Laczak 25.01.2018 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2018 Powód głównie finansowy. Na razie priorytetem jest dom z jak najniższym kredytem. Od razu z tyłu przy domu będzie wiata. Wartość garażu kilkukrotnie przekroczyła by wartość moich samochodów. A jak coś grubszego będę potrzebował przechować to 400 metrów od domu będę miał taką możliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 25.01.2018 23:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2018 Tak sobie myślę że jeżeli chcesz tam budować to może warto trochę teren podnieść ? a i też fundamentem wyżej wyjść? Pytanie czy wogole jest sens bo jak ci 2 metry wody przyjdzie to i tak zaleje, masz info jaki tam był poziom wody podczas powodzi ? Sprawdz moze nie jest tak zle może się rozlewa po obszarze i jesteś wstanie się bardziej uchronić od szkód. Jak już wcześniej pisałem, poziom wody podczas powodzi był około 60 może 70 cm. I ta woda nie piętrzyła się za bardzo bo rozlała się po dużym obszarze jeszcze 10 km dalej. Więc mała szansa, że ten poziom będzie jakiś dużo wyższy. Według planu podłoga w domu będzie 90 - 100 cm powyżej obecnego poziomu gruntu, a działka podniesiona średnio około 40 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 26.01.2018 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2018 Co do gliny na działce- jeśli masz ochotę możesz zajrzeć do naszego dziennika- mieliśmy zaczynać w marcu 2017, a na początku maja woda dalej stała na działce(w wykopie było jej naprawdę sporo). Żadnej dużej rzeki blisko nie mamy, ale gleba jest nieprzepuszczalna, a zeszły rok był wyjątkowo mokry. Kierbud z majstrem poradzili sobie znakomicie- pod fundamentami mamy wylaną płytę z chudego betonu, na tym dopiero zbrojone ławy. Dzięki temu woda nie przesączała się do wykopu od dołu. Tyle, co naciekło jej z boków wykopu na szczęście odparowywało w majowym słońcu. Szczęście w nieszczęściu, że było tak mokro, bo teraz mamy znacznie lepiej zaizolowane fundamenty niż przewidywał projekt. Ja mam trochę inny pomysł na moja działkę. Będę robił płytę fundamentową. W pierwotnym planie były zwykłe fundamenty jednak gdzieś tam tlił się pomysł płyty. A jak zobaczyłem projekt mojego fundamentu,którego projektant nie chciał odchudzić, to zadecydowało że będzie płyta. Co przemawia za płyta w moim przypadku: - w moich warunkach gruntowych lepiej się sprawdzi (do wymiany tylko 30 cm humusu) - łatwiej ją wykonać (przynajmniej tak mi się wydaje) - brak problemów z wodą (płyta posadowiona powyżej obecnego poziomu gruntu) - lepsza izolacyjność - w porównaniu z zaprojektowanymi fundamentami nie wyjdzie aż tak dużo drożej - ok 4000 zł Tydzień temu robiłem badanie gruntu, a teraz robi się projekt płyty. Jak by ktoś potrzebował badania gruntu w południowo-wschodniej Polsce to mogę polecić firmę kros-geo z Krosna. Nie znam się, ale jakość chyba wystarczająca, a cena przy robieniu odwiertów pod 2 domy uważam, że rewelacyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafhi 26.01.2018 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2018 - w moich warunkach gruntowych lepiej się sprawdzi (do wymiany tylko 30 cm humusu) Czyli rozumiem że poniżej 30 cm masz warstwę bez częśći organicznej ? Mogę spytać co masz pod humusem z ciekawości , jaka to warstwa? ?Ja pod płyte zakładam 50-60 cm... ale okazało się 90 cm i teraz po czasie wiem że tyle trzeba było wybrać choć wtedy krzywo patrzyłem na zalecenia kierownika o poglębianiu. Warto sprawdzić czy poniżej 30 cm nie ma tych części organicznych bo możesz się zaskoczyć... głownie kosztami niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 26.01.2018 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2018 (edytowane) Wcześniej zamieszczałem dane z 1 odwiertu badania gruntu. A tu wyniki obu odwiertów: Z tego co mi się wydaje w moim przypadku wystarczy wymiana 30-40 cm humusu bo pod spodem jest glina. To samo sugerowali panowie geolodzy. Czy mam rację? Skoro rafhi musiałeś wymieniać pod płytę grunt organiczny, to w przypadku tradycyjnych fundamentów tez nie powinieneś tego zrobić? Edytowane 22 Lutego 2018 przez Laczak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 26.01.2018 23:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2018 Podam kilka technicznych informacji o projekcie.- dom z poddaszem użytkowym bez piwnicy.- fundamenty zastąpione płytą fundamentową. Pod płytą 8 cm xps a na płycie 20 cm eps, opaska przeciw wysadzinowa pionowa z płyty xps na długość grubości 8 cm.- ściany solbet 600 24 cm, ocieplone 20 cm styropianu z dobrą lambdą.- strop gęstożebrowy- dach 2 spadowy bez kominów- wentylacja mechaniczna- ogrzewanie na chwilę obecną gruntową pompą ciepła- cały dom podłogówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafhi 27.01.2018 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2018 Sorki nie zauważyłem tych badań. No ale ok, co do badań cześć ludzi mówi że jeżeli grunt jest zwięzły to nie należy go ruszać bo np ten grunt leży sobie tam ileś set lat i jest ok i nic się z nim nie powinno dziać. Ale z drugiej strony hello to jednak jest glina a więc materiał plastyczny pytanie czy w porach mokrych ta glina nie nasiąka i wtedy może dochodzić do jakiś osiadań. To tylko takie moje chłopskie rozumowanie ale na pewno 30 cm wierzchniej warstwy to nie dużo dla wody i do tej gliny dochodzi. Moja działka w porze mokrej to jedno wielkie pobojowisko a w porze cieplej to łopaty pod słupek ogrodzeniowy nie idzie wbić... u mnie też to taka glina z pochodzenia nawet starorzecza Wisły najprawdopodobniej Powinieneś zapytać swojego konstruktora od płyty oni przecież mają wgląd do badań i na tej podstawie oceniają wartości dla projektowanej nośności płyty. Ten który mi projektował optował ze wymiana gruntu min. 0,5-0,6 m ale dlaczego tyle ? nie wiem może z jednej strony chodzi o stabilizacje gruntu a z durgiej o te małe zwierzątka itp? PS. podobają mi sie założenia twojego projektu bede sledził watek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 27.01.2018 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2018 (edytowane) Projekt płyty dopiero się robi. Zobaczymy co projektant zaproponuje odnośnie wymiany gruntu. W sumie to u mnie będzie razem ok 60-70 cm. 30-40 z wymiany gruntu i 30 podnoszę płytę ponad obecny grunt. Co do wody to mam tak samo, w lato kamień, w okresach mokrych błoto. Mam w planie wymianę gruntu na luty. Oby był suchy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Edytowane 17 Marca 2018 przez Laczak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bundes 28.01.2018 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2018 Witaj, powodzenia z chęcią będę tu zaglądał pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 22.02.2018 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2018 Aktualnie nic się na działce nie dzieje.Dalej czekam na projekt płyty, choć już powinien być gotowy.Na działkę dalej niczym cięższym nie wjadę. Czekam na te mrozy. Może uda się przywieźć na działkę piach do wimany gruntu.Plan z wymianą gruntu na mrozie po konsultacjach z kimś bardziej doświadczonym został zmieniony. Teraz mam w planie zastosować geowłókninę i wcześniej częściowo osuszyć teren wokół płyty poprzez wykonanie wykopu dookoła płyty i wypompowywanie z niego wody przez kilka dni.Poza tym zakupiłem 24 palety Solbetu i z pewnymi przygodami został przywieziony aktualnie na sąsiednią działkę (bo dalej nie dało rady). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 03.03.2018 00:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2018 Jak już pisałem wcześniej dostarczono mi prawie na działkę 24 palety solbetu 24 600. Później geodeta wyznaczył 4 narożniki o wymiarach + 1m z każdej strony poza obrys budynku, do wymiany gruntu. Wczoraj, dzięki mrozom, na działkę dojechało 12 samochodów 3-oś z pospółką, zrzucając ją praktycznie metr od planowanego miejsca wymiany gruntu. Dzisiaj dostarczono jeszcze 3 samochody 3-oś i mam nadzieję, że to już wystarczy. Projekt płyty dalej się robi, a po drodze zmienił się projektant ze względu na terminowość. Czekamy na odwilż aby koparka mogla wjechać na działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 03.03.2018 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2018 Gazobeton to dobry wybor, bedziecie zadowoleni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 17.03.2018 00:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2018 Niestety dwa dni temu miejsce budowy domu wyglądało tak: I nie było możliwości rozpoczęcia prac w takich warunkach. Po dzisiejszych opadach deszczu i śniegu na pewno start budowy nie nastąpi wcześniej jak za 2 tygodnie. W końcu, po długich oczekiwaniach, mam projekt płyty fundamentowej. Aktualnie szukam ofert na zakup stali na całą budowę. Potrzebuje 230 prętów fi 12 i 6 prętów fi 16. Może ktoś ma namiary na tanią stal na Podkarpaciu? Najlepsza cena jaka znalazłem to 3050 brutto za tonę z transportem. Mam nadzieję, że ciepły tydzień bez deszczu będzie wcześniej jak w maju, abym mógł w końcu zacząć budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
micbarpia 17.03.2018 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2018 trzymam kciuki za pogodę, ja też zaczynam dopiero po Wielkanocy ! prognozy są niezłe ale ostrożnie podchodzę do długoterminowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walec7_7 17.03.2018 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2018 Ja również trzymam kciuki za pogodę, sam byłem na takim etapie w tamtym roku i zacząłem dopiero pod koniec czerwca Ale cóż zrobić jak pogoda nie pozwala! Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 13.04.2018 22:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2018 W końcu w temacie budowy coś się ruszyło. Podziękowania dla wspaniałej ostatnio pogody. Jeszcze tydzień temu miejsce gdzie ma być dom wyglądało tak. Widząc pozytywne prognozy pogody postanowiłem pomóc trochę matce naturze. Udało mi się w ten sposób wypompować z 5-6 m3 wody w miejsce z którego już nie wróciła. Wydaje mi się, że dzięki temu o kilka dni przyspieszyłem wysychanie działki, co mogło byś istotne gdyby znowu zaczęło padać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 13.04.2018 22:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2018 W tym tygodniu również udało się podpisać umowę z PGE na wykonanie przyłącza. Był z tym mały problem bo moje przyłącze jest planowane z innego jeszcze nie wykonanego. Wstępnie dowiedziałem się, że umowę będą mógł podpisać dopiero po wykonaniu tamtego przyłącza, czyli za około pół roku. Po podpisaniu mojej umowy, będę musiał czekać kolejne pół roku, czyli pewnie do kolejnej wiosny. Nie za bardzo mam skąd pożyczyć prądu, więc napisałem odwołanie i okazało się, że jednak tą umowę mogę podpisać już teraz. Dowiedziałem się że za pół roku powinienem mieć już prąd na działce. Oby tak było bo to co mam w tej chwili to jednak pół środek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 13.04.2018 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2018 No dzień wczorajszy można uznać za oficjalne rozpoczęcie budowy. Ziemia na tyle obeschła, że do wykopu nic się nie zlewało. Jutro ręcznie podrównam trochę spód i boki i na poniedziałek zaplanowane zasypywanie. Do tego czasu glina na spodzie wykopu zdąży trochę wyschnąć aby nie było problemu przy zagęszczaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aiki 14.04.2018 04:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2018 Jeździmy podobnie tylko ja Hondą ale z tym samym silnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laczak 14.04.2018 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2018 To auto to już u mnie taki mały zabytek. Jeżdze nim już 11 lat i jeszcze kilka pewnie ze mną będzie. Ani razu nie było sytuacji żeby nie odpalił, a koszt napraw przez ten czas to śmieszna kwota. Też miała być honda ale trafił się świetny rover i po 11 latach dalej lubię to auto i nie czuję potrzeby zmiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.