Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tynki - Rodzaje tynków


Recommended Posts

Tynki.. temat, który przewijał się wielokrotnie. Wiem.. jednak ja nie mogę znaleźć takich konkretnych odpowiedzi. Zazwyczaj zapytania o tynki są takiego typu... "tynki cementowo wapienne czy tynki gipsowe? itp...

 

Ale mnie interesuje jakie rodzaje tynków mamy dostępne dziś. Czeka mnie kolejny etap.. tynkowanie. Chciałabym być przygotowana do tego tematu i wiedziec czego chce. Nie chce liczyc w 100% na tym, co powie mi majster od tynków bo jak wiadomo każdy chwali swoje i chce zarobic. Ja chce byc swiadoma tego co chce.

 

Dlatego proszę, czy możecie mnie oświecic jakie tynki są w dostępności dzisiaj? Czym się one róznią od siebie? Jak jest z ich trwałościa? Jaka jest faktura danego tynku? Czytam o tynkach np cementowo wapienne ale z gładzia, z innymi dodatkami ... o co chodzi? Myslałam, ze mamy tynk taki i taki i tyle. A tu jeszcze jakies dodatki rozne?

 

Acha.. i jeszcze jedno... sposób nakładania tych tynków...? Bo wiem ze sa jakies maszynowe, zacierane mechanicznie......Niewiem czy sa jeszcze jakies? Jaka jest róznica pomidzy tym wszystkim? Czy po takim otynkowaniu można już zacząc malowanie czy jeszcze cos będzie trzeba robic z tymi tynkami?

 

Pytanie moze dziwne dla osób znających sie w temacie.. ale ja uwazam, że nie ma głupich pytań. To nie jest moja dziedzina wiec mam prawo niewiedziec. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo co tu dużo mówić głównie są te dwa tynki. Gipsowe możesz podzielić jeszcze na lekkie i o wzmocnionej twardości. Zacieranie mechaniczne to równiejsza faktura. Gipsowe jeśli dobrze zrobione i nie jesteście czepialscy to można pomalować a ćw już nie - to jest moje zdanie jako wykonawcy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się temat też podoba, ale podpinając się chciałbym poruszyć jeszcze inną kwestie (poniekąd związaną z tynkami). i wiem, że temat się pojawiał, ale może ktoś ma jakieś nowe doświadczenia. A dokładniej chodzi mi o kwestie plyt KG zamiast tynków.. Czy naprawdę dokładnie zrobione, odpowiednio zaszpachlowane, klejone do ściany na grzebień, nie na placki są aż takim złem? Kwestia trwałości jakoś do mnie nie przemawia, mam takie teraz w kuchni, na stelażu, przy dwójce małych dzieci i w zasadzie ani ryski. No i pęknięć też brak. A płyty były białe. Siostra ma postawionego szkieleciaka, w środku wszędzie KG i w zasadzie też nie widzę różnicy. Może się tu wypowiedzą Ci, którzy mają np. KG na poddaszu a tynki na dole, czy to też taka różnica? Więc..?

 

Jeśli autor tematu twierdzi, że zbyt to odbiega od jego kwestii niech da znać, temat usunę albo przeniosę :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TeDy1989 absolutnie mi nie przeszkadza :) Też sie nad tym zastanawialismy ale jakos tak... no niewiem.. wydaje mi sie co tynk, to tynk.... Ale w sumie nie mam zadnego uargumentowania. Chyba tylko tyle, ze zawsze lepiej wiercic bezposrednio w scianie niz najpierw w plycie... Jesli zamarzy mi sie jakas pólka np nad łózkiem :)

 

Slawko123 dziekuje za link. Googlowałam ale jakos tak wszedzie jedno i to samo. A jak czytam chociazby same ogloszenia wykonawców tynków to juz pojawiaja sie nowe okreslenia w ogloszeniu i to mnie najbardziej zaciekawilo.. bo myslalam, ze w sumie mniej wiecej wiem o co chodzi z tymi tynkami.

 

ag2a dziekuje za odpowiedz. A powiedz mi... jaka jest standardowa procedura nakladania tynków. To co musi być zrobione w 100% przez wykonawce w cenie, w której zlecam usluge. Bo wg mojej niewielkiej wiedzy, myslalam ze przychodzi Pan, przygotowuje zaprawe i wali po scianach, pozniej ewentualnie cos tam równa. A czy obowiazek kazdego tynkarza jest najpierw zagrunotowac taka sciane, pozniej nalozyc mase a pozniej cos jeszcze?

 

Chciałaby sie przygotowac do rozmów z tynkarzami a nie chce tez wyjsc na deb....la. :) jednym słowem.

Edytowane przez Alexandra79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TeDy1989 absolutnie mi nie przeszkadza :) Też sie nad tym zastanawialismy ale jakos tak... no niewiem.. wydaje mi sie co tynk, to tynk.... Ale w sumie nie mam zadnego uargumentowania. Chyba tylko tyle, ze zawsze lepiej wiercic bezposrednio w scianie niz najpierw w plycie... Jesli zamarzy mi sie jakas pólka np nad łózkiem :)

 

a jesli... to wezniesz odrobine dluzsze kolki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Szanowni Państwo,

Tynki cementowo-wapienne sprawdzą się zwłaszcza w tzw. „pomieszczeniach wilgotnych”, jak np. kuchnia, łazienka czy pralnia. Tynki gipsowe warto wybrać, gdy chcemy osiągnąć efekt idealnie gładkich powierzchni. Stosowanie płyt gipsowo-kartonowych ma natomiast uzasadnienie, gdy zależy nam na szybkiej aranżacji wnętrz. Do montażu płyt najlepiej wykorzystać wysokiej jakości materiały – rekomenduję zastosowanie gruntu ACRYL-PUTZ® GU 40, kleju gipsowy ACRYL-PUTZ® KG 31 oraz masy ACRYL-PUTZ® MS 30 do beztaśmowego spoinowania płyt.

 

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik FFiL Śnieżka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...