Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

izolacja 100letnich piwnic


bartek70

Recommended Posts

Witam,

 

Stoję przed kolejnym etapem, który jest bardzo ważny czyli remont fudamentów. Na dzień dzisiejszy nie ma wylewek, a ściany to jedynie kamień piaskowy, brak jakiejkolwiek izolacji z zewnątrz.

 

Jest problem z podchodzeniem wody do jednej z piwnic, jest to spowodowane wysokim poziomem wód gruntowych, chciałbym zrobić tymczasowo odwodnienie wewnętrzne.

 

Proszę o kilka słów wskazówek jak za taką piwnice się zabrać? czy powinienem ściany otynkować? jak zrobić wylewki? jak izolować

 

 

https://naforum.zapodaj.net/d0abc738fe40.jpg.html

 

d0abc738fe40.jpg

9e56c0b425b2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całą pewnością trzeba.... powtórzyć trochę fizyki!

Wilgotność WZGLĘDNA.

Punkt rosy.

Menisk wklęsły i wypukły, kapilarność...

KONIECZNIE powtórz tę wiedzę!

 

Po pierwsze - odsunąć wilgoć od budynku.

Chałupa ma 100 lat, jak piszesz i żaden idiota wtedy, gdy ją budowano, w budowlance by się nie utrzymał!

BYŁA budowana z sensem.

CZEMU pojawia się tam gdzieś wilgoć?

Co się zmieniło w okolicy?

Może być konieczne dorobienie drenażu wokół chałupy...

Lub odbudowanie mechanizmu, który był a przestał działać...

(mało piszesz o tym co wokół chałupy jest)

 

Jeżeli doprowadzisz do tego, że wilgoć nie będzie się pchała z gruntu do tej piwnicy, to możesz ZACZĄĆ myśleć o tym - co dalej.

Zmieniasz w istotny sposób przeznaczenie tych pomieszczeń!

Zrozum!

Robisz salon z szamba i nie da się tego osiągnąć przez pomalowanie ścian!

 

Te masywne ściany ZAWSZE będą miały temperaturę otaczającego je gruntu.

Jakieś "naście" stC (10 do 15).

Zrobisz wentylację *bo trzeba) , wpuścisz ciepłe i WILGOTNE powietrze - i ściany się "spłaczą".

Tego pomieszczenia, tak jak jest, nie dogrzejesz nie bankrutując na opał.

 

Pomyśl nad zrobieniem tam BARDZO grubego tynku z perlitu.

Poczytaj o perlicie.

To jest jakiś sposób na zrobienie tam pomieszczeń użytkowych.

Normalny tynk tylko pogorszy to, co jest...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całą pewnością trzeba.... powtórzyć trochę fizyki!

Wilgotność WZGLĘDNA.

Punkt rosy.

Menisk wklęsły i wypukły, kapilarność...

KONIECZNIE powtórz tę wiedzę!

 

Po pierwsze - odsunąć wilgoć od budynku.

Chałupa ma 100 lat, jak piszesz i żaden idiota wtedy, gdy ją budowano, w budowlance by się nie utrzymał!

BYŁA budowana z sensem.

CZEMU pojawia się tam gdzieś wilgoć?

Co się zmieniło w okolicy?

Może być konieczne dorobienie drenażu wokół chałupy...

Lub odbudowanie mechanizmu, który był a przestał działać...

(mało piszesz o tym co wokół chałupy jest)

 

Woda podciąga od spodu przez Ziemię i dolne kamienia do około 50cm są wilgotne, lustro wody jest na poziomie głębokości piwnic. Nie ma żadnego drenażu, nic nie zepsuło się.

 

Jeżeli doprowadzisz do tego, że wilgoć nie będzie się pchała z gruntu do tej piwnicy, to możesz ZACZĄĆ myśleć o tym - co dalej.

Zmieniasz w istotny sposób przeznaczenie tych pomieszczeń!

Zrozum!

Robisz salon z szamba i nie da się tego osiągnąć przez pomalowanie ścian!

 

Jestem tego świadomy. Dlatego pytam jak się za to zabrać. Myślę w pierwszej kolejności zrobić drenaż wewnętrzny. Tylko pytanie co dalej? odkopywać po kawałku fundamenty i je izolować oraz ocieplać EPS?

 

Te masywne ściany ZAWSZE będą miały temperaturę otaczającego je gruntu.

Jakieś "naście" stC (10 do 15).

Zrobisz wentylację *bo trzeba) , wpuścisz ciepłe i WILGOTNE powietrze - i ściany się "spłaczą".

Tego pomieszczenia, tak jak jest, nie dogrzejesz nie bankrutując na opał.

 

Pomyśl nad zrobieniem tam BARDZO grubego tynku z perlitu.

Poczytaj o perlicie.

To jest jakiś sposób na zrobienie tam pomieszczeń użytkowych.

Normalny tynk tylko pogorszy to, co jest...

 

Adam M.

 

Proszę o kilka słów wskazówek jak się za to zabrać, w jakiej kolejności. Będę bardzo wdzięczny. Więcej zdjęć https://drive.google.com/open?id=0Bzv1Yg0Q7WxRdjZabVpJUk5CSnM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Myślę w pierwszej kolejności zrobić drenaż wewnętrzny. Tylko pytanie co dalej?"

 

Dalej to czekać aż się buda zawali...

To jeden z głupszych pomysłów na jakie można wpaść!

Pojęcia nie masz co woda potrafi...

Zrobisz ten drenaż. Woda zacznie spływać do niego wymywając drobinki piasku spod fundamentów.

Trochę to potrwa, ale buda straci podparcie...

 

Złapałbym jakiegoś geotechnika.

Zlecił badanie gruntu wokół domu. (jakiś 1000zł, jak trafisz na pazernego).

On podpowie jak osuszyć teren wokół domu.

Inaczej kopie się w glinie a inaczej w piasku. O to chodzi.

Określi w jakiej odległości od ściany można wykopać rów głębszy o jakieś pół metra od fundamentu.

W nim, zanim brzegi wyschną i się osypią, trzeba ułożyć geowłókninę, trochę żwiru, ułożyć rurę drenarską i obsypana żwirem opatulić resztą tej geowłókniny.

Całość zasypać i zacząć myśleć o kolejnej ścianie.

W sumie, kopara, ktoś do pomocy i ze cztery dni roboty.

Gdzieś tam trzeba zrobić studzienki, w których te rury się zbiegają.

Oczywiście, jakiś MALUTKI spadek (to wymywanie drobin piasku...).

Potem?

Zależnie od terenu...

Dren w dół do jakiegoś rowu lub, jak jest płasko, pompka.

No i... czekać. Grawitacja musi popracować a to trochę trwa.

Zrobisz nieckę wodną wokół domu i już nigdy nawet kropla się w piwnicy nie pokaże.

 

Reszta jak wyżej... Tynk z perlitu. Gruby.

Na podłogę PERLITOBETON z dodatkiem szkła wodnego.

To termoizolacja co wody nie przepuszcza.

Resztę - jak lubisz...

Przed tynkowaniem zmyłbym z czuciem ściany karcherem.

No, jak są murowane na wapnie, bo jak kamień lepiony gliną, to lepiej tego nie robić. Wtedy tylko szczota, odkurzyć i tynkować.

Chodzi o to, aby spadło to co musi spaść.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam_mk: Nie przetłumaczysz, nie ma sensu. Stawiam spore pieniądze, że woda mogła być tam zawsze. Dawniej budowano domy w taki sposób by zaprawa była hydrauliczna i odporna na wilgoć z jednej strony (są takie zaprawy wapienne, gdzie wilgoć jest konieczna do tego by były mocne) a z drugiej na tyle przepuszczalne, by wilgoć nie wychodziła wyżej jak te kilkadziesiąc może mniej centymetrów. Wystarczy wejść do starych piwnic - trzymają się mocno, choć czuć wilgoć, ale stała temperatura, nawet bliżej 10 niż 15C przez cały rok sprawia, że nic się nie dzieje. A zaprawa niemal na pewno jest wapienna, jeśli nie ba bazie gliny do dodatkiem naturalnych glinek.

Były wtedy specjalne metody do stabilizowania wilgotnego gruntu by wilgoć nie wnikała do wewnątrz, ale także skuteczne na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz tam mieć wewnątrz 20stC ?

Zapomnij...

EPS to nieporozumienie!

Jak już, to XPS (ekstrudowany).

 

JAK CIEPŁE maja być te pomieszczenia?

Bo...

Jest sposób, ale roboty w jasną cholerę i całe wiadra potu...

 

Adam M.

 

Około 20 stopni byłoby super. Strony fizycznej się nie boje, bo zapału do pracy jest bardzo dużo :D, jedynie potrzebuje merytorycznego wsparcia :D. Na razie są to jedynie plany i wstępna koncepcja ale chciałbym ogrzewać cały dom przy pomocy wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła(pompa ciepła powietrze-powietrze + rekuperacja). Ale po tym co pisze Pan obawiam się że może to być bardzo nieekonomiczne, tak?

 

 

 

 

"Myślę w pierwszej kolejności zrobić drenaż wewnętrzny. Tylko pytanie co dalej?"

 

Dalej to czekać aż się buda zawali...

To jeden z głupszych pomysłów na jakie można wpaść!

Pojęcia nie masz co woda potrafi...

Zrobisz ten drenaż. Woda zacznie spływać do niego wymywając drobinki piasku spod fundamentów.

Trochę to potrwa, ale buda straci podparcie...

 

Możliwe, że mam Pan rację. Ale drenaż wewnętrzny(właśnie piasek) zostałby przykryty wylewką betonową. Myślałem o czymś takim

http://cdn3.muratordom.smcloud.net/t/photos/t/78/48/29/784829da34b6e888_1684763.jpg

 

Złapałbym jakiegoś geotechnika.

Zlecił badanie gruntu wokół domu. (jakiś 1000zł, jak trafisz na pazernego).

On podpowie jak osuszyć teren wokół domu.

Inaczej kopie się w glinie a inaczej w piasku. O to chodzi.

Określi w jakiej odległości od ściany można wykopać rów głębszy o jakieś pół metra od fundamentu.

W nim, zanim brzegi wyschną i się osypią, trzeba ułożyć geowłókninę, trochę żwiru, ułożyć rurę drenarską i obsypana żwirem opatulić resztą tej geowłókniny.

Całość zasypać i zacząć myśleć o kolejnej ścianie.

W sumie, kopara, ktoś do pomocy i ze cztery dni roboty.

Gdzieś tam trzeba zrobić studzienki, w których te rury się zbiegają.

Oczywiście, jakiś MALUTKI spadek (to wymywanie drobin piasku...).

Potem?

Zależnie od terenu...

Dren w dół do jakiegoś rowu lub, jak jest płasko, pompka.

No i... czekać. Grawitacja musi popracować a to trochę trwa.

Zrobisz nieckę wodną wokół domu i już nigdy nawet kropla się w piwnicy nie pokaże.

 

To jest coś co również planowałem zrobić. Ale przy pozytywnym efekcie pozbędę się jedynie wody/wilgoci. Co oczywiście jest bardzo ważne, ale nadal muszę jakoś ocieplić fundamenty, nie chciałbym tego robić od wewnątrz. A sam tynk z perlitu będzie za mało.

 

 

 

Reszta jak wyżej... Tynk z perlitu. Gruby.

Na podłogę PERLITOBETON z dodatkiem szkła wodnego.

To termoizolacja co wody nie przepuszcza.

Resztę - jak lubisz...

Przed tynkowaniem zmyłbym z czuciem ściany karcherem.

No, jak są murowane na wapnie, bo jak kamień lepiony gliną, to lepiej tego nie robić. Wtedy tylko szczota, odkurzyć i tynkować.

Chodzi o to, aby spadło to co musi spaść.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam_mk: Nie przetłumaczysz, nie ma sensu. Stawiam spore pieniądze, że woda mogła być tam zawsze. Dawniej budowano domy w taki sposób by zaprawa była hydrauliczna i odporna na wilgoć z jednej strony (są takie zaprawy wapienne, gdzie wilgoć jest konieczna do tego by były mocne) a z drugiej na tyle przepuszczalne, by wilgoć nie wychodziła wyżej jak te kilkadziesiąc może mniej centymetrów. Wystarczy wejść do starych piwnic - trzymają się mocno, choć czuć wilgoć, ale stała temperatura, nawet bliżej 10 niż 15C przez cały rok sprawia, że nic się nie dzieje. A zaprawa niemal na pewno jest wapienna, jeśli nie ba bazie gliny do dodatkiem naturalnych glinek.

Były wtedy specjalne metody do stabilizowania wilgotnego gruntu by wilgoć nie wnikała do wewnątrz, ale także skuteczne na lata.

 

 

Woda była zawsze w jednej piwnicy(w tej która była dobudowana(połowa domu miała od razu zrobione, druga w późniejszym czasie została podpiwniczona). Wilgoć jest masakryczna, na suficie zbierają się kropelki wody. Był wykopany dół 50cm w rogu i po deszczu/roztopach było dużo wody i się ją wylewało. Czasami dochodziło do takiej sytuacji że w piwnicy było 5 cm na całej powierzchni.

 

Nie mogę tego tak zostawić i remontować resztę domu. Dom jest mały, chce w nich zrobić pomieszczenia gospodarcze i muszę się pozbyć tej wilgoci. Równocześnie jest konieczność zrobienia ogrzewania.Dom do 10lat nie jest w żadnym stopniu ogrzewany, nie ma CO. Jedynie piecie kaflowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to...

Potrzebujesz CIEPŁEGO fundamentu.

 

"ale chciałbym ogrzewać cały dom przy pomocy wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła(pompa ciepła powietrze-powietrze + rekuperacja)."

 

Nie najszczęśliwszy pomysł - WENTYLACJĄ.

Tu - się nie uda.

 

Pomyśl nad systemem z pustką powietrzną za fundamentem.

Nie wiem, czy nie łatwiej byłoby tę budę pod spychacz i zrobić od nowa tak, jak chcesz mieć.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artek70: to nie jest dom 100 letni i taka piwnica. Dom i część piwnic jest 100 letnia. I dam sobie łeb przy samej .... uciąć, że było to właściwie zabezpieczone. Dobudowa drugiej piwnicy rozwaliła wszystko co było wcześniej zrobione. Być może i zabezpieczenie przed wilgocią. Pytanie czy piwnica nie jest wybudowana na jakimś wywierzysku, albo źródełku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...