Gosiunia 21.09.2004 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2004 Planujemy z mężem wybudowanie domu. Nabyliśmy piękną działkę. Dużą jej część zajmuje las a przy nim jest polanka. Marzy nam się dom w lesie ale mamy obawy co do praktyczności takiego pomysłu. Czy macie może jakieś doświadczenia związane z mieszkaniem wśród drzew? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 21.09.2004 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2004 ja mam domek drewniany przy lesie brzozowym (10 m) i poza tym, że cały czas coś z tych brzóz leci (liście itp.) i mam duszę na ramieniu jak jest jakaś poważniejsza wichura to poza tym nie zauważyłem większych wad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek -nowy- 21.09.2004 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2004 Jestem stałym bywalcem na działce teściów - drzewa brzozy, osiki, dęby ilość dzrzew - zbyt dużo, co dwa tygodnie czyszczenie rynien, od tego roku jest trwnik nie wiem ile ton liści będzie do zgrabienia. A i z brzóz często leca niby niepozorne gałązki jedna już zapchała rynnę wszystko trzeba non stop podlewać bo ciągną całe m6 wody, jeden wielki plus jak są upaly to chłodniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.09.2004 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2004 Planujemy z mężem wybudowanie domu. Nabyliśmy piękną działkę. Dużą jej część zajmuje las a przy nim jest polanka. Marzy nam się dom w lesie ale mamy obawy co do praktyczności takiego pomysłu. Czy macie może jakieś doświadczenia związane z mieszkaniem wśród drzew? Wszystko zależy od tego lasu, napisz coś więcej J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 22.09.2004 05:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 Jest to las mieszany. Przeważająca ilość sosny w połączeniu z dębem, kilka brzóz i wielki, piękny kasztan w samym środku. Kasztan oczywiście porażony szrotówkiem ale już rozpoczęłam walkę ze szkodnikiem. Wiek drzew szacunkowo ok. 40 lat. Po akcji "sprzątania naszego świata" uzbieraliśmy 3 półtorametrowe worki butelek i innych śmieci. Sąsiadom trochę humusu, cegieł i dachówki z budowy zostało, więc też dołożyli gratis. Posprzątane, sgrabione liście, wykarczowane chaszcze, deszczyk wczoraj popadał, pachnie cudnie - jak w bajce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewusia 22.09.2004 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 pachnie cudnie - jak w bajce. i to jest to... Twoja działka, nieprzypadkowo ją kupiłaś, prawda? A przy każdym domu trzeba ciągle coś robić, niezależnie od tego gdzie stoi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 22.09.2004 06:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 zacytuję wypowiedź jednego z forumowiczów: "Ja też sądzę, że jednak warto mieszkać w takim pięknym miejscu, chociaż pewnie codziennie trzeba robić dziesiątki km do pracy czy w inne miejsca. Ale warto. Ja jeszcze nie mieszkam w swoim domku, ale też myślę, że warto mieć "wakacje" cały rok". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 22.09.2004 06:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 Obawy mam tego typu że np:- rosnące korzenie drzew mogą naruszać fundament domu- zbytnie zacienienie (więcej i dłużej trzeba ogrzewać)- jakie pokrycie dachu ?- !!! burza !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 22.09.2004 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 Jest to sprawa całkowicie indywidualna. Jedni lubią ciszę, dziką przyrodę, spokój inni najlepiej wypoczywają w zadymionej kawiarni. Jeżeli razem z mężem (podkreślam razem z mężem warunek konieczny byście obydwoje tego chcieli) należycie do pierwszej grupy to działka leśna jest idealnym miejscem na rodzinne gniazdko. Myśmy taką decyzje już podjęli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 22.09.2004 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 Gosiunia a ten domek pod nickiem to nie czasem ten wymarzony? Murena z MTM Stylu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 22.09.2004 07:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 Strzał w dziesiątkę - to murena. Mój jest o połowę mniejszy (110 m.) ale stylizacja jest taka sama. Nie ma go w necie więc umieściłam bliźniaka.Mam wrażenie, że idealnie pasuje do lasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 22.09.2004 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 Obawy mam tego typu że np: - rosnące korzenie drzew mogą naruszać fundament domu - zbytnie zacienienie (więcej i dłużej trzeba ogrzewać) - jakie pokrycie dachu ? - !!! burza !!! Z tego wszystkiego co wcześniej wymieniłaś jedynie brzózki będą śmiecić. Pod tym względem one są wredne a ich liście jeszcze bardziej, trzeba toto grabić (no... powinno się ), ale za to tak ładne, zwłaszcza w połączeniu z sosną, że można przeboleć minusy A teraz co do obaw: - niestety duże, stare drzewa rosnące blisko domu powinny iść pod topór (zresztą i tak podcięcie korzeni przy kopaniu fundamentów nie wyjdzie im na zdrowie), reszta poradzi sobie. Sosna zresztą ukorzenia się na palu oraz korzeniami tuż pod powierzchnią, więc jak Ci coś będzie potem rosło przy fundamencie, to raczej będzie szansa zauważyć. - Zacienienie... no to jest rzecz gustu. ja się również będę budował w lasku i akurat sobie to cenię. Zwłaszcza, że ten mój lasek to w zasadzie kępa drzew, niewiele większa niż sama działka, jak się ją jeszcze przetnie, to będzie ładnie doświetlona. - dachhh.... to jest problem. Jakiego byś nie dała, będzie się pokrywał mchem. A nawet nie tyle mchem, co takim żółtozielonym nalotem z sosny. I tu zależy od kolorystyki dachu, jeśli pójdziesz w stronę zielonego i to jeszcze niejednolitego a jakiegoś ciapciatego, to możesz dać wszystko. Jeśli marzy ci się czerwony dach, to będzie problem. - burza? No to co, że burza? Jakby nie było drzew, ewentualne pioruny waliłyby w chałupę. Z dwojga złego, ja już wolę żeby w drzewa waliły jak już muszą. A że las ma 40 lat i stoi jak stał, to chyba tam pożary lasu od pioruna też nie są takie częste... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 22.09.2004 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 Ja tam najbardziej boje sie pożarów lasu. W czasie suszy nie wolno robić grilla. A niech jakiś smarkacz wymysli sobie, żeby wypaić trawe? Zgroza. Przynajmniej te 100 metrow dystansu od lasu chcialbym zachowac. Nadal będzie pięknie, ale zdecydowanie bezpieczniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 22.09.2004 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2004 niestety duże, stare drzewa rosnące blisko domu powinny iść pod topór, zresztą i tak podcięcie korzeni przy kopaniu fundamentów nie wyjdzie im na zdrowie te duże i stare, blisko domu są najpiękniejsze, szkoda ich będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 23.09.2004 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 No to pytanie co to znaczy "blisko". W ostatnim muratorze są rysuneczki(z podpisami) drzew, które mówią, że korzenie są mniej więcej tak rozległe jak korona drzewa. Więc jeśli nie planujesz domu aż tak "blisko" to powinno być O.K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art63 23.09.2004 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Ja buduję 4m od lasu . Po Waszych postach zaczynam się bać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 23.09.2004 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Mieszkałam. Było i smieszno i straszno. Ale tyle razy juz o tym mówiłam, że nie będę się powtarzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 23.09.2004 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Mieszkałam. Było i smieszno i straszno. Ale tyle razy juz o tym mówiłam, że nie będę się powtarzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budek 23.09.2004 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 LUDZISKA!!!! Dyskusja na ww temat przypomina mi dyskusję na temt wyższości Świat BB nad świętami Wielkanocnymi. Jesli ktoś nie kocha (i tu te słowo może byc najodpowiedniejsze, mimo braku uczuć takowych do mojego psa ) przyrody z jej wszelakimi towarzyszącymi cechami (opadające liscie, robaczki itp.) to doradzam zamieszkanie w "cywilzacji" - mniej stresu, mniej kłopotów i przedszkole lingwistyczne bliżej. Jednak jesli ktoś poczuł, powąchał, usłyszał .... ten miodzik flory to zamieszkanie w lesie jest warte nawet pokonywania trudności zimowych śnieżyc. Oj chyba się znowu rozmarzyłem . Pozdr Budek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 04.10.2004 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Decyzja zapadla. Dom będzie przylegał jedną stroną do ściany lasu. Taras z zejściem do lasu. Taki kompromis z ominięciem papierkologii o wyłączaniu z produkcji leśniej i innymi zgodami jakichś tam urzędów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.