmowane na poddaszu w domu z lat 50. W mieszkaniu nie jest zimno, jest ogrzewanie podłogowe. Jest natomiast problem z wentylacją - ogólnie jest brak wentylacji - w łazience jest kratka, ale ona działa chyba tylko jak się włączy wentylator/pochłaniacz do niej przymocowany. Od kratki idzie rura, która ma wylot na strychu i skos dachu, który jest zaraz obok wylotu tej rury na strychu jest cały w grzybie. Rozumiem, że brak wentylacji tu nie pomaga, ale czy jest to jedyna przyczyna tej sytuacji? Czy jest to jakaś wada konstrukcyjna? Jak sobie z tym poradzić?

Sorry, jeśli to zły dział, ale nie wiedziałem, gdzie zamieścić ten wpis.

5.jpg

4.jpg

3.jpg

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem ale nie wygląda to dobrze ...

 

Jeżeli jest to tylko wilgoć powierzchniowa a nie jakiś zaciek od okna czy ściany to przede wszystkim wietrzyć i grzać - jeżeli zacieka z zewnątrz to poszukać na zewnątrz okna nawet z pozoru małych dziurek, sprawdzić przy parapecie i pod, wszelkie łączenia, narożniki etc. w razie potrzeby uszczelnić jakimś "silikonem" nawet prowizorycznie a na wiosnę już docelowo.

 

W Twoim poście kluczowa sprawa, o której sam piszesz to brak wentylacji.

 

Może błędnie ale w mojej ocenie nie może być tak, że masz pod jedyną kratkę podpięty wyciąg i ten działa tylko okresowo ..

Albo ten wyciąg musi chodzić non-stop albo jedna kratka musi być całkowicie otwarta.

No a to co powyżej wyciągu to już tragedia i to wymagało by podjęcia poważnej rozmowy z właścicielem/administratorem bo bez tego nie da się tego problemu trwale rozwiązać i będzie tylko gorzej. Szkoda truć się grzybem.

 

To co na szybko można zrobić:

Jak najcześciej a obowiązkowo po intensywnym używaniu - rozszelnienie czy jak aura pozwala uchylenie okna, jak często się da otwarte drzwi (w nocy to już chyba nikomu nie będzie przeszkadzać).

 

Piszesz, że ciepło - powinno być 23 - 24 stopnie, jak nie ma to w łazienkach sprawdzają się tradycyjne farelki, okresowo chociaż podgrzać, żeby wygonić wilgoć.

 

p.s.

Suszenie prania też poza łazienką - jeżeli obecnie tak praktykujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Parę razy nawet ściana w innym pokoju, przy łóżku była mokra, mimo że nie ma okna w bliskiej odległości. Jest tam swoją drogą też skos taki jak przy oknie łazienkowym i ta wilgoć była na pionowej części ściany pod skosem. Może to coś z tym dachem rzeczywiście? Nie znam się na takich rzeczach.

Woda na szybach zbiera się swoją drogą, ale akurat nie w łazience. W sypialni tak ścieka z okien, że po nocy cały parapet jest zalany a potrafi nawet i na biurko ścieknąć z parapetu i zalać to co tam leży. Jest to pokój 12m2 ze skosem. Mimo, że wietrzę codziennie, zostawiam często okna rozszczelnione, na niewiele się to zdaje. W sypialni leje się z okien, grzyba trzeba usuwać co parę dni z okolic okna bo można robić grzybową normalnie - grzyby wszelkiej maści: czarne, szare, białe i nawet CZERWONE... Jest to w ogóle dziwny pokój, bo najgorętszy w lecie i najzimniejszy w zimie. Pozostałe pomieszczenia (pokój i kuchnia) w miarę bezproblemowe. Jest raczej ciepło - około 20 stopni. Nie mogę więcej grzać, bo jak odpalam tę podłogówkę, to za chwilę się oddychać nie da - tak się robi duszno, pewnie temu, że nie ma przepływu powietrza po mieszkaniu. Powiedzcie, jest sens z tym wszystkim walczyć, czy lepiej się po prostu przeprowadzić?

Edytowane przez gressart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wątkotwórca pisał, że rura wentylacyjna z łazienki zakończona jest na strychu i tam przy wylocie jest grzyb. Przecież to jest jedną a może główną przyczyną zawilgocenia, które opisał. Para skrapla się na strychu na dachu i potem kapie na ocieplenie zapewne wełnę i przenika przez nią na paroizolację i pojawia się na łączeniach nad oknem i jak pisał autor też w innych miejscach.

Należy wyprowadzić wszystkie kanały wentylacyjne ponad dach. Może jeszcze inne wentylacje są puszczone na strych tak jak z łazienki.

Toż to z wiadro wody może skroplić się na strychu w ciągu doby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...