BRONZEL 23.09.2004 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 (edytowane) ... Edytowane 29 Stycznia 2013 przez BRONZEL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 23.09.2004 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 ..no i gratulka i powodzenia i 3mam kciuki ! J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 23.09.2004 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 A jaki z tego morał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemcio13 23.09.2004 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Hi witaj ! Jesteśmy podobni tylko, że ja nie mam firmy i od 5 lat buduje już dom, a reszta ( wiek, ilość lat po ślubie i ilość dzieci) się zgadza Miłego budowania no i dużo problemów ( rozwiązanych) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 23.09.2004 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Gratuluję my kupiliśmy działkę w październiku 2002, w czerwcu 2004 zaczęliśmy budowę (fundamenty) a od listopada 2003 mieszkamy w naszym nowym domu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 23.09.2004 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Gratuluję my kupiliśmy działkę w październiku 2002, w czerwcu 2004 zaczęliśmy budowę (fundamenty) a od listopada 2003 mieszkamy w naszym nowym domu . to mieszkaliscie zanim dom byl... ho ho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 23.09.2004 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Gratuluję my kupiliśmy działkę w październiku 2002, w czerwcu 2004 zaczęliśmy budowę (fundamenty) a od listopada 2003 mieszkamy w naszym nowym domu . to mieszkaliscie zanim dom byl... ho ho No w ziemiance Oczywizda że zaczęliśmy w 2003 sorki za mistake Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 23.09.2004 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Działkę mam od 3 lat...Borykam się z rozpoczęciem budowy, projekt już od 2 lat zrobiony czeka na lepsze czasy... Będzie dobrze...! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 23.09.2004 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Działka (pole rolne) kupiona w kwietniu 2004, w międzyczasie (od lutego) załatwiony projekt, warunki zabudowy, etc. (kazalismy dokroic panu właścicielowi więcej tej działki coby się dom zmieścił...), potem adaptacja, pozwolenie, odrolnienie. Humus zdjęty 2 sierpnia 2004, teraz kończą się ściany - leją właśnie (mam nadzieję) wieniec, więźba czeka, do końca miesiąca (tego lub następnego) stan surowy będzie definitywnie zakończony. Mam nadzieję zamieszkać we własnym domku z ogródkiem do wakacji 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 23.09.2004 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Dzialka kupiona w kwietniu 2004r. Projekt kupiony w czerwcu 2004r. Do dzis czyli wrzesien 2004 zalatwiona adaptacja projektu, zaprojektowane przylacza, branze . Czekamy na warunki zabudowy bo nasza gmina jeszcze sie boryka z nowym planem zagosp. przestrz. Najpierw obiecywali ze w licpcu 2004 beda , potem ze w pazdzierniku 2004 beda a teraz wyglada na to ze w maju 2005 r. beda. Cale szczescie ze to ostateczny termin - w maju 2004 zlozylismy wniosek o wydanie warunkow a wiec najpozniej po roku dostaniem na 100% ( to wynika z przepisow). A wic narazie kladziemy wodaciag, gazociag, prad a do czerwca 2005 czekamy na pozwolenie na budowe. Zaczynamy budowe w czerwcu 2005 a planowana wprowadzka kwiecien 2006 ( swieta) Gdyby nie ten cholerny plan wprowadzilibysmy sie w grudniu 2005 pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BRONZEL 23.09.2004 11:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 (edytowane) ... Edytowane 29 Stycznia 2013 przez BRONZEL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 23.09.2004 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Sugeruję założyć dziennik budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 23.09.2004 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Sugeruję założyć dziennik budowy popieram Przestalam rozumiec cel zalozenia tego watku . Tak masz racje Magdzia to typowy dziennik budowy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 23.09.2004 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Sugeruję założyć dziennik budowy popieram Przestalam rozumiec cel zalozenia tego watku . Tak masz racje Magdzia to typowy dziennik budowy . Agnieszko, wzruszyłam się Jest to chyba pierwsze, z czym się zgadzamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thom35 23.09.2004 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Pozwól że wtrące swoje trze grosze. Patrząc już można powiedzieć z jakiejś tam perspektywy (wprowadzam się do nowego domu najdalej za m-c może dwa) myślę że ostatni rok spowodował że dostępnośc/możliwość budowy własnego domu znacząco spadła. w zamierzchłych czasach (to takie gdy funkcjonowała ulga budowlana, nie było VAT , były plany przestrzennego zagospodarowania i wiele innych niezbędnych czynników).Po wariactwie cenowym w kwietniu wszyscy wróżyli że potem ceny spadną . Oczywiście nic takiego nie nastąpiło a wręcz odwrotnie.i niestety obecnie sytuacja jest taka ,że własny dom dla wielu stał się znowu nieosiągalny mimo że całkiem niedawno wydawało się że jest na wyciągnięcie ręki.Szkoda Pozdrawiam odważnych którzy właśnie zaczynają Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 23.09.2004 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 II. pierwszej rozmowie z Panią Bankowiec Od Kredytów byłem wniebowzięty, już za 2-3 tygodnie mogę mieć kredyt...nie chcę się zanadto rozpisywać, bo wyszłaby książeczka- w każdym bądź razie kredyt, owszem dostałem... po 8 miesiącach od pierwszej wizyty, prześwietlony do 3 pokolenia wstecz, przy czym prawie po każdym złożeniu od nowa dokumentów okazywało się że „...czegoś znowu panu brakuje, panie Zidan..” (nie nazywam się Zidan, ale wymyśliłem sobie takie pseudo, bo bardzo lubię Anglików i bardzo lubię grać w piłkę). Cierpliwość Pani Bankowiec Od Kredytów też jakby się powoli wyczerpywała.. aha, nie wspomniałem przy okazji załatwiania kredytu o Panu Od Wyceny Działek, który w czasie swojej dla mnie pracy oszwabił (ciekawe skąd to słowo, czy Krzyżaki to takie kłamczuchy?) mnie na parę złotych (jak się potem okaże, nie on pierwszy), najpierw mówił co innego a potem wmawiał, że go nie zrozumiałem, w sumie mogłem nie odebrać jego wyników, ale ponieważ zależało mi na czasie, więc po paru nerwowych słowach, odebrałem i zapłaciłem tyle ile chciał... C.D.N. Święte słowa Panie Bronzel vel Zidan. Kredyt i Księgi Wieczyste to jest bagno przy których budowa to jest pikuś A tak z ciekawości co ma zidan do anglików Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olena 23.09.2004 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Hmm... akt notarialny na zakup dzialki podpisalam 31 sierpnia (jupiiiii!!!). Na kredyt czekalam miesiac. Moze dlatego, ze skorzystalam z uslug Expandera? Aktualnie czekam na poprawki w projekcie. I, kurcze, zaczne sie budowac:))) (choc z drugiej strony mnie to przeraza...). Wydaje mi sie, ze wiekszosc "papierkowych" spraw zalezy od miejsca, w ktorym sie budujemy. Jak na razie na nic nie czekalam dluzej niz tydzien. Ale dopiero zrobilam malenki kroczek, zobaczymy jak dlugo poczekam na pozwolenie na budowe:)) Pozdrawiam cieplutko Olena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 23.09.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Hmm... akt notarialny na zakup dzialki podpisalam 31 sierpnia (jupiiiii!!!). Na kredyt czekalam miesiac. Moze dlatego, ze skorzystalam z uslug Expandera? Aktualnie czekam na poprawki w projekcie. I, kurcze, zaczne sie budowac:))) (choc z drugiej strony mnie to przeraza...). Wydaje mi sie, ze wiekszosc "papierkowych" spraw zalezy od miejsca, w ktorym sie budujemy. Jak na razie na nic nie czekalam dluzej niz tydzien. Ale dopiero zrobilam malenki kroczek, zobaczymy jak dlugo poczekam na pozwolenie na budowe:)) Pozdrawiam cieplutko Olena W Expanderze powiedzieli mi że z moimi dochodami to mogę sobie wychodek pobudować . Kredyt jednak załatwiłem. Jak ci się udało dostać kredyt bez pozowlenia na budowę i masz już wpis do księgi ? A czy ty wogóle mieszkasz w Polsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 23.09.2004 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Hmm... akt notarialny na zakup dzialki podpisalam 31 sierpnia (jupiiiii!!!). Na kredyt czekalam miesiac. Moze dlatego, ze skorzystalam z uslug Expandera? Aktualnie czekam na poprawki w projekcie. I, kurcze, zaczne sie budowac:))) (choc z drugiej strony mnie to przeraza...). Wydaje mi sie, ze wiekszosc "papierkowych" spraw zalezy od miejsca, w ktorym sie budujemy. Jak na razie na nic nie czekalam dluzej niz tydzien. Ale dopiero zrobilam malenki kroczek, zobaczymy jak dlugo poczekam na pozwolenie na budowe:)) Pozdrawiam cieplutko Olena W Expanderze powiedzieli mi że z moimi dochodami to mogę sobie wychodek pobudować . Kredyt jednak załatwiłem. Jak ci się udało dostać kredyt bez pozowlenia na budowę i masz już wpis do księgi ? A czy ty wogóle mieszkasz w Polsce? Zeby dostac kredyt na dzialke nie potrzeba pozwolenia na budowe . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 23.09.2004 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2004 Eeee na działkę Spróbuj z kredytem na budowę . Przy okazji napiszę wami jaką miałem historię z inspektorem "budowlańcem" z banku. Przed wypłatą ostatniej transzy wpisał że brak jest postępu prac i wstrzymał wypłatę. Za tydzień przyjechał ponownie (każda jego wizyta to moja danina do banku) i stwierdził że jest ok. a mnie w zaufaniu powiedział: pan płaci do banku z moją wizytę a mnie bank zalega i wstrzymuję niektóre budowy Domyślacie się że ja nie mogę mieć takiego inspektora przy spłacie kredytu żeby wstrzymać spłatę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.