Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

domowym szkodnikiem numer 1 (o domowym szkodniku numer 2 juz pisalam w poscie o porysowanej plycie :-) ), ktory tez ma zly okres i ostatnio lobuzuje ile wlezie.

Pytanie niezupelnie dotyczny wnetrz ale mimo wszystko licze na Wasze dobre pomysly :)

 

Otoz z racji tego, ze nie zamontowalismy jednak drzwi do salonu nasz domowy pupil, Maks, sznaucer miniatura, lazi sobie po calej chacie i z nudow a to wyciagnie gume z odbojnika a to wykopie ziemie z fikusa a to obskubie liscie z grubosza, a to cos pogryzie i tak na okraglo. Wczoraj sciagnal ze stolu reklamowke ze sliwkami, pozarl je wszystkie (bylo prawie 0.5 kilo, obliczylam, ze ja musialabym zjesc 3.5 kilo sliwek, zeby mu dorownac) i oczywiscie sie pochorowal. Nie czepiam sie go bo chory (naprawde; swojego męża zreszta juz tez nie mecze :)) ale w odwecie postanowilam ukrucic mu spanie na sofie w salonie, szczegolnie, ze kolezka robi nas regularnie w balona :D - niby zasypia na swoim legowisku a godzine pozniej juz jest na sofie. Ostatnio obkladalam sofe ksiazkami i gazetami ale okazuje sie, ze juz sie uodpornil na niewygody i ksiazka w kuperek go nie kluje :D .

 

Szukam czegos co mozna by mu podlozyc pod koc na sofie, zeby strzelalo, skrzypialo albo cos w tym rodzaju, zeby wskoczyl, wystraszyl sie i poszedl spac do siebie.

Albo innego dobrego pomyslu :D.

 

Dodam jeszcze, ze futrzak jest domowym ulubiencem, ma oczka jak ten kotek z II czesci Shreka i w rachube wchodza tylko delikatne metody :D .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to istnieją jakieś areozole z zapachami odstraszającymi psy, ale jak i gdzie .... to nie wiem :-?

A że mężowi odpuściłaś to należy Ci się pochwała z wpisaniem do akt :D

Pozdro

J

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-417919
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to istnieją jakieś areozole z zapachami odstraszającymi psy, ale jak i gdzie .... to nie wiem :-?

Sa. Mozna kupic u weterynarza. Mielismy kiedys taki, jak zwierzak zdzieral tapete ze scian. Preparat byl wprawdzie nieplamiacy i malo uciazliwy zapachowo, ale nasz pies to chyba model militarny i nic go nie rusza. Po pewnym czasie nawet pryskana tapete obdzieral. Nie wiem na ile godzin ten preparat wystarcza, ale wyszlo, ze na 8h nie :-? Poza tym nie chce juz tego paskudztwa rozprowadzac w domu, bo w sumie nie wiadomo co w nim siedzi...

 

A że mężowi odpuściłaś to należy Ci się pochwała z wpisaniem do akt :D

Pozdro

J

Oj to chyba jednak tymczasowo :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-417944
Udostępnij na innych stronach

OlaK ,

 

My też mieliśmy podobny problem z nomen omen Maksem ( owczarek niemiecki ) . Gościł się skubany na naszych skórach . My kładliśmy mu gazety . Nie wiem czemu ale chyba nie lubił ich szelestu , bo kiedy one były polożone , nie próbował wchodzić . ( a może taki spryciula z niego i wiedział , że jak na nie wejdzie to je pogniecie i będzie dowód jego przestępstwa :wink: :wink: :wink: )

Zamiast gazet można położyć torebki foliowe albo reklamówki , które dają w sklepach , one to dopiero szeleszczą .

 

Pozdrawiam - Maxtorka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-417969
Udostępnij na innych stronach

Jerzysio, z gwizdkiem nie da rady :(. Musialabym przy nim warowac caly dzien i cala noc, poza tym jak go znam to predko by sie przyzwyczail. W zasadzie jedyny respekt jaki czuje to do.... odkurzacza :-? i to tylko wlaczonego, bo wylaczony juz go nie rusza.

 

Maxtorka - gazety i ksiazki na sofie juz tez przerabialam :( Gazetami nigdy nie byl straszony wiec sie nie boi (jak sie machnie albo poszelesci gazeta to na wszelki wypadek przesunie troche w bok lepetyne ale z miejsca sie nie ruszy). Ksiazki ostatnio przestaly go uwierac. A reklamowki to swietna zabawa - jak wypakowujemy takie reklamowki z zakupow to zazwyczaj zwinie sobie jedna i leci sie bawic.

 

No mowie: rozpieszczony model militarny, odporny na wszystko oprocz odkurzacza, do tego wychowywany totalnie bezstresowo. Nie wiem czy sie cieszyc czy plakac ? :-?

 

A moze jest na forum Tatus jakiegos 5-latka i poda pare pomyslow na kawaly?

Sa chyba jakies 'dowcipne' sklepy, gdzie sie kupuje te wszystkie wydajace dziwne odglosy rzeczy, ktore potem sie podklada innym pod siedzenia :) :) Bo to jest chyba jedyna szansa na odzyskanie sofy :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-418032
Udostępnij na innych stronach

Boi się odkurzacza włączonego,czy w stanie spoczynku także?

Jeśli zatrważa go to urządzenie nawet nie włączone,to może rurę od odkurzacza położyć na sofie?

Tym sposobem wymyśliłam chyba i sposób dla nas.Bo nasza sunia boi się odkurzacza i jak tylko go widzi to zmyka.Chętnie korzysta z fotela,na którym się już nie mieści.I jak tylko nas nie ma to myk na fotel.Słychać w nocy takie przewalanie się i westchnięcia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-418135
Udostępnij na innych stronach

no była niekonsekwencja to teraz się ma pieseczka na kanapie. :D

 

mam ten sam problem ze starszym psem (a raczej nie mam bo nie walczę - jak się kiedyś pozwoliło to pretensje do siebie) i piecho śpi gdzie chce (a chce tam gdzie cieplutko i milutko).

 

z młodszym psem (szczenię) od razu postanowiłam inaczej i konsekwentnie na wszelkie próby przejścia z poziomu podłogi gdzieś wyżej, słyszy komendę NIE i jest naprowadzany na podłogę. jak narazie skutkuje.

 

można spróbować środkiem w sprayu, do kupienia u weta

 

wątpię czy podkładanie czegokolwiek ma sens (no chyba że deskę z gwoździami :lol: ) pies gotów się położyć na wszystkim

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-418156
Udostępnij na innych stronach

Boi się odkurzacza włączonego,czy w stanie spoczynku także?

Jeśli zatrważa go to urządzenie nawet nie włączone,to może rurę od odkurzacza położyć na sofie?

Tym sposobem wymyśliłam chyba i sposób dla nas.Bo nasza sunia boi się odkurzacza i jak tylko go widzi to zmyka.Chętnie korzysta z fotela,na którym się już nie mieści.I jak tylko nas nie ma to myk na fotel.Słychać w nocy takie przewalanie się i westchnięcia.

 

Tylko włączonego. Jak wyłączony to niedość, że go nie rusza, to jeszcze usiłuje bawić się szczotką do kurzu (tą taką okrągłą przypominająca jego mordę).

Przez dwa dni odkurzacz stał w salonie obok fikusa. Na drugi dzień łobuz pokapował, że nic się nie dzieje i wygrzebał dwa razy tyle ziemi z kwiatka(przedziera sie niestety skubany przez siatkę, która owinięta jest doniczka; okręciliśmy dodatkowo siatkę drutem - ciekawe ile teraz czasu mu zajmie przedarcie się do ziemi :lol:).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-418294
Udostępnij na innych stronach

no była niekonsekwencja to teraz się ma pieseczka na kanapie. :D

 

 

Oj taaak... no chcialo sie od czasu do czasu polezec z futrzakiem na kanapie :D. Ale moglby w koncu zrozumiec, ze lezec mozna tylko ze mna a beze mnie to tylko u siebie. Zreszta sluchajcie, kupilismy mu prawdziwa psia sofe z wikliny - ladna, obszerna, na nozkach, z miekkim materacem. Sama bym taka chciala a on woli na twardej książce na sofie :wink: :lol: .

 

W starym mieszkaniu od dawna nie robil juz żadnych szkód :o

Chyba ci moi panowie jakis kryzys poprzeprowadzkowy przeżywaja...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-418336
Udostępnij na innych stronach

OlaK ,

 

a może spróbujcie tak na tej psiej wiklinowej sofce pozostawić troszeczkę własnego , ludzkiego zapachu :wink: :wink: :wink: No nie żeby od razu tam drzemkę uskuteczniać ale choć troszkę się poocierać , aby psiaczek wiedział , że to fajne miejsce bo i Państwo też lubią się w nim wylegiwać jak Go nie ma w domu :wink: :wink: :wink:

 

W ostateczności machnij ręką , połóż jakąś psią kołderkę i pozwól mu się wylegiwać do woli , on w tych chwilach jest z pewnością w " siódmym niebie ". Toż to sama radość uszczęśliwiać innych :)

 

Pozdrawiam - Maxtorka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-418492
Udostępnij na innych stronach

Gość jfilemonowicz
mój psiak też uwielbiał leżeć na sofie... do czasu , aż położył się na modelu rozkręconym... przygotowywanym do wyniesienia... sofa się pod nim zapadła, teraz wszystkie inne omija wielkim kołem ;) ...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-418519
Udostępnij na innych stronach

Maxtorka ma dobry pomysł z tymi zapachami, hodowca od którego moi przyjaciele kupili psa powiedział, że trzeba położyć się na psim legowisku

aby zostawić swój zapach i żeby pies wiedział kto rządzi w domu.

A może pieprz pomoże ?

J

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-419021
Udostępnij na innych stronach

U nas nauka psa dobrych manier polegała na stosowaniu odstraszaczy tj. gdy piesek na tapczanik to but lub gazeta leciały, żeby narobić sporo rumoru koło pieska. Psiak odskakiwał. Raz , drugi, trzeci taka akcja i OK. (niestety wymaga to trochę czasu i poświęcenia). Obgryzaniu kabli i innych rzeczy zapobiegaliśmy posypując papryką chili. Tu wystarczyło, że pies raz się zaciągnął.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-419044
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, te zapachy faktycznie działają :lol: Wieczorem wyścielilam psu jego psią sofę spodniami dresowymi jego pana (takie fajne przenoszone i mocno juz zapachowe :) ) a na dokładkę dołożyłam bluzę dresową :D. Przylazł, chwile powąchał z lubością, połozył się i juz do rana z psiej sofy nie zlazł. W godzinę po naszym wyjsciu do pracy mąż sie musiał wrócić do domu i zwierzak spał na psiej sofie :lol:

Na razie mam maly problem, bo chłop mi nie ma w czym chodzic (o czym dowiedzial sie dopiero z rana :D). No i nie wiem skąd będę brała kolejne zapachowe ciuchy jak dresy mojego M. przestaną nim pachnieć :-?.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23563-poomoocy-a-co-zrobi%C4%87-z/#findComment-419279
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...