Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Peknięcia: ścian działowych, narożników, uzupełnianie ubytków


Recommended Posts

Witam wszystkich,

W mieszkaniu które stało kilka lat w stanie developerskim, na ścianach pojawiło się sporo większych i mniejszych pęknięć. Chciał bym we własnym zakresie dokonać wszelkich poprawek i przygotować ostatecznie ściany pod malowanie. Stan wyjściowy, wszystkie ściany nośne mają narzucone ok 2cm tynku, wszystkie ściany działowe zostały wykonane z pełnych bloczków gipsowych i są zatarte cienką warstwą tynku/gipsu? Żadne z powierzchni w mieszkaniu nie były przez ten okres gruntowane. W mieszkaniu nie mą żadnych zawilgoceń, przez cały okres było regularnie wietrzone + poprawna wentylacja.

 

1. Ściany działowe - pęknięcia poziome

Budynek przez kilka lat osiadł, na wszystkich ściankach działowych przy suficie pojawiły się pęknięcia. Przy próbie usunięcia luźnych elementów zauważyłem, że pomiędzy szczytem ściany działowej a sufitem jest szczelina wypełniona jakąś pianą/masą która następnie przykryta została taśmą z jakimś włóknem.

DSC00008.jpg DSC03762.jpg DSC03763.jpg DSC03765.jpg DSC03779.jpg

 

2. Ściany działowe, ściany nośne - pionowe pęknięcia w narożnikach

Nie widać tego dokładnie na zdjęciu ale niektóre pęknięcia mają szerokość ok 5mm i wyglądają na głębokie.

https://tufotki.pl/a5K8v

 

1d80d5301303.jpg 266a7c881851.jpg 2f1ac63180aa.jpg 70883cad1257.jpg 31d30ad4275c.jpg 8bca329d5ce1.jpg cbf8ce6561c0.jpg

 

Zapoznaje się dopiero z materiałami, masy gipsowe, masy tynkowe, kleje gipsowe, gotowe masy jest tego sporo nie wiem co najlepiej sprawdzi się w moim przypadku? Jestem jeszcze mocno zielony w tematach budowlanych, będę wdzięczy za wszelką pomoc z zakresu doboru materiału jak i samej metody naprawy.

Edytowane przez Marcin071
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  zorro128 napisał:
Kolego,jesli jesteś zielony jak sam piszesz to lepiej weź kogoś do oceny sytuacji na żywca, bo próby załatania tego samemu mogą nic nie dać oprócz straconego czasu i pieniędzy...

 

Oglądał to fachowiec od odbioru, zniszczenia określił jako standardowe występujące przysiadaniu nowego budynku. Twierdził, że taka naprawa nie jest wymagająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  wiesiek6308 napisał:
Fachowiec od odbioru ? Czyli znajomy dewelopera pewnie. Robisz to sobie więc weź fachowca dobrego, niezależnego od dewelopera czyli takiego który dobrze robi, daje gwarancję na swoją pracę i podejmie się tego wyczynu.

 

Nikt od dewelopera, osoba zupełnie z zewnątrz. Kontaktowałem się z firmą która robi gładzie i zabudowy z gk jednak po przesłaniu im zdjęć dostałem odpowiedź, że teoretycznie to takimi rzeczami się nie zajmują mogą to zrobić przy okazji położenia gładzi jednak nie wcześniej jak marzec. Nie planuje budować domu jak niektórzy za pomocą porad w internecie, zapoznałem się z teorią w praktyce jestem zielony. Jednak mimo wszystko chciał bym podjąć się zadania.

 

Dobry fachowiec, który dobrze robi i daje gwarancje na swoją pracę? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Marcin071 napisał:
Oglądał to fachowiec od odbioru, zniszczenia określił jako standardowe występujące przysiadaniu nowego budynku. Twierdził, że taka naprawa nie jest wymagająca.

 

No to powiem szczerze ciekawa opinia. To ze się coś rysuje to fakt raczej zawsze występuje ale to co pokazujesz to nie jest standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  wiesiek6308 napisał:
Fachowiec od odbioru ? Czyli znajomy dewelopera pewnie. Robisz to sobie więc weź fachowca dobrego, niezależnego od dewelopera czyli takiego który dobrze robi, daje gwarancję na swoją pracę i podejmie się tego wyczynu.

 

A tak z ciekawości to te maga szczeliny występują miedzy jakimi ścianami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  muchenz napisał:
A tak z ciekawości to te maga szczeliny występują miedzy jakimi ścianami?

 

Szczeliny występują przy łączeniu ścian działowych z nośnymi, są też dwa narożniki które łącza ściany nośne ze ścianą w której zamontowane są okna.

mur_F.jpg

Jeżeli jest to faktycznie robota dla kogoś z doświadczeniem, to chciał bym posiąść choć minimum wiedzy na temat prawidłowego podejścia do tematu aby móc zweryfikować to co proponuje fachowiec. Nie mam znajomych budowlańców, ani nikogo z polecenia jedynie firma wylosowana z internetu. Chciał bym uniknąć sytuacji w której wydam pieniądze na nie fachową prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby to był dom z cegły to mógłbyś zastosować tę technologię http://www.helifix.pl/index.php?go=standardy/pekniecia/pekniecia . ja tak zrobiłem u siebie - pisałem o tym w innym temacie i jest ok .

 

w realizacjach mają zdjęcia z bloków z wielkiej płyty http://www.helifix.pl/index.php?go=realizacje/bytom/bytom

Edytowane przez cuuube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  cuuube napisał:
gdyby to był dom z cegły to mógłbyś zastosować tę technologię http://www.helifix.pl/index.php?go=standardy/pekniecia/pekniecia . ja tak zrobiłem u siebie - pisałem o tym w innym temacie i jest ok .

 

w realizacjach mają zdjęcia z bloków z wielkiej płyty http://www.helifix.pl/index.php?go=realizacje/bytom/bytom

 

Ciekawe informacje, jednak chyba żadna z tych metod nie jest przewidziana do tego typu uszkodzeń jakie występują u mnie? Nie jest to niestety dom z cegły a mieszkanie w bloku gdzie zastosowano do budowy ścian nośnych beton, natomiast wszystkie ściany w których są okna wymurowano z porothermu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Marcin071 napisał:
Oglądał to fachowiec od odbioru, zniszczenia określił jako standardowe występujące przysiadaniu nowego budynku. Twierdził, że taka naprawa nie jest wymagająca.

 

ALE ŚCIEMA. to nie budynek osiada tylko osiadł strop nad mieszkaniem, przecież to oczywiste, pęknięcia to typowe ścinanie z rozwarstwieniem, między ścianką działową a stropem(sufitem który już osiadł i tak zostanie ) ) pianka nie przeniosła obciążeń więc robił to tynk pękając. Trzeba ostrożnie odkuć nie niszcząc tynku sufitu ( z 10 cm ściany i 5 cm sufitu) , wygrzebać piankę , wypełnić dobrą zaprawą np.gipsowym klejem do regipsów , wtapiając na kancie ściany i sufitu siatkę . wyrównać gładzią i malować , Mieszkać i zapomnieć.

Tomraider.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend

na którym pietrze jest mieszkanie ?

Te mieszkanie jak stało puste było ogrzewane ?

 

Co ja bym zrobił to rozkuł tynk i zobaczył jak jest powiazana sciana działowa z nosną bo moze jest z tym problem i dlatego takie peknięcia. Kluczowe jest stwierdzenie czy pekają tez cegły. Jeżeli faktycznie budynek stoi kilka lat to ściany nie powinny 'pracować', mozna to sprawdzic przyklejając szkiełko - tylko to czas - jak nie eknie to mozna spokojnie wyszpachlowac i pomalowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  grend napisał:
na którym pietrze jest mieszkanie ?

Te mieszkanie jak stało puste było ogrzewane ?

 

Co ja bym zrobił to rozkuł tynk i zobaczył jak jest powiazana sciana działowa z nosną bo moze jest z tym problem i dlatego takie peknięcia. Kluczowe jest stwierdzenie czy pekają tez cegły. Jeżeli faktycznie budynek stoi kilka lat to ściany nie powinny 'pracować', mozna to sprawdzic przyklejając szkiełko - tylko to czas - jak nie eknie to mozna spokojnie wyszpachlowac i pomalowac

 

Cegieł w tym budownictwie brak - bloczki gipsowe z których są postawione ścianki działowe nie zauważyłem pęknięć na ich łączeniach itp., mieszkanie jest na 2 piętrze w 4 piętrowym budynku, wszystkie pęknięcia pojawiły się do 2 lat od postawienia budynku od tamtego czasu nic się nie zmieniło. Faktycznie zbliżę bardziej temat jak są połączone ściany działowe z nośną. Nie wiem czy było ogrzewane w poprzednich latach ale na obecną chwile nie jest to konieczne ponieważ nie grzejąc aktualnie w mieszkaniu jest +18'C

 

Dobrałem się do tej pianki którą jest wypełniona przestrzeń pomiędzy ścianą działową a sufitem i wygląda to tak jakby przez opadający strop wyszła na zewnątrz co mogło być powodem tych pęknięć, Po oczyszczeniu wszystkiego nie widać nigdzie żadnych rys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend

to moze tez strop twojego mieszkania troche osiadl i dlatego te pekniecia na styku dziłówki i nosnej.

 

raczej nie maa sensu się za bardzo przejmować tylko troche rozkuć pekniecia, zaszpachlować i pomalowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...