siutek84 05.01.2018 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2018 (edytowane) Witam, problem pewnie jakich wiele, ale interesują mnie nie tylko możliwości techniczne ale także odpowiedzialność za sytuację. Mianowicie:Od 9 lat mieszkam z rodziną w 55 metrowym bloku z cegły z 1972 roku. W 3 pokojach są kaloryfery, średnia temperatura to 19-20 stopni. Jedynie w kuchni nie ma kaloryfera oraz w łazience (jedyne pomieszczenie bez okien). Wszędzie są okna plastikowe, w uszczelkach wycięte szczeliny w celu obiegu powietrza/wietrzenia. Blok 3 lata temu ocieplony z zewnątrz. Mieszkanie szczytowe, na ostatniej, 4-tej kondygnacji. Niestety cały czas borykam się z grzybem nad oknami. w 2 pomieszczeniach z 3 bywa z tym różnie. raz mocniej, raz słabiej... Ale w trzecim pomieszczeniu stale rośnie mi nad oknem grzyb :/ Na ogromną skalę. Nie potrafię sobie z tym poradzić, co roku wycieram wszystko preparatem antypleśniowym, maluję farbą przeciw plamom i nic.. Grzyb jak był tak jest i nic sobie z tego nie robi. Wilgoć na belce nad oknem jest na tyle duża, że widzę jak zbierają się krople wody. Szyby okien co rano są całe zaparowane, w pokojach poustawiane pochłaniacze wilgoci, a i tak na parapetach zbiera się woda z okien. Pomieszczenia są codziennie wietrzone, temperatura jak pisałem wyżej 19-20 stopni, pochłaniacze wilgoci, blok zaizolowany. Nie wiem co ja jeszcze mogę ze swojej strony zrobić. W którym momencie powinienem zwrócić się z prośbą do spółdzielni a właściwie z żądaniem by coś z tym zrobili, bo w mojej ocenie ja od środka nic już więcej nie wydumam. Pewnie konieczne są prace na zewnątrz budynku, na dachu i tuż nad oknem. W załączniku fotki mojego ogrodu botanicznego.http://patryksiuta.pl/otherImg/20171230_105423.jpghttp://patryksiuta.pl/otherImg/20171230_105434.jpg Edytowane 5 Stycznia 2018 przez siutek84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 05.01.2018 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2018 "Nie potrafię sobie z tym poradzić,..." To oczywiste. Po prostu nie rozumiesz co się dzieje...Poczytaj o wilgotności WZGLĘDNEJ.Względem czego jest ona względna, jak, czemu... Jeżeli chcesz sam SPRAWDZIĆ to, co wyczytasz - kup sobie Chiński pirometr za kilka groszy i zmierz temperaturę ścian w kilku miejscach a potem porównaj z temperaturą tam, gdzie jest pieczarkarnia.Albo...Uwierz, że w tych miejscach ściana ma RAŻĄCO niższą temperaturę jak w reszcie mieszkania.ZAUWAŻ, że dodatkowo są to miejsca, w których powietrze wnętrz STOI.MUSI więc wystąpić tam kondensacja, a jak jest woda i ciepło - masz grzybki. Trzeba w tych miejscach odbić tynk do gołego muru.Potem potraktować mur silnie grzybobójczym środkiem.Następnie otynkować to przy pomocy tynku wykonanego z PERLITU.(poczytaj o perlicie)Do wody zarobowej w tynku dodaj trochę siarczanu miedzi(takie modre kryształki)To silnie grzybobójczy środek.Ten tynk jest bardzo termoizolacyjny.Zastąpi niedoróby ocieplenia w tych miejscach i sprawi, ze powierzchnia ściany tam będzie miała temperaturę znacznie powyżej punktu rosy.Problem zniknie raz na zawsze. Kto to ma wykonać?Ty czy spółdzielnia?Nie wiem.Może Ty wykonaj na ich koszt?Dogadaj się jakoś... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siutek84 07.01.2018 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2018 adam_mk ogólnie to rozumiem, że w tym miejscu (nad oknem) ściana/sufit jest mocno wychłodzona, stąd skraplanie wilgoci. Mimo to zastanawiam się czy lepiej walczyć z tym od wewnątrz (czyli Twoim sposobem) czy też naciskać na spółdzielnię, by podziałali od zewnątrz (to pewnie dopiero na wiosnę, poza tym ciężko będzie to na nich wymusić, biorąc pod uwagę, że to ostatnia, czwarta kondygnacja). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 07.01.2018 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2018 Rusztowanie już zdjęli... Po pracach...Wydaje mi się, że to rachunek kosztów...Co taniej a dobrze...Zagrzybiony tynk i tak musisz usunąć...Nie wiem.Rób co można aby było dobrze.Wiesz gdzie jest problem i na czym polega. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.