BRONZEL 08.11.2004 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 (edytowane) ... Edytowane 29 Stycznia 2013 przez BRONZEL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 08.11.2004 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Wyślij to od razu do redakcji. Ale nie do Muratora tylko do Amber albo jakiejś innej, która wydaje thrillery i powieści sensacyjne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 08.11.2004 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 trachu trzymaj styl. Ludzie Pana Olka dwoją sięi troją, a ty od razu chcesz przekierować na jakie wydawnictwo. Tu sobie półdarmo poczytamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 08.11.2004 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Wobec tego cofam propozycję. Pośmiejemy się tutaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.11.2004 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Najpierw sobie poczytamy a potem do wydawnictwa czekam na ciąg dalszy, będzie sie działo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 08.11.2004 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Spróbuję zgadnąć co będzie dalej: Teść pojechał nadzorować ekipę i znikł... po x dniach poszukiwań znaleziono go zakopanego wzdłuż drenażu... z kilofem w głowie i łopatą w plecach... Kto da więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 08.11.2004 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2004 Myślisz że aż taka sensacja z tego będzie i co potem bedziemy szukac zabójcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.11.2004 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 trachu trzeba co innego to już ograne, od czasów rzymskich, gdzie zakopywano po jednym od każdego rogu co by domostwa strzegli. Może cosik na archiwum X. Teściu wrucił, ale wzrok jaki taki przytępiony ma i nie daje się po karku gładzić teściowej. A jak Zidan pojechał zobaczyć co i jak to już gotowa chatka stała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mundzia 09.11.2004 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 no przyznam ze jest to najlepszy tekst o budowie jaki czytalam... (moze malo jeszcze czytalam??? ) ... ale jeszcze sie tak nie usmialam jak czytajac tego posta... choc jesli to prawda to bedzie mi głupio... ale brzmi poprostu niewiarygodnie... jesli zobaczylabym zdjecia owej sciany, lub zalanej piwnicy... no to moze by mi do smiechu nie bylo...i bylabym sklonna uwierzyc pozdrawiam i mimo wszystko czekam na jeszcze!!!! :D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 09.11.2004 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Zanim to się skończy, w tym domu będzie straszyć... na strychu upiór pana Olka... a w kominku widmo Bronzela vel Zidana, który go w końcu zamordował... a teściu w lochach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Uller 09.11.2004 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Ludzie na tym forum już nie raz opisywali jak fachowcy domy przekręcali o 180 stopni. Opisywane były sytuacje gdy na etapie stawiania scianek działowych ktoś zauważa że schody jednobiegowe są zrobione w druga stronę ( / zamiast \ ). Pamiętam tez opis zakupionego domu w którym wydarzyły się wszystkie katastrofy jakie mogły (woda w piwnicy, nieszczelne kominy i wiele innych) aż właściciel stracił cierpliwość i sprzedał dom następnej ofierze. O sytuacjach widzianych na własne oczy przeze mnie już nie wspomnę gdzie np. sprytny wykonawca zamiast schodów zabiegowych wykonał schody dwu biegowe w ten sposób że za każdym razem trzeba było się schylać aby nie zawadzić o belkę pod sufitem. 30 cm wody w piwnicy widziałem u siebie i też w dodatku pojawiła się 10 cm kra lodowa. (opóźnienia wykonawców uniemożliwiły mi wykonanie drenażu i ciężkiej izolacji przed zimą).Tak więc opis Pana Zidana moim zdaniem jest jak najbardziej wiarygodny. Zdarzają się jeszcze ludzie co potrafią polecać takie ekipy jak pana Szymka nie zdając sobie sprawy z tego ze polecani fachowcy nie znają się na robocie. Bo przecież wykonawca był taki miły i posprzątał po sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
B.Budowniczy 09.11.2004 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Już dawno zauważyłem, ze Bronzel zbiera różne realne "przejścia" wcześniej opisane na tym forum w formie swojej opowiastki i teraz Zidan jest ich bohaterem (to tak jak przygody czterech pancernych) , teraz sobie przypominam, że o odwróconym porothermie też była mowa na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 09.11.2004 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Uller, nie mówię, że to niemożliwe; schody w drugą stronę to i ja bym miał, gdybym tego nie zauważył - no, ale zauważyłem, i jeśli czemuś się dziwię to tylko temu, że inwestor, który błędów nie zauważył, opowiada historię swojej spieprzonej budowy tak, jakby się chwalił tym, że nie zauważył. Przynajmniej z tytułu wątku wygląda, jakby autor chciał ostrzec innych inwestorów przed niesolidnymi wykonawcami, a nie czuł, że raczej sam siebie prezentuje jako przykład, jaki inwestor jednak być nie powinien (zbyt ufny ani naiwny). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.11.2004 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Jaki to musi być wspaniały człowiek, a jeszcze wspanialszy pracodawca. O nic sięnie czepia, płaci bez ceregieli i narowień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 09.11.2004 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 W kaftan go. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.11.2004 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 pattaya no co ty, że trochę inny to od razu w kaftan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Uller 09.11.2004 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Moim zdaniem opowieść BRONZEL’a kierowana jest do tych którzy jeszcze nie zdobyli doświadczenia na budowie. Do tych wszystkich miłych i kulturalnych ludzi którzy jeszcze wierzą w słowo drugiego człowieka. Budowa to jednak brutalne zetkniecie się z rzeczywistością. Budowa na której wszyscy wykonawcy są rzetelni, terminowi, znają się na swojej robocie i są w dodatku uczciwi wydaje mi się absolutnie nieprawdopodobna. Też byłem młodym człowiekiem który wsłuchiwał się w jakieś anegdoty budowlane bez większego zrozumienia. Przed rozpoczęciem budowy głęboko wierzyłem, że moja budowa będzie bezproblemowa, bo w końcu zacząłem ja zgodnie z podstawowymi wytycznymi czyli zatrudniłem właściwy i kompetentny nadzór budowlany. Niestety pierwszą ekipę (Panów od wykopów) musiałem wywalić z budowy już pierwszego dnia. Lawina wydarzeń była tak duża że ledwo co się pozbierałem. Po 27 miesiącach budowy jestem na szczęśliwym finiszu i wiem że nikt tak nie przypilnuje budowy jak inwestor. A do tego aby dopilnować budowy jest potrzebna wiedza, zdobywana między innymi na tym forum, przez czasopismo murator, od producentów materiałów budowlanych, od inżynierów budownictwa i z wielu jeszcze innych źródeł. Życzę przyszłym inwestorom aby ich poziom świadomości na temat własnej budowy (i tego co się na niej dzieje) był bardzo wysoki przez cały czas realizacji inwestycji a nie dopiero po jej zakończeniu. Ciekaw jestem jak skończy się opowieść BRONZEL’a i za ile sprzedał ten dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 09.11.2004 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 pattaya no co ty, że trochę inny to od razu w kaftan. Hannibal Lecter też był trochę inny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 09.11.2004 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 No to kogo w kaftan, wykonawcę? To jak będzie wykonywał bez pomocy rąk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.11.2004 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Może to i jest przestroga dla tych co jeszcze w powijakach ale mówiąc szczerze gdybym była na tym forum krócej to bym pomyślała że albo ja albo ten facet jest co najmniej trochę nie spełna rozumu Bo jak zacznie to czytać ktos kto się zastanawia dom czy mieszkanie to po takiej dawce historii budowlanej wybierze mieszkanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.