Esmeralda Mała - Archipelag Jeleśnia

[wojtf23]

Witam wszystkich w moim dzienniku. Proszę komentarze w tym wątku. Opis jak i fotorelacje będę prowadził jak będę tylko potrafił

A więc tak: Ja Wojtek 29 lat , żona również 29 + bliźniaki 3 lata. Obecnie mieszkamy u moich teściów i jak każdy wie najlepiej na swoim.

 

Działka

 

W Jeleśni duża prostokątna prawie 30A (32m x 87-92m) ze spadkiem od drogi. Tak że droga jest wyżej natomiast u dołu w odległości 20m od granicy jest rów melioracyjny. Szukaliśmy działki ponad 6 lat. Ponieważ zaczęliśmy od tyłu i kupiliśmy nasz upatrzony jeszcze przed ślubem plan domu. Trzeba było potem szukać działki pod dom. No ale niestety wszystkie działki są u nas prostokątne i musieliśmy kupić 3 działki żeby była ładna całość.

 

Projekt

Jak pisałem wyżej upatrzony jeszcze przed ślubem. Nasz piękny mini zameczek.

 

Esmeralda Mała

 

Powierzchnia użytkowa 149.73 m²

Dodatkowo:

kotłownia 14.30 m²

garaż 32.13 m²

 

Powierzchnia zabudowy 166.81 m²

Pow. netto 272.60 m²

Kubatura 606.80 m³

Wymiary budynku 17.20 × 14.40 m

Wysokość budynku 9.33 m

Kąt nachylenia dachu 45° (35°)

Powierzchnia dachu 280 m2

Minimalne wymiary działki 25.20 x 23.40 m

 

 

Chcemy uzyskać efekt końcowy taki jak na pierwszym zdjęciu między innymi dwa rodzaje kąta nachylenia dachu. Dodatkowo zastanawiamy się nad piwnicą pod połową domu głównie pod całym garażem. Jestem za piwnicą lecz martwię się przenikaniem wody ponieważ jest sama glina a z tego co dobrze pamiętam u sąsiada w odległości 40m od mojej działki wywiercona jest studnia głębinowa. Woda jest 4m od powierzchni. Jak przychodzą deszcze to woda lubi płynąć po trawie.

 

Założenia:

 

- PC z pionowym źródłem

- WM + rekuperacja

- kominek obowiązkowo

- 100% podłogówka

- centralny odkurzacz

- strop monolit

- ściany termalica 36,5 kl. 500

- deskowanie + papowanie dachu

- dachówka roben.

 

Na dzień dzisiejszy. Powoli zaczynamy kompletować dokumenty gdyż działki były rolne. Po nowym roku puścili nowy MPZP więc tylko na dzisiaj są wytyczone granice. W poniedziałek idę po odbiór mapek do celów projektowych i od razu do sąsiada bo robi projekty linii energetycznych dla taurona o pomoc w wypełnieniu i przyśpieszeniu papierów odnośnie przyłącza energetycznego. Projektant również czeka na mapkę żeby zacząć robić adaptację tak że jak się uda to również w poniedziałek ją dostanie.

Kanalizację mam ok. 250m od działki tak że olewam kanalizację bo powiedziano mi 200 zł za metr i oczywiście oddać za frajer gminie:lol2: A że plan pozwala zbiorniki ekologiczne zastosować tak że tak zrobię.

 

Zmiany jakie byśmy chcieli wprowadzić to wg. mnie podnieść chociaż o jeden bloczek ściankę kolankową co by przy okazji powodowało przedłużenie dachu żeby zachować proporcję jakie teraz ma. Usunięcie głównego komina i kominów wentylacyjnych, dylemat piwnicy, również zastanawiam się nad zmniejszeniem okien na 140x78 gdyż w projekcie są 160x78 jak i usunięciem dwóch okien dachowych (jest ich 10).

 

Zastanawiam się jeszcze czy nie wykupić w archipelagu projektu WM, pompy ciepła i aktualizacje dokumentacji ponieważ projekt został kupiony w 2011 zaraz po ślubie tak że nie wiem czy coś się nie pozmieniało od tamtego czasu.

 

Bardzo proszę o komentarze i pomocne sugestie.

Z góry dziękuję.

Edytowane 12 Stycznia 2018 przez wojtf23

[wojtf23]

I jak zwykle nic nie załatwione. Geodeta gdzieś pojechał i sobie zapomniał o mnie. Tak że wszystkich musiałem obdzwonić że nie przyjadę. Jak ja nie lubie takich sytuacji. Jak ktoś obiecuje a potem wychodzi inaczej i rozplanowane wszystko sie rozwala. Za pewne to są początki i tak pewnie będzie wszystko wyglądało do końca tak że chyba trzeba się przyzwyczaić.

[wojtf23]

Mapki odebrane. Projektant dostał projekt i mapkę. Warunki przyłącza do energetyki złożone. Aktualizacja dokumentacji zamówiona. Niestety trzeba czekać 4 tygodnie. Dla mnie trochę chore skoro sprzedają gotowce już z takimi papierami a ja mam czekać 4 tygodnie. Piwnicy nie będzie ponieważ z mapki wynika że na długości całego domu różnica w terenie to tylko 1 metr. jakby by to było o 0,5 metra więcej to raczej zdecydował bym się na piwnicę

[wojtf23]

Tauron się postarał. Dzisiaj otrzymałem warunki techniczne przyłącza. Do 31.01.2019r mają wykonać przyłącze. Teraz tylko się dowiedzieć kto to będzie robił i może się przyśpieszy.

[mrufka_bum]

Cześć Na Waszym miejscu poważnie bym się zastanowiła jak zwiększyć łazienkę na parterze tak, żeby upchnąć w niej prysznic. Nie zawsze będziecie młodzi i niestety kiedyś możecie nie dać rady wyjść na poddasze, zeby się wykąpać. Miałam taką sytuację w rodzinie. Chyba, że tak jak niektórzy użytkownicy zakładacie wybudowanie innego domu na starość Z tego samego powodu probowalabym zwiększyć choć troszkę gabinet na parterze.

[wojtf23]

Szczerze to nie myślę o tym na razie bo człowiek powiedzmy młody a nie chcę się starzeć Skąd też mogę wiedzieć że starości dożyję. Zawsze z garażu można zrobić na starość pomieszczenia Dla mnie najważniejsze jest teraz to żeby dzieci miały swój kąt i żeby nikt mi się nie wtryniał w wychowanie dzieci. Mi wystarczy spokój mojej żony, ciepło w domu i kominek.

[mrufka_bum]

To, że nie chcesz się zestarzeć, to akurat dobrze rozumiem, ale śmiem twierdzić, że ani Ciebie, ani Twojej żony to nie ominie A jeśli nawet Ciebie ominie i starości nie dożyjesz, to jeszcze bardziej współczuję Twojej żonie, która nie będzie się miała gdzie wykąpać Bo skąd wiesz czy będzie mieć wtedy siłę i środki, żeby przystosowywać garaż?

 

A tak na poważnie, to dla mnie to bardzo krótkowzroczne myślenie... Znam wiele starszych osób, które w młodości wybudowały piętrowe domy i nie potrafią już wejść na poddasze/piętro. Pisałeś, że jakiś projektant dostał projekt. Rozumiem, że do adaptacji? Może on mógłby zaproponować jakiś sposób delikatnego powiększenia łazienki bez dużej ingerencji w resztę rozkładu domu.

[wojtf23]

Szczerze to nie chcę. Dziękuję za sugestię. Jak bym chciał to bym wziął identyczny projekt lecz zamiast garażu był by właśnie pokój z dodatkową kuchnią i łazienką. A czy mnie zabraknie kiedyś czy żony to zawsze będzie miała dzieci. Bo wychowam je jak mnie wychowano i będą potrafiły zrobić dużo swoimi rękoma. Natomiast jesteśmy w takich czasach, że człowiek nawet nie dożyje emerytury a mając 55-60 lat ktoś musi być po ciężkich przejściach żeby mieć w tym wieku problemy z poruszaniem się. Też znam osoby które miały problem z poruszaniem się i nawet pomagałem przy opiece. Natomiast odnośnie łazienki na parterze patrząc się na mój projekt ubikacja na dole jest w takim miejscu że musiał bym zmniejszyć kuchnię.

 

Przypomniało mi się teraz że chodziło mi to kiedyś po głowie i plan był taki że z jednego pokoju przebić się przez ścianę w stronę kotłowni bo kotłownia duża z dodatkowym pomieszczeniem i tam zrobić prysznic ale prysznic miał służyć do sauny ale że sauny nie było gdzie usadowić więc zrezygnowałem. Saunę również myślałem dać do piwnicy ale niestety piwnicy nie będzie. Zawsze w trakcie budowy można położyć odpływ do kanalizacji w miejscu gdzie kiedyś mogła by być łazienka.

 

Tu masz rzut parteru tak jak myślałem kiedyś i porównaj z pierwszy postem:

[wojtf23]

Dzisiaj otrzymałem Pozwolenie. Tak że powoli zaczynamy

[wojtf23]

Powoli zaczynamy i zaczynamy. A już mamy prawie Lipiec. W piątek podłączyli nam słupa tak że Firma podwykonawcza dla Taurona się postarała. Czekam tylko na odbiór skrzynki głównej i podłączenie licznika. Erbetka już stoi podłączona do skrzynki.

 

Stal zbrojeniowa i deski szalunkowe już leżą na działce. Bloczki czekają na składzie.

 

Firma a dokładnie sąsiad chce wejść na działkę w połowie lipca.

 

Dla nowo budujących się i jeszcze nie ogarniętych jak będziecie szukać stali zbrojeniowej. Pytajcie o cenę i o wagę druta danego przekroju i w tedy wybierajcie najtaniej. Ja jeszcze nie wiedziałem i znalazłem najtaniej, dzięki bogu i tak taniej wyszło bo jak się okazało zamówiłem 3 tony a dostałem 2,7t bo zaokrąglają sobie wagę i liczą na sztuki. Trochę chore bo jak dla mnie jest to oszustwo. Bo jak się zamawia wagowo a nie sztuki to chcę wagę no ale nie wygra się. Ale i tak więcej będę brał od nich bo mają dobrą cenę tak że odbiję sobie to.

[wojtf23]

Umowa podpisana z Tauron. W piątek przyjdą założyć licznik. Taryfa oczywiście g11

[wojtf23]

Witam ponownie Zaczęliśmy

 

9.08.2018

wytyczył geodeta fundamenty

 

wczoraj 16.08.2018 przed godziną 8-mą

 

Zaczął koparkowy ściągać górną warstwę ziemi.

 

 

o godzinie 12:50 zaczęli fundamenty

 

 

po godzinie 17-tej zakończyli pracę

 

 

 

Dzisiaj zaczęli po godzinie 7-mej.

Po godzinie 11-tej mieli już tyle :

 

 

o 12:30 koparkowy zakończył pracę.

 

godzina 14:45 wjechała na plac pompa a zaraz za nią gruszki z betonem.

 

16:20 Koniec zalewania

 

Tak wygląda plac na teraz:

 

Edytowane 17 Sierpnia 2018 przez wojtf23

[wojtf23]

Kolejnych kilka dni za nami. Fundamenty zaszalowane i zalane.

 

 

No i oczywiście polewanie

 

 

No i dzisiaj rozszalowanie:

 

Edytowane 27 Sierpnia 2018 przez wojtf23

[wojtf23]

Fundamenty zaizolowane. Męczące ale widać efekty

 

 

Kilka dni lało tak że trzeba było poczekać na słoneczko żeby nie grzęzła koparka. W między czasie przywieziono kręgi na studnie no i zasypywanie

 

 

Powoli zacząłem robić kanalizacje

 

 

ale z rana dowiedziałem się że koparkowy ma wolne i zaczęli kopać studnie i przy okazji zaczęli dokańczać kanalize

 

 

 

Następnego dnia dokańczali kanalizacje, zagęszczali i dosypywali pospółe tam gdzie się obniżyło po zagęszczaniu

 

 

 

Po południu położyli zbrojenie

 

 

A po 16-tej przyjechał beton B20. Zamówione było 22m3 ale niestety troszkę brakło i domówili 2m3. Tak że od początku poszło w ziemie 35m3, fundamenty 19m3 no i płyta jak napisałem wcześniej 24m3.

 

Od rana ostro przygotowywałem słupki pod ogrodzenie. Bo szkoda mi było żeby zaś z pompy wywalił na ziemie trochę betonu. Tak że udało mi się wywiercić 6 dziur pod słupki narożne z tyłu działki. Jak się okazało po wylaniu z pompy reszty betonu to było aż 4 taczki pełne betonu. Tak że bym zalał w granicach 10 słupków. Przynajmniej przy wylewaniu stropu już sobie nawiercę więcej otworów i zaleje więcej słupków.

 

I tak już wyglądało dzisiaj przed popołudniowym deszczem.

 

Edytowane 8 Września 2018 przez wojtf23

[wojtf23]

Kolejnych kilka tygodni i dzień pod dniu domek rośnie.

 

 

 

 

 

 

 

 

Tu już wykonana izolacja pionowa przeze mnie;

 

 

 

 

 

 

[wojtf23]

Witam ponownie. Kolejnych kilka tygodni za nami i dzień pod dniu zdjęcia.

 

 

 

Mury skończone. Czas zacząć strop

 

 

 

No i ja w akcji (przepusty pod wentylacje mechaniczną)

 

 

No i zbrojenie

 

 

 

 

 

 

Tuż przed zalewaniem:

 

 

No i zalewanie stropu i schodów. Poszło 33m3. Strop grubości 17cm. Kierbud zażyczył sobie podnieść z 15cm na 17cm.

 

 

 

 

 

 

No i kolejne bloczki już czekają:

 

 

No i murowanko

 

 

 

No i wianuszek

 

 

[wojtf23]

Kolejnych kilkanaście dni za nami i co tu więcej pisać. Zdjęcia mówią same za siebie.

 

 

Jak widać beton trzeba było ładować ręcznie ponieważ ludzie mieli pretensje że się jeździ z betonem po ich działkach. Niestety żaden z nich się nie interesuje działkami jak cokolwiek się na nich robi czy grasuje motorami czy innymi sprzętami. Ale jak się człowiek zaczyna budować to zazdrość robi swoje. Moja ulica jest kręta i wąska więc tylko mogła wjechać mała gruszka. W kadrze zmieściła się nawet moja ruska maszina

 

 

 

murłaty za swoim miejscu

 

 

czas zacząć stawiać wieźbe

 

 

 

 

 

 

No i deskowanie.

 

[wojtf23]

Czas zleciał. Już po świętach. Nowy rok się zbliża. U nas dom przykryty papą, jętki w środku gotowe.

 

Listopad trochę nie za wesoły gdyż 19 listopada mojej żony tata nagle zmarł. Lekarz powiedział że był to zator płucny. Szkoda że go już nie ma. Jaki był to był ale zawsze potrafił pożartować. Przestałem palić papierosy ze strachu a przy okazji teść mówił żebym rzucił, oczywiście sam kurzył. W między czasie ekipa od śmierci teścia zrobiła u mnie na budowie wolne ze względu na teścia. Ja w między czasie kiedy nie było ekipy odkuwałem skapany beton ze stropu na podłogę Tak że robili gdzie indziej i musieli potem dokańczać na śniegu.

 

Natomiast wracając do domu. Okna zamówione z Vetrex V90+. Chciałem Synergy V90+ ale jak policzyli wszystko to w cenie synergy miałem v90+ i bramę z Novoferm ISO 45. A że była jeszcze promocja zimowa to zyskałem 5% i kontaktrony w cenie. Okna dachowe wybrane ROTO R79 K - PCV tylko teraz przeglądanie ofert która tańsza.

 

Jak znajdę czas zrobię zdjęcia od wewnątrz.

 

Poniżej zdjęcia.

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 29 Grudnia 2018 przez wojtf23

[TeDy1989]

Gratulacje Środek robisz sam, czy też bierzesz ekipy? Do kiedy czekasz na okna?

 

Wyrazy współczucia ze względu na teścia:(

[wojtf23]

Dziękuje. Środek będę robił sam. Ekipę miałem tylko do tego co widać gdyż nie starczyło by mi roku na zrobienie tego w takim czasie jak oni zrobili a dwa pracuję aż do 2-giej w nocy tak że teraz będzie trzeba zmienić czas pracy albo go wydłużyć Ekipie zostały jeszcze tarasy, drenaż i położenie dachówki wraz z oknami dachowymi ale oczywiście zaczną późnym końcem zimy bądź początkiem wiosny. Ja muszę przygotować otwory okienne pod ciepły montaż. Patrze już na ceny styropianów podłogowych i oczywiście dachówki.

 

okna zamówiłem w połowie grudnia tak że mniej więcej na oko gdzieś w okolicach lutego już sobie będą leżeć na magazynie MULTIKO. Montaż również na początek koniec zimy / wiosny. Okna dachowe będę zamawiał początkiem roku, możliwe też że dachówkę i może styropianu jak starczy pieniędzy.

 

Aha ekipa oczywiście będzie jeszcze do wylewek i tynków.

 

p.s. a już myślałem że nikt nie czyta mojego dziennika bo nikt nie komentuje i jest nudny. Dziękuję TeDy1989 za komentarz bo już myślałem że tylko dla siebie prowadzę dziennik.

 

Każdy komentarz poprawia humor

Edytowane 30 Grudnia 2018 przez wojtf23