Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

McAronn

Recommended Posts

Dzień dobry,

 

Muszę wymienić pokrycie dachu z eternitu na coś bardziej ekologicznego a przynajmniej nie szkodzącego zdrowiu.

W dodatku po 25 latach mój dach zaczynają zjadać korniki. Do wymiany mam większość więźby.

Tu jest duży problem bo obecna więźba nie ma murłat. Krokwie przymocowane są do wieńca za pomocą drutu (ok 8mm).

Dach jest spory ok 240m2. Jest dość płaski - ok 21 stopni (38%). Chciał bym go wymienić jak najszybciej i nie narazić się na zalanie.

Jednocześnie chciał bym aby konstrukcja była solidna i nie odleciała mi kiedyś przy większej wichurze.

W przypadku gdy dołożę murłatę muszę podnosić cały dach wraz ze ścianami szczytowymi i być może kominami. To wydłuży mi całą operację o co najmniej tydzień.

 

Wstępnie postanowiłem, że krokwie przymocuję do wieńca za pomocą metalowych kątowników lub opasek, które przykręcę metalowymi kołkami rozporowymi (kotwami) do wieńca. Całość dachu będzie deskowana więc konstrukcja powinna być sztywna i trzymać się w całości tak jak w połączeniu z murłatą.

 

Czy uważacie że takie rozwiązanie będzie prawidłowe? A może macie jakieś inne pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od rozmowy z Konstruktorem .

 

Jeżeli masz wieniec żelbetowy to śmiało na kątownikach możesz montować - pamiętaj by krokiem leżała na papie lub grubszej folii do tego dobierz dobierz dobrze kątowniki ( bo były przypadki tu na forum że ktoś montował na meblowych ) wkręty z płaską podstawą główki lub gwoździe ciesielskie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil30cm, chodzi ci o wylanie nowego wieńca na miejsce starego obniżając go tak aby zmieściła się murłata?

Czy podniesienie ścian szczytowych poprzez wylanie wieńca?

Robić to tylko dlatego że trudno mi będzie znaleźć wykonawcę, czy widzisz jakieś inne zagrożenie w moim rozwiązaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 krokwi to nie bardzo . Ale np. po 3 to swobodnie można zrobić nie narażając się na zalanie. Jan

 

Można by było tak zrobić gdyby na wieńcu była już murłata i nie wymagała wymiany.

W moim wypadku aby założyć murłatę trzeba by było zdjąć co najmniej połowę dachu. Nawet przy mocowaniu krokiew bezpośrednio do wieńca nie da się tego zrobić po 3 krokwie bo wieniec nie jest równy i mogło by się okazać że ostatnie 3 krokwie musiał bym zacinać do połowy ich grubości albo co gorsze, dolewać wieniec.

 

A tak przy okazji na jaką kwotę wycenił byś wymianę mojego dachu? Przypominam 240m2, wymiana całej więźby, deskowanie, membrana na deskach, blachotrapez, obróbka (bez podbitki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna murłata nie jest potrzebna. Oczywiście musi być cała nowa więźba. Kotwienie przy pomocy dużych kątowników ciesielskich i stalowych kotew rozporowych lub wiercić przez krokwie i wklejać śruby. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstępnie postanowiłem mocować krokwie bezpośrednio do wieńca. Chyba że okaże się że ten jest dobrze wypoziomowany i równy (w co wątpię).

Gdybym jednak dołożył murłatę to zamiast dobudowywać ścianę szczytową położył bym na niej warstwę styropianu, dzięki czemu pozbył bym się mostka termicznego na poddaszu. Komin mimo podniesienia dachu powinien mieć jeszcze prawidłową wysokość.

Wszystko okaże się jednak po zdjęciu starej więźby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...