Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JESIENNA nostalgia -koniec prac na budowie ?


osowa

Recommended Posts

I mamy już jesień , i tę kalendarzową , i taką prawdziwą za oknem ...

Wieje wiatr , jest pochmurnie i deszczowo ....

Dopada mnie chandra - koniec budowania? Wczoraj przemarzłam do szpiku kości będąc na budowie ...a dziś nie chce mi się już tam jechać ... Dlaczego? Przecież jest tam jeszcze tyle pracy , czy brak słońca jest aż tak dołujący ? Czy Was też to dopadło ? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nostalgia/depresja jesienna nie dziwna. Ja mam tak cały rok. Jesienią, bo lato się kończy, jesień nieprzyjemna i zbliża się znienawidzona zima.

Zimą, bo jest znienawidzona

Wiosną, bo zaczyna się tak pięknie, a ja zamiast korzystać to siedzę za biurkiem.

Latem bo jest tak pięknie i cieplutko, a ja za biurkiem i 1) gdzie tam do urlopu, 2) już po urlopie i co??? znowu czekać cały rok???

 

Lekarstwem na te depresje ma być właśnie domek z ogródkiem. Żebym była na urlopie w każdy weekend i wieczorami (!) po pracy, żebym mogła chociaż częściowo pracować w domu, a mając taras, ogródek i las pod nosem mogła korzystać z uroków każdej pory roku.

Dlatego tegoroczna jesień jest inna od poprzednich. Plan zakłada wykończenie domu przez zimę, żeby na wiosnę już mieszkać. Czeka nas dużo pracy, ale dzięki temu, że cel już jest "blisko, coraz bliżej", w tym roku jesienna depresja, jak na razie omija mnie szerokim łukiem!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osowa - walcz, nie poddawaj się. Będzie pogodny październik i można jeszcze bardzo wiele zrobić. Zaś co do depresji to też coś takiego mnie lekko dotknęło w mijającym tygodniu. U mnie to dopiero początek budowy. Jeszcze nie wyszedłem z ziemi, a tu zimno i deszcze. Kiedy ja dach pokryję :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mamy już jesień , i tę kalendarzową , i taką prawdziwą za oknem ...

Wieje wiatr , jest pochmurnie i deszczowo ....

Dopada mnie chandra - koniec budowania? Wczoraj przemarzłam do szpiku kości będąc na budowie ...a dziś nie chce mi się już tam jechać ... Dlaczego? Przecież jest tam jeszcze tyle pracy , czy brak słońca jest aż tak dołujący ? Czy Was też to dopadło ? :roll:

Bo pewnie stałaś i gapiłaś się jak inni pracują.

Weź się do roboty! to ci będzie ciepło. :evil:

 

 

Acha no i ubieraj się cieplej :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mamy już jesień , i tę kalendarzową , i taką prawdziwą za oknem ...

Wieje wiatr , jest pochmurnie i deszczowo ....

Dopada mnie chandra - koniec budowania? Wczoraj przemarzłam do szpiku kości będąc na budowie ...a dziś nie chce mi się już tam jechać ... Dlaczego? Przecież jest tam jeszcze tyle pracy , czy brak słońca jest aż tak dołujący ? Czy Was też to dopadło ? :roll:

Bo pewnie stałaś i gapiłaś się jak inni pracują.

Weź się do roboty! to ci będzie ciepło. :evil:

 

 

Acha no i ubieraj się cieplej :D :D

 

 

:o Ojej , a co ja Ci zrobiłam , że Ty do mnie tak ostro? :roll:

Znaczy się , co masz na myśli ? Cegły nosiłam , resztki drewna zbierałam , wytyczałam taras i inne takie tam ... co jeszcze miałabym według Ciebie robić ? I na jakiej podstawie , twierdzisz , że nic nie robię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...