davedu 18.01.2018 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2018 Witam szanowne grono, Wymyśliłem sobie wysoki sufit wiązarowy w salonie (zdjęcie z przekroju w załączniku) i teraz mam dylemat: Planowałem izolacje nakrokwiową w wydaniu: - wiązar z drewna klejonego (12x24) - pełne deskowanie z dobrej jakości boazerii - izolacja nakrokwiowa (płyta PIR - 16 cm) - łaty i kontrłaty - blacha na rąbek Tyle że w moim rejonie (Nowy Sącz) jest to uznawane za rozwiązanie abstrakcyjne wręcz i wykonawca zaproponował mi następujący system: - wiązar z drewna klejonego - pełne deskowanie z dobrej jakości boazerii - nabicie na wiązary i deskowanie krokwi dodatkowych (5 x 18 ), następnie izolacja piana natryskowa 16 cm pomiędzy krokwiami) - folia paraprzepuszczalna - łaty i kontrłaty - blacha na rąbek Nie mam pojęcia jak by wypadło porównanie kosztowe tych dwóch rozwiązań więc skupie się na moich wątpliwościach odnośnie obydwu: Co do pierwszego to wykonawca zasugerował mi, że w moim dość wietrznym rejonie mocowanie samych płyt PIR do wiązarów za pomocą wkrętów może być za słaby i istnieje zagrożenie że zerwie ocieplenie z blachą. Ponadto (ale to chyba wynika z jego małego doświadczenia z montowaniem płyt PIR) uważa że trzeba mocować płyty bardzo uważnie by trafić wkrętami w wiązary, nie uszkadzając ich samych lub boazerii która będzie widoczna z pomieszczenia. Co do drugiego to sam mam wątpliwości co do ewentualnych mostków termicznych powstałych na krokwiach (podwójnych) no i zasadniczo, że powielam konstrukcje na całości dachu dokładając krokwie 5 x 18 do dotychczasowej konstrukcji. Może ktoś z Państwa pomoże mi w tym wyborze. Każda sugestia mile widziana. Pozdrawiam. Dawid Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/235347-izolacja-nakrokwiowa-czy-pianka-natryskowa-wi%C4%85zary/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 19.01.2018 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2018 Jest oczywiste, że ten wykonawca nie żadnego doświadczenia w montażu tego rodzaju izolacji więc się przed nim broni bzdurnymi argumentami. Po pierwsze w tym drugim rozwiązaniu będą mostki na krokwiach.Po drugie nałożone krokwie na górny pas wiązara też trzeba jakoś mocować i też bardzo dokładnie!Po trzecie krycie wstępne folią to słabe rozwiązanie choć pod blachę dopuszczalne ale folią o dużej odporności na temperaturę.Po czwarte natrysk musiałby nastąpić pianą zamkniętokomórkową natychmiast po zamontowaniu desek i natychmiast zamontowana folia wstępnego krycia.Po piąte płyta np. Bauder PIR PLUS jest obłożona obustronnie folią aluminiową i z wierzchu ma papę czyli załatwione krycie wstępne i szczelność dachu natychmiastowa.Po szóste izolacja dachu powinna się spotkać z izolacją ściany zewnętrznej więc w miejscu ich styku nie może być desek!Po siódme to ma być blacha na rąbek czy jej imitacja tak zwany "klik"?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/235347-izolacja-nakrokwiowa-czy-pianka-natryskowa-wi%C4%85zary/#findComment-7471223 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.